Wziąłem kredyt w mBanku. Spośród kilku rozpatrywanych przeze mnie banków (m.in. PKO BP, który okazał się najgorszy) właśnie oni zaproponowali mi najlepsze warunki, na co wpływ miał właśnie fakt posiadania u nich rachunku bieżącego (dostałem za to jakąśtam promocyjną zniżkę). Po uruchomieniu kredytu nie narzekam, nie muszę utrzymywać dodatkowego konta w innym banku tylko dla obsługi kredytu, na bieżąco w systemie widzę co się z kredytem dzieje, jest OK.
Tyle na temat zalet, natomiast wady - po pierwsze ta wspomniania wyżej stopa oprocentowania. Niby oprocentowanie nie jest ustalane "z kosmosu", ale sam fakt, że może tak być, bo to tylko od decyzji prezesa zależy martwi. Druga wada, to strasznie kłopotliwe formalności, ciężko mi było przez nie przejść, dokładniejszy opis > tutaj <
J.
Dziękuję za odpowiedz - a nie "chwala" sie jakos tymi stopami , dziekuje za zwrocenie mi uwagi. Przeczytam dokladnie link od Ciebie.
Ale ciekawi mnei czy ktos mial JEDNOZNACZNIE NEGATYWNE doswiadczenia z tym bankiem - i jesli tak, to jakie?