Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DorciaD

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    88
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez DorciaD

  1. Mija miesiąc od mojego ostatniego wpisu i niestety wciąż nie mamy decyzji o warunkach zabudowy. Prąd dalej nie podłączony. Woda również jeszcze nie płynie z kranu, ale przynajmniej kran jest już na naszej działce A o to dowód: Ale to nie jedyne zmiany! Od paru dni na działce stoją dwie pierwsze "budowle" 1. Schowek budowlany: 2. Sławojka : Dokończone zostało również grodzenie działki
  2. Witam serdecznie! Wygrać nie wygram, ale chociaż pochwalę się naszym wyborem z przyjemnością Po dłuuuuuuugich poszukiwaniach wybraliśmy nasz wymarzony projekt domu. Nie był to łatwy wybór, bo gotowych projektów tysiące, a wymagań wcale nie mniej W końcu to ma być nasz spokojny kącik na ziemi, do którego będziemy wracać zmęczeni po pracy i gdzie będą dorastać nasze dzieci. Wybór padł na AURELIUSZA z pracowni Domena z Wrocławia. Widok z zewnątrz: Widok w środku z naniesionymi naszymi zmianami: Dlaczego Aureliusz: 1. Ma otwartą przestrzeń na parterze z jednoczesnym wyraźnym podziałem na strefy; 2. Ma garaż w bryle domu; 3. Po naszych zmianach, ma dość obszerną garderobę na wejściu, przynajmniej będzie gdzie kurtki i buty chować ; 4. Ma spiżarnię przy kuchni, którą również trochę powiększyliśmy. Na przetwory jak znalazł; 5. Ma trzy przestronne pokoje na poddaszu; 6. Nie ma klatki schodowej, która zajmuje niepotrzebnie miejsce; 7. Ma zadaszony taras; 8. Ma przestronną pralnię; 9. Ma garderobę przy sypialni oraz dodatkową przy pralni; 10. No i najważniejsze - ma w sobie to coś co nas urzekło:wiggle: Powodów wyboru tego projektu pewnie jest więcej, lecz jeden jest najważniejszy - gdy tylko go zobaczyliśmy zakochaliśmy się w nim bez pamięci, a przed oczami stanął nam obraz naszej rodzinki, oczywiście w przyszłości powiększonej , spędzającej wspólne wieczory w salonie przed kominkiem, wspólnie gotujących i śmiejących się przy tym..... No i znów się rozmarzyłam Pozdrawiam i życzę Wszystkim spokojnych Świąt Wielkiej Nocy!!!
  3. Mam nadzieję, że do końca roku uda się wyjść z papierków i wylać chociaż fundamenty
  4. Aktualne zdjęcia: - tylne ogrodzenie: - tymczasowa brama (na czas budowy). Jak widać M. idealnie wymierzył
  5. A to nasza działeczka, jeszcze nie posprząta, nie wyrównana i z nie wyciętymi drzewami. Aktualne zdjęcie dodam jak tylko je zrobię Czyż nie piękną lampę mamy przed działką Niestety nic z tym się nie da zrobić. Ma to swoje plusy, właściwie tylko jeden: darmowe oświetlenie frontu domu wieczorem
  6. Parę informacji: - Wymiary działki: 22m x 35,5m - Wjazd od zachodu - Działka wyrównana - Woda i prąd w ulicy - Dojazd drogą szutrową, utwardzoną - Ogrodzona z trzech i pół strony - Umowa z enionem podpisana, czekamy na przyłączenie - Projekt przyłącza wodnego złożony do wodociągów, czekamy na decyzję - Wniosek o warunki zabudowy złożony, czekamy na decyzję A teraz co planujemy: - dążymy do zbudowania domu jak najbardziej energooszczędnego. Co prawda wybraliśmy projekt, który nam tego nie ułatwia. Do tego zupełnie się na tym nie znamy, więc wyjdzie jak wyjdzie - dom będzie miał wentylację mechaniczną, nad GWC jeszcze się zastanawiamy - ogrzewanie i ciepła woda - piec na groszek - generalnie będą kaloryfery, podłogówka prawdopodobnie w kuchni, łazienkach i holu wejściowym - lepsze niż projektowane ocieplenie domu
  7. A teraz wnętrza: 1. Oryginał 2. Planowane zmiany - jeśli będą tylko możliwe i jeśli nic nowego nie wpadnie mi do głowy Okno balkonowe na parterze za kanapą będzie prawdopodobnie nieotwierane, a w łazience na górze raczej nie będzie kabiny prysznicowej.
  8. A o to dom, który zamierzamy budować:
  9. Kontynuację mojego Dziennika budowy będzie można znaleźć tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?175177-Aureliusz-na-Le%C5%9Bnym-Osiedlu&p=4635027#post4635027" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?175177-Aureliusz-na-Le%C5%9Bnym-Osiedlu&p=4635027#post4635027" rel="external nofollow">Dziennik Budowy Aureliusza, a komentarze do niego tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?175179-Komentarze-Aureliusz-na-Le%C5%9Bnym-Osiedlu&p=4635036#post4635036" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?175179-Komentarze-Aureliusz-na-Le%C5%9Bnym-Osiedlu&p=4635036#post4635036" rel="external nofollow">Komentarze do Dziennika Budowy
  10. Link do komentarzy: Komentarze do Dziennika Budowy
  11. Witam wszystkich serdecznie Proszę o komentarze i konstruktywną krytykę, postaram się ją przyjąć z godnością.
  12. Witam wszystkich serdecznie w moim dzienniku budowy Może zacznę od wprowadzenia jak to się wszystko zaczęło - czyli przydługawy wstęp . Z moim M. wymarzyliśmy sobie niewielki domek za miastem. Z powodu braku funduszy przez długi czas pragnienie to pozostawało tylko w sferze marzeń. Ale ponieważ jestem niepoprawną optymistka, nie przeszkodziło nam to w poszukiwaniu idealnej działki. Przeszukiwaliśmy miliony razy ogłoszenia, oglądaliśmy różne działki i nic. Wciąż nie mogliśmy się zdecydować, gdzie przede wszystkim ta działka ma się znajdować. Aż pewnego dnia M. zabrał mnie na wycieczkę rowerową za miasto i zakochałam się w niedużej miejscowości, a właściwie w jednym z osiedli o nazwie Leśne Osiedle (jak sugeruje sama nazwa położone ono jest w pobliżu lasu:p ). Jakiś rok później udało nam się znaleźć działkę na sprzedaż (czy miał ktoś z Was takie uczucie, że to jest właśnie to miejsce na ziemi? bo ja właśnie to poczułam jak weszłam na tę działkę), niestety w ostatniej chwili właściciel wycofał się. Potworne rozczarowanie, zniechęcenie, złość... Przestaliśmy szukać. We wrześniu zeszłego roku coś mnie podkusiło i dałam ogłoszenie na jakiejś stronie z darmowymi ogłoszeniami, że jestem zainteresowana kupnem działki w tej okolicy. Po czym zapomniałam o tym zupełnie, aż tu niespodziewanie na maila przyszła wiadomość, że są na sprzedaż dwie działeczki. Jedną z nich kupiliśmy w listopadzie zeszłego roku - niestety działki te nie były położone obok siebie. Nasza działka ma jedną zasadniczą wadę jest, jak dla mnie, za mała. Ma zaledwie 780 m2, a mnie od dzieciństwa marzyło się 1000 - 1500 m2. Jedynym pocieszeniem jest to, że jakieś pięć domów dalej jest las z szerokimi utwardzonymi ścieżkami, po których rewelacyjnie jeździ się na rowerze W naszej miejscowości jest również zbiornik wodny, co prawda nie za czysty, ale na łódkach da się pływać W tym momencie zaczęły się poszukiwania idealnego projektu domu. Co prawda wcześniej już mieliśmy jeden wybrany, ale niestety nie zmieściłby się na naszej działce. Kupno akurat tej działki zmusiło nas do poszukiwania projektu z poddaszem użytkowy (marzyliśmy o parterowym, ale szkoda nam było zająć całą działkę). Po kilku miesiącach poszukiwań wybraliśmy dwa projekty, które spełniały prawie wszystkie nasze (czytaj moje, bo M. nie był aż tak wymagający jak to facet, bo przecież po co komu pralnia, garderoba czy spiżarka, ale i tak go kocham:D ) oczekiwania. Jeden to LK&778, a drugi to Aureliusz. Od razu bardziej podobał nam się Aureliusz, ale z powodu mniej skomplikowanego dachu skłanialiśmy się ku LK&778. Jednak po mailach do obu biur projektowych i informacji, że LK&778 jest tylko propozycją, a na projekt trzeba poczekać bliżej nie określony czas, zdecydowaliśmy się na Aureliusza. I tak o to staliśmy się właścicielami działki i projektu oraz zaczęła się nasza walka z wiatrakami czyli składanie przeróżnych wniosków - tzw. papierologia. Budowa będzie trwała pewnie w nieskończoność, bo funduszy wciąż nie mamy, ale jak już wspominałam jestem niepoprawną optymistką więc wierzę, że nam się uda. Wstęp wyszedł trochę przy długi za co bardzo przepraszam Dalej postara się już umieszczać same konkrety! Co do tej pory: zakupiona działka, wycięte drzewa, wyrównany teren, zakupiony projekt. Aktualny etap: w dniu wczorajszym, został złożony wniosek o warunki zabudowy, ogrodzony tył działki (dwa boki były już ogrodzone) oraz wmurowana tymczasowa brama z furtką. Następny etap: zakupienie siatki i słupków - dokończenie grodzenia działki. Oczekiwanie na decyzję o warunkach zabudowy A tak dla formalności komentarze proszę umieszczać w osobnym wątku, postaram się go zaraz stworzyć i link umieścić w stopce. Mam nadzieję, że się uda
  13. Witam wszystkich serdecznie w moim dzienniku budowy :) Może zacznę od wprowadzenia jak to się wszystko zaczęło. Z moim M. wymarzyliśmy sobie niewielki domek pod miastem. Z powodu braku funduszy przez długi czas pragnienie to pozostawało tylko w sferze marzeń. Ale ponieważ jestem niepoprawną optymistka, nie przeszkodziło nam to w poszukiwaniu idealnej działki. Przeszukiwaliśmy miliony razy ogłoszenia, oglądaliśmy różne działki i nic. Wciąż nie mogliśmy się zdecydować, gdzie przede wszystkim ta działka ma się znajdować. Aż pewnego dnia M. zabrał mnie na wycieczkę rowerową za miasto i zakochałam się w niedużej miejscowości, a właściwie w jednym z osiedli o nazwie Leśne Osiedle (jak sugeruje sama nazwa położone ono jest w pobliżu lasu ). Jakiś rok później udało nam się znaleźć działkę na sprzedaż (czy miał ktoś z Was takie uczucie, że to jest właśnie to miejsce na ziemi? bo ja właśnie to poczułam jak weszłam na tę działkę), niestety w ostatniej chwili właściciel wycofał się. Potworne rozczarowanie, zniechęcenie, złość... Przestaliśmy szukać. We wrześniu zeszłego roku coś mnie podkusiło i dałam ogłoszenie na jakiejś stronie z darmowymi ogłoszeniami, że jestem zainteresowana kupnem działki w tej okolicy. Po czym zapomniałam o tym zupełnie, aż tu niespodziewanie na maila przyszła wiadomość, że są na sprzedaż dwie działeczki. Jedną z nich kupiliśmy w listopadzie zeszłego roku - niestety działki te nie były położone obok siebie. Nasza działka ma jedną zasadniczą wadę jest, jak dla mnie, za mała. Ma zaledwie 780 m2, a mnie od dzieciństwa marzyło się 1000 - 1500 m2. Jedynym pocieszeniem jest to, że jakieś pięć domów dalej jest las z szerokimi utwardzonymi ścieżkami, po których rewelacyjnie jeździ się na rowerze :) W naszej miejscowości jest również zbiornik wodny, co prawda nie za czysty, ale na łódkach da się pływać :) W tym momencie zaczęły się poszukiwania idealnego projektu domu. Co prawda wcześniej już mieliśmy jeden wybrany, ale niestety nie zmieściłby się na naszej działce. Kupno akurat tej działki zmusiło nas do poszukiwania projektu z poddaszem użytkowy (marzyliśmy o parterowym, ale szkoda nam było zająć całą działkę). Po kilku miesiącach poszukiwań wybraliśmy dwa projekty, które spełniały prawie wszystkie nasze (czytaj moje, bo M. nie był aż tak wymagający:P jak to facet, bo przecież po co komu pralnia, garderoba czy spiżarka, ale i tak go kocham ) oczekiwania. Jeden to LK&778, a drugi to Aureliusz. Od razu bardziej podobał nam się Aureliusz, ale z powodu mniej skomplikowanego dachu skłanialiśmy się ku LK&778. Jednak po mailach do obu biur projektowych i informacji, że LK&778 jest tylko propozycją, a na projekt trzeba poczekać bliżej nie określony czas, zdecydowaliśmy się na Aureliusza. I tak o to staliśmy się właścicielami działki i projektu oraz zaczęła się nasza walka z wiatrakami czyli składanie przeróżnych wniosków - tzw. papierologia. Budowa będzie trwała pewnie w nieskończoność, bo funduszy wciąż nie mamy, ale jak już wspominałam jestem niepoprawną optymistką więc wierzę, że nam się uda. Wstęp wyszedł trochę przy długi za co bardzo przepraszam :) Dalej postara się już umieszczać same konkrety! Co do tej pory: zakupiona działka, wycięte drzewa, wyrównany teren, zakupiony projekt. Aktualny etap: w dniu dzisiejszym został złożony wniosek o warunki zabudowy, ogrodzony tył działki (dwa boki były już ogrodzone) oraz wmurowana tymczasowa brama z furtką. Następny etap: zakupienie siatki i słupków - dokończenie grodzenia działki. Oczekiwanie na decyzję o warunkach zabudowy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...