Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BobZielony

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    65
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez BobZielony

  1. Tak się mocno zastanawiam. Te wszystkie zmiany są niezbyt ciekawe. Wszystko kosztuje, dodatkowe ścianki, aranżacja strychu itd. Może by wrócić do projektu, o którym myślałem kiedyś na początku? http://www.extradom.pl/projekt-domu-murator-c96-cyrkon-waj1123.aspx Tutaj bym tylko wstawił po dwa okna na poddaszu, zamiast po jednym, dołożył ganek, żeby nie gwizdało, ewentualnie przesunął ścianki na strychu między sypialnią, a garderobą, albo zupełnie je zlikwidować, ale już po wybudowaniu wszystkiego. Zastanawiałem się nad drzwiami do kotłowni od holu. Takie zmiany nie byłyby konstrukcyjne, więc nie powinny być drogie. Myślę o kosztach, czy taki projekt byłby tani do wykonania? Co do aranżacji Zmieściłbym stół a fotele dał po prawą ścianą i byłoby dobrze. Ta łazienka mnie męczy, bo jakby chciało się coś stawiać z lewej, to byłby problem.
  2. Ulciam, ja to wszystko rozumiem. Co do domów do remontu, to widziałem jeden ładny i wart tych pieniędzy. Stoi jednak w złym miejscu, a my chcemy z biegiem czasu robić agroturystykę i położenie jest dla nas bardzo ważne. Ja nie chcę się rzucać na wielki dom, chcę mały, byle w miarę szybko. Muszę jednak brać pod uwagę, że będzie tam mieszkać 5 osób na stałe, a czasami 7 i wtedy te 100 m2 to już nie jest jakieś wielkie halo. Patrzę się więc na to, w jaki sposób kiedyś można coś dobudować. Też chcemy budować za gotówkę. Już widzę wyraźną wolę współpracy połowicy w tym temacie, przełamuje dwój strach i to jest dobry objaw. Układ projektu został pomyślnie zaopiniowany. Będziemy działać, jak się znajdzie dobrą działkę. Jedną zobaczymy w przyszłym tygodniu, dobre miejsce, ale daleko do pracy. U nas garażu też nie ma nawet w planie, a już są pomysły jego zagospodarowania, propozycje chłopaków. JurekM, 1. Dobra rada. Kupno projektu to u mnie drugi etap, tylko chciałbym dobrze wiedzieć, czego oczekuję od tego projektu, więc taka przymiarka jest dobrze widziana. 2. Złodziejstwo jest wszędzie na budowach, to już mamy wiemy oboje. Poświęci się, jak będzie trzeba, i będzie dokarmiać, jakby co. Planuję siedzieć na miejscu, aż nie skończę. Sprawy organizacyjne i zakup materiałów zostawiam wspólniczce. Obejrzeć i prześwietlić działkę, to ważna sprawa, już o tym poczytałem, co i jak. Ja tego nie lubię, ale Kierowniczka nie boi się chodzić po urzędach.
  3. popo00, ja wiem, jak jest, dlatego pozwalam sobie żartować. Pieniądze jakieś są w postaci mieszkania na sprzedaż, ale trzeba się trochę postarać, żeby była gotówka. Oglądamy czasami działkę i jakiś dom do remontu. Ludzie mają pomysły! Wczoraj widziałem kolejny dom, który nadaje się do zburzenia. Nawet nie weszliśmy do środka, widać było wszystko z zewnątrz. Chciałbym znaleźć dom do rozbiórki z dobrym fundamentem, a najlepiej z suchą piwnicą, są rejony Polski, gdzie się znajdzie coś takiego. U nas jest z tym licho. Słyszałem wczoraj o ładnym domku z czterema właścicielami (rodzeństwem), tak się nie mogli dogadać, że dom stał latami pusty i teraz się nadaje raczej do rozbiórki, niż do remontu, a i tak chcą coś koło 400 tys. zł Budowa jest często najtańszym rozwiązaniem.
  4. Czym zamierzacie zakończyć ten schodowy murek? Ja bym się trochę bał, że mi jakieś dzieci zlecą przez murek, jak się będą ganiać.
  5. Dziennik czytałem. Widzę że ciągła wojna o ceny, ciekawe na ile oni są gotowi opuścić cenę? Żeby się wiedziało, to można by lepiej negocjować.
  6. Wiem, jak jest. Ma być tak zrobione, żeby było dobrze i bezpiecznie. Oglądałem inne projekty z poddaszem użytkowym i są takie, w których w środku nie ma ścian nośnych. Czyli to tylko kwestia przeliczenia konstrukcji. Działkę jutro jadę obejrzeć. Widziałem ładną działkę, tanią i wszystko super, ale była przy drodze, niezbyt ruchliwej, ale jednak, a my takiej nie chcemy
  7. Ja w zasadzie mógłbym już zacząć budować, gdybym miał działkę, załatwione papiery i pieniądze. Poprawki do projektu: - to dwa okna, - wydłużony bok, - zwiększony kąt dachu (to do projektu) i te schody na strych, ale to chyba by się dało poza projektem? Bo lekka konstrukcja drewniana. I tutaj mam pytanie. Gdybym miał robić całą płytę jako strop, to trzeba rozmawiać z projektantem, gdybym chciał kiedyś na strychu postawić lekkie ścianki z gazobetonu? Taki Szpak nie ma ścian wewnętrznych nośnych i trochę się tego obawiam. Nie chciałbym jednak robić na strychu ścianek z GK, bo te mnie wkurzają. Wie ktoś? Można by było dla pewności zrobić ten drugi komin na wprost i tam umieścić łazienkę, wtedy można by było od razu tam machnąć ściankę nośną, która byłaby prawie w środku i wzmacniała konstrukcję i podparcie płyty. Dobry pomysł?
  8. Szpak mi się podoba. Wydłużenie w tym kierunku o metr jest dość ryzykowne. Trzeba by wtedy zmieniać konstrukcję dachu, bo wtedy jest to rozpiętość 11 metrów. Niby wartość graniczna, ale opady są, jakie są, ale jak napada więcej śniegu? Nie wiem. Ale o pół metra jeszcze można w obu kierunkach. Ciekawe, ile kosztuje taka zmiana? Wolałbym jednak chyba zmienić wymiar o metr z lewej i podnieść dach do 30 stopni. Wtedy zmieszczą się schody tak, jak planowałem. Może nie powstaną wtedy dodatkowe ściany nośne, ale to już robota dla architekta.ziennik Przeczytam dziennik. Budowa na płycie, rzadkość.
  9. Szpak i tak wymiata. Jeszcze bym przesunął drzwi kotłowni do wejścia i zmienił z lewych na prawe, to wtedy można nawet rower powiesić na zimę i nikt nie ukradnie z garażu.
  10. Jest Słoneczny z garażem. http://www.tooba.pl/projekt-domu-Sloneczny-z-poddaszem/a,s_pd,idp,4935.html Wtedy kotłownia jest osobno. W tym projekcie układ jest byle jaki, bo jest za dużo ścian nośnych i proponowana zamiana kuchni z pomieszczenie gospodarczym jest problematyczna. Można wstawić drzwi, ale nie wie, czy można na takiej krótkiej ścianie. Zmniejszanie kuchni jest bez sensu, i tak teraz jest malutka, bo ma tylko 8 m2. Tak jak jest teraz, ale z garażem i kotłownią jest w porządku. Zastanawiam się tylko, czy w tym pomieszczeniu gospodarczym nie byłoby za gorąco*, bo tam przecież przechodzi komin i nawet bez ogrzewania może być za ciepło. A Wy jaki wybraliście projekt dla siebie?** *Gapa ze mnie, jak kotłownia pójdzie precz, to i gorąco nie będzie. Tylko dodatkowy komin **Już pisałaś o tym, zapomniałem.
  11. Widzisz, że ja się zdecydowałem na jeden projekt z trzech. I gdybym miał budować, to bym go już wybrał. Na wizualizacji drzwi są wsunięte do środka, na planie tego nie widać. Czasami oglądam wizualizacje i widzę, że są niezachowane proporcje, czasami coś jest przesunięte. Oglądam tutaj budynek i widać, że mu daleko do przekroju kwadratu, a na planie jest prawie kwadratowy. Nie wiem, czy to upiększanie, to jakaś powszechna przypadłość.
  12. Niezapominajka niezły układ, dobrze wmontowane schody na strych. Kąt nachylenia dachu 30 stopni, więc coś na strychu dałoby się zrobić. Tylko to idiotyczne pomieszczenie gospodarcze Małe i w takim miejscu, że chyba projektowane po pijaku . TRZY KOMINY! szok! Tutaj musiał być alkohol Szpak ma ciekawie rozplanowany komin. Jeden widzę w kuchni, a drugiego na rzutach nie mogę znaleźć. Jest na pewno w większej łazience. Bardzo dobry układ, tylko nie ma miejsca na schody. Kąt nachylenia dachu 24 stopnie i mam wątpliwości, czy da się coś zrobić na strychu. Zimorodek nie ma tych wad (ale ma inne), kąt 30 stopni, więc OK. Zastanawiam się, do czego podłączony jest ten kominek? Też mnie ciekawi, jak wygląda wentylacja łazienek? Można przez dziurę w ścianie, czemu nie? Tylko na wizualizacji nie ma tych rzeczy. Dlatego mocno się zastanawiam, czy sam projekt nie jest spartolony i czy nie wyjdą jakieś inne ciekawostki już w czasie realizacji? > Jeśli pokoik ma już te ok 10 to może nie jest szczytem marzeń ale nie jest 7 metrową kiszką młodsze maluch mogły by parę lat pomieszkać razem. Myślę, że te 10 m2 to za mało dla dwójki dzieci, myślałem o kilkunastu metrach. Ale tutaj, w Szpaku, jest możliwość przestawiania ścianek. Coś bym tam kombinował, zmienił lewą łazienkę i te dwa pokoje na górze rysunku. Poprawki do Szpaka: - w większej łazience wstawić okno, - w pomieszczeniu gospodarczym wstawić duże okno, a w ścianie między nim a małą łazienką, w górnej jej części, wstawić luksfery, - przesunąć drzwi na taras w prawą stronę, - przesunąć ściankę i zwiększyć pokój na wprost, - odwrócić wcięcie za drzwiami, jak w Niezapominajce i tam zrobić schody na strych, - zwiększyć kąt pochylenia dachu do 30 stopni co najmniej. Jeszcze myślę o tej większej łazience, ale to już po zaplanowaniu wyposażenia. Zauważyłem, że wanna narożna jest łatwiejsza w ustawianiu.
  13. Myślę, że najważniejsze pytanie jest o dach. Jeśli ma mieć 22 stopnie, to już się z nim nic nie zrobi, szkoda zachodu. Ważne też jest, czy ma być podnoszony, co później dużo daje przestrzeni. Dopiero po tym warto się zastanawiać nad izolowaniem dachu czy podwieszanym sufitem. 100 metrów na samym dole to już jest jakaś możliwość pokombinowania z ustawieniem pomieszczeń, bo pokój, który ma już 13 metrów już ma jakiś normalny kształt, nie te tragiczne 7 metrów. Wróciliśmy do początku i do domów w rodzaju Wojtka? Dla mnie z kolei duża sypialnia jest bez sensu, szkoda trochę przestrzeni, bo tutaj się faktycznie tylko śpi i dla staruchów myślę, że te 10 m2 dla dwojga w zupełności wystarcza. Dla młodzieży, swój pokój już coś więcej znaczy, bo ustawiają po swojemu i chcą mieć swój własny kąt, gdy dorośli zdominowali wspólną przestrzeń, choćby nawet nie chcieli, trudno się od tego uchronić.
  14. Zastanawiam się nad projektem i wszystkimi obostrzeniami, bo to mi pozwala wybrać dobry projekt. Uczę się przestawiać ścianki, zastanawiam nad dobrym układem pomieszczeń. To mi pozwala wybrać lepszy projekt. Obejrzałem projektów mnóstwo i nadal mam groch z kapustą. Podobne wątki są tak naśmiecone, że trzeba się doszukiwać pomysłów wśród niepotrzebnych rzeczy, ale ja to robię powoli. Dobra wentylacja to podstawowa sprawa. Kominek jest doskonałym rozwiązaniem awaryjnym. Były tej zimy sytuacje, że przez dwa miesiące ludzie nie mieli prądu, bo pozrywana była trakcja elektryczna, a ja nie chcę kombinować awaryjnego ogrzewania z dużej puszki po farbie. Nie biorę pierwszego lepszego projektu, sporo ich obejrzałem. Za Twoją namową oglądam małe domy, a muszę pogodzić ogień z wodą. W mojej sytuacji dwie łazienki to nie jest jakiś luksus. Tak samo nie mogę sobie pozwolić na pozamykane przestrzenie, bo jest nas za dużo i nie da się tak mieszkać. Stąd mam tyle wątpliwości. Nie chcę brać kredytu, wolę wybudować mniejszy dom, ale płacąc gotówką. Lepiej teraz się mocno zastanawiać, niż wybudować i narzekać. Chciałbym też dostać mieć projekt łatwy do rozbudowy, gdyby Mikołaj popatrzył życzliwym okiem. Jak się uda wybudować, to mogę się zastanawiać, co dalej? Ale nie chcę mieć zamkniętych możliwości. Pozdrawiam
  15. Chciałem zobaczyć, jaki mieliście pomysł. Ciężko coś zobaczyć, ale widzę, że wszystko pozamykane ścianami i macie taki labirynt. Ja bym chyba albo zostawił ten komin, albo próbował innych rozwiązań. Teraz nawet komin do kominka można zrobić inną metodą, montuje się rurę, w niej izolowany wkład i jest to lekka instalacja, nie potrzeba fundamentów. Sam nie robiłem, ale wiem, że jest coś takiego. Tak samo kanały wentylacyjne są do zrobienia, widziałem takie w niektórych projektach.
  16. Robdk, interesujące, a możesz dać swoje rzuty? Ulciam, domek ciekawy, układ sensowny i schody również. Jeden mały minus, że kotłownia jest za mała, a chcę na paliwo stałe, zresztą innej możliwości nie mam. Oprócz kominka, komin też usunęliście? Z tym kominkiem w małym domu, to są jaja. Ja paliłem kilka lat i zdaję sobie sprawę, że przy kominku jest ciężko siedzieć, bo jest za gorąco. Na tych dwóch fotelach nie dałoby się siedzieć. Poza tym, kominek obok telewizora? Na co patrzeć?
  17. Oba proponowane projekty odpadają, bo mają za dużo okien połaciowych, już je oglądałem. W tym moim myślałem tylko o podniesieniu dachu o jakieś 50 cm. Z biegiem czasu można postawić z dwie lukarny symetrycznie od wejścia, choćby małe. Będzie ładnie wyglądało, powiększy poddasze i doświetli, a będzie taniej. Najpierw zrobi się łazienkę, potem pomieszczenie z lukarną i wtedy będzie na górze pokój z łazienką. > pozbycie sie wykusza i ten dodatkowy 1m - koszty... koszty - zmiana konstrukcji - strzelam że jakieś 10-15 stów Rozumiem 1500 zł? To jest do przyjęcia i warto to zrobić, bo to poprawia bardzo kuchnię i jadalnię. Tak sobie myślę, że chyba bym został przy tych dwóch kominach, bo musi być też wentylacja. Układ pomieszczeń nie jest najszczęśliwszy, najgorszy jest ten pokój 7,18 m2, ale jest! Chętnie bym zmienił miejsce łazienki, ale po prostu ten dom jest mały i dlatego niewiele można zrobić.
  18. Chyba macie z tym wszystkim rację - powierzchnie i finanse. Mam pytanie w związku z tym. Projekt małego domu z dachem 35 stopni. http://www.extradom.pl/projekt-domu-lk505-krj1416.aspx Chciałbym: - pozbyć się wykusza przedłużając dom o ten 1 metr, - pozbyć się drugiego komina - od kominka, ale zostawić przyłącze do kominka, - zrobić na strychu drugą łazienkę nad pierwszą i dodatkowe pomieszczenie. Jak przeorganizować pomieszczenia w środku? Da się, czy raczej nie?
  19. Mamy fajną, tanią i dużą działkę "od ręki", ale teraz szukamy czegoś bliżej pracy i szkoły dzieci, bo dojazdy tam by nas wykończyły. Ja już mniej więcej wiem, że się zmieścimy w kwocie, tylko trzeba włożyć dużo pracy teraz, wynająć mieszkanie na zimę i dopiero wprowadzać się na przyszłą wiosnę, może latem. Nie mogę specjalnie liczyć na czyjąś pomoc, może sporadycznie przez jakiś tydzień. Nie mogę ustalić pełnej listy mieszkańców, dopóki nie będzie domu. Myślę, że te 3 pokoje i jadalnia, to jest minimum.
  20. Macie rację w większości. Jakieś pieniądze są, gdyby wybudować mały domek, to nie trzeba by brać kredytu. Ale my nie możemy mieć zupełnie małego domku i w tym jest problem. Trochę się motam, ale sam nie wiem, jak będzie. Ja nie wiem, ile dzieci będzie z nami mieszkało na stałe. Na pewno 3, ale może i 5, bo jest piątka, ale to już ich wybór. Na pewno będą czasami wszyscy razem i to trzeba uwzględnić. Pełen rozstrzał wieku. Jak to było w piosence: kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością. Nie chcę pisać o szczegółach na otwartym forum. Chciałbym, żeby się wszyscy dobrze czuli i nie gnietli się za bardzo, ale zupełnie nie uważam, że każdy ma obowiązek mieć własny pokój. Dlatego nie planuję normalnego salonu i wiecznie włączonego telewizora, tylko chciałbym zrobić miejsce, gdzie można spokojnie przyjść, porozmawiać, poczytać czy odrobić lekcje przy wygodnym stole. Zauważyłem przy okazji, że układ salonu jest taki, że trudno jest ustawić jakiś kredens z naczyniami i biblioteczkę, ale to będziemy już negocjować z połowicą.
  21. Faktycznie, nie popatrzyłem na to. taki budynek by mi wystarczył. Może ja potrzebuję więcej, niż te 100 m2? Myślałem, że te 133 m2 jest po obrysie dachu, a powierzchnia użytkowa to 113 m2. To jak to w końcu jest liczone te złotówki za 1 m2? Jakiś mały kredyt na ukończenie budowy mógłbym w ostateczności wziąć, dlatego te 10 m2 już nie odgrywa roli.
  22. Mówię cały czas o domu o maksymalnej powierzchni 100 m2 i wybieram wariant najtańszy. To byłoby dla nas. Nie wykluczam wybudowania później drugiego budynku, przy otrzymaniu kredytu. Nie chcę na razie o tym mówić, dopóki finansów na to nie będzie.
  23. Front247, tak to już jest, że trzeba się dopasować do wymagań połowicy, to są za poważne sprawy, wszyscy powinni być zadowoleni, inaczej można zostać z domem i pozwem rozwodowym, a ja tego nie chcę. Mamy już plany na wykorzystanie dużego domu i gdyby udało się uzyskać dobry kredyt, to jeszcze takie drugie 100 m2 byśmy dobudowali obok i to w parterówce. Co do tego jesteśmy oboje zgodni. Na starość dla nas samych wystarczyłby domek 40 m2, nie mamy wielkich wymagań. Tak sobie oglądam projekty Promyk http://www.mgprojekt.com.pl/domki/promyk/rzuty.php i Wojtek http://www.extradom.pl/projekt-domu-wojtek-b-z-pojedynczym-garazem-wrd1205.aspx i widzę, że jest kiepski do ustawienia salon. Metrów jest niby dość, ale ciężko cokolwiek zrobić. Drzwi balkonowe i okno wszystko ustalają z góry, układ mebli i trasy ruchu. W Wojtku jest ciemna kuchnia przez małe okno i układ ścian i bliskie wejście, w promyku jest dużo lepiej, ale jeszcze bym wstawił dodatkowe okno w kuchni na bocznej ścianie.
  24. Też myślałem o podniesieniu. Byle nie przedobrzyć i nie zostać z rozgrzebaną budową, gdy zabraknie środków. Ale późniejsze rozbieranie dachu, murowanie i znowu dach, to według mnie niepotrzebna strata pieniędzy w przyszłości. Zobaczymy, my kombinujemy, ale i tak kobiety podejmują decyzje. Mi się ten projekt układ pomieszczeń nawet podoba, oprócz takiego dziwnego układu sypialni.
  25. Też jestem za. Płaskich dachów już się nie robi i warto zrobić dach tak, żeby można było w przyszłości wykorzystać, choćby zwiększając kąt pochylenia dachu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...