Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

liza

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez liza

  1. dostalismy bez wzywania, korekt czy sprawdzania, jaies 2,5 miesiaca po zlozeniu, ale my tylko remont robilismy wiec kwota zwrotu jakas nie powalajaca
  2. jesli chodzi o zyletke luzem to mialam watpliwosci dotyczace raczej moich palcow jak rozumiem jesli to rzeczywiscie wtopione iskry od szlifierki to nie ma sznas na usuniecie ich? w kazdym razie wielkei dzieki i pozdrawiam w przededniu przeprowadzki
  3. dzieki za odpowiedzi zyletka cos mi sie nie usmiecha, maz juz wpadl na pomysl ze skrobaczka do plyt ceramicznych eh a mialam nadzieje ze jakas chemia moze to ruszy - ocet? jakis rozpuszczalnik? moze za pare miesiecy domyjemy te szyby... gorzej, ze wypatrzylam cos gorszego obok kropek z unigruntu na dwoch szybach jest kilkanascie czarnych kropek (wczesniej ich na pewno nie bylo, bo okna juz kilka razy mylismy) wystaja ponad powierzchnie (co czuc wyraznie pod paznokciami) ale wcale nie schodza, nawet drapane! wyglada to jakby cos sie wtopilo w szyby... tak sie zastanawiam co tez nasz "fachowiec" robil przy szybach - szlifierka cos cial?
  4. i po raz kolejny zwracam sie z prosba o rady i pomoc.... czym usunac kropki z unigruntu z szyb? schodza zdrapywane paznokciem, ale jakos nie widzi mi sie drapanie wszystkich szyb da sie jakos inaczej? help. bo zostane bez paznokci
  5. liza

    Oświetlenie - pochwalcie się

    a mozna zpytac dlaczego zalujesz? bo mnie sie te lampy podobaja i zastanawiam sie nad zakupem....
  6. to nie jest kwestia plam to sa mazy na calym suficie! jakby slady po pedzlu (1 proba) i walku (2 proba). kurcze nie wiem jak to opisac, wyglada to jak rozne odcienie bieli albo jakby jeszcze nie wyschlo. najlepsze jest to ze prosto nad glowa tego efektu nie widac za dobrze, ale az bije oczy jak sie patrzy pod katem. albo jakby niektore miejsca na suficie w rozny sposob odbijaly swiatlo, wlasnie jakby jeszcze mokra farba. kurcze chceilismy tylko zamalowac kilka niedorobek a mamy mazy na CALYM suficie... ratujcie - mozemy pomalowac i 3 raz, tylko jak? moze rozwodnic ta farbe?
  7. mamy problem z sufitem w salonie... w calym mieszkaniu wszystkie sufity malowane byly ta sama farbe, tymi samymi naredziami, przez ta sama osobe. wyszlo ok. ale w czasie docinania plytki taka maszynka do kafelkow (ostrze chlodzone woda) polecialo na sufit w salonie troche wody wymiezanej z pylem plytkowym i zostaly plamy. najpierw facet probowal to zetrzec i rozmazal, potem zamalowac i wyszly brzydkie mazy. poniewaz bylo troche innej roboty to wtedy odpuscilismy, jakis czas pozniej chyba w 3-4 miejscach wyszly brzydkie bąble, ktore zostaly usuniete, i wtedy decyzja - caly syfit malujemy jescze raz. no i tragedia - widoczne mazy na calym suficie pseudo-fachowiec (niestety...) twierdzil ze jak wyschnie calkiem to zniknie, ale nie zniklo... poniewaz juz nie hcielismy miec do czynienia z tym facetem, to maz kupil walek, znow wiaderko tej samej farby i sam pomalowal sufit... i znow porazka - na calej powierzchni mazy, tak jakby farba miejscami nie wyschla, takie nierowne krycie... farba to dyrup bondex (Ceiling&Wall? pisze z pamieci bo ich strona cos nie dziala) - bardzo gesta, ciezka do rozprowadzania, wiec moze sprobowac i bardzo mocno ja rozcienczyc woda? i co teraz rzrobic? probowac jeszcze raz? czy szukac tym razem porzadnego fachowca, ktory pomaluje ten sufit? help. bo za pare dni przyjezdzaja meble!
  8. to nawet nie jest folia, tylko folia finish, a zatem - zwykly papier! poza tym jedne drzwi+zwykla oscieznica to ok. 450 zł, jak za tandete calkiem sporo, zwlaszcza biorac pod uwage fakt ze za 950 dostalismy drzwi z drewna klejonego warstwowo z oscieznica regulowana (troszke po znajomosci i bez rachunku.... )
  9. my niedawno dostalismy (razem z rozliczeniem za ogrzewanie) REGULAMIN GRZEWCZY no i tam byla informacja ze lokator (wlasciciel) nie przebywajacy w mieszkaniu przez dluzszy czas w okresie sezonu grzewczego zobowiazany jest utrzymac w mieszkaniu tempreature min,16 stop. a lokatorzy mieszkanin obok i pod (albo nad) po zgloszeniu ze lokal jest niezamieszkany rzekomo maja miec zastosowane jakies przeliczniki tyle nasz REGULAMIN GRZEWCZY
  10. hmm no niestety ale nie jestem pewna czy rozumiem.... chyba rysunek bedzie niezbedny ja wogole jestem slaba z wyobrazni przestrzennej... moze stad tez te klopoty z planowaniem kuchni?
  11. Tak też byłoby dobrze. Blisko ze stołu z talerzami do mycia ale chyba za daleko od pionu? no i rurki bieglyby za kuchenka, nie wiem czy tak mozna? ale przeanalizuje wszystkie pomysly, czekam na jeszcze
  12. wymiary sa na tym rysunku rzut z gory - dlugosc 465 cm (sciana naprzeciw wejscia), szerokosc 182, sciana z wejsciem ma 300 cm, po jej drugiej stronie jest salon, na tej scjanie bedzie niski regal ze spzretem RTV, okno ma 150 cm, po jednej stronie ojkna jest 40 cm po drugiej 35 tak ze w tej czesci szerszej kuchnia ma szerokosc 225. pionu zaznaczylam kropkami (niebieska i czerwona to woda, zolta to gaz) sa wyprowadzone na poziomie granicy zlewu i kuchenki na moim rysunku plan jest taki, zeby widoczna z salonu czesc byla jak najmniej kuchenna, pod oknem mam byc mala jadalnie (stol + 4 krzesla) mam nadzieje ze sie zmiesci.... przy takim planie bedzie 155 cm szerokosci (dlatego tez troche sie ograniczam z szafkami stojacymi i dlugoscia blatu) zlew musi byc 2 komorowy bo inaczej moj maz nie bedzie zmywal a glownym zmywajacym w domu jest on wiec gdzies ten zlew z 2 komorami musze upchnac....
  13. to szerokie przejscie prowadzi do salonu - jest na ok 100 cm i wysikie do samego sufitu - lodowka w tym miejscu raczej odpada (bylaby wprost na widoku z salonu i zaslanialaby swiatlo padajace z okna) pcje zlewu naroznego tez przerobilismy, tyle ze wtedy w roku musialaby byc szfka 90 a miedzy lowodka a zlewem bylaby wtedy szafka 30 - czyli nie daloby sie na tym blacie nic zrobic.... a polkami chodzi o to ze raczej nie przepadam za takimi otwarttymi jako zamkniecie bryly ale nie mam innego pomyslu badi - piszesz ze zrobilabys inaczej - czyli jak? wszelkie sugestie miel widziane
  14. jestesmy teraz na etapie projektowania kuchni no i mamy problem nie bardzo mam pomysl jak zrobic zeby bylo funkcjonaklnie a przy tym estetycznie. zalaczam rzut pomieszczenia oraz wstepny rozrsys szafek (niestety nie rozgryzlam zadnego programu wiec sa to moje reczne bazgroly - mam nadzieze ze czytelne) bede wdzeczna za podpowiedzi http://foto.onet.pl/upload/42/36/_545922_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/37/64/_545921_n.jpg podstawowe watpliwosci: - czy nie za malo blatu roboczego? - czy blat 60 miedzy lodowka a zlewm bedzie wystarczajaco wygodny? - czy 155 cm szerokosci to nie za malo na stol i kzresla dla 4 osob? jak wogole ustawic ten stol? - nie przepadam za takimi otwartymi ograglymi szafkami, ale chcialabym zeby bryla mebli bbyla jakos wykonczona no i tak chyba bedzie latwiej poruszac sie zeby dostac sie do stolu - chyba ze jakos inaczej to rozwiazac? - zmywarki nie bedzie (brak kasy no i miejsca) czy takie umieszczenie zlewu (jedna komora ok 20 cm nachodzilaby na blat) bedzie umozliwialo wygodne mycie? - brak blatu miedzy zlewem a kuchenka jest celowy - takie rozwiazanie mam teraz i jest dla mnie wygodne - a tak wogole jak patrze na te rysunki to ta kuchnia mnie nie porywa jakos - po prostu nie mam na nia zadnego pomyslu podpowiedzcie cos....
  15. dzieki ale chyba sobie jednak daruje... wprawdzie my robimy "tylko" generalny remont mieszkania ale koszty i tak nas przerastaja no i czas uplywa, a chcielibysmy jak najszybciej isc na swoje.. nie na kazdy kompromis pojde, ale to akurat moge sobie odpuscic
  16. czyli jednak konieczne woododporne czyli drogie... zatem takiego oswietlenie nie bedzie
  17. jak mysliscie - trudno by bylo zrobic takie oswietlenie w obudowie wanny? ktos mi powiedzial ze obudowa tych zrodel swiatla musialaby byc wodoodporna (a to droga impreza....) - a moze zwykle oprawy typu meblowego wystarczylyby? moze ktos robil juz cos takiego i moze sie podzielic konkretnymi wskazowkami technicznymi? bede wdzieczna http://www.paradyz.com.pl//images/collections/big/0225_2.jpg
  18. bardzo porpsze takie schematy ale ma pytanie - czy systemy bez do;nej prowadnicy nie powoduja takiego dyndania drzwi? chwiania sie?
  19. A Tym razem o co chodzi? Co znaczy to w ogóle (piszemy osobno, tak dla jasności) jak widac wciaz toczysz zupelnie niepotzrebna i nie na temat dyskusje w tym watku... mimo ze sama zadeklarowalas ze konczysz dyskusje... coz za niekonsekwencja i hipkryzja, bo o podobne sytuacje czepialas sie mimi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...