Witam. U mnie sytuacja wygląda tak,że w 98 roku zakończyłem budowę domu i utwardziłem zjazd z posesji do drogi gruntowej. Droga ta według map zahaczała o moją posesje. W 2008 urząd gminy bez uzgodnienia ze mną wylał asfalt tym samych chyba budując drogę. Jednak droga asfaltowa została przesunięta względem tej gruntowej i znajduje się teraz w najbliższym punkcie około 50 cm od ogrodzenia posesji( droga nie jest poprowadzona równolegle do ogrodzenia). I od tego momentu pojawił się problem gdyż wójt gminy uważa ,że mam nielegalny dojazd do drogi publicznej. Inspekcja drogowa nakazała mi rozebrać dojazd, który był poprowadzony do poprzedniej drogi gruntowej. Chciałem zrobić własną ekspertyzę jednak inspektor powiedział ,że nie może jej zrobić bo zarówno droga jak i zjazd znajdują się na mojej posesji. Co mam teraz zrobić?? Urząd gminy nie wysłał nawet zapytania czy się zgodzę na budowę drogi zatem formalnie narusza ona moje prawo własności??