Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kudlatyy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    38
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kudlatyy

  1. @j-j, Dziękuję za ciekawy i ważny wątek. @Redakcjo Może warto się zastanowić dlaczego połowy z w/w osób nie ma już na tym forum. Jeżeli dwóch studentów na roku nie zdaje egzaminu to wina tych studentów, jeżeli tylko dwóch studentów zdaje egazmin to wina egazminatora. Może warto się zastanowić.... Jeżeli ktoś umie wyciągać wnioski i myśleć to zbuduje funkcjonalny i energooszczędny dom. W/w skutecznie pomagali i część z nich nadal pomaga w poszerzaniu horyzontów. Poziom forum spada za chwilę nie będzie tutaj czego szukać... Redakcjo, Przez Wasz brak reakcji starcili Ci, którzy właśnie zaczynają...
  2. Co do w/w dmuchawek. Obracają się prędkością 3900 rpm. Na 100% będzie je słychać. Najprawdopodobniej nie będzie to subtelne brzęczenie. Sam mam w wentylacji grawitacyjnej wspomaganie wentylatorkiem o wymiarach 140 x 140, który wg producenta ma 9,5 dB. Spokojnie go słyszę z odległości 6-8 metrów. Dopiero jak zwolni się go o połowę to staje się bezszelestny, ale wtedy wydajność spada liniowo o połowę, a w praktyce to chyba nawet do kwadratu. Dodam tylko, że usłyszenie czegoś o hałasie 20dB wymaga wstrzymywania oddechu, bo strasznie powietrze szumi w uszach.
  3. Wg mnie rozważania idą w złym kierunku. Kolega napisał, że sprawdzał cug w kominie i było ok. Załóżmy, że zrobił to dobrze. Sprawdź to proszę raz jeszcze i opisz jak sprawdzasz. Podpal trochę tych szczepek w kominku jak sugeruje Wojtek. Jak u Ciebie jest dostrarczane powietrze do paleniska. Jak zewnętrzną rurą to otwórz okno i nie domykaj do końca drzwi od kominka, zostaw taką 1-2cm szparę. Z tego co piszesz i wydobywającego się dymu to coś dziwnego jest na połączeniu kominka z kominem. Opisz jak u Ciebie jest to zrealizowane. Jak możesz to nagraj aparatem film, albo zrób kilka zdjeć w trakcie tych eksperymentów. Przypomina mi to przypadek pieca węglowego CO. Niby cug w kominie był, wszystko pootwierane, a piec powyżej 40'C nie chciał dać się rozbujać. Piec jest znacznie przewymiarowany i bardziej wędzi niż pali, jak później sprawdziłęm odkleił się kawałek sadzy - taka płytka i przytkał wylot. Przeczyszczenie, minuta roboty i było ok.
  4. Kudlatyy

    opomiarowanie domu

    Witam szanownych kolegów. Przeczytałem cały wątek, jednak moje podejście do sprawy jest minimalnie inne. Skłaniam się do koncepcji wielu sterowników połączonych z centralnym systemem "koordynacji". Chodzi mi o to, aby każde pomieszczenie miało swój sterownik/system pomiarowy, a wszystkie sterowniki były podłączone do centralnego systemu koordynacji. Rozwiązanie to jest bardziej odporne na awarię niż system pojedynczego sterownika centralnego. Jeżeli uszkodzony zostanie jeden ze sterowników to ma to wpływ tylko na to jedno pomieszczenie. Poza tym robiąc 10 identycznych sterowników można zrobić dodatkowy zapasowy. Jeżeli padnie system koordynacji to każdy sterownik i tak będzie starał się utrzymać zadane parametry. Poza tym pajęczynka jest znacznie mniejsza i w razie jakiś modyfikacji łatwiej zdemolować delikatnie jedno pomieszczenie, a nie całą drogę do centrali. Jestem elektronikiem, dlatego myślałem o zabudowaniu sterowników na PIC lub ewentualnie AVR. Projektowałem kiedyś monitor pracy jakiegoś urządzenia i to chodziło na PIC, jedna bateryjka wystarczała na kilka lat pracy (coś koło 10!). Dobrze zaprojektowany system może chodzić na UPS ponad tydzień. Piszecie o pomiarze temperatury i wilgotności - dla mnie to podstawowe pomiary, ale brakuje mi tutaj pomiaru przepływu wody w co. Znając przepływ, temperaturę zasilania i temperaturę powrotu możemy policzyć moc i energię oddawaną przez piec. Dzięki temu możemy obliczyć sprawność i optymalizować pracę pieca, a to przekłada się już na konkretną kasę. Piece węglowe pracują sprawnie blisko swych mocy nominalnych, ale przy małych mocach ich sprawność znacznie spada. PS. Wilgotność i temperaturę w pomieszczeniach można spiąć z WM w taki sposób. Można zbudować dość tanio prostą przepustnicę sterowaną pełne otwacie - pełne zamknięcie. Można wtedy zwiększyć wentylację na żądanie np. podczas kąpieli, nasłonecznienia niektórych pomieszczeń itp... Pozdrawiam
  5. Andriuss, Coś wiesz, ale widzę luki w Twoich wypowiedziach. Trochę zimnej wody na głowę. Zrób obliczenia, jakiś projekt na papierze, zrób do tego kosztorys i policz kiedy się to może zwrócić. BTW: Mieszasz, kilka postów wcześniej piszesz, że chcesz mieć bufor ciepła do ogrzewania basenu... Przecież basen to bufor ciepła i to całkiem spory, w dodatku niskotemperaturowy... Zastanów się co i jak i ochłoń trochę, ... Myśl w prosty, ale nie koniecznie w prymitywny sposób. Tylko rozwiązania proste mają sens. BTW: Policz sobie ile ciepła ucieknie wentylacją, jeżeli powietrze nawiewane będzie miało 8'C i ogrzejesz je d0 22'C. Policz to dla swoich założonych wymian powietrza i dla różnych sprawności rekuperatora... Możesz się naprawdę zdziwić. Przy 4 wymianach na godzinę i mało sprawnym rekuperatorze będzie to główny koszt ogrzewania - w dodatku stały niezależny od temperatury zewnętrzne (zakładam, że zbudujesz tego żwirowca GWC). Pozdrawiam PS. Nie jestem starym człowiekiem, tylko już nowinki nie podwyższają mi tętna... MARKITING robi swoje...
  6. Pytanie do Was, ale w szczególności do Wojtka. Czy można zrobić tak - rdzeń wymiennika, pustka powietrzna, izolacyjna obudowa z cegieł pierlitowych, a następnie tą pustkę powietrzną zasypać perlitem takim jak ten: http://icmarket.pl/perlit-polska-perlit-ekspandowany-ep100-worek-p-10499.html - cena jest atrakcyjna. Jeżeli się nada to koszt izolacji może znacznie zmaleć.
  7. Objętość tej bryły wg programu wynosi 0,65 m^3, co przy gęstości szamotu na poziomie 2000kg/1m^3 daje masę 1300kg. Ja14 ścianki tego wymiennika liczyłem jako 12cm - można dać pojedynczą cegłę na rąb. Powinno się udać zejść trochę poniżej 1000kg. Stosując w newralgicznych miejscach magnezyt to waga wymiennika może być około 1100kg. Bogusław cegła perlitowa ma gęstość 500-1000kg/m^3 zależnie od gatunku, czyli przy tej samej objętości zmagazynuje 2-4 razy mniej ciepła. Eniu tutaj na rysunku nie ma izolacji. Nie rysowałem jej. Izolacja szczelnie otacza wymiennik. Na rysunki jest tylko i wyłącznie rdzeń tego wymiennika zbudowany w 100% z szamotu. W niektórych miejscach można dodać magnezyt oczywiście z głową. Eniu izolacja = perlit 12cm + wełna 6 cm.
  8. ja14, rysunek w 100% może wymiarami nie zgadzać się z obliczeniami, w 90% zgadza się na pewno. Nie liczyłem masy akumulacji, a ta się zmieniła w trakcie obliczeń... Tego jeszcze nie uwzględniałem. Zrobienie obliczeń zabrało mi jednak mniej czasu niż zrobienie rysunku. Obliczenia miały wskazać czy z technicznego punktu widzenia da się to zrobić. Rysunek pokazuje jak to mniej więcej mogłoby wyglądać. Jeżeli mi się uda to wieczorem zwymiaruję rysunek - to akurat jest proste oraz postaram się za pomocą CAD obliczyć objętość tej bryły - z tego +/- wyjdzie jej masa. Dla mnie zrobienie obliczeń było znacznie prostsze, niż ten rysunek. Dlatego taka kolejność...
  9. Postaram się jak najszybciej dorysować i douczyć się jak robić ładniejsze rendery. Trochę czasu brakuje, ale tutaj na szczęście się nie spieszy.
  10. Bohusz, wymiary są istotne, rysunki też. Można rozrysować wszystko cegła, po cegle, warstwa po warstwie, na kartce tak łatwo tego nie zrobisz. Eniu, tak jak już Wojtek napisał ogrzewanie jest od minimum (z obliczeń wychodziło około 400W) do maksimum. Możesz z tego korzystać jak z ogrzewania konwekcyjnego, ja bym już bardziej widział to jako hipokaust, ale cała idea polega na zamknięciu tego wymiennika w obudowie (nie narysowałem, bo zaciemniłoby to obraz) tak jak już wcześniej pisałem w moim wypadku z płytek granitowych grubości 1,5 cm. Po prostu obudowa z czegoś co szybko się nagrzewa, szybko ciepło oddaje, może być i blaszana . Ogrzewanie ciepłym powietrzem pomieszczenia ? Ok, ale jako dodatek, dla mnie to ma grzać przez promieniowanie. BTW: Pomiędzy kanałami jest cegła na rąb. Eniu, ile czasu potrzeba, aby taka cegła była gorąca od spalin ? To jest moja odpowiedź na szybkie grzanie. Można się wtedy zastanowić czy jest sens bawić się w szybki rurowy (blaszany) wymiennik. Wojtek, widzimy to podobnie. Ja u góry dałbym opaskę z cegły magnetytowej. Pomoże wyrównać temperaturę wymiennika na danym poziomie, nie jasno napisałem, umożliwi szybki przesył ciepła z boków wymiennika, gdzie nie ma kanałów z powietrzem do środka. Na sklepieniu też bym dał taką cegłę i w górnych 2-3 warstwach kanałów powietrznych. Tak żeby nie było za drogo, a maksymalnie efektywnie. Wojtek jest to wymiennik opadowy, chciałem zrobić ujście kanałów z gorącym powietrzem do góry w postaci takich kominków, ale nie zmieściły się. Może bym je tam wcisnął, ale nie wiem czy jest sens... Tam są wysokie temperatury to sadza się nie odłoży... Zobaczymy... Mam na uwadze to czego uczy nas Eniu - czasem warto poświęcić te ostatnie 5 - 10% sprawności, a w zamian mieć bezobsługowy kominek, czystką szybkę, samoczyszczący się komin i pełną radość z widoku ognia.
  11. Nareszcie skończyłem rysunek wymiennika. Rysunki są trochę mało czytelne, ale to jeszcze poprawię. W każdym razie nie chciałem czekać, aż uda mi się je dopieścić. Na rysunku 1 widok z zewnątrz, na drugim i trzecim rysunku przekrój. U góry widać komorę dymową. Gazy opadają kanałami numer 1, 3 i 5 na dno wymiennika. Kanał 2 i 4 to kanały z ogrzewanym powietrzem. Chciałem umieścić ich górne wylotu na sklepieniu, ale zabrakło miejsca, więc dałem je na ścianę frontową. Wloty do kanałów gorącego powietrza również znajdują się na przedniej ścianie. Ujście dymu na dole po prawej. Pozdrawiam
  12. Pamiętam jak w szkole do chemii do szkoły średniej był opis nitrowania toluenu. Bardzo dokładny, dla każdego średnio inteligentnego ucznia. Co powstawało z reakcji => TNT czyli trotyl. Tego uczyli w szkole...
  13. ja14, zakładam, iż wymiennik ciepła ma zasilanie gorącymi gazami w górne części, na samym dole jest wylot gazów. Chciałem u góry zrobić komorę, ale trochę brakuje mi miejsca. Robię te rysunki 3d, ale wolno mi to idzie, w każdym razie są trzy kanały opadowe spalin - równoległe oraz dwa kanały z gorącym powietrzem. ja14 taki projekt wymiennika pozwala mu działać jak przeciwprądowemu i właśnie o to mi chodzi. Zauważ, iż średnia temperatura w wymienniku przeciwprądowym jest wyższa od temperatury na wylocie czynnika grzewczego. Tutaj ta sama zasada ma zastosowanie. Popatrz, jeżeli gazy na wejściu mają 650'C, na wyjściu 200'C to średnio jest to, 425'C. Jeżeli projekt i konstrukcja wymiennika pozwala na szybkie przejmowanie tego ciepła to spokojnie możesz w nim osiągnąć temperaturę średnią rzędu 300'C. Średnią to znaczy górne cegły będą miały np. 500'C, w połowie wysokości 300'C, a na dole 100'C. Średnia dalej wychodzi taka, a nie inna. Jednak chyba nie każdy rozumie ten temat i nie chodzi mi o Ciebie.
  14. Wczoraj sprawdziłem te współczynniki. Dla perlitu i wełny przyjąłem 0,05, czyli trzy razy mniej. Zmieniłem te współczynniki na 0,15. Czyli faktycznie ja14 miał rację, iż ten opór cieplny jest zbyt duży. W samych obliczeniach błędu nie było, współczynniki były złe. Przeliczyłem wszystko jeszcze raz i wychodzi, iż założona średnia temperatura ścian rdzenia równa 220'C wymiennika jest zbyt wysoka. Poniżej dane dla temperatury zewnętrznej i średniej temperatury wymiennika: Temperatura zewnętrzna => Temperatura ścian wymiennika -20'C => 207 'C -5 => 165 0 => 151 5 => 137 10 => 123 15 => 88 Takie obniżenie temperatury ścian wymiennika skutkuje również mniejszą ilością energii w nim zmagazynowaną. Wychodzi z tego, iż wymiennik o wadze 500kg będzie miał zbyt mało energii, aby wystarczyło jej na 24h. Przez pierwsze 12h ma szansę zachowywać się normalnie, ale później tej energii mu po prostu zabraknie. Zwiększyłem tą masę do 1000kg. Pozwala to zmagazynować dwa razy więcej energii. Po 12h jego temperatura względem początkowej spada o około 25%, po 24h spada o 50%. Przez piewsze 12h wymiennik taki powinien bez problemu z odpowiednim sterowaniem oddawać założoną moc, później będzie mu coraz trudniej, ale nadal będzie grzał i będzie miał na koniec jeszcze jakąś energię. Zmiana masy z 500kg na 1000kg wpłynie na wymiary wymiennika, robię teraz rysunki dla Enia - takie prostsze koncepcyjne. Później będzie trzeba wykonać rysunki dokładniejsze - cegła po cegle. To da rzeczywisty obraz powierzchni ścian wymiennika i jego masy. Pozdrawiam
  15. Izolacja składa się z perlitu grubości 114mm oraz wełny 50mm. Ich lambdy są dość podobne, więc 2/3 różnicy temperatur odłoży się na perlice, a 1/3 na wełnie. Założyłem, iż 300'C to jeszcze bezpieczna temperatura dla wełny, aby taką osiągnęła gazy spalinowe musiałby mieć temperaturę 900 - 1000 'C i to przez dłuższy okres czasu, taki aby szamot przestał odbierać to ciepło i osiągnął owe 900-1000'C. Do 300'C lambda dla wełny nie zmienia się znacznie, a gdy wzrośnie to więcej ciepła odłoży się na perlicie.
  16. Krótko mówiąc metodą prób i błędów zdobywasz doświadczenie, jednocześnie podpierasz się wiedzą z książek, aby nie wyważać otwartych drzwi. Wyciągasz wnioski z własnych doświadczeń i na podstawie tego projektujesz, wiesz co się sprawdziło, a co nie. Ja natomiast uważam, iż w NOWYM budynku wiele można obliczyć i posłużyć się tym podczas projektowania. Jednocześnie pamiętając, iż zakłada się pewne rzeczy, a założenia mogą być błędne. Bogusław, nie chodzi o to, iż nie chcę zbudować prototypów... Tutaj się po prostu nie da. Mieszkam na piętrze, komin miałby 3m. "Salon" 20 m^2, sufit 2,5m, a strop tutaj jest śmiechu warty. W nowym domku piecokominek będzie, bardzo lubię ogień.
  17. Popatrz proszę tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Op%C3%B3r_cieplny Pokaż mi cytat wraz z linkiem, że się mylę... Przyznam rację. Na razie obstaję przy swoim. Z wikipedii: Opór cieplny przegrody jest sumą oporów przejmowania ciepła (z powietrza do materiału i z materiału do powietrza) oraz oporu cieplnego warstw materiałów, z których zbudowana jest przegroda. Rc = Re + R + Ri Opór cieplny przegrody jest odwrotnością współczynnika przenikania ciepła przegrody: Rc = 1/U gdzie: Rc – opór cieplny przegrody [m2K/W], U – współczynnik przenikania ciepła przegrody (bez uwzględnienia mostków termicznych) [W/m2K]. Jak dla mnie mylisz współczynnik k (dawniej u) z lambda. Popatrz jeszcze tu. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wsp%C3%B3%C5%82czynnik_przewodzenia_ciep%C5%82a
  18. Bogusław, nie tylko widziałem, ale i w nim paliłem. Jakby nie było to te piece były dość popularne. Nawet teraz kolega ma do sprzedania 3szt. na części - kto chce niech bierze. Bogusław, fakt faktem, że wtedy jeszcze za mało wiedziałem żeby zastanawiać się jak taki piec jest zbudowany itd. Wtedy wiedziałem, że tam jest szamot i że ten szamot się nagrzewa. Cegłę szamotową też nieraz miałem w rękach, ale wtedy te oznaczenia nic, a nic mi nie mówiły. Wiesz tutaj robię obliczenia dla podobnego wymiennika jak ma Pit79. Dużo wcześniej już pisałem, iż projektuję na miarę. Jeżeli będzie większa masa wymiennika i będziemy tam stosować głównie szamot ze względu na koszt i tylko w najważniejszych miejscach magnezyt to wymiary wymiennika będą też większe, to spowoduje, iż powierzchnia będzie również większa i moc grzania w stanie zamkniętym również wzrośnie. Bogusław rozumiem, że gdy projektujesz odbiornik to zakładasz, iż będziesz palił co 24h, a w mrozy co 12h. Obliczasz lub szacujesz jaka moc będzie potrzebna i na tej podstawie obliczasz ile ciepła trzeba zmagazynować. Z tego wychodzi Ci ile kilogramów szamotu będzie miał akumulator. Następnie projektujesz kształt tak, aby pasował do pomieszczenia, fizyki spalin i zawierał ileś kilo szamotu. To co ja chcę zrobić to sterować oddawaniem ciepła z takiego wymiennika. Osiągać grzanie szybciej od rozpalenia i bardziej równomiernie w czasie. Chcę policzyć i przeanalizować czy coś takiego można wykonać, czy będzie to ekonomicznie uzasadnione, krótko mówiąc czy takie rozwiązanie można stosować praktycznie. Grrrr.... ja chyba nie umiem pisać krótko...
  19. Mi osobiście na tę sekundę podoba się zastosowanie płytek granitowych 30 x 60 x 1,5 cm. Można kupić w cenie poniżej 100 zł/m^2. Widziałem już nawet w jakiejś promocji za 50-60 zł/m^2. Współczynnik przewodzenia 2,9, czyli trzy razy lepiej niż szamot. Nie znam współczynnika dla magnezytu, ale raczej nie będzie większy niż dla granitu, poza tym to 1,5 cm płyty. Dodatkowo łatwość utrzymania w czystości i znaczna odporność na uszkodzenia mechaniczne. Wojtek kiedyś o tym pisał, iż dla granitu jest duża rozszerzalność temperaturowa, ale przy temperaturach do 80'C, płytkach 30x60 układanych poziomo dłuższym bokiem nie przewiduję problemów z ich eksploatacją. Można je przykręcić do stalowego rusztu, ale wolałbym je przykleić na jakąś płytę. Tylko, że g-k się tutaj nie nadaje i mam zagwozdkę, bo nie wiem co zastosować. OSB itp. wynalazki będą truć swoimi lepiszczami... Tutaj nie mam jeszcze dobrego pomysłu. Do zasilania tego wymiennika można zastosować piecyk nr 2 - dość mały, lekki, szybki... Podwójna szyba z podwyższoną izolacyjnością.
  20. Na chwilę obecną zakładam 500kg masy do akumulacji, która zachowuje się jak 850kg. To znowu nie tak mało. Do trzech ton to trochę brakuje, ale kto Ci zabrania dać większy odbiornik. Całe moje rozważania to odpowiedź na pytanie czy ekonomicznie można sterować oddawaniem akumulowanego ciepła. Ekonomicznie z punktu widzenia inwestycji, jak i późniejszego użytkowania. Zapomniałbym dodać w nowym domu zbudowanym według obecnych przepisów (k dla ścian 0,3 lub lepiej itd.). Każdą masę akumulacyjną można przegrzać. Wiesz o tym doskonale.
  21. Ten kaflok szyby panoramicznej mieć nie może, szybka będzie oczywiście, ale nie panoramiczna. Troszkę by to zepsuło parametry spalania, poza tym staram się móc tutaj palić w ciepłych warunkach, a szybka potrafi swoje oddać . Co do kafli - tutaj ich zastosowanie nie byłoby wskazane. Materiał obudowy powinien charakteryzować się dużą przewodnością ciepła i niewielką akumulacją. Projektuję pod kątem w miarę precyzyjnego sterowania oddawaniem ciepła, obudowa powinna być tylko nośnikiem, szybko to ciepło powinna oddawać inaczej sterowanie tym procesem będzie dość trudne. To trochę jak z kranem i prysznicem - łatwiej wyregulować temperaturę w kranie akcja-reakcja niż w prysznicu akcja-zwłoka-reakcja, albo za ciepło albo za zimno.
  22. Nie dodałem jednostek. Już tłumaczę: Opór cieplny R jest odwrotnością współczynnika przewodzenia ciepła k. R = 1/k k= 0,35 W/(m^2*K) R = 1/0,35 = 2,857... (m^2*K)/W Czasem łatwiej stosuje się przewodności, a czasem opory. Przy obliczaniu izolacyjności przegrody opory poszczególnych warstw opory po prostu się sumuje, a potem robi odwrotność, aby uzyskać przewodność.
  23. Potrzeby nie będzie - temperatura na wyjściu będzie rosła wolno. W którym miejscu ?
  24. Bohusz, Może faktycznie trochę przesadziłem z tą temperaturą 420'C, ale policzmy rozkład temperatur 1) Cegła szamotowa na płask, grubość izolacji 11,5cm, wsp. przewodzenia 8,78, opór 0,11 2) Izolator - wsp. przewodzenia 0,35, opór 2,9 3) Całkowity opór ciepła 0,11 + 2,9 = 3 4) Różnica temperatur na styku szamot - izolacja = 0,29/(0,11+2,9)*100% = 96% Załóżmy temperatura gazów spalinowych 650'C, temperatura na powierzchni izolatora 30'C, to daje różnicę temperatur 620'C. Maksymalna temperatura na styku szamot-izolator = 620*96% + 30 = 595 + 30 = 625'C Maksymalna średnia temperatura tej cegły wyniesie = (650 + 625) /2 = 637,5 'C Jest to maksymalna temperatura tej cegły. - cegły w górnej części odbiornika Teraz zakładamy, iż do komina wypuszczamy spaliny o temperaturze 200'C. Średnia temperatura cegły na dole => 30 + 98% * (200-30) = 196,6 'C Co nam daje maksymalną średnią temperaturę, do której teoretycznie można rozgrzać szamot = (625+196,6)/2 = 411 'C W praktyce jest to nieosiągalne dla parametrów spalin 650/200, gdyż szamot nie będzie tak idealnie przejmował z nich ciepła. Sądzę jednak, iż 90% z tego jest możliwe do osiągnięcia co daje 370'C. Z tym, że temperatura gazów idących w komin może przekroczyć te 200'C. W swoim poprzednim poście napisałem też w jaki sposób można zwiększać tą moc i jaką moc potrzebuje salon przy mrozach. Mogę to dokładniej obliczyć, ale odpowiednio zaprojektowany sposób odbioru tego ciepła tak czy inaczej da wystarczającą moc. Bohusz, zauważ jeszcze, iż szamot będzie się nagrzewał cały do bardzo wysokich temperatur - jego średnia teoretycznie wynosi 637'C, gdyby izolacji nie było jego powierzchnia zewnętrzna mogłaby mieć około 100'C - czyli maksymalna średnia temperatura wyniosłaby 375'C. Co daje 637/375 = 1,7, czyli możemy w nim zmagazynować około 1,7 razy więcej energii. Napisałem wcześniej, iż założyłem, że będzie ważył 500kg, a zmagazynujemy w nim tyle energii co w 850kg. Czyli mamy "dodatkowe" 350kg warte około 350zł.
  25. Eniu, chcę aby moje rysunki były takie jak od Wojtka. Postaram się taki zrobić do końca tygodnia. Nie mam wystarczających zdolności, aby zrobić taki w Paincie. Na chwilę obecną obejrzyj ten: Wyobraź sobie, że multiplikatory są tylko z przodu i całość jest tylko w rdzeniu, obudowa jest szczelna - oddalona od rdzenia o 5 cm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...