Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zawijan_2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    474
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zawijan_2

  1. A tak dodatkowo Potrafimy całkowicie utlenić węgiel bez grama prawie płomienia. Nie zapominaj, że to co widzisz, to tylko cienka nocna koszula. A co pod nią? Musiałbyś tam wejść. Inaczej się nie da.
  2. A jeśli mi Kolego Drogi nie wierzysz, to zrób bardzo proste doświadczenie, które przy okazji po raz n-ty położy na łopatki tych DURNIÓW, którzy w swoich DTR kotłów piszą użytkownikom: ustawić jasno żółty żywy płomień. Doświadczenie to polega na prostym działaniu. W pobliżu palnika gazowego rozpyl nieco wody z rozpuszczonym w niej NaCl. Mimo, że chlorku sodu nie wtryskiwałeś bezpośrednio do płomienia, to płomień nagle stanie się żółty. Cuda? Nie! Wędrówka jonów które w warstwie zewnętrznej płomienia zaczynają świecić tak, że przestajesz widzieć to co w płomieniu gazowym widziałeś dotychczas. Chcesz go zielonym, czerwonym fioletowym widzieć? Nie ma sprawy. Ociupinka konkretnej substancji i już twoje oko widzi to co chcesz. Tyle, że nadal nie to co tam się dzieje. Możesz oczywiście postawić na wlocie do wentylatora chromatograf, drugi do komory spalania, do tego wzorzec spalanego akurat w tym czasie paliwa heterogenicznego, do pomocy superkomputer z NASA i wynik z dokładnością ok. 50% nmasz jak w banku. Jeśli o to chodzi, to masz odpowiedź na swoje pytania. Pozdrawiam raz jeszcze
  3. re: andrew01 O jaki płomień Ci Drogi Kolego chodzi? Widzialny? To co widzisz i ma widzialny kolorek, to prawie w całości efekt intensywnego utleniania się (spalania) w tlenie zawartym w powietrzu sadzy, czyli węgla bezpostaciowego. Tak barwa jak i cała reszta - objętość, długość itp. nie mają prawie żadnego związku z przebiegiem procesu spalania. Intensywność świecenia płomienia w paśmie widzialnym całkowicie zaburza możliwość podglądania, co się dzieje w środku. Dla odmiany płomień dla kamery termowizyjnej jest całkowicie niewidzialny (transparentny). Co najwyżej można podejrzeć wyłącznie skutki jego działania na jakimś ciele materialnym umieszczonym w jego (płomienia) przestrzeni. Przy okazji - gdzie na płomień nie spojrzysz, to jesteś gdzieś indziej. Raz w strefie redukcyjnej, raz w utleniającej innym razem w ... sam nie wiem gdzie. Tym bardziej, że rusza się toto, faluje, zmienia położenie, skład i parametry mierzalne i tym samym pupcia blada. Wg mojej wiedzy - brak jest możliwości wykoncypowania czegokolwiek sensownego z podglądania płomienia. Przynajmniej nam się to nie udało. A próbowałem. Z poważaniem zawijan_2
  4. Krzy Ty pewnie faktycznie masz z tym borutą jakiś układ, bo ani wykresów, ani całej reszty udostępnić nie chce. A to diabelskie nasienie.
  5. No dobra J. Dzwonię do L. Masz tą robotę jak w banku. Pozdrawiam serdecznie i użytecznie :)
  6. N. nie ciesz się tak, bo tam egzaminy konkursowe i trzeba mieć dość trochę za uszami, aby się u Lucka do roboty załapać. Nawet J. będzie miał małe szanse (ale szepnę komu trzeba i na pomagiera go wezmę). Ja sobie niedawno z nim (L.) to załatwiłem (trochę po starej znajomości, bom tam już przed laty na chwilkę zawitał), to spokojny o wieczną przyszłość jestem. Narka
  7. Nowa koalicja, bo mi się znowu udało? :P:P :wiggle:
  8. Aga Czyli znowu się łysy nie pomylił w prognozie. Prorok jaki czy co? Wystarczyło na chwilkę wyłączyć sterownik i włączyć na powrót. Przecież to co on zobaczył - spadek temp. spalin o ponad 100% to dla niego było info, że wygasł. Nie widać cie na podglądzie, więc wybacz, że dalej nie będę ci mógł pomóc. Dobra rada na koniec: Zmałpuj (jota w jotę nastawy sterownika kol. kid1) i zapomnij, że masz kocioł w domu. https://esterownik.pl/remote/982 Gdy mu zdejmiesz nadmuch o 2 - 3 oczka, to się spieki stracą. A ten "wongiel" z byłego ZSRR ma takie właśnie cechy. Pozdrawiam zawijan_2
  9. Dumaj Waszeć, dumaj. Zaproś do dumania innych. A na razie Kasa mnie nie interesuje. Już pisałem, że pracuję wyłącznie dla przyjemności.
  10. Tesel Nie przesadzasz Waćpan z lekka z tą histerezą CO rzędu 0,1 stopnia? Jak chcesz taką, to proszę uprzejmie: czujnik PT100 za 100PLN. Taniej może być. Tylko niewiele. I po co? Daj mu trochę luzu. 0,3 st. Cię nie zbawi, bo i tak tego nie odczujesz.
  11. A co ty katia vel ... n masz do sterownika? Masz go? Używasz? Nie?! To nie licz na odpowiedź. Pa
  12. "poszukiwany, poszukiwana".
  13. Drogi Kolego Jarecki Ja niczym niejaki inż. Mamoń z kultowego "Rejsu": mogę chwalić .... to co znam. Pozdrawiam serdecznie
  14. Kid1 A to moja wina? Już
  15. Kol. Jarecki - Witam w Nowym Roku Dlaczego nie pochwalić czegoś (eCoal.pl), co sobie dobrze radzi w różnych warunkach? Myślę, że Piotr ujął to najlepiej, jak się tylko da. Na rynku już pracuje kilka tysięcy kotłów na eCoalu opartych. Gdy popatrzeć na mapkę, zarejestrowanych tylko cząstka. Mniemam, że znaczna część użytkowników posiada dostęp (choćby czasowy) do sieci. Tylko pewnie nawet przez myśl im nie przeszło, aby szukać kontaktu, bo wszystko im śmiga bz. Oczywiście - chciałbym, aby system sterowania adaptacyjnego rozszerzył się niczym dżuma w średniowieczu. Dlatego fajnie by było, gdyby rynek kotłów znormalniał. Pomarzyć zawsze wolno. Gdy się marzy po cichu, to się nawet od ślubnej w mazak nie zarobi. Pozdr.
  16. AGA Nie słuchaj, co ci niektórzy podpowiadają, bo widać, że nawet dokładnie nie poczytali, co napisałaś. Zanim uznasz, że czujnik sfiksował, to: Otwórz wyczystkę górną i zamknij dobrze pokrywkę 3 kanału spalinowego (to ten z którego spaliny opuszczają kocioł przez czopuch), bo to widac, że ewidentny skrót spalin zrobiony. Przez to temp. spalin poszła w górę, a zużycie paliwa dlatego, że część wymiennika została wyłączona z pracy. . No i przy okazji sprawdź, czy po ostatnim czyszczeniu zawirowywacze zostały założone do płomieniówek. Daj znać jak poszło. Pozdr. zawijan_2
  17. Q.rczę ANSU Po raz kolejny: dla OE i OE+ z eCoalem NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A to co wyżej napisałeś, to PRAWDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdr.
  18. Ansu, dobrze by było aby wytrzymał, ale żaden obecny tego nie doczeka. Nie ma takiego stalowego. I już pewnie nie będzie. Przyczyna tkwi gdzie indziej. Kiedyś wrócimy do tego tematu.
  19. Re: Iktorn To co napisałeś nie jest informacją na podstawie której można coś sensownego zbudować. Krótko i jasno napisz: kocioł, moc, paliwo, nastawy itd. domek (pow.) układ wodny (instalacja) itd. Dopiero na tej podstawie Koledzy wezmą Cię w obroty i wszystko bedzie jasne. Pozdrawiam
  20. Panowie, w większości tzw. biomasy występuje CHLOR. A już w tej rosnącej przy drogach i w ich pobliżu, jest go w tkance roślinnej od groma. I walić topliwość popiołu itp. sprawy. Tenże Cl potrafi - i to robi - wchodzić w wiązania węglowodorowe tworząc coś, co nawet najbardziej wrednej teściowej zaszkodzić może. Jad żmijowy to pikuś. Dioksyny i furany. Mówi wam to coś? A te świństwa - w większości kancerogenne - osadzają się w lekkich pyłach, czyli obszar "zadżumiony" rośnie. I "żyją" nawet setki lat. To ja już wolę to co z "wongla" jest emitowane. Też wszystkiego do przypraw zaliczyć się nie da, ale skoro tyle lat..., to pewnie nie takie toto straszne. Dużo zdrówka wszystkim i nie dajcie się ogłupiać modnym tematom. Żyto na ... żytnią, ziemniaki na..., K. na Księżyc. czy jakoś tak.
  21. Ansu Super sprawa. Zaizoluj baniak porządnie, wstaw, podłącz na krotko z kotłem (przez pompę i zawór zwrotny). Ustaw kocioł na max, temp. a nawet cyganić czujnikiem tak, aby potrafił dojść do 95 stopni, dobierz czas cyklu pracy pompy, aby pokrywał się z jego pojemnością wodną i wio! Nabijesz baniak. wygasisz kocioł i masz spoko na jakiś czas. Rozbiór gorącej wody wedle życzenia. a przy podłogówce to ho, ho, ho! Tak trzymać! Pozdrawiam
  22. Pesto, Piotr i inni, którzy mają mój priv. email piszcie na niego. Pesto: odebrałem. Zwrotną pójdzie odpowiedź. Przepraszam, że nie wyjaśnię, dlaczego tam sprzątać nie będę. Pozdrowienia
  23. re: zawijan "Za długo siedzi na tym chorobowym i mu trochę odbija." Błąd MISTRZU. Mnie już dużo, dużo dawniej odbiło. Gdy się tymi ch.ernymi czajnikami zwanymi mocno na wyrost kotłami zacząłem zajmować. Ale jak mówi stare przysłowie pszczół: tylko ten nie błądzi, kto nigdzie nie chodzi. Pozdrówka. Już niedługo wracam na firmowe łono. A kasa? A na co mi kasa?
  24. No i już jesteśmy w domciu Czytamy jeszcze raz: ze zrozumieniem czytanego tekstu Łysy napisał tak: "Chciałbym spytać kolegów dlaczego ustawiacie tak niziutko poziom temperaturowy w swoich zasobnikach CWU. Przecież tam występują największe krótkotrwałe rozbiory ciepła. Co wam szkodzi trzymać w "magazynku" w tej samej objętości więcej ciepełka, skoro i tak macie go nadmiar? Pewnie nikt z was nie myje się bezpośrednio tym, co ma w zasobniku, tylko miesza z zimną wodociągówką." Fakt: nie dopisałem, że przynajmniej na tyle, na ile macie ustawione CO. Mea culpa. Ale jeśli widzę CO na 42 a CWU np. na 37 - 38 toż to typowy stan podgorączkowy. A Drogi Piotrze, moim przekleństwem jest, że się tej fizyki chciałem naumieć i wolałem ją tudzież matematykę od tak "wspaniałych" przedmiotów jak np. śpiew (na trzeźwo), fikołki itp. "dające przyszłość" całym społeczeństwom i nabijającym PKB. Ponieważ cw H2O jest wysokie, to podniesienie jej temp. o każdy stopień wymaga znacznego zapotrzebowania na ciepełko o odpowiednich parametrach. Teraz, gdy wszystkie kotły borykają się z jego nadmiarem, czy nie warto zebrać choć po części ten nadmiar i sensownie wykorzystać. Nawet jeśli brak zaworu zwrotnego na instalacji i CWU może pracować dwukierunkowo? Cofnie, to przytrzyma dłużej kocioł w podtrzymaniu albo skróci czas dojścia. Proszę nie zapominać szanowni koledzy, że podajnikii Brucera, Burnera i im podobnym przy 1 sekundzie podawania przepychają do palnika ok. 0,003 kg węgla. Palnik ma swoją objętość. Wentylator swój przedział rozporządzalności wydajnością nadmuchu. Gdybyśmy dysponowali paliwem w postaci pyłu, to byłoby OK. Cykałby palniczek niczym gazowiec. Chociaż i tak jakąś świeczkę trzeba by cały czas palić. I to dobrym i pewnym paliwem zasilanej. Tylko ile domków wyleciałoby w powietrze? A ten popiół w postaci płynnej lawy płynący po ścianach komory spalania. Miód ze śledziem. Palce lizać. Stąd moje pytanie i propozycja. Nastawa CWU przynajmniej taka sama jak CO. Mylę się? To proszę o korektę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...