bajcik - dawaj!
-----
Czytam ten wątek i czytam, fascynuje mnie ta beczka i ludzie wokół,
ale chyba sie zagalopowałem.
Czy bufor ma sens? (adam_mk by się zjeżył gdyby mógł)
Wrrróć! - Czy bufor ma sens w MOIM przypadku?
Zanim doczytam wątek do końca to mnie zima zastanie
A jestem przed wyborem rozwiązania dla CO i CWU w moim domku.
Jadę więc z tym koksem...
Warunki brzegowe:
1.dom: ponad 60-letni (parter h=3,3m; adoptowane poddasze) total 160m^2; częściowo ocieplony, stolarka PCV
2.CO: otwarta, grawitacja, grzejniki, rury stalowe zdrowe
3.kocioł: gaz (Ogniwo Biecz - poczciwy staruszek najbliższej zimy nie przeżyje) z wężem PCV fi100 w kominie
4.CWU parter: nowy gazowy przepływowy Junkers (nie sprawdza się - długie rury do kuchni)
5.CWU pięterko: bojler elektryczny 80 litr (prawie sprawdza się, ale kasa!)
6.prąd: siła, 1 taryfa
7.w jednym pokoju na dole jeszcze ostatni piec kaflowy (Ś.P. Ojciec zostawił "na wszelki wypadek"
8.kominka nie ma i chyba nie będzie - nie ma odpowiedniego komina, a w ogóle to kominy "ściągane", czytaj nie
proste, czytaj etażowane - rura nie wejdzie
7.PC grunt, REKU, GWC odpadają
8.jest czynna studnia na żyle wodnej, wodociąg oczywiście miejski
Na piecu CO temperaturę ustawiałem dotychczas ręcznie 35-55 st C.
55 to w porywach przy -20 na polu (na dworzu dla niektórych)
wtedy w mieszkaniu na dole bywało 15-16 st - ale zimny wychów u nas to normalka;
o rachunkach za gaz i prąd nie wspomnę (wspomniałem? - to już skleroza)
zamierzenia:
1.obniżyć opłaty za energię
2.obniżyć opłaty za energię
3.obniżyć opłaty za energię
4.nowy kociołek gazowy (paliwo stałe odpada, nie ma palacza, centrum miasta)
5.Junkersa na Allegro , ewentualnie tylko do CWU łazienki na parterze
6.CWU kuchnia na parterze z cyrkulacją albo jakoś osobno (daleko)
7.bojler elektryczny na złom (i tak spawany i pewnie jutro zacznie przeciekać)
8.kompletne ocieplenie domu w 2012
9.może za rok solary "tymi ręcami" jak dożyję
No i co Panowie? Co z tym robić? Tu jest pole do popisu!
To nie nowa chatka, gdzie zaczyna się od zera i wszystko wolno.
Jeśli tu ma się wolną rączkę, to w trybach - jak śpiewał J.Kaczmarek.
Czy jest tu miejsce dla bufora albo "turbo-bufora", który tak mi się spodobał?
Po lekturze wątku mam chaos w głowie. Liczę na Was Panowie!
Zawodowo blizej mi do prawa Ohma niż prawa Bernoulliego.
Ale śrubokręta i kalkulatora sie nie boję.
Jestem z epoki Gierka, więc zapytam:
POMOŻECIE?