tomek1950

Karm Aga. To najlepsze co możesz dać małej. Zresztą Ciebie nie muszę przekonywać. Krowie mleko jest dobre dla cielaka.

Dzieki za życzenia dla "komturowej" i wnuka. Przekażę.

Mały, bardzo mi przykro. Trzymaj się.

Gdyby włosy zdobiły człowieka... Jak byłem młody, bardzo młody... to miałem złote loki... później ściemniały i się wyprostowały... a później... Włosy to jest to, co mi w życiu najlepiej wyszło!

Aga, wszystkiego naj dla córki. Dziś również urodziny mojej małży i jednego z moich wnuków. W prezencie sympatyczny gostek wjechał w bagażnik mojej "knedliczki".

Przestało padać, ale może jeszcze zacznie. Zimno, napaliłem w kominku.

Na Mazurach trochę zaczęło padać, ale jak się zachmurzyło, to internet wrócił. Czyli same dobre wieści. Niech pada na moje posadzone 155 kartofelków.

Fajny dziś dzień. Internet działa. Deszczyk siąpi na me pole z trudem wyrwane chwastom. Drobniutki. Wszystko wsiąka w spragnioną wody ziemię. Już widzę oczyma duszy mojej, jak nasionka wypuszczają kiełki. Zazieleni się, oj zazieleni.

W sobotę posiałem 140 kartofelków, a dziś dołożyłem zapomniane 15. Razem 155 krzaczków powinno być. A jeszcze: fasolka, rzodkiewka, że o buraczkach, cebuli i innych różnosciach nie wspomnę. Sam sobie się dziwię.

Tedii, pamietaj o gitarze.

Depi, jak się nauczysz godoć to nikt Ci nie powie, że gorol jesteś.

Przeglądając podane przez Maćka wątki naszła mnie pewna refleksja. Najpierw cytata z jednego TU. Na początek trochę historii. Zgodnie z edyktem króla Prus z 1736 roku szkoły miały istnieć w takich odległościach, żeby dzieci nie musiały maszerować do nich więcej niż 3,5 km. Oczywiście nie od razu edykt ten miał przełożenie na budownictwo szkolne, lekcje odbywały się zrazu w znaczniejszych chałupach (Worobiec 2005) ale rozpoczęto akcję budowy szkół która trwała przez cały wiek XIX i na początku XX wieku założenie to było zrealizowane na większości obszaru Prus. I co sie zmieniło w XXI w. ? Nic. Dalej dzieci mieszkające do 3,5 km muszą same dojść do szkoły. Dopiero jesli ta odległość jest większa gmina ma obowiązek zorganizować dowóz. A może jednak

Bardzo ciekawe wątki.

Drogi Lumpie praski, znajdą się na forum ludzie znający doskonale angielski. Sam znam kilka osób. Targaj je z zza Wielkiej Wody do Kraju. Jak dolecisz daj znać to na priva podam Ci adres wysyłkowy. Będę na zlocie i może sam osobiscie, jak w poprzednim roku poprowadzę licytację? Pozdrawiam.

A czego się spodziewasz? Jaki pan taki kram. Pozwole sobie zacytować poprzedniego prezydenta Warszawy. "Spieprzaj dziadu" To oczywiście pod adresem prezesa Instytutu Prawa Naszego.

A może bedzie "Pamietnik Znaleziony w Moskwie II"

I co? niedługo będziesz takimi kaszkami dziecko kamić i wmawiać mu, że to pyszne?

Hmm, jedziesz do Warszawy, a kiedyś bard warszawski, Stanisław Grzesiuk napisał w swojej książce: "Boso, ale w ostrogach", że... no wybacz, ale nie tyczy się Ciebie Justyno, tylko cytuje: "Nasze dziewczyny to sie same puszczały"

Już dwa głosy? Super! Chyba wystartuję. Na wójta w swojej gminie.

jestem dobrze widoczny aż na trzech zdjęciach! Może startować w wyborach do PE?

Zeljko, jesteś kobietą o wielkim sercu. Dziwne, że tak wielkie serce miesci się w tak drobnym ciele. Cieszę się, że wybrałaś Rafałka. Jestem za decyzją Zeljki.

Wojtku, tak się jakoś forumowo złożyło, że znam Gagatę osobiście. Ona jest profesjonalistką jeśli chodzi o fotografowanie. Ja dość zaawansowany amator. Zaczynałem robić zdjęcia, bardzo dawno temu, Druchem, później był FED z lat '40 (obecnie dość cenny zabytek) póżnie lustrzanka Yashica. Od kilku lat, kiedy znudziło mnie noszenie kilku obiektywów postanowiłem nabyć cyfraka. Zależało mi na długiej ogniskowej. Większość moich zdjęć, to podglądanie natury i taki obiektyw dający długą ogniskową, w cenie aparatu, był dla mnie optymalnym chyba) rozwiązaniem. Gagata ma inne wymagania odnośnie ogniskowej. To było chyba podstawą jej wyboru. A czy Sony, czy Panasonic to chyba niewielka różnica. Obie firmy robią również swietne radia i telewizory.

Byłem w gminie. Dostałem dwa papiery do wypełnienia: Oświadczenie o posiadaniu prawa do nieruchomości i zgłoszenie zamiaru budowy. + muszę dostarczyc mapki działki 1:1000 do celów projektowych. DOkumentację dla konkretnego inwestora adaptuje gratis pracownik gminy. Koszt kompletnej oczyszczalni nie powinien przekroczyć 3500 zł łacznie ze zbiornikiem. Ja zbiornik mam, wiec koszty bedą mniejsze. Otrzymałem również spis niezbędnych materiałów do budowy. W moim przypadku oczyszczalnia musi byc zdolna "obsłużyć" zimą 1 do 2 osób (w weekendowych porywach do 4) a latem nawet 20 Podobno jest to możliwe. Jesli chodzi o zamarzanie, to podobno przy ciągłym użytkowaniu nie ma problemu. Może zamarznąć, nawet przy mniejszym mrozie w przypadku dłuższej przerwy w "dostawach". Zapomniałem spytać, jak taka oczyszczalnia reaguje na proszek lub płyn do prania i środki używane w zmywarkach. Skleroza.

Osobiscie jestem za Urzutem. Można tam również zobaczyć sporo ciekawych rozwiązań dotyczących budowania, a za to nie musimy płacić.

Stukuś może zaoferować fant w postaci masażu 5 mężatkom (jednocześnie)