-
Liczba zawartości
34 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Kaganek
-
o tym że ma mercedesa wiem z wykazu środków trwałych nie z obserwacji okiennej fajnie że piszesz o tym jakie te urzędasy są nietaktowne i grubiańskie ale zapewniam Cię prawda jest pośrodku (znowu się narażam bo prawda jest tylko jedna i mnie do niej daleko) urzędnicy to też ludzie i są tam osoby na poziomie i że tak powiem inni ale czy wśród przedsiębiorców nie jest tak samo? czy prowadząc interesy nie spotkałaś niesolodnych partnerów czy nie sądzisz że jedna nieudana transakcja jeden niesolidny partner może Cię też puścić w skarpetkach z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że kontakty z biznesmenami też nie należą do najprzyjemniejszych bo raz się trafi super gość a raz Pan Świata no cóż jak w życiu a możesz napisać w jaki sposób US dał Ci kopa ? i co to znaczy że mają zawsze haka na Ciebie bo na mnie nie mają ... i wcale się ich nie boję a kwintesencją sporu jest dla mnie nie do zaakceptowania prezentowany tutaj pogląd że urzędnicy w tym skarbowi są zbędni i najlepiej żeby nie było podatków ani żadnych obciążeń bo każdy sobie rzepkę skrobie i każdy o siebie zadba a państwo najlepiej żeby było na papierze - anarchia plus utopia - miom zdaniem na marginesie komputeryzacja ZUS - Prokom - prywatna firma wzięli za to kupę kasy - i jak solidnie wykonana usługa jak szybko
-
Oczywiście że mam problemy ze zrozumieniem - wszak nie wszyscy są tak inteligentni jak elektorat UPR (co do wyborów to nie pamiętam gdzieś pewnie z 10 lat temu może byłem na jakowyś - mam wrodzony odrzut od kłamstwa i oszustwa) Jeżeli uważasz pracowników skarbóki za zbędnych to co proponujesz w zamian - może UPR ma sposób na funkcjonowanie państwa bez podatków - proszę napisz tylko tak abym zrozumiał Wiesz co Kaganek odpusc.Ja rozumiem , ze ktos ma inne zdanie , ale mysle ,ze Ty sie zwyczajnie osmieszasz. wskaż mi gdzie się ośmieszyłem a z przyjemnością Ci odpiszę dlaczego mam odpuścić i co to znaczy? że mam się zamknąć i milczeć, bo inni mają rację a ja nie, czy ja kogoś tutaj obraziłem czy sprawiłem komuś przykrość czy komuś zrobiłem coś złego ? napisz proszę w którym miejscu się tego dopuściłem bym mógł się poprawić i zło naprawić
-
Zauważam że piszesz tutaj o redystrybucji pieniądza który jest niegospodarnie wydawany a nie o pracy skarbówki skarbóka ściąga pieniądze zgodnie z tym co uchwali władza i tyle nie decyzuje na co zostaną przeznaczone pieniądze - ale to tak na marginesie
-
Nie chcę być upirdliwy, ale to jest kolejna irytująca bzdura! Prawda niekoniecznie leży po środku. Jak jedna strona sporu twierdzi, że 2x2=4, a druga strona twierdzi, że 2x2=12, to chyba jednak prawda nie leży po środku. PRAWDA ma naturę obiektywną i jest niestety trudna do przyjęcia dla wielu, zwłaszcza dla wielu urzędników. Sam napisałeś, że to nie wina urzędników, tylko posłów, że przepisy są durne - ale wynika z tego wprost, że urzędnicy muszą potem wykonywać nikomu niepotrzebną pracę za pieniądze wypracowane przez przedsiębiorców. Taka dyskusja prowadzi jednak donikąd, bo niestety w Polsce gro zamówień płynie z budżetu państwa i kółko się zamyka. Moim zdaniem chodzi o to, żeby fizyczna i umysłowa praca ludzi była wykorzystywana z sensem, a nie na jałowe mielenie papierów. Boję się ludzi, którzy twierdzą że tylko oni mają rację i wiedzą jak uszczęśliwić świat - nawet wbrew woli świata Tu również się zgadzamy gro przepisów jest bez sensu i jest to tak jak piszesz mielenie papierami ale ja twierdzę w przeciwieństwie do Ciebie że ci ludzie śą potrzebni i ich praca niezwykle ważna dla nas wszystkich natomiast Ty zrównujesz ich z darmozjadami zmieńmy przepisy uprośćmy podatki zmniejszmy ich wysokość (racjonalnie) ale podatki muszą być nie ma innego sposobu na funkcjonowanie państwa - a sprawny aparat fiskalny jest niezwykle ważny piszecie o synonimie wolności gospodarcze w postaci USA - czy tam zrezygnowano z podatków - czy możecie podać jakie są dochody państwa - jakiej wielkości wpływy trafiają do budżetu i w jakiej postaci - czy są to darowizny od przedsiębiorców - czy ktoś z Was widział zeznanie podatkowe w Stanach - podatki są tam faktycznie duż niższe - ale zapewniam o wiele, wiele bardziej skomplikowane są przepisy podatkowe a aparat skarbowy wzbudza trwogę wśród przedsiębiorców - takie ma uprawnienia i władzę a to przeciez najlepiej rozwinięty gospodarczo kraj świata
-
Niekoniecznie większe, spytaj kioskarzy, sklepikarzy, fryzjerów i porównaj z pensjami niektórych urzędników państwowych. Po prostu wielu ludzi pracując na swoim zarabia tyle co inni na posadach. Jeśli o tego mercedesa VITO chodzi, to niewielu kioskarzy go ma, żeby nie powiedzieć, że chyba tylko ten twój. Domyślam się, że jesteś teraz doradcą podatkowym, albo księgowym i dlatego zależy Ci na utrzymaniu całego tego szwindlarskiego systemu. Wiem, że ludzie ciężko pracują i nie mają pewności jutra, ale to dotyczy tak samo tych na posadach, jak i tych na swoim. Jednych i drugich nęka fiskus, bo wysokość podatków jest taka żeby nie umrzeć z głodu, ale żeby nic jnie dało się zaoszczędzić. I wiem, że jest tak dlatego, że ludzie są bałamuceni lewicową retoryką, która mówi że nikt nie wyda lepiej twoich pieniędzy niż rząd. I tym się różnimy - ja chcę sam wydawać swoje pieniądze. No jasne można porównać fryzjera do naczelnika urzędu skarbowego - porównanie wypada kiepsko dla tego pierwszego - brawo - niepodważalna prawda pierwszy zarabia mniej - bez dwóch zdań 2+2=4 ja bym porównał zarobki fryzjera do zarobków pana "konserwatora" lub nawet sekretarki w urzędzie skarbowym, no ale to ja nie Ty Ty dalej w koło macieju że jednych i drugich nęka fiskus czyli jak dobrze pojmuję aparat skarbowy - a w jaki sposób to Ciebie nęka skarbówka - tylko nie pisz że musisz płacić podatki - bo za to urzędy skarbowe nie są odpowiedzialne, i nie pisz że są za wysokie bo ja się z tym również zgodziłem i nie pisz że są zbyt skomplikowane bo ja to również dostrzegam ale w końcu napisz jak ma funkcjonować państwo bez skarbówki, podatków i urzędników których robota jest jałowa co do lewicowej retoryki - nie wiem co to jest - przypomina mi to dawne czasy gdy władza straszyła reakcją i imperializmem - władza zawsze kłamała i będzie kłamać pod własne potrzeby - ja tam mam o wszelakiej propagandzie kiepskie zdanie - czy to będzie czerwona, czarna zielona czy kolorowa
-
Jak na osobę która się nie zna , wyrokujesz dość mocno. To właśnie prywatyzacja bez przejrzystych reguł i montowana pod bieżące potrzeby polityczne okazała się nie najlepsza. Napisałem ograniczona -ograniczona pewnymi warunkami po spełnieniu których - najważniejsza i decydująca jest cena. Co do ubezpieczeń - nie ma w Polsce rynku ubezpieczeń zdrowotnych bo jest monopol państwowy. Jednak możesz sprawdzić ile kosztuje ubezpieczenie prywatne -jest Tańsze od państwowego mimo że nie powstał rynek. Tak samo ubezpieczenie emerytalne jest Tańsze i to kilkakrotnie. Pozdr ol No tak znowu nie czytałeś dokładnie (a mnie się zarzuca problemy ze zrozumieniem tekstu - no cóż - przeczytaj kto zawyrokował o mojej znajomości problemów gopodarczych...) Czyli najpierw najważniejsza jest cena potem jak napisałem, że może jednak nie to piszesz że pewnie ważne i inne warunki ale jednak decydująca cena, czyli co jest najważniejsze cena - nie cena - mgliście to wygląda, ale prawda jest jedna i tylko jedna - pod warunkiem że Twoja... Coś trąci to minionym okresem - a Tyś przecież liberał i piewca wolności i tolerancji Co do kosztów ubezpieczenia prywatnego nie da się tego dokładnie zanalizować w naszych warunkach, bo tak jak piszesz istnienie monopolisty państwowego wykrzywia obraz całęgo systemu i kształtowania cen ubezpieczeń ale warto też zobaczyć na rynek ubezpieczeń komunikacyjnych z jednej strony monopolista (państwowy ) PZU i cała gama innych PZU jest faktycznie jednym z najdroższych ubezpieczucieli to dlaczego istnieje na rynku z tego co wiem ma chyba największą liczbę klientów - wydaje się, że coś nie do końca ludzie patrzą wyłącznie na cenę
-
Oczywiście że nie jest to pra wina skarbówki - natomiast jest narzędziem. I jeżeli narzędzie jest zbyt autonomiczne np. może zwolnić z tego i z tego, może samemu wypracować sobie podstawę prawną jakiejś decyzji to sama w sobie staje się złem. pozdr ol To o czym piszesz to tzw. decyzje uznaniowe, gdzie ustawodawca uzależnia rozstrzygnięcie od woli wydającego co do uznaniowych zwolnień z płacenia podatków to lipa zwolnienia winny być enumeratywnie wymienione w ustawie wraz z warunkami niezbędnymi do ich stosowania i tego się trzymajmy ale najczęściej występujące są decyzje uznaniowe dot. umorzenia zaległości podatkowych i tu ustawodawca posługuje się wyświechtaną formułą typu "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" - i jaki to ma być szczególnie uzasadniony przypadek, który uzasadniałby umorzenie zaległości lub jego odmowę tego się nie da wymienić katalogowo musi być uznaniowość w tego typu rozstrzygnięciach, i dość skrupulatna kontrola takich decyzji to tak moim zdaniem pozdrawiam i dziękuję za Twoje dalsze posty bo fajnie jest pogadać nawet jak się nie zgadzamy moja babcia zawsze powtarzała, że dawniej jak jeszcze żył dziadek to jak on z przyjaciółmi pięknie spierać się potrafił ...
-
Sytuacja jest bardzo prosta ,była jeszcze prostsza 15 lat temu - wystarczy cały majątek prywatyzowany(najlepiej w drodze ograniczonej licytacji -tak aby wygrywał ten który da najwięcej) przekazać na zobowiązania państwa z ubiegłego i z tego systemu. I żeby było jasne tylko przez wykup ubezpieczenia w prywatnych ubezpieczalniach(i też w drodze jawnej licytacji). pozdr ol Toż to takie proste Ale do rzeczy skoro prywatyzować należy mieć co - słusznie zauważyłeś niewiele tego zostało lepiej było to zrobić 15 lat temu ale co do ograniczonej licytacji - czyli jak piszesz temu kto da więcej - to już się zgodzić nie mogę - ale się na gospodarce nie znam bo czy Ty jak robisz coś na budowie (wszak to forum Muratora) to zawsze bierzesz najtańszą ekipę - no chyba nie ja jednak bym się zastanawiał nad szeregiem czynników nie tylko nad ceną można powiedzieć że jest to odwrotna sytuacja niż sprzedawanie bo sprzedający wszak chciałby dostać największą kasę ale czy na pewno? wyobraź sobie że sprzedajesz namalowany przez siebie obraz arcydzieło sprzedać lepiej komuś kto zamknie je dla siebie czy taniej muzeum dla większej liczby osób - nie ma jednej odpowiedzi dla Ciebie pewnie kasa dla kogoś innego liczyłyby się może inne względy a co do ubezpieczenia prywatnego tych starików to znaczyłoby że płaciłyby TU za ich zabiegi medyczne prywatnej (oczywiście) służbie zdrowia ale jak wiesz towarzystwa ubezpieczeniowe są nastawione na zysk i nie zawsze chcą pokrywać koszty do których niby są obowiązane kto ma nad tym czuwać ? może jacyś urzędasy? a może sądy bo jesteśmy państwem prawa? - przy obecnym paraliżu i opieszałości temidy wiązałoby się to z nowymi (licznymi) etatami sędziowskimi (a to też są swojego rodzaju urzędasy i więcej trzeba im płacić - co dla liberałów ma niebagatelne znaczenie)
-
No to podaj przykład istnienia Polcji bez podatków albo wojska albo służby zdrowia ale nie takiej prywatnej dla nas nieźle zarabiających ale takiej prywatnej dla emerytów Skandaliczne jest wydatkowanie tych pieniędzy a nie ich zbieranie a to z uporem maniaka powtarzam nie jest wina skarbówki!
-
Jeżeli chcesz zakończyć dyskusję nie ma sprawy czyli się zgadzamy ale nie do końca Na ZUSie się nie znam na tyle by się wypowiadać ale wiem jedno bardzo mnie wkurza jego płacenie o wiele bardziej niż podatków bo w tej materii dobrze się czuję i sobie radzę pewnie że lepiej by było gdyby sam sobie opłaał składki na swoją emeryturę i sam płacił za służbę zdrowia bo wtedy byłoby to dla mnie korzystniejsze ale co zrobić ze spadkiem po systemie kto ma płacić na emerytury starików? i na ich leczenie? dla mnie nie jest to sprawa prosta ale ja się na systemie ubezpieczeniowym nie znam w takiej mierze by się wypowiadać z taką lekkością jak wyborcy UPR (wbrew temu co pisano powyżej nigdy nie głosowałem na SLD) i szlag mnie trafia jak widzę dawne PZPR-owskie ryjki nadal u żłoba ale tak jak pisałem nie wybierali ich kosmici i cza to uszanować W każdym razie dziękuję Ci za rozmowę jeżeli już nie masz ochoty dalej pisać.
-
Jeżeli chcesz zakończyć dyskusję nie ma sprawy czyli się zgadzamy ale nie do końca Na ZUSie się nie znam na tyle by się wypowiadać ale wiem jedno bardzo mnie wkurza jego płacenie o wiele bardziej niż podatków bo w tej materii dobrze się czuję i sobie radzę pewnie że lepiej by było gdyby sam sobie opłaał składki na swoją emeryturę i sam płacił za służbę zdrowia bo wtedy byłoby to dla mnie korzystniejsze ale co zrobić ze spadkiem po systemie kto ma płacić na emerytury starików? i na ich leczenie? dla mnie nie jest to sprawa prosta ale ja się na systemie ubezpieczeniowym nie znam w takiej mierze by się wypowiadać z taką lekkością jak wyborcy UPR (wbrew temu co pisano powyżej nigdy nie głosowałem na SLD) i szlag mnie trafia jak widzę dawne PZPR-owskie ryjki nadal u żłoba ale tak jak pisałem nie wybierali ich kosmici i cza to uszanować
-
Jak zwykle prawda jest pośrodku tylko nie chcecie na krok ustąpić bo przedsiębiorcy pracują na niebotyczne pensje urzędasów... I to ciężko pracują a te darmozjady tylko czekają by im dołożyć za te mercedesy oczywiście... Nie napisałem żeby zarabiałi nie wiadomo ile nawet nie napisałem żeby zarabiali więcej niż teraz, ale żeby w koło Macieju nie gadać bez sensu że ich praca nic nie warta i niepotrzebna - bo to wagony doczepione do Was (a w zasadzie do nas - lokomotyw - gdybyś czytał to co piszę to byś wiedział, że już od jakiegoś czasu nie pracuję w skarbówce a prowadzę własną firmę) zapomniałeś dodać, że płacone przez nas podatki, które oni zbierają nie idą wyłącznie na ich pensje ale też pensje nauczycieli, lekarzy, żołnierzy, strażaków, policjantów i innych darmozjadów wszelakiej maści co są tylko wagonami, które musimy ciągnąć A co do dowalania kioskarzowi z zazdrości to zaprawdę powiadam Ci niejednokrotnie ja i moi dawni koledzy skarbowi przymykali oczy na wszelkie wpadki panów kioskarzy, którzy dla przykładu deklarację po terminie złożyli - niejednokrotnie się prezentatę antydatowało - choć można było walnąć karę (za tego mercedesa oczywiście) ale po co jak gość przyszedł i po prostu poprosił - i nie myśl że to było za kasę świadomość tego że kioskarze są lokomotywami rozwoju gospodarczego kraju jest wśród pracowników skarbówki większa niż myślisz a jeżeli przekręta się znalazło to satysfakcja była, bo niby dlaczego Ty który płacisz uczciwie podatki masz być w gorszej sytuacji od oszustów
-
A gdzie ja napisałem że ma 5 marcedesów o ile dobrze pamiętam Twoją ripostę to określiłeś że to mercedes z 1980 a mnie nie chodziło o to jaki tylko o jego wartość a ile kosztuje 2 letni VITO to z pewnością wiesz a że jedyny w rodzinie - to straszne ! - wyobraź sobie że niektórzy jeżdżą maluchami - i to też jedyny "samochód" w rodzinie... A że jesteś liberałem to nie znaczy że masz prawo do umniejszania pracy innych tylko dlatego że pracują w państwowych firmach i nie pracują ciężko Ciężka praca to Twoje ulubione stwierdzenie jeżeli chodzi o Twoją pracę oczywiście... zapomniałeś że praca dla siebie daje też pieniądze (nieporównanie większe od państwowych) - o tym to ja mogę Cię zapewnić i nie jest to przykład z palca wyssany
-
Tak jak pisałem uproszczenie i niskie podatki są na rękę skarbówce podatki powinny być niższe ale powszechnie płacone jeżeli wprowadzi się dla przykładu 10% dochodowy to i tak Kowalski zarabiający 800 zł zapłaci 80 zł a Pan z kiosku zarabiający 4000 zł - 400 zł czyli zdecydowanie więcej problem jest jednak w tym że pan z kiosku może nic nie zapłacić mimo uzyskiwanego takiego dochodu a Kowalski 80 zł zapłaci jak nic bo do ukrywania dochodu w obecnym systemie jest wiele możliwości o czym ja wiem i pewnie prowadzący działalność także A wracając do tego co napisałeś to z jednej strony piszesz, że przy uproszczeniu podatków urzednicy mogliby przejść do kontroli a z drugiej że są niepotrzebni bo ich praca jest jałowa i niepotrzebna to się zdecyduj czy są potrzebni czy nie?
-
Zdecydowanie perspektywa a raczej codzienność która nas otacza oparta jest na niedowładzie instutucjonalno-prawnym i to jest właśnie wynikiem systemu polityczno-fiskalnego . Fakty (a nie niczym nie uzasadnione domniemania rzeczywistości z niskimi podatkami) są takie: -drogi fatalne, najwyższa cena na świecie za 1 km autostrady, autostrady wiecznie w remoncie nie które jeszcze dodatkowo płatne, mosty po których nikt nie jeździ, autostrada wrocław -legnica -państwowe pogotowie zdanża na czas , pawulon najlepszy lek. -służba zdrowia(tak na marginesie czy ktoś się zastanawiał nad słowem służba) - wyleczą Cię na pewno z pieniędzy i złudzeń, postawią kilka ciekawych obiektów szpital w Polanicy , fabrykę do produkcji osocza, zoperują Cię na "gazie" żebyś nie miał krwotoków wewnętrznych wszyją prześcieradło do środka. - policja- najlepsza koka z CBŚ-u , super paliwo mafijne z komendy wojewódzkiej. Pytasz czy będzie mnie stać - to oczywiste ze państwowe jest 3 razy gorsze i z 5 razy droższe. Popatrzmy na przykładzie budowy domów - od jutra monopol ma Państwo powód bo szerzy się szara strefa na budowach(trzeba ukrócić), bo często się zdążają katastrofy budowlane, bo buduje się z kiepskich materiałów i można tak to wieczora popatrz na Oleksego -on jest mistrzem . I twój dom będzie za 20 lat ,zapewne 3 razy droższy , w opłakanym stanie bo zanim został oddany trzeba mu remontu kapitalnego . I tak jest z innymi usługami świadczonymi przez państwo. Zastanawia mnie jedno czy Twoje ocenianie alternatywnych rozwiązań jest wynikiem udanej soc-propagandy czy może.... pozdr ol Ale to nie wina systemu polityczno-fiskalnego lecz systemu politycznego Bo co do podatków - że za wysokie - zgoda! Ale żeby ich nie było - to nie! Żeby likwidować urzędy skarbowe - to nie! To że państwo jest nieudolne na wielu płaszczyznach, które wymieniłeś to myślisz że to efekt systemu podatkowego - czy raczej procesów prywatyzacyjnych, które powinny być dokonane np. w służbie zdrowia, czy drogownictwie? Bo jeżeli płacimy za wysokie podatki to kasy powinno być dużo - i za gromadzenie tej kasy odpowiedzialna jest skarbówka - jeżeli zdziera wiele znaczy się że funkcjonuje prawidłowo - jeżeli zdziera za dużo to nie ich wina gdyż stosują się do obowiązujących przepisów a to już nie ich działka Jeżeli zatem mamy dużo forsy w kasie państwa to dlaczego jej wszędzie brakuje - czyżby dlatego że ją marnotrawimy ?- ale to też nie jest wina skarbówki - bo nie oni dzielą kasę...
-
Oczywiście że mam problemy ze zrozumieniem - wszak nie wszyscy są tak inteligentni jak elektorat UPR (co do wyborów to nie pamiętam gdzieś pewnie z 10 lat temu może byłem na jakowyś - mam wrodzony odrzut od kłamstwa i oszustwa) Jeżeli uważasz pracowników skarbóki za zbędnych to co proponujesz w zamian - może UPR ma sposób na funkcjonowanie państwa bez podatków - proszę napisz tylko tak abym zrozumiał
-
Nikt tu tak nie pisał (masz problemy ze zrozumieniem tekstu). Wiadomo że VAT płaci w końcu klient. Chodzi o to by podatki pośrednie były niskie, bo są one niewidoczne dla klienta i psują rynek (czy wiesz jakie są dokładne stawki akcyz - nie ma tej informacji na rachunkach). Poza tym łatwo je podnosić w niewidoczny sposób, a potem cała wina za inflację spada na producentów. Nie chciałbym wiedzieć ile zarabiasz bo to nie moja sprawa ale wiem ile zarabiają urzędasy w skarbóce ludzie z wyższym wykształceniem (ekonomia i prawo bo to są preferowane kierunki by pracować w skarbówce) 10 lat stażu, studia podyplomowe, pomniejszych kursów nie liczę zarabiają ok 2000 brutto do tego dochodzi kwartalna premia (w przypadku szeregowych pracowników nie na stanowiskach kierowniczych to ok. 150 - 300 zł - brutto) zamieniłbyś się ? nie jeden raz musiałem brać robotę do domu bo się zwyczajnie nie wyrabiałem i nic z tego nie miałem żadnej dodatkowej kasy, żadnej perspektywy na jakąś dodatkową kasę to że inwestujesz w firmę nie może świadczyć że mało zarabiasz bo to w końcu jest zysk a gdzie go inwestujesz to Twoja sprawa - sam wiesz najlepiej jak najkorzystniej dla siebie wydatkować pieniądze i robisz to z całą pewnością rozsądnie i po to żeby mieć dalsze zamówienie i coraz większy zysk i dobrze bo tak być powinno co do Vat-u to Ty sam napisałeś że płatnikami VAT są tylko przedsiębiorcy co zauważył sam redrum teraz ponownie to piszesz że Twoje ciężko wypracowane zyski uciekają (VAT i akcyza) sam widzisz - uważasz że kwota zapłąconego przez klienta podatku VAT lub akcyzowego należy się Tobie bo to Twój zysk a ja pisałem że tą kwotę podatku dostałeś za towar lub usługę od klienta i ją tylko odprowadzasz do skarbowego (pomniejszając ją jeszcze o naliczony - to tak na marginesie) więc przedsiębiorcy nie odczuwają tak bardzo podatku VAT jak to odczuwa zwykły Kowalski może inaczej przedsiębiorca ten podatek odczuwa a Kowalski go płaci
-
Nic nie stoi na przeszkodzie - niech założy kiosk i skosztuje tego miodu (łatwo komu mówić, jak kto na posadzie) Ten przykład jest z życia wzięty co do Kowalskiego tokarza to osobiście nie znam gościa ale mniej więcej się orientuję jakie mają zarobki a co do właściciela kiosku ruchu to facet jest mi osobiście znany a samochód mercedes dostawczy VITO 2-letni Zaraz zaraz przecież to Ty jesteś liberał skoro przedsiębiorca sobie nie radzi to niech nie płacze - znaczy się że kiep i do interesów się nie nadaje bo przecież inni odnoszą sukcesy i robią wielką kasę czyli zakasać rękawy i roić a nie płakać i narzekać A co do tej posady to dzisiaj pracujesz a jutro nie - widać nie bardzo się orientujesz w pracy w urzędzie.
-
Od zawsze głosowałem na UPR, więc mi nie mów że "sami wybieracie" bo to jest bzdura. Jak by to ode mnie zależało to bym wybierał przy pomocy kałacha. Brawo, brawo możesz być z siebie dumny ... Znaczy się kosmici ich wybrali?
-
Zdaje się, że nikt tak tu nie napisał. Chodzi o to, że upraszczając system podatkowy można zmniejszyć biurokrację, a ludzie powinni znaleźć sensowniejszą pracę niż przekładanie papierów na półkach Cytuję Rytunia napisała powyżej: "niskie i proste podatki porządnie zredukowałyby ilość urzędników w skarbówkach - urzędach, które każdego obywatela traktują jak złodzieja " Mark 30022 napisał: "Po czwarte pracę mogłoby stracić kilka tysięcy urzędników urzędów skarbowych co spowoduje opór w postaci udowadniania, że sytem podatku liniowego jest zły. " jędrzej napisał: "upraszczając system podatkowy można zmniejszyć biurokrację, a ludzie powinni znaleźć sensowniejszą pracę niż przekładanie papierów na półkach " luc skywalker napisał: "Skarbowka jest powszechnie nielubiana,bo latwo jest tam pracujac rozliczyc sie z nielubianymi kioskarzami.Jak sie nazywa czlowiek,obojetnie z jakiego urzedu,ktory podcina galaz na jakiej siedzi? " Nie wmówisz mi że ludzie nie postrzegają skarbowego pejoratywnie a ludzi tam pracujących jako zbędnych urzędasów... Ale powtarzam to nie oni wprowadzili w życie taki a nie inny system podatkowy, oni są odpowiedzialni za zebranie kasy a jak ona jest potem dzielona to już do nich nie należy. Że kasy zbierają sporo to fakt ale nie oni ją marnotrawią, Co do odchudzenia aparatu podatkowego to pusty śmiech mnie ogarnia od 1990 roku na urzędy skrabowe nałożono tyle nowych zadań że głowa mała jest to związane z tym że aparat podatkowy ma najlepiej i najgęściej rozwiniętą strukturę toteż nie trzeba tworzyć nowych urzędów tylko dokładać nowe obowiązki wzrost etatów natomiast jest żaden przynajmniej na szczeblu lokalnym - nie wiem jak w ministerstwie życzyłbym sobie żebyście mogli sobie poprzekładać te papiery przez jeden miesiąc Co do uproszczenia podatków pracownicy skarbówki podpiszą się dwoma rękami bo obecne przepisy wołają o pomstę do nieba sam jestem za tym żeby podatki były niskie i proste ale powszechne i każdy je płacił w należytej wysokości biurokracja jest za duża ale nie chodzi tu o ilość pracowników ale o ilość pracowników kontroli moim zdaniem 80% pracowników urzędów skarbowych należałoby przerzucić do kontrolowania podatników w chwili obecnej robi to może 10% bo pozostali mają załą masę różniastej durniastej roboty
-
Tak sobie czytam i czytam i ... i już miałem machnąć ręką i wyjść z wątku, który tylko potwierdza wpojone w narodzie bzdury i głupoty. 1. To co się rzuca w oczy to traktowanie urzędów skarbowych jako wyzyskiwaczy i krwiopijców oraz bandy nierobów (chciałbym żeby każdy miał okazję popracować przez miesiąc w urzędzie skarbowym to zobaczyłby jaki tam jest luz i komfort pracy i jak bardzo się nudzą urzędasy - a co do okradania biednych przedsiębiorców to należy zauważyć, że to nie urzędy skarbowe tworzą idiotyczne przepisy, a fenomenalni posłowie z niezwykłym zapałem do pracy i zaangażowaniem w dobro obywatela, których na marginesie sami wybieracie. 2. Co do płacenia jakże niesprawiedliwych podatków PIT przez przedsiębiorców to chciałbym aby tokarz Kowalski płacił takie podatki jak właściciel kiosku Ruchu przed jego zakładem - prawda jest taka że Kowalski płaci co miesiąc 19% od swojej marnej pensji i nie ma zmiłuj a pan z kiosku zazwyczaj płaci (o ile w ogóle płaci) tyle co kot napłakał bo zawsze jest na stracie - dziwnym trafem Kowalski jeździ maluchem a Pan z kiosku mercedesem 3. No a jak słyszę jak tutaj na forum załamujecie ręce nad tragicznym wyzyskiem przedsiębiorców podatkiem VAT no to już jest gruga przesada przecież VAT należy do tzw podatków przechodnich to znaczy, że ostatecznie płaci go ostatnie ogniwo czyli klient a to że pan biznesmen odprowadza go do urzędu to nie znaczy że on wykłada tą kasę z własnej kieszeni - to jest wierutna bzdura jasne jest, że chciałby tą kasę zatrzymać dla siebie bo żaden grosz nie śmierdzi 4. Jeszcze co do podatku VAT przytoczę takową anegdotkę z życia - otóż w krajach w których istniały tak jak u nas różne stawki podatku VAT doszło do ujednolicenia ich i stworzenia jednej dajmy na to że były 10% i 20% i zrobiono jedną stawkę 15% i co się stało - towary które były opodatkowane stawką 10% podrożały no bo VAT się zwiększył a te które były na 20% ... pozostały bez zmian - dlaczego, bo przedsiębiorcy wykorzystali przyzwyczajenie się rynku do cen tych towarów i łyknęli dodatkowy zysk dla siebie Tak na marginesie co by było jasne ładnych parę lat pracowało się w urzędzie skarbowym ale od jakiegoś czasu pracuję na własny rachunek i wiem o czym piszę pozdrowienia dla wszystkich
-
Wytnij wytnij a gdyby się ktoś pytał to powiedz że piorun trafił a sąsiadowi piwo postaw za krzywoprzysięstwo. Jak coś pójdzie nie tak to myślę, że na forumowiczów można liczyć i maile a może nawet paczki w kryminale będziesz dostawać
-
No wysłałem jeszcze raz i na e-mail również
-
Żeszów ! Żeszów ! Żeszów ! Żeszów ! Żeszów ! Żeszów ! Żeszów ! Ulżyło Ci? Niektórzy nie mają polskich znaków - to tak na marginesie...
-
Poszło na priva ! Zaglądnij jest tam sporo ofert.