dziewcze

no widzisz agawi :kulawłeb: ale dziękuję za tą chwilę pełną nadzieii ) venus też mam podobnie tolerancyjnego męża, w moim przypadku dużą zasługę zawdzięczam teściowej, mąż 'za młodego' często jezdził z teściową na zakupy hazeleyes Kielce powiadasz?jaki salon? /będzie długo, można przejść od razu do wersu z klamkami/ pierwszy raz autentycznie szczerze przejęłam się swoim wyglądem i było to właśnie po wyjściu z kieleckiej Awangardy… wystawialiśmy się na targach autostrada z holendrami i jeden holender-przyjaciel, z racji tego, że nie mógł przyjechać na mój ślub a chciał sprawić mi prezent zaproponował, że zrobię mu wielką radość jeśli pójdę z nim do fryzjera. .. uznał, że nie ma dla kobiety większej frajdy niż zmiana image-u.. na początku byłam przeciwna (ach ta kobieca intuicja!) ale jak to na targach bywa w pewnym momencie intuicja została uśpiona;) i wszyscy uznaliśmy, że to super crazy pomysł.. zrobiliśmy wywiad w recepcji odnośnie najlepszego salonu w Kielcach i obraliśmy kurs na Awangardę.. Moje drogie nie wiem co zawiodło..? komunikacja z przemiłym panem fryzjerem, może ciut za dużo ciemnego barwnika wpadło do mieszania, może zagadałam pana i za długo się rozjaśniało… w efekcie wyglądałam jak ‘ta zła z bajki 101 dalmatyńczyków, ta co robiła futra’.. miałam takiego dalmatyńczyka na głowie, czarny łeb z białymi pasemkami … a przed wejściem zwyczajna ‘modna’ w sezonie fryzura, ciemniejsza góra, jaśniejszy dół, dla mnie naturalnie.. Pan fryzjer zaś uznał, że to skandaliczne odrosty i koniecznie trzeba kolor wyrównać do ciemnej góry a potem, żeby rozjaśnić pociągnął siwy balejaż … dziewczyny, miałam mieć więcej promieni słońca we włosach a miałam tydzień z lustra wycięty.. jak wrociłam do domu mąż przywitał mnie słowami: ‘moooja czarownico’. następnego dnia byłam już u mojej ukochanej fryzjerki.. jak zwykle udało się coś wymodzić ale moje włosy na tym super crazy pomyśle bardzo ucierpiały.. wniosek: nigdy tego typu szalonych wybryków. jeśli fryzjer to zaufany, taki, któremu wystarczy mrugnąć okiem i wie co robić albo z polecenia osoby, do opinii której mamy zaufanie. Ja bym jechała do tej warszawy.. Madzia wie co poleca ) np. klamki jak dla mnie rewelacja!!!!!. piękne!! a do tego wyglądają na przyjemne w 'uchwycie', też się na takie pisze.

nie noo..kolejne kulinarne faux pas.. powinnam chyba zmienic nicka na 'filip z konopi'.. najpierw 'co monsanbia robi robi z tych szyjek' teraz, że to galaretka.. a tu masz! szkiełka (!).. drogie panie, biała flaga obiecuję nie zabierać głosu w tematach kulinarnych! ;)

kurcze jakbyś czytała w moich myślach, już od kilku dni przymierzałam do zapytania Cię o to na priv'ie ) . mam ten sam problem długie, lekko falowane, cienkie. innym się podoba /nawet moja fryzjerka woli wypuszczać mnie z koglem moglem/ a ja wciąż uparcie odpalam prostownicę i pewnie dopóki ich na dłużej nie wyprostuję to nigdy za lokiem nie zatęsknię.. tak to już jest pasie ) "mam kręcone chcę proste" i na abarot. wyjątki tylko potwierdzają regułę /w temacie puszenia, mogę zdecydowanie polecić Dove Repair Therapy Silk & Sleek /tylko ta do spłukiwania(!), maski i odżywki bez spłukiwania z tej serii nie działają/: używałam masy różnych odżywek w rozległym przedziale cenowym ale żadna mnie tak pozytywnie nie zaskoczyła! rzeczywiście gładzi i prostuje :)/ Madziu hoł, hoł hoł ! przesmaczne te z galaretką rządzą )

bardzo się cieszę, że odrapaniec się spodobał!! .. w klimacie mebli z recyklingu podrzucam inspirację - stolik mojego kolegi /nudzi mu się w Norwegii i majstruje różne cuda;)/ jemu zaś podesłałam Twoją biblioteczkę. był zachwycony. już organizuje skrzynki i czerwoną farbę : http://www.szarymary.pl/images/25876725059562088944.jpg http://www.szarymary.pl/images/83285022373212487964.jpg u zaprzyjaźnionej firmy 'za płotem' mam tez takie szpule po kablach. gdzieś widziałam stoliki z takich szpul. jeśli widzisz w nich potencjał?/np.stolik ogrodowy??/ możemy coś pokombinować z transportem chłopakom 'co i rusz' zmienia się asortyment szpul, mogę wyhaczyć jakąś w 'dobrym-ciekawym' stanie http://www.szarymary.pl/images/97229222521730054926.jpg http://www.szarymary.pl/images/09183961468017440908.jpg MadziaZZZ

no tak ! ups , chyba krupnik

kurcze, jesteś?! a już chciałam obstawiać, ze dalej składasz ten regał z ikea z tym GalMok'iem odesłałaś mnie do miejskiego słownika slangu /cóż na niecenzuralny przykład, nie mogłam się oprzeć .. PS a co monsabia robi smacznego z tych szyjek?

dobrze napisane, samo sedno zrobiłam test u siebie w pracy. z racji tego, ze pracuję w męskiej obsadzie, testowani byli sami panowie (inżynierowie). "Panowie który 'parkiet'? Odpowiedzi: Pan 1 (33l. skończył budowę domu jakieś 3 lata temu) zależy gdzie to ma być? jak na wieś to matowy jak do miasta to po prawej. Pan 2 (45l. skończył budowę domu jakieś 4 lata temu) zdecydowanie mat ale na jaśniejszym brud będzie mniej widoczny, Pan 3 (47l miesiąc przed wprowadzeniem do nowego domu) hmm, ten po lewej " mnie też zdecydowanie podoba się mat. nie mam co do tego wątpliwości! wyobrażając sobie połysk w uzupełnieniu z Twoim dodatkami-błyskami zaczyna się robić jak dla mnie trochę za 'bogato'. rzuciłabym monetą. Reszka-połysk, Orzeł-mat. gdyby wypadła Reszka na 100 % wybrałabym mat

duży uśmiech! radość podwójna. zabawny ten telefon od mamy. wiem, ze wersja pdf to inny standard niż papierowa ale dla zainteresowanych podaje linka http://catalogue.maisonsdumonde.com/FR_2011/data/catalogue.pdf dla osób, którym brak cierpliwości na czekanie aż 'odpali sie' na stronie MDM. spakowany do ściągnięcia. ok 200MB. http://szarymary.pl/mdm2011 co do butów ilość może nie dziwi ale rzeczywiście robi wrażenie. http://galeria.tipy.pl/zdjecie,b,1560_0, czasami ciężko się z niektórymi rozstać, ja zawsze na 'do widzenia' robię zdjęcie i but ląduje na wirtualnej półce. nasżło mnie pytanie jak radzicie sobie w realu, jakieś specjalne pudełka? http://bi.gazeta.pl/im/4/4392/z4392274X.jpg http://www.fash-eccentric.com/blog/wp-content/uploads/2008/04/shoe-storage-rakku.jpg http://www.warmel.pl/allegro/pudelko_na_buty_damskie_strzalki.jpg.gif gdzieś kiedyś /nie pamiętam/ czytałam, że pewna chyba aktorka ma zwyczajne kartonowe pudełka z naklejonym na przodzie zdjęciem butów odnośnie sklepów www, szukając zamiennika butyk'u natrafiłam na yavari.co.uk, jeśli ma się niestandardowy wymiar buta np.41 i lubi niechodliwe kolory można natrafić na dobre okazje. przesyłka do pl sprawnie, szybko i co istotne .. za free!

'ojtam ojtam' pewnie, ze nie mam nic przeciwko

normalnie 16,90EUR ale było akurat - 25%

dym od papierosa /lub jak kto woli planeta pluton/ też jestem za czymś delikatniejszym ale ogólnie sklep na plus i ceny dużo lepsze, dałam się namówić na poniższe : http://www.szarymary.pl/images/32980867511172402350.jpg /wyląduje przy kibelku zamiast zdjęć planuję 'ciekawe' wycinki gazet/ i 'głeboka' taca - idealnie sprawuję się pod kieliszkami no i zawsze to jakaś pamiątka: http://www.szarymary.pl/images/66760443126762666555.jpg PS madzia proszę o jedno małe miejsce w odbiorczej

to był typowy babski wypad . odwiedziłam wspominany tutaj 'maisons du monde' w centrum les halles. muszę powiedzieć, że więcej pakowałam do koszyka na stronie internetowej niż w realu, możliwe, że akurat trafiłam na przerzedzoną ekspozycję. koniecznie chciałam zobaczyć lampę, którą pokazywała joliska z Twojej listy 'must have' http://www.maisonsdumonde.com/images/produits/FR/fr/taille_hd/13/27/114253_1.jpg Pstryknęłam zdjęcie tej.. wydawała mi się delikatnie podobna. i na 100% byłąm przekonana, że jest tylko podobna. http://www.szarymary.pl/images/06059328793367784463.jpg Z kadrem zdjęcia strony internetowej/z lampą jolisk'ową/ zrobionym przed wyjazdem, podeszłam do Pani ekpedientki, pokazując wyświetlacz, zapytałam czy mają może gdzieś taką schowaną? Zrobiło się małe zamieszanie 'na sklepie'. aparat przewędrował jescze przez ręce paru ekspedientek. zawędrował na magazyn i po kilkunastu minutach Pani wróciła z lampą: http://www.szarymary.pl/images/93100586410589959888.jpg jak dla mnie bez szału. pokręciłam nosem, postękałam po czym rzekłam:'hmm..dziękuję, muszę to jeszcze przedyskutować z mężem'. potem na zdjęciach zobaczyłam, że w 100% się myliłam. to była dokładnie ta sama lampa, tylko, że wisząc na ekspozycji zniknęły jej dolne drewniane kryształki i trochę się 'przybeżowiła'.. pal licho bagietki, croissanty, ślimaki! Madzia specjalnie dla Ciebie makarena prosto z paryża http://www.szarymary.pl/images/01560474062813061581.jpg

link do katalogu: http://szarymary.pl/katalog_2011.pdf długo się ładuje ale po zapisaniu na dysku, szybko przegląda.

Miła Pani , podaj wymiary tego rusztu, zobaczę co da się zrobić. Na magazynie;) "mam od ręki" profile o przekroju 20x20mm i 40x40mm. materiał to stal nierdzewna kwasoodporna gat.304 /lub 0H18N9/. standardowo z tego profilu wykonujemy drabinki używane w środowiskach agresywnych ale czasami zaskakuję kolegów zleceniem specjalnym, przykładowo stojak choinkowy dla Cioci. może masz informacje szczegółowe o materiale użytym do rusztu? PS pisząc ruszt mam na myśli tę obudowę rusztową, bo stricte sam ruszt wygląda na coś typowo kominkowego – żeliwo (?). w przypadku biokominka „nierdzewka” powinna być wystarczająca. /skrzynka odbiorcza pęka Ci w szwach/

a proszę: http://mydeco.com/p/gh-table-lamp-lp45/GB000216JOSM4ZJCCTFOBTFFRUVBPAMMDFIAJRG6/ gdyby nie działało to "Gh Table Lamp Lp45", wydaje się mieć lekko podobną podstawę do "nogi" szafki.

gdyby nie ten pomysł, pewnie jeszcze długo wyglądałabym zza winkla ;). widzę, ze zdjecie juz działa samo wyświetlenie tekstu uznałam za duży sukces . drugie podejście "wklejania" obrazków. poniżej lampy, które zupełnie nie pasują do Twojego pomieszczenia ale skoro już jesteśmy przy temacie "zwisów przylustrzanych", bardzo proszę /też z PP Exit czyt.pracowni projektowej/: http://78.31.155.222/kule http://78.31.155.222/lampa%202 (...)gdybyś jednak chciała wykorzystać "patent" z lampą na blacie /z przymrużeniem oka/ , tu mam taką jedną: http://78.31.155.222/gh_table_lamp_lp45_lg całkiem, całkiem. niczego sobie. PS. oczywiście wkręcił mi się ten wątek /trzy dni weekendowe wyjęte z życia/. pięknie, ładnie etc. z lekką ręką zgłaszam się na kolejnego symbionta kacha konkret!

wpadł mi do głowy zupełnie odjechany pomysł. a gdyby tak tą lampą trochę oko "przeszachrować". tzn. na kablu elektrycznym(tym, który zwisa) zawiesić klosz taki "typowy" od lampy stojącej a centralnie po nim umieścić samą podstawę lampy? rozwiązuje się sprawa zapalania lampki po omacku. podstawie lampy nie szkodzi kontakt z wodą bo przecież to tylko atrapa a robi się przytulniej "odmienia się pomieszczenie" . tu zdjęcie,które mnie natchnęło /z PP Exit/ http://78.31.155.222/3edf1675393d.jpg