
czolgi2
Użytkownicy-
Liczba zawartości
37 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez czolgi2
-
Powoli kończymy Mieszka. Pozostała podbitka, struktura, i bruki. Pozdrawiamy. http://www.archipelag.pl/dzienniki-budowy/czolgowy2/
-
Są wole oczka!!! Emocje nasze były różne, bo inaczej sobie to wszystko wyobrażaliśmy...Podesłałam Wam zdjęcia na maile, bo jeszcze nie opanowąłam umieszczania na forum! Nie są zbyt dobrej jakości, bo z telefonu, ale są! Pozdrawiam!
-
Jesteśmy w trochę trudnej sytuacji - w grudniu padł nam aparat cyfrowy, ponoć płyta główna, więc nie opłaca się naprawiać, a na nowy szkoda forsy, bo na razie każdy grosik idzie na płytki, płyty i inne takie. Gdy uda nam się namówić przyjaciela to zrobi nam fotki i coś tam wrzucimy! ZACZYNA MI SIĘ PODOBAĆ, bo zaczyna tam wyglądać jak w domku! Życzę Wam wszystkim szybko takiego samego poczucia!!!
-
Jestem, jestem nareszcie! Oj gorąco u nas gorąco. Ale po kolei: 1) do końca marca musimy zamieszkać, więc pracy co niemiara; spowodowane to faktem, że na nasz obecny domek znalazł się kupiec i do 15 marca chce zamieszkać... więc w Mieszku się gotuje obecnie od fachowców: - wolich oczek jeszcze nie ma Romka - mają być na dniach, Urzędzowski już ma ok. 1 miesiąca opóźnienia, - nie mamy zrobionej elewacji zewnętrznej, ale to na wiosnę, - w środku na dole już wyszpachlowane i sufity podwieszone, dach w trakcie ocieplania, - kotłowna wyłożona płytkami (do zamieszkania), w łazience na dole płytkarz pracuje, - w kuchni postawione już murki pod szafki kuchenne, w salonie wymurowany barek (warunek i jedyna zachcianka mego męża), - odkurzacz centralny jest rozprowadzony - instalacja to niewielki koszt, a jednostkę centralną można dokupić w każdej chwili, - nie miałam jeszcze głowy żeby zastanowić się nad zagospodarowaniem holiku na dole, - drzwi zew. posaidamy, ale będą zamontowane, gdy zakończy pracę ekipa szpachlarska, 2) czekamy na wole oka - jak tylko będą to dam znać, 3) później płytki i deski w salonie i na pięterku, no i malowanie - jak to się łatwo pisze, 4) z moją skrzynką raczej wszystko dobrze - maile odbieram regularnie, więc może jakiś błąd??? nie wiem...
-
Wolich oczek jeszcze nie ma, mój mąż zorientowany kiedy będą, ale nie rozmawiałam z nim jeszcze dzisiaj Romka-jeśli chodzi o zaśnieżenie schodów, nie wiem, bo nie widziałam - niestety nie bywam zbyt często w nowym domu. Nad plotkami też myśleliśmy, bo jednak spadek dachu jest duży, ale walory estetyczne nas przekonały, żeby nie robić. \dokładnie od czasu do czasu mozna odsnieżyć. U nas podłogi wylane wszędzie no i najważniejsze, że grzejemy. Na dzień dzisiejszy jest opcja, że w marcu się wprowadzamy, ale ja na razie tego nie widzę, chociaż...jestem pełna nadziei o ile wole oczka dojadą. W styczniu zaczynam wybierac płytki i kolory ścian. Pozdrawiam wszystkim Garmaelowców!!! Cierpliwości na Nowy Rok !
-
Nie będę już przepraszać, ale kryzys w pracy trwa... w pracy praca, w domu praca - szlag by trafił. Nowinki sa takie - ze względu na to, że sprzedajemy segment szeregowca, w którym obecnie mieszkamy z teściami i znalazł sie kupiec, musimy sie wyprowadzić do marca, a co za tym idzie i wprowadzic do Mieszka do marca. Mamy zakończone tynki i wylane podłogi ostatecznie z podłogówką, powieszone grzejniki i już grzejemy. Jak to wszystko trochę wyschnie, będziemy ocieplać dach i zabudowywać poddasze, gdy przyjadą wole oczka, później sufity podwieszane i szpachlowanie, na podłogi mamy już zakupione deski dębowe, więc może damy radę na wiosnę. Darku N czekają nas te same prace. Romka - trzymam kciuki za tynki, Mario - dasz radę. Jestem z Wami, choć tak rzadko na forum. Pozdrowionka.
-
Przepraszam was bardzo, ale w mojej pracy obecnie koszmar. Pracy tyle, że ręcę opadają, zabieram ją oczywiście do domu, siedzę do 22 i dziubię. Dla męża nie mam czasu, więc mam nadzieje że wybaczycie. U nas wyszli tynkarze - o Victorio - w zeszłym tygodniu - teraz wietrzymy i suszymy. Od przyszłego tygodnia instalator wchodzi ponownie do układania pętli podgłogówki, wieszamy grzejniki i podgrzewamy już. Wolich oczek jeszcze nie ma - otwory obecnie zabite deskami i folią, maja byc w połowie grudnia. Nie wiem, czy coś jeszcze będziemy robić, miało być ocieplanie od zewnątrz, ale nie wiem jak z czasem... W Święto Niepodległości po raz pierwszy myłam okna w nowym domu i zdrapałam naklejki, bo to bardzo ważne. Nie było źle, polecam! Darek N - naprawdę ocieplenie robi efekt, chatka wygląda czysto i pokazuje swój urok. Pozdrawiam i czekam na info od Was!
-
Romka - ścięte u podstawy! przepraszam, że odpowiadam z takim opóźnieniem, ale niestety urwanie głowy w pracy, kontrola za kontrolą i przestałam trochę żyć budową! Pozdrowionka!
-
Witam po krótkiej przerwie - cieszę się, że prace u was idą pełna parą. Romka - jeśli idzie o obróbkę wolich oczek to coś tam ma być, ale to wie tylko nasz magiczny dekarz, ale przy podstawie okna, bo nie będzie parapetu zew., a u góry chyba nic nie będzie - rynien żadnych nie planujemy. U nas jeszcze tynkarze ćwiczą, no i w ostatnim czasie brama garażowa została zamontowana. Jak tynkarze skończą, wtedy położymy podłogówkę i będziemy czekać na wole oczka, które mają być w grudniu - na Gwiazdkę. Apropos nie było adnotacji o szczelności.
-
Witam! Dostalismy rzut okna w AutoCad i firma u której zamawialiśmy przeniosła to na karton, karton przymierzalismy do otworu i na tej podstawie będzie wykonane okno. Podstawa okna faktycznie nie jest prosta, lecz podcięta. Niestety nie udzielę Ci wskazówek dokładnych, bo leżę chora od kilku dni, a mąż podpisywał umowę. Co do dachówki to chyba wysłałam niekompletne zdjęcia tzn. nieskońcczonego dachu. Nic nie dorabialiśmy, te zdjęcia które otrzymaliście to z etapu kiedy nam zabrakło kilku sztuk i dlatego dach był nieskończony. Wyślę Tobie nowe zdjęcia, to może pomoże i coś zauważysz. Pozdrawiam!
-
Romka - jedna dachówka podstawowa zielona angoba 1,70 brutto z 22%VATem. Mieliśmy rabat ok. 15%. Do tego jeszcze dochodzi cała reszta...dachówki boczne, kalenicowe, okapowe, gąsiory...jeżeli interesują Cię dokładne ceny, to wyślę na priva! Poza tym u nas instalacje ukończone, okna zamontowane (oczywiście poza bawolimi oczkami) i teraz pracują tynkarze, a ja patrzę im na ręcę, żeby nie zniszczyli pzepięknych okienek! Zdjęcia wyslę myśle w weekend! Jesli chodzi o koszty - to muszę zsumować przy odrobinie wolnego czasu, bo mój skrupulatny mąż prowadzi wszystko w arkuszu kalk. i wpisuje najmniejszy wydatek.
-
No to widać, że prace pełną parą idą...jak miło. U nas za tydzień mają tynkować ściany od wewnątrz i później jak pogoda pozwoli to ocieplić od zewnątrz. Czekamy na wole oka i chyba na tym zakończymy, a wole oka pewnie będą dopiero za 2 miesiące! Romka-u nas ogrzewanie na gaz z butli, Orlen ma promocję na butlę zakopaną w ziemi, a nie da się ukryć, że i kotłowna gazowa tańsza. Mamy piec Viessmanna - jednofunkcyjny z zasobnikiem, instalacja jest już skończona - panowie tak ładnie rurki położyli, że aż mi żal zakrywać tej misternej roboty. Grzejniki tez już przyjechały, nie wiem tylko, czy będziemy wieszać na zimę, bo dopiero na wiosne chcemy zamieszkać. Pozdrawiam - papa.
-
U Czołgów dach skończony, elektryka również! Obecnie jestesmy na etapie instalacji wod-kan-gaz! W przyszłym tygodniu montują okna i wchodzą tynkarze. Wole oczka wycenili nam również na 5500zł za jedno. Mamy również juz zamówioną bramę garażową i drzwi wejściowe, które - o zgrozo - będą dopiero za 2 miesiące, a to typówka. Normalnie deficyt sie robi na rynku materiałów budowlanych. A jak u Was?
-
Witam! Rozglądaliśmy się za inną firmą, ale tylko KORAMIC miał zieloną angobę, dlatego inne odpadły. Cenowo wywalczyliśmy chyba 1,64 za 1 szt. dachówki, a ogólnie całość będzie rozliczona dopiero teraz, bo 3 palety dachówek zostały. Także jak przyjdzie do domu faktura, to dam znać - jeżeli przeżyję, hihih Darek N - jeszcze zdjęć nie zdąrzyłam obejrzeć - w domu nie mam stałego łącza a TP chyba nam blokuje zwykłe modemowe połączenie, także przesył mam tragiczny i zdjeć nie mogę zciągać! Pozdrawiam! P.S. Romka - jesteśmy z Tobą, Wasz dach też będzie piękny - bo będzie Wasz!!!
-
Witam wszystkich - po krótkim urlopie wróciliśmy na zakończenie dachu. Dnia 6 września został ukończony. Zdjęcia podeśle na pewno, jednak nie gwarantuję jak szybko, ponieważ nasz aparat na urlopie odmówił posłuszeństwa. Elektryk też kończy w tym tygodniu i od poniedziałku wchodzą z tynkami. No i musimy w końcu zaineresować się drzwiami zew., bo okna już są! Romka - bawole oka macie też zamówione? Na ile je wycenili, bo u nas na razie cisza.
-
Dach na ukonczeniu - na kilka dni prace wstrzymane, ponieważ zabrakło kilku elementów. Pozostała do położenia część z bawolim okiem od ogrodu. Przód zrobiony - wygląda bajecznie! Myślę, że w weekend prześlę zdjęcia. Ponadto walczyliśmy z firmą URZĘDOWSKi i pomiarem bawolich oczek. Przyjechało dwóch panów i w obecności dekarza mieli zmierzyć okna. Pół godziny oglądali otwory i za bardzo nie wiedzieli od czeego zacząć. Mój mąż więcej wskazówek im dawał niz sami byli w stanie powiedzieć. Mało tego - ich lekceważący stosunek tak mnie zdenerwował, że niestety nakrzyczałam na nich, że chyba im się pomyliły relacje: kto tu jest klientem, a kto sprzedającym, tym bardziej, że okna na dół już u nich zamówiliśmy, więc sporo pieniędzy zostawiliśmy. Panowie jednak nie podjęli wyzwania i stwierdzili, że przyjadą za dwa dni, gdy dekarz wyrobi im dół okien. I przyjechali, po małym ich ustawieniu słownym od razu zabrali się do roboty, mało tego mierzyli te okna dokładnie tak jak mąż im wcześniej tłumaczył. Teraz wg szablonu przygotowana zostania siatka, ją przymierzymy jeszcze raz do otworów i dopiero sporządzona zostanie umowa. Nie wiemy jeszcze na ile panowie wycenili okna - o zgrozo, pewnie nam teraz przysolą. Bądźcie z nami. POZDROWIONKA!
-
U nas prace dekarskie również trwają - garaż już obłożony dachówką, w domu pokryty jeden bok, od elewacji ogrodowej płaska część od komina do boku (ta z oknem dachwowym) oraz ułożone bawole oko! Musze powiedzieć, że chłopaki dają radę i jest pięknie - w weekend zrobię zdjęcia i prześlę. Od przyszłego tygodnia wchodzi elektryk - w końcu prześliśmy przez szkołę gniazdek i lamp - wiele elementów jeszcze nie uzgodnionych na 100%, gdyż furtkę daje nam jeszcze podwieszany sufit. Od przyszłego tygodnia również udaję się na urlop i muszę w końcu zadbać o działkę oraz wyjechać z moim zapracpwanym mężem na kilka dni, coby odpocząć! Pozdrawiam!
-
Szczęśliwa, ale i w pełni gotowa na wakacje. Śnią już mi się po nocach, a wygląda na to, że będziemy mogli wyjechać tylko na długi weekend. Niestety, albo i stety, z płytkarzami od komina walczyliśmy dłuuugo, ale za to dekarze dają radę na razie bez problemu. O postępach na działce będę Was informować. Romka - na pewno znajdziecie kogoś na dach! Trzymajcie się-Czołgi2
-
Romka! Dzięki za zdjęcia - komin piękny, naprawdę! Prześlę również moje zdjęcia, ponieważ majstry ukończyły swoją misterną pracę - alleluja! Dekarz obecnie jest na etapie montowania rynien, a mój mąż wrócił po miesiącu do domu i szykuje jakieś specjalne mocowania do tej maskownicy z drewna do rynien. Juz jestem spokojniejsza, bo mam Go koło siebie. W przyszłym tygodniu pewnie będziemy już w końcu szlifować elektrykę- zabieramy się za nią od 3 tygodni! Pozdrawiam i życzę owocnych prac!
-
Płytkarz na kominy u nas był z polecenia... nie wiem jak to bywa, że z u kogoś jeden majster się sprawdza, u drugiego nie!!! Walczymy z płytkarzem, który miał obłożć kominy w dwa tygodnie, a ciągnię już miesiąc i jeszcze będzie miał poprawkę... niestety w jednym miejscu wyszło krzywo!!! W tym tygodniu ma kończyć, zobaczymy! Dekarz położył już łaty na domu i połowie garażu. U nas za to samo co wyliczyła Romka, plus dodatkowo połać garażu czyli jakieś 70m2 z tymi samymi robotami wycenił na 13tys. Wydaje mi się że to bardzo dobra cena. Zoabczymy czy robota będzie też dobra. Zapowiada się, że tak!!! DO USŁYSZENIA!