-
Liczba zawartości
395 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez MarcinIKS
-
Podłogówkę układa Ci firma od PC? Według jakiegoś projektu była układana czy tradycyjnie tzn "na oko" Bo zastanawiam się nad swoją i nie wiem czy kombinować projekty. Napisałeś, że podłogówka na poddaszu rozłożona - a chcesz układać kanały wentylacyjne w wylewce. Albo czegoś nie zrozumiałem, albo chcesz kanały na rurkach układać?
-
No to okna zamówione. Będą okna PVC produkcji M&S w kolorze białym z pakietami trzyszybowymi. Montaż ustalony na 4 marca :) Padło na GLOBART z Wolicy - przedstawiciela M&S. W tych oknach spodobała mi się konstrukcja wzmocnienia profilu, niezbyt wielka dopłata do ciepłych szyb a na końcu oczywiście cena :) Teraz mając już perspektywę zamknięcia budynku na horyzoncie pora odświeżyć kontakty z elektrykiem, hydraulikiem i poszukać kogoś od alarmów. trzeba tez sobie zaklepać termin tynkowania i wylewek. Sezon budowlany 2009 uważam za otwarty
-
Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No to okna zamówione. Będą okna PVC produkcji M&S w kolorze białym z pakietami trzyszybowymi. Montaż ustalony na 4 marca Padło na GLOBART z Wolicy - przedstawiciela M&S. W tych oknach spodobała mi się konstrukcja wzmocnienia profilu, niezbyt wielka dopłata do ciepłych szyb a na końcu oczywiście cena Teraz mając już perspektywę zamknięcia budynku na horyzoncie pora odświeżyć kontakty z elektrykiem, hydraulikiem i poszukać kogoś od alarmów. trzeba tez sobie zaklepać termin tynkowania i wylewek. Sezon budowlany 2009 uważam za otwarty -
Komentarze do - Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Tak, parterówka to jest to przy takim 20-miesięcznym malcu, gdzie wszędzie go pełno. Nie ma schodów, schodków, progów itp - nie ma zagrożeń i guzów Jeśli chodzi o różnicę w cenie pom. szybami o U=1.0 a U=0.6 to u mnie wyszło ok. 2.5tyś zł przy powierzchni szyb ok. 30m2. Dla porównania szyby P4 (z U=1.0) miały kosztować prawie 6tyś. -
Przeprowadzka zakończona, mieszkamy w parterowym domku, który sprawia dużą frajdę naszemu maluchowi. Nie ma schodów, nie ma progów, można latać po całym domu od rana do nocy :) Już się trochę przyzwyczailiśmy do nowej lokalizacji, a ja korzytając z mniejszego ruchu na drogach w ferie testuję różne opcje dojazdu do roboty do W-wy. Z wydarzeń "okołobudowlanych" - zamawiamy okna. We wtorek umówieni jesteśmy na pomiary z firmą, na którą się zdecydowaliśmy. Fabryka okien to M&S (dealer z Wolicy), okna mają być PVC, białe, ze "wzmocnieniami termicznymi MS" czyli zamiast wzmocnienia ze stali jest wzmocnienie z kompozytów, dodatkowo wypełnione pianą. Pakiety trzyszybowe o U=0.6W/m2K. Miały być też szprosy, ale przy tych szybach nie ma już w zasadzie dla nich miejaca, więc Ola zrezygnowała :) Jak już budować ciepły dom, to konsekwentnie Aktualnie szukam też dwóch par niedrogich białych drzwi - jako tylne wyjście z garażu i przejście dom - garaż. I szlag mnie trafia, bo wszędzie pełno drzwi w okleinie drewnopodobnej za bezcen, a białych jak na lekarstwo, albo już dość drogie. Rozmyślam też nad dostawcą rekuperatora (w zasadzie wiem już, że reku to będzie Bartosz, ale nie wiem, czy sam to będę składał "do kupy", czy zlecę to firmie). I to chyba w zasadzie tyle, co ostatnio się działo - zaczynam przygotowywać się do wiosennego startu z wykończeniówką. Po zamknięciu budynku ruszamy z kopyta, bo ambitny plan jest taki, by w sierpniu znów się przeprowadzać
-
Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Przeprowadzka zakończona, mieszkamy w parterowym domku, który sprawia dużą frajdę naszemu maluchowi. Nie ma schodów, nie ma progów, można latać po całym domu od rana do nocy Już się trochę przyzwyczailiśmy do nowej lokalizacji, a ja korzytając z mniejszego ruchu na drogach w ferie testuję różne opcje dojazdu do roboty do W-wy. Z wydarzeń "okołobudowlanych" - zamawiamy okna. We wtorek umówieni jesteśmy na pomiary z firmą, na którą się zdecydowaliśmy. Fabryka okien to M&S (dealer z Wolicy), okna mają być PVC, białe, ze "wzmocnieniami termicznymi MS" czyli zamiast wzmocnienia ze stali jest wzmocnienie z kompozytów, dodatkowo wypełnione pianą. Pakiety trzyszybowe o U=0.6W/m2K. Miały być też szprosy, ale przy tych szybach nie ma już w zasadzie dla nich miejaca, więc Ola zrezygnowała Jak już budować ciepły dom, to konsekwentnie Aktualnie szukam też dwóch par niedrogich białych drzwi - jako tylne wyjście z garażu i przejście dom - garaż. I szlag mnie trafia, bo wszędzie pełno drzwi w okleinie drewnopodobnej za bezcen, a białych jak na lekarstwo, albo już dość drogie. Rozmyślam też nad dostawcą rekuperatora (w zasadzie wiem już, że reku to będzie Bartosz, ale nie wiem, czy sam to będę składał "do kupy", czy zlecę to firmie). I to chyba w zasadzie tyle, co ostatnio się działo - zaczynam przygotowywać się do wiosennego startu z wykończeniówką. Po zamknięciu budynku ruszamy z kopyta, bo ambitny plan jest taki, by w sierpniu znów się przeprowadzać -
Komentarze do - Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No na budowie chwilowo niewiele, sporo innej roboty. Ale zmobilizowałaś mnie i uzupełnię zaraz dziennik o wydarzenia z dwóch tygodni -
To jak już znajdziecie tego kogoś to dajcie znać i mnie Albo niech ten ktoś się do mnie odezwie.
-
Przeczytałem o Twoich cenach przyłącza wodnego i kanalizacji. Z tego co kojarzę budujesz gdzieś w okolicach Grodziska? Do takich instalacji mogę Ci spokojnie polecić państwa Sokół w tych stronach. Jak chcesz to wygrzebię namiary - chyba, że to już oni Ci to wyceniali
-
LinkAir czyli jak rozumiem reku Bartosz? Zdradzisz jaka wydajność i cena? A tynki jakie CW czy gipsowe i maszynowe czy "ręczne" Chyba muszę się zgłosić po szerszą listę kontaktów Niestety u mnie tynki zimą raczej odpadają ze względu na brak ocieplenia.
-
No jakoś nie widzę nigdzie informacji o wpisowym
-
I prawie już tydzień czekam zapisanie przez administratora
-
NAPĘD DO BRAM ML 500 - OPINIE
MarcinIKS odpowiedział hlasco → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Miałem go w poprzednim domu. Napęd jak napęd - teraz użytkuję NICE i nie zamieniłbym się. Całkiem przyzwoite radio o niezłym zasięgu, sensowny pilot, mechanika wyglądająca na przyzwoitą - choć nie cicha, bo oparta o łańcuch. Ale to w sumie tak jak większość tańszych napędów. Ja montowałem ten napęd sam do bramy segmentowej o wymiarach ok. 2x2,1m. Nie wiem jak z większymi wymiarami. -
No to chyba mamy gdzie mieszkać na czas wykańczania domu (i nas ). Zbiegiem okoliczności dowiedzieliśmy się, że znajomy planuje sprzedaż domu w Milanówku, a że sytuacja na rynku nieruchomości jest niezbyt ciekawa, to do sierpnia wynajmie go nam. Tak więc mamy to czego szukaliśmy - średni domek (parterówkę) ze sporą działką dla naszego czarnego kudłacza. Teraz tylko trzeba streszczać się z robotą przy naszym domku :)
-
Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No to chyba mamy gdzie mieszkać na czas wykańczania domu (i nas ). Zbiegiem okoliczności dowiedzieliśmy się, że znajomy planuje sprzedaż domu w Milanówku, a że sytuacja na rynku nieruchomości jest niezbyt ciekawa, to do sierpnia wynajmie go nam. Tak więc mamy to czego szukaliśmy - średni domek (parterówkę) ze sporą działką dla naszego czarnego kudłacza. Teraz tylko trzeba streszczać się z robotą przy naszym domku -
Komentarze do - Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Rynny są po prostu wpuszczone w ziemię Dekarze nie chcieli przycinać rynien, żebym potem nie musiał ich sztukować, gdybym chciał zrobić jakieś odwodnienie. A że chcieli zrobić swoją robotę do końca to zamontowali rynny i wykopali dołki, żeby 4-ro metrowe rury się zmieściły Będę to musiał teraz jakoś prowizorycznie zmodyfikować, bo woda z dachu zaczyna wypłukiwać te dołki do znacznych rozmiarów. Docelowo myślę o zrobieniu jakiegoś prostego odwodnienia albo do studni chłonnych albo po prostu rurami perforowanymi (tak miałem zrobione w swoim starym domu). Magda - bardzo dziękuję za życzenia. -
Dawno nie pisałem, ale nie bardzo było jak i kiedy. Cieśle oczywiście na budowie się nie pojawili - mimo umowy z trzema różnymi osobami. Albo im było wstyd, albo po prostu bali się spotkania na miejscu z przedstawicielami organów ścigania Po serii telefonów dostałem SMSa z prośbą o dane - niby celem oddania pieniędzy za szkody. Pieniędzy do dziś nie dostałem a to już blisko 2 tygodnie. Przedwczoraj prosili o czas - niby mają oddać pieniądze do końca roku. Pożyjemy, zobaczymy. Faktem jest, że nie odpuszczę. W każdym razie gdyby ktoś chciał "wystrzałowych" cieśli, którzy ustalone terminy mają gdzieś, pojawiają się po dwóch tygodniach od pierwotnie ustalonego terminu, zmieniają sobie konstrukcję więźby w stosunku do projektu dokładając tym samym ze 3 słupy w pomieszczeniach (o zgrozo za zgodą kierowniczki budowy), urządzają sobie strzelnicę na działce niszcząc dobytek inwestora, który płaci im przecież solidne pieniądze, a na koniec z pośpiechu po ciemku (bo przecież wcześniej sporo im się zeszło na strzelanie) montują 3 słupy krzywo a jednego w ogóle to zdecydowanie polecam tych patałachów co byli u mnie. Najlepiej chyba obrazuje ich szacunek do pracodawcy nasze nazwisko podziurawione na tablicy informacyjnej Na szczęście poprawki po nich zrobili dekarze - te dwie ekipy to dwa różne bieguny. Dekarzy zdecydowanie mogę polecić. Dokładni, potrafią doradzić, nie śpieszą się za wszelką cenę. Membrany nie podziurawili, robili zgodnie z zasadami, o których czytałem m.in. na tym forum. Estetycznie, równo, fakt że odpadów zostawili po sobie sporo, ale przy tym formacie dachówki to było nieuniknione. A dachówka słusznych rozmiarów, na metr kwadratowy wchodzi 6 szt. Trochę zresztą obawiałem się tej taniej dachówki ceramicznej, ale okazało się, że niepotrzebnie. Jest równa, nie ma żadnych dziwnych skaz czy zarysowań, o których czyta się w wielu wątkach dot. markowej dachówki. Moim zdaniem całkiem ładnie prezentuje się na dachu nieco optycznie go zmniejszając (a na takim efekcie nam trochę zależało). Zresztą zamieszczam zdjęcia, więc każdy może sam ocenić. Widok od strony tarasu: http://lh4.ggpht.com/_QTaGVwUV6w4/SZgqhcE-VOI/AAAAAAAAAL0/RkiYQUm5e5Y/s800/Stan_surowy2.jpg Oraz widok bardziej od strony drogi: http://lh6.ggpht.com/_QTaGVwUV6w4/SZgqhnZvNkI/AAAAAAAAAL8/7mGvLAnM0sE/s800/Stan_surowy1.jpg
-
Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dawno nie pisałem, ale nie bardzo było jak i kiedy. Cieśle oczywiście na budowie się nie pojawili - mimo umowy z trzema różnymi osobami. Albo im było wstyd, albo po prostu bali się spotkania na miejscu z przedstawicielami organów ścigania Po serii telefonów dostałem SMSa z prośbą o dane - niby celem oddania pieniędzy za szkody. Pieniędzy do dziś nie dostałem a to już blisko 2 tygodnie. Przedwczoraj prosili o czas - niby mają oddać pieniądze do końca roku. Pożyjemy, zobaczymy. Faktem jest, że nie odpuszczę. W każdym razie gdyby ktoś chciał "wystrzałowych" cieśli, którzy ustalone terminy mają gdzieś, pojawiają się po dwóch tygodniach od pierwotnie ustalonego terminu, zmieniają sobie konstrukcję więźby w stosunku do projektu dokładając tym samym ze 3 słupy w pomieszczeniach (o zgrozo za zgodą kierowniczki budowy), urządzają sobie strzelnicę na działce niszcząc dobytek inwestora, który płaci im przecież solidne pieniądze, a na koniec z pośpiechu po ciemku (bo przecież wcześniej sporo im się zeszło na strzelanie) montują 3 słupy krzywo a jednego w ogóle to zdecydowanie polecam tych patałachów co byli u mnie. Najlepiej chyba obrazuje ich szacunek do pracodawcy nasze nazwisko podziurawione na tablicy informacyjnej Na szczęście poprawki po nich zrobili dekarze - te dwie ekipy to dwa różne bieguny. Dekarzy zdecydowanie mogę polecić. Dokładni, potrafią doradzić, nie śpieszą się za wszelką cenę. Membrany nie podziurawili, robili zgodnie z zasadami, o których czytałem m.in. na tym forum. Estetycznie, równo, fakt że odpadów zostawili po sobie sporo, ale przy tym formacie dachówki to było nieuniknione. A dachówka słusznych rozmiarów, na metr kwadratowy wchodzi 6 szt. Trochę zresztą obawiałem się tej taniej dachówki ceramicznej, ale okazało się, że niepotrzebnie. Jest równa, nie ma żadnych dziwnych skaz czy zarysowań, o których czyta się w wielu wątkach dot. markowej dachówki. Moim zdaniem całkiem ładnie prezentuje się na dachu nieco optycznie go zmniejszając (a na takim efekcie nam trochę zależało). Zresztą zamieszczam zdjęcia, więc każdy może sam ocenić. Widok od strony tarasu: http://lh4.ggpht.com/_QTaGVwUV6w4/SZgqhcE-VOI/AAAAAAAAAL0/RkiYQUm5e5Y/s800/Stan_surowy2.jpg Oraz widok bardziej od strony drogi: http://lh6.ggpht.com/_QTaGVwUV6w4/SZgqhnZvNkI/AAAAAAAAAL8/7mGvLAnM0sE/s800/Stan_surowy1.jpg -
KB-I i CUBEX - ku przestrodze
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Sąd cywilny w Staszowie uznał moje racje i wydał nakaz zapłaty należnych mi pieniędzy. Także teraz muszę jeszcze odczekać ze dwa tygodnie i mogę iść z tym kwitem do komornika. Niewielkie to pocieszenie biorąc pod uwagę szansę na odzyskanie pieniędzy, ale zawsze coś. Kolejna sprawa - skontaktowała się ze mną policja z Buska Zdroju - poszukują pokrzywdzonych przez KBI (w tym przypadku tylko KBI, nie przez CUBEX). Także zachęcam do kontaktu z tamtejszą policją wszystkich pokrzywdzonych. -
Komentarze do - Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Też do dziś nie mieści mi się to w głowie. Cieśla nie pojawił się na poprawki pomimo iż obiecał się pojawić w zeszły wtorek, nie odbierał ode mnie telefonu a na koniec przysłał SMSa żebym mu wysłał swój adres żeby przesłać pieniądze za szkody. Też bym chyba na jego miejscu wstydził się na oczy pokazać. Do dziś oczywiście nic nie zapłacił i coraz bardziej chodzi za mną zgłoszenie sprawy na policji. Więźbę po nim poprawił dekarz. Nawiasem mówiąc ekipa dekarzy to całkowite przeciwieństwo tych patałachów cieśli. Muszę wreszcie uzupełnić dziennik -
Komentarze do - Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No tak, segmenty w Czarnym Lesie. Nawet byłyby fajne, gdyby nie koszmarny dojazd do nich aktualnie po zrobieniu kanalizacji. A co będzie na wiosnę I miałbym blisko na budowę. A do tego mam specyficznego "futrzaka", który musi mieć ogrodzoną działkę bo inaczej w przybłędzie odzywa się zew natury A jest już tak ślepy, że mógłby do domu nie trafić -
No i miały być zdjęcia, a na razie z tego wszystkiego nie miałem kiedy się zabrać za ich zgranie z aparatu. No to może od początku o tym, co mi ciśnienie podniosło: Jakiś czas temu już po wizycie cieśli po pierwszym mrozie na budowie zastałem cieknący wodomierz. Nie był osłonięty przed mrozem, więc pewnie pękł po pierwszym przymrozku. Ale że aż szybkę rozwaliło ... Jakiś czas póżniej na budowie zauważyłem podziurawioną tablicę informacyjną i ślady na drzwiach garażowych po śrucie. W pierwszej chwili pomyślałem, że to jacyś okoliczni ... urządzili sobie strzelanie do celu z wiatrówki, ale szybko zorientowałem się, że ktoś kto strzelał musiał mieć klucze od mojego blaszanego garażu - bo wgłębienia były w jednych drzwiach "do środka" a w drugich "na zewnątrz" więc musiały być otwarte w trakcie strzelania. W sobotę pokręciłem się po działce i znalazłem kilka tarcz i naboje po CO2 do pistoletu pneumatycznego. No i wszystko zaczęło do siebie pasować. Co za banda gnoi, żeby komuś kto płaci grubą kasę za ich robotę niszczyć z premedytacją majątek. Nie muszę chyba pisać, że ciśnienie mi skoczyło, ci cholerni cieśle nie mieli czasu, żeby mi prawidłowo postawić słupy (prawie każdy jest jakoś pod kątem (rekord to słup nad salonem, który ma odchyłkę od pionu jakieś 15-20 stopni) nie mieli czasu, żeby zamontować kątowniki tam, gdzie podcięli krokwie (osłabiając je) za to mieli czas, żeby sobie strzelnicę z mojej działki zrobić. Jak się wk...urzyłem to sobie zadzwoniłem, nawet nie udawali, że to nie oni. A słupy to oni mogą przyjechać poprawić w sobotę 13tego A od jutra na dachu pojawia się dachówka. W końcu po postraszeniu policją i po interwencji składu dachowego łaskawie zgodzili się przyjechać jutro. Niech oni mi się pod łapy nawiną Dachu odeskować też nie mieli kiedy - no przecież tak się śpieszyli na następną budowę.
-
Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No i miały być zdjęcia, a na razie z tego wszystkiego nie miałem kiedy się zabrać za ich zgranie z aparatu. No to może od początku o tym, co mi ciśnienie podniosło: Jakiś czas temu już po wizycie cieśli po pierwszym mrozie na budowie zastałem cieknący wodomierz. Nie był osłonięty przed mrozem, więc pewnie pękł po pierwszym przymrozku. Ale że aż szybkę rozwaliło ... Jakiś czas póżniej na budowie zauważyłem podziurawioną tablicę informacyjną i ślady na drzwiach garażowych po śrucie. W pierwszej chwili pomyślałem, że to jacyś okoliczni ... urządzili sobie strzelanie do celu z wiatrówki, ale szybko zorientowałem się, że ktoś kto strzelał musiał mieć klucze od mojego blaszanego garażu - bo wgłębienia były w jednych drzwiach "do środka" a w drugich "na zewnątrz" więc musiały być otwarte w trakcie strzelania. W sobotę pokręciłem się po działce i znalazłem kilka tarcz i naboje po CO2 do pistoletu pneumatycznego. No i wszystko zaczęło do siebie pasować. Co za banda gnoi, żeby komuś kto płaci grubą kasę za ich robotę niszczyć z premedytacją majątek. Nie muszę chyba pisać, że ciśnienie mi skoczyło, ci cholerni cieśle nie mieli czasu, żeby mi prawidłowo postawić słupy (prawie każdy jest jakoś pod kątem (rekord to słup nad salonem, który ma odchyłkę od pionu jakieś 15-20 stopni) nie mieli czasu, żeby zamontować kątowniki tam, gdzie podcięli krokwie (osłabiając je) za to mieli czas, żeby sobie strzelnicę z mojej działki zrobić. Jak się wk...urzyłem to sobie zadzwoniłem, nawet nie udawali, że to nie oni. A słupy to oni mogą przyjechać poprawić w sobotę 13tego A od jutra na dachu pojawia się dachówka. W końcu po postraszeniu policją i po interwencji składu dachowego łaskawie zgodzili się przyjechać jutro. Niech oni mi się pod łapy nawiną Dachu odeskować też nie mieli kiedy - no przecież tak się śpieszyli na następną budowę. -
Komentarze do - Ola i Marcin budują w Budach
MarcinIKS odpowiedział MarcinIKS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No niestety, nie jest łatwo. Coś tam oglądaliśmy, ale bez rewelacji, albo drogo albo ze względu na malucha do kitu. Jak na razie najlepsza oferta jest o dziwo w W-wie, ale to daleko od budowy