Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Snusmumriken

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Snusmumriken

  1. Snusmumriken

    Właz ogniotrwały

    Tak jak poradziłeś kotwy wykonałem z drutu 10mm ze stali H25T. Postanowiłem nagwintować je z dwóch stron, na końcu kotwy jeszcze dodam nakrętkę ze stali żaroodpornej, która dodatkowo wzmocni zakotwienie pręta. Kotwy rozstawie w dwóch rzędach(10cm od krawędzi) po trzy plus dwie na dłuższej osi w 1/4 i 3/4 odległości od krawędzi, w sumie 8 kotew. Jako płytę włóknistą dobrałem płytę "Holterm 1260 M - max. temperatura: 1260 st. C - gęstość: 220 kg/m3". Zaprawa najodpowiedniejsza wydaje mi się BOS125. Wytrzymuje temperaturę do 1250*, przy czym jest stosunkowo lekka(1.85 g/cm3). Dodatkowo, wzmocniony włóknami stalowymi. Najdokładniej opisane jakie udało mi się znaleźć to "włókna DRAMIX", jednak i tu jest mało informacji na ich temat, przez co może być problem z uzupełnieniem tabeli(wykazu elementów). Dlatego zastanawiam się czy można potraktować taki beton jako kompozyt i tak jak napisałeś do oznaczenia dodać końcówkę st. Na pokrywę dobrałem blachę ze stali, podobnie jak kotwy H25T o grubości 10mm, choć tu jeszcze nie jestem pewien. Stale żaroodporne są dość trudne w obróbce, a chcę w jednym arkuszu dodatkowo wygiąć ze wszystkich stron zakładkę, tak aby przynajmniej płyta włóknista się schowała, można też trochę wyprowadzić wylewkę. Planowałem zakładki w granicach 5cm, o tyle właz by wystawał ponad płaszczyznę reszty obudowy, dalej krawędzie betonu będą pochylone pod lekkim kontem aby ułatwić osadzenie w otworze. Nie mogę też dać zbyt cienkiej blachy, bo całość będzie dość sporo ważyć, a do powierzchni blachy trzeba jeszcze przykręcić elementy nośne które mogły by ją wyoblić. Prosiłbym jeszcze o Twoją opinię co o tym sądzisz Oraz miałbym pytanie odnośnie wylania betonu, mianowicie czy mogę go wlać bezpośrednio na włazie przy osadzonych kotwach, czy lepiej go uformować w szalunku, po czym przykręcić do włazu? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
  2. Snusmumriken

    Właz ogniotrwały

    Problemem z betonem może być sposób jego zamocowania, tak jak napisałeś można tutaj zastosować kotwy, dodatkowo wzmocnić wylewkę jakąś siatką zbrojeniową. Obliczenie i dobranie jednak odpowiednich kotwi ich gabarytów, potrzebna ilość oraz rozstawu, może stanowić dość spory problem. Pamiętam ile problemów miałem z zwykłymi kotwiami rozporowymi, można powiedzieć że to już trochę nie moja dziedzina;P Rozumiem że te kotwy były by zalane warstwą betonu, można wtedy wykonać je Tak jak napisałeś z prętów żaroodpornych, odpowiednio sprofilowane, dodatkowo całość usztywnione jakąś zalaną również siatką zbrojeniową. Przy dużym uproszczeniu można by było policzyć całość jedynie z warunku na zerwanie się kotwi. Jednak to by było zdecydowanie za duże uproszczenie. Z klinami szamotowymi jest o tyle prościej, że za ich nośność odpowiedzialne są jedynie żeliwne krawędzie po bokach na których się wspierają, a obliczenia w metalu to żaden problem. Co o tym sądzisz, bo ja to już sam nie wiem;P W życiu bym nie przypuszczał że to właśnie ten właz mi sprawi najwięcej problemu;) Pozdrawiam Edit: Jednak beton żaroodporny jest jedynym rozwiązaniem, przy wymaganym zaokrągleniu włazu pod kliny, musiał bym tez zmienić jego mechanizm ruchowy. Miałbym tylko jeszcze pytanie, jakie można zastosować tutaj zbrojenie wylewki betonu, oraz czy 15cm warstwa betonu wystarczy? Pozdrawiam
  3. Snusmumriken

    Właz ogniotrwały

    Zastanawiam się jednak czy nawet jeśli właz będzie odporny na taka temperaturę, to czy mechanizm to wytrzyma. Mimo że zarówno przy projektowaniu ruchu między komorami jak i samym domknięciem włazu unikałem wykorzystania materiałów słabo znoszących wysokie temp. jak np: stali sprężynowych, to i tak tak skrajna temperatura może uniemożliwić poprawne działanie mechanizmu. Drugą sprawą jest sam temat projektu, który w samej swojej nazwie narzuca użycie szamotu, a co za tym idzie dobranie odpowiednich warunków pracy dla takowego. Jak sam napisałeś w tego typu projektach nie używa się włazów tylko np: zamurowywuje otwór. Boję się że jeśli będę próbował przystosować właz do takowych, będzie on kompletnie nie funkcjonalny a takiego prowadzący mi nie zaliczy. Wydaje mi się że konieczne będzie założenie niższej temperatury pracy włazu, w której szamot mógł by się sprawdzić. Pomysł z betonem jest bardzo dobry, gdyby tematem pracy był "właz ogniotrwały" było by to świetne rozwiązanie, jednak zastanawiam się czy taki właz dalej będzie można określić, jak to jest wymagane zgodnie z tematem projektu jako "właz szamotowy". Płaski kształt pokrywy znacznie ułatwił by zadanie, niż w momencie kiedy musiał bym wygiąć powierzchnie pokrywy pod kształt klinów. Obawiam się jednak że nie będę miał wyjścia. Pozdrawiam
  4. Snusmumriken

    Właz ogniotrwały

    Dzięki wielkie za odpowiedź Nigdy wcześniej nie miałem doczynienia z tego typu materiałem, Twój post mi wiele wyjaśnił. W treści projektu narzucone zostały jedynie wymiary włazu oraz wymagania dotyczące jego ruchu. Jego funkcja nie została określona. Gabaryty włazu oraz sama nazwa(swoją drogą,nie znalazłem żądnych norm które by określały "właz szamotowy", nawet nieoficjalnie, takie pojęcie nie istniej ;P), zasugerowały mi, że może on pracować właśnie w takich warunkach. Po przeczytaniu Twojego postu widzę jednak, jak nieprzemyślanym założeniem była temperatura którą podałem w pierwszym poście. Czy orientujesz się może, jakich rzędów temperatury wchodzą w grę, aby taka konstrukcja miała w ogóle sens. Istotna jest też grubość warstwy szamotowej, gdyż wpływa to bardzo na masę włazu. Przeglądając oferty sklepów, grubości gotowych cegieł szamotowych najczęściej wynoszą od 25 do 64mm. Myślałem aby zastosować któreś z tego przedziału I to jest świetny pomysł Zdecydowanie najbardziej praktyczny, pod względem montażu jak i późniejszej eksploatacji. Jeszcze raz dzięki za odpowiedź, dużo mi pomogła;) Pozdrawiam
  5. Witam Miałbym takie pytanie, otóż na zajęciach pkm dostałem za zadanie zaprojektować "poziomy właz szamotowy"(najprawdopodobniej do jakiegoś pieca przemysłowego), o ile z zaprojektowaniem mechanizmu jego ruchu nie było większego problemu o tyle z samym włazem nie mogę sobie poradzić. Z tego co wyczytałem szamot ma za zadanie chronić przed bezpośrednim działaniem płomieni i żaru materiał nie ogniotrwały. Przeglądając tą i inne strony, znalazłem wiele różnych form produkowanego szamotu, od zaprawy po duże gotowe płyty. Chciałbym Was zapytać w jaki sposób i w jakiej formie można by było zamocować szamot do dna włazu(wykonanego z blachy żeliwnej) o wymiarach 900x700, który musiał by się oprzeć temperaturze do 1400C*? Czy można użyć jakichś wkrętów, spinek czy kleju?. Istotne jest że właz będzie się poruszał. Rozważyłem już wiele różnych opcji, najlepsza pod względem parametrów była by zwykła cegła szamotowa, jednak dużym problem jest zamocowanie jej pod blachą, nawet jeśli właz byłby lekko owalny. Wygodne pod tym względem są duże płyty szamotowe, niestety jedyne jakie znalazłem, to te do zastosowań np: w domowym kominku, o kiepskich parametrach termoizolacyjnych. Jeśli ktoś miałby pomysł jak można to wykonać byłbym wdzięczny za pomoc. Z góry za nią dziękuję. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...