jasiulek

Zaległa relacja zdjęciowa Okna, brama i drzwi - wszystko w antracycie Efektem jestem zachwycona Okienka Petecki, trzyszybowe na profilu Bruegmann, brama garażowa Krispol z napędem Somfy i drzwi stalowe KMT - zarówno wejściowe jak i garażowe. W sobotę wchodzi elektryk, a w poniedziałek ocieplenie!

Oooo, dziękujemy! Po prawie roku od rozpoczęcia budowy dalej z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wybór Harolda był trafiony i nic bym nie zmieniła W tej chwili czekamy na okna, drzwi i bramę garażową - montaż już w środę i czwartek, relacja zdjęciowa na pewno będzie Jeśli macie jakieś pytania dotyczące Harolda, poniesionych kosztów etc, to służę pomocą PS. Bilans pozimowy ma się tak - skradzione kilka stempli budowlanych, duża aluminiowa drabina, reszta drewna konstrukcyjnego, kabel od skrzynki budowlanej i powyginana siatka...

Ech, mam już dość zimy Mróz daje w kość, na działce nic się nie dzieje... No właśnie-jak się okazało jednak się dzieje:bash: tyle tylko, że bez naszej wiedzy. Wczoraj pojechałam dla pewności pomierzyć jeszcze wszystkie otwory okienne i drzwiowe coby gafy nie machnąć i okazało się, że ktoś nam się po domu i działce kręcił, kurde jego mać Wyrwana jest folia na oknie tarasowym i powyginana siatka (niestety nie ta leśna, tymczasowa, tylko już docelowa po bokach działki). Dam sobie niemalże rękę obciąć, że robią to nagminnie dalsi sąsiedzi gimnazjaliści, bo kiedyś narobili szkód na ciut dalszej budowie. U nas to już nie pierwszy taki numer, jakieś dwa miesiące temu siatka była powyginana w innym miejscu działki i dodatkowo zabrali stare gwoździe, które teściu wyjął z desek szalunkowych i rozsypali nam przed bramą wjazdową.... Przyrzekam, jeszcze raz coś takiego się wydarzy i pójdę i pourywam nogi przy samym tyłku! Na szczęście w środku chałupki nie narozrabiali, wszystko jest jak było. Ale sam fakt włażenia na prywatny teren bez zgody po prostu wywołuje we mnie atak furii:evil: PS. Nikt tutaj nie zagląda?

Po małej nieobecności ponownie melduję się na forum:wiggle: Na budowie dalej senna cisza, domek przykryty czapą śniegu czeka sobie na wiosnę i na jakiś rozruch. Pod koniec listopada energetyka łaskawie zamontowała nam skrzynkę docelową na prąd - pozostawili po sobie burdel, krzywo stojącą skrzynkę i pojechali. Nasze interwencje co do jakości wykonanej przez szanownych panów pracy nie dały nic i wygląda na to, że ten kawał blachy będzie musiał stać jak stoi:mad: No cóż, przynajmniej na wiosnę pozbędziemy się w końcu agregatu Ja korzystając z przymusowej przerwy w pracy siedzę i dłubię swoje pokręcone wizje wykończenia naszego Harolda i z racji zboczenia zawodowego otoczenia chałupki. Projekt ogródka ma się coraz lepiej i jak już stanie się bardziej "wyjściowy", to nie omieszkam się pochwalić Z wieści jeszcze stricte budowlanych wybraliśmy drzwi wejściowe Do napisania!

Witam się i ja, jasiulek - Asia z okolic Włocławka! Zapraszam do swojego dziennika:)

I ostatnie Póki co robimy małą przerwę, mniej więcej do marca, kiedy to wstawią nam okna... Powód prozaiczny - ciężko środek robić zimą przy agregacie - za dużo dziadostwo pali, żeby było włączone po kilka, kilkanaście godzin dziennie. Więc wyjścia nie mamy dopóki nam chole...y prądu nie podłączą. A sąsiedzi za daleko Póki co, zapraszam do odwiedzania i komentowania!

I dalej...

Ciąg dalszy Na jednym ze zdjęć najmłodszy inwestor na włościach

Budowę jako taką rozpoczęliśmy na początku czerwca. Po wcześniejszych przebojach działkowych z pozostałymi w ziemi korzeniami akacji (kto miał z nimi do czynienia, ten wie, jakie to dziadostwo upiorne jest w tępieniu:bash: Kolejnym utrudnieniem był brak prądu - energetyka bynajmniej się nie spieszy, czekamy już 10 miesiąc, więc całą budowę jak do tej pory przejechaliśmy na agregacie prądotwórczym:-x Budujemy w technologii tradycyjnej, z betonu komórkowego, na dachu blacha. Poniżej mała dokumentacja aż do stanu obecnego

Jak obiecałam, tak piszę. Wróciliśmy właśnie z działki - trzeba było co nieco jeszcze ogarnąć, spryskać, pomierzyć i oczywiście popatrzeć, bo podziwiania, że to naprawdę nasze, nigdy za wiele Wracając do projektu - tak prezentują się widoki i rzut parteru - nasza wersja jest wersją lustrzaną. Zdjęcia pochodzą ze strony Archipelagu

:welcome:Korzystając z ogarniętego jako tako rozgardiaszu w domu, na działce i generalnie w życiu, postanowiłam w końcu założyć nasz dziennik budowy. Co prawda chałupka stoi już w stanie surowym otwartym, ale z racji tego, że jeszcze kawał drogi budowlanej przed nami stwierdzam, że jeszcze za późno nie jest na dzielenie się z Wami swoimi doświadczeniami, przeżyciami, spostrzeżeniami etc. Może na początek coś o nas Jesteśmy trzyosobową rodzinką: małż Rafał, logistyk, syn (1,5roku) Filip i ja, Asia, architekt krajobrazu. Decyzję o budowie podjęliśmy jakieś półtora roku temu po przeanalizowaniu cen włocławskich mieszkań, możliwości zakupu działki za niewielkie pieniążki i rozpisaniu wszystkich innych za i przeciw. Z racji tego, że żadne z nas typowym mieszczuchem nie jest i daleko nam do obcowania z naturą tylko w postaci wąchania kwiatków na balkonie, zapadła decyzja o kupnie działki w naszych rodzinnych stronach (czyli szeroko pojęte obrzeża Włocławka ) Po obejrzeniu kilku różnych i różnistych kawałków ziemi trafiliśmy na naszą perełkę, jak nam się wtedy wydawało-doskonałą. Cenowo rewelacja - 31arów za 25 000, więc nie było się nad czym zastanawiać Wraz z końcem października staliśmy się jej właścicielami :wave:i w zasadzie natychmiast zajęliśmy się nieszczęsną papierologią budowlaną, która już niejednemu człowiekowi krwi napsuła Udało się wszystko pozałatwiać w nieco ponad 4 miesiące, co uważam za mały sukces W maju ślubowaliśmy 25 lat miłości do banku:D i można było zacząć budowę Zdecydowaliśmy się na projekt z pracowni Archipelagu - Harold II G1 - nieduża, urocza parterówka bez użytkowego poddasza. Wieczorkiem napiszę więcej i wkleję zdjęcia. Do napisania!

Korzystając z ogarniętego jako tako rozgardiaszu w domu, na działce i generalnie w życiu, postanowiłam w końcu założyć nasz dziennik budowy. Co prawda chałupka stoi już w stanie surowym otwartym, ale z racji tego, że jeszcze kawał drogi budowlanej przed nami stwierdzam, że jeszcze za późno nie jest na dzielenie się z Wami swoimi doświadczeniami, przeżyciami, spostrzeżeniami etc. Może na początek coś o nas :) Jesteśmy trzyosobową rodzinką: małż Rafał, logistyk, syn (1,5roku) Filip i ja, Asia, architekt krajobrazu. Decyzję o budowie podjęliśmy jakieś półtora roku temu po przeanalizowaniu cen włocławskich mieszkań, możliwości zakupu działki za niewielkie pieniążki i rozpisaniu wszystkich innych za i przeciw. Z racji tego, że żadne z nas typowym mieszczuchem nie jest i daleko nam do obcowania z naturą tylko w postaci wąchania kwiatków na balkonie, zapadła decyzja o kupnie działki w naszych rodzinnych stronach (czyli szeroko pojęte obrzeża Włocławka ) Po obejrzeniu kilku różnych i różnistych kawałków ziemi trafiliśmy na naszą perełkę, jak nam się wtedy wydawało-doskonałą Cenowo rewelacja - 31arów za 25 000, więc nie było się nad czym zastanawiać Wraz z końcem października staliśmy się jej właścicielami:wave: i w zasadzie natychmiast zajęliśmy się nieszczęsną papierologią budowlaną, która już niejednemu człowiekowi krwi napsuła Udało się wszystko pozałatwiać w nieco ponad 4 miesiące, co uważam za mały sukces W maju ślubowaliśmy 25 lat miłości do banku i można było zacząć budowę :) Zdecydowaliśmy się na projekt z pracowni Archipelagu - Harold II G1 - nieduża, urocza parterówka bez użytkowego poddasza. Wieczorkiem napiszę więcej i wkleję zdjęcia. Do napisania!

Dzięki za odpowiedź odnośnie stropu, dopiero potem dostrzegłam, że na stronie Muratora jest to napisane PS. Czy mogę ponownie poprosić o skan projektu rozmieszczenia poszczególnych pomieszczeń z wymiarami? Będę wdzięczna

Mam jeszcze pytanie dotyczące stropu. Czy w projekcie jest on drewniany czy betonowy? I czy jest w ogóle możliwa zamiana jednego na drugi?

Witam serdecznie! Czy ktoś ma może chwilkę wolnego i mógłby podesłać mi skan rysunku z wymiarami poszczególnych ścian i pomieszczeń? Byłabym wdzięczna [email protected] ps. Wasze domki prezentują się na zdjęciach jeszcze lepiej niż rysunki projektowe! Zdecydowanie jest to mój faworyt