Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rutinowa żona

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 044
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rutinowa żona

  1. Kurcze, ale się dzieje!! Strasznie jestem ciekawa co Ci to wyjdzie:yes:
  2. No niestety te pierdołki potrafią finansowo wykończyć Dlatego robimy to wszystko stopniowo W kuchni też chciałam drewniane. No ale zdecydowały pieniądze, a raczej ich brak:) No i to było okno, z którym nam się spieszyło. Ale nie żałuje wyboru, bo jesteśmy bardzo zadowoleni z wyglądu naszych rolet. Mam nadzieję, ze będą również praktyczne Zdjęcia będą za 1,5 tygodnia jak odzyskam aparat:rolleyes: W duzym pokoju na tym zwykłym oknie będą rolety drewniane. Ikeowskie. Już czekają na zamontowanie. Tylko teraz mam problem z tarasowymi. Mam nadzieję, ze jak na jednym oknie będą drewniane żaluzje a na tarasowych same zasłony to się nie będzie gryzło. Dymelaty są dwa: 1. czy zasłony białe czy jasnoszare, jak ściana na przeciwko 2. czy karnisz w połowie między wnęką a sufitem czy pod samym sufitem. za pierwszą wersją przemawia fakt,ze pokój jest wysoki i mając zasłony od sufitu to jeszcze o podwyższę..
  3. Piękne łóżko!!!! Buuu, kiedy ja na takie uzbieram:) A kuchnia zapowiada się bardzo fajnie:yes: Cieszę się,ze nie tylko ja mam problem, co zrobićz oknami:D
  4. A mnie się Libet podoba! Jesli róznica w cenie jest bardzo duża, to nie kombinowałabym. Tu akurat mozesz zaoszczędzic, moim zdaniem
  5. Madzia, jak nie widać postępów jak widać!!! Cały czas do przodu!!!!! Ociepleniowcy twierdzą, ze w sobotę skończą..
  6. Lea, Lustro w łazience ma wymiar 80x ok 200cm. Około, bo gdzieś mi się miarka zgubiła i nie mogę dokładnie zmierzyć Stolik kupowany w tym samym sklepie co kanapy. Tylko za chiny ludowe nie wiem, z jakiej jest firmy. Panowie od elewacji jeszcze nie skończyli, ale jest bliżej niż dalej Wyglada wszystko naprawdę super! Cieszę się,ze wybraliśmy biały kolor:yes: Wczoraj miał być montażysta paneli poprawić parę rzeczy. Znowu nie przyjechał Mamy za to brakujące listwy przypodłogowe Tylko teraz trzeba je zamontować No i wczoraj przyjechały rolety:D Zgodnie z planem, a nawet szybciej:D Do łazienki jasnoszare- bardzo fajne. A do kuchni brązowe. Jeszcze wczoraj zastanawiałam się czy dobrze wybraliśmy. Czy nie mieliśmy wybrać białych. Jenak po zamontowaniu okazało się, ze jest super! Dokładnie tak jak miało być Muszę teraz zająć się oknem tarasowym.
  7. Wojtuś, ja jednak nie napiszę, ze brak sasiadów za ścianą Niby mniej słyszą (mozna się kłocić do woli:D ), za to wszystko widzą. Dlatego takie cyrki z zasłonami itp. Tez niedługo będziesz wysłuchiwal takich problemów (choć osobiscie zapierałam sie, ze takie rzeczy na pewno nie będą zaprzątać mej slicznej głowki ) Nowa, kanapy są naprawdę wygodne:yes: Dobra, wrzucę parę zdjeć, choć pokoje sa niewykończone. W związku z tym nie ma na razie czym sie podniecać A sama jakość zdjęć pozostawia wiele do zyczenia. Niestety w najbliższym czasie innych zdjeć nie będzie. W kuchni nie ma w dalszym ciągu parapetu. Kiedyś tam pojawi się też szkło. No i czekam na roletę. W dużej łazience brakuje kilku drewnianych dodatków. A salon to jedna wielka tymczasowość. Poza kanapami, stolikiem i lampą nad duzym stołem, reszta jest tymczasowa. Na nowe meble muszę trochę poczekać, ale lampa nad stolikiem kawowym zmieni się w okolicach Bozego Narodzenia (nie udało się przekonać Rutina,żeby tego straszydła nie wieszał..). Poza tym muszę w koncu się wybrać do naszej blokowej piwnicy i znaleźć wieszak na TV. No i oczywiscie coś na ściany trzeba dać. Ale nie ma co szaleć, wszystko powoli się kupi. Jakbysmy od razu wszystko mieli, to o czym bym z Rutinem gadała:D Zdjęcia elewacji są z soboty. Dziś juz jest prawie gotowa. Ale jak mowiłam, aparatu rpzez dwa tygodnie niet:bash: http://imageshack.us/a/img196/4441/sdc15121.jpg http://imageshack.us/a/img6/8756/sdc15124.jpg http://imageshack.us/a/img689/6996/sdc15120.jpg mała, przysypialniana łazienka http://imageshack.us/a/img59/5902/sdc15097j.jpg duża łazienka http://imageshack.us/a/img401/7163/sdc15078c.jpg http://imageshack.us/a/img580/3576/sdc15074w.jpg kuchnia http://imageshack.us/a/img26/6981/sdc15062.jpg http://imageshack.us/a/img405/7116/sdc15063p.jpg salon http://imageshack.us/a/img706/4598/sdc15137d.jpg http://imageshack.us/a/img577/5003/sdc15138b.jpg http://imageshack.us/a/img708/8117/sdc15141s.jpg http://imageshack.us/a/img713/3974/sdc15143.jpg P.S. Własnie dzwonił pan od rolet,ze moze zaraz przyjechać montować rolety:jawdrop: A miał byc w piątek:jawdrop: Niestety będzie montował jutro wieczorem, bo dziś kasy w domu brak:D
  8. Ja się tam na podkowach nie znam Ewuś, Oby same szczęśliwe dni przyniosła Aniu, zmywarka w końcu taka http://www.oleole.pl/zmywarki-do-zabudowy/hotpoint-ariston-lfta-m284a-ha-r.bhtml#opis Bez bajerów, ale ma wszystko to, co potrzebujemy. Mea, też mam nadzieję,ze cały czas będę korzystać Turlu, ja mimo wszystko skuszę sie na rolety, ale nie w kuchni Justyna, ja rolety rzymskie bardzo lubię. Wprawdzie nie wszystkie wersje, ale więkoszość tak. Tyle,ze w mojej kuchni tego kompletnie nie widzę Zlew kończy mi nie bardzo blisko parapetu (którego oczywiscie jeszcze nie ma:bash: ) i bałabym się ze raz dwa roletę uświnię. Musiałaby być dosyć mocno podniesiona, a to jednak mija się z celem. Bo co z tego,ze z drogi nie będzie widać mojej gęby, jak wszyscy cycki będa mogli oglądać? W związku z tym, dzisiaj miałam w domu pana, który pomierzył co trzeba i w kuchni będą roletki Duo, brązowe. Natomiast w dużej łazience na dwóch oknach będą zwykłe jasnoszare roletki. Chciałam białe, ale w tym systemie, który mnie interesował białych nie było. A dlaczego zwykłe roletki? Bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.. A niestety mieszkamy w takim miejscu na tej cudnej, sląskiej ziemi ,ze musze się trochę osłonić. Myślę, ze mimo to powinno nie być najgorzej W dalszym ciągu mam problem z drzwiami tarasowymi i fixami. Jestem na etapie jasnoszarych (ewentualnie bialych,zeby na tle ściany udawały,ze ich nie ma ) zasłon, które w ciągu dnia byłyby w 4 miejscach, a na noc bym zasłaniała. Chyba,ze cyrkujemy z przescieradłami i w styczniu kupujemy zaluzje;) O coś takiego mniej więcej mi chodzi (mając na mysli 4 miejsca gdzie byłaby zasłona) http://imageshack.us/a/img713/8490/481a6d9dda1b4914.jpg Raczej skłaniałabym się, zeby zrobić na kółkach. No i zajęłoby to praktycznie całą ścianę.. Z drugiej strony, czy będzie to pasowało, jesli na jednym oknie będą drewniane zaluzje a na tarasowych zasłony? Kurna, to jest gorsze niz wybór lamp:bash: A wydawało sie, ze skoro nie chcę nic wymyslnego itp, to wybór będzie prosty:bash: Ociepleniowcy dalej walczą. Stwierdzili dziś, ze zabawią u nas do środy.. Jutro powinny dojśc brakujące listwy przypodlogowe. Jesli ich nie będzie to pourywam łby:mad: A koleś, który miał zrobić poprawkę z panelami, nie odbiera telefonu. Ubić to mało:bash: A na koniec,zeby bylo troche optymistycznie 1. Uwielbiam swój zlewozmywak:) Świetnie się czyści, ma ogromną komorę i wszystko się mieści:) No i cieszę się,ze jest biały:yes: 2. Uwielbiam indukcję Obsługa prosta jak konstrukcja cepa i szybkie gotowanie. Tylko musimy w końcu zrobić ta parapetówę dla rodziny, bo mi działających garnków brakuje:rolleyes: 3. Uwielbiam swoją dużą lazienkę Wiem, pamiętam,ze pisałam że jej nigdy nie polubię, bo jest straszna:rolleyes: Ale okazuje się,ze czuję się w niej super. Jest duża (w porownaniu do blokowej;) ) i bardzo wygodna
  9. Wczoraj poświęciłam swój czas na sprzątanie i dalsze układanie wszystkiego. Skutek taki, ze dużo podgoniłam i wieczorem mogłam pokazywać siostrze i bratu nasze włości Chciałam wieczorem coś napisać, ale po tym co się stało z domem Nelli jakoś nie mialam nastroju.. Straszne.. A jednoczesnie zachwycona jestem tym, co się dzieje wokol niej teraz na forum. To forum to naprawdę jedna wielka rodzina `A nawet więcej, bo na rodzinie nie każdy może polegać. Wracając do naszego domu, to wczoraj pojawiły się nowe stare krzesła Stare, bo wzięte z mieszkania (na pantony czy ewentualnie krzesła na płozach;) długo jeszcze będę zbierać ), ale z nową tapicerką (uszytą przez moją mamę). Jestem zachwycona! Nie dość, ze wyglądają jak nowe, to jeszcze świetnie współgrają z kanapami Poza tym pierwsze przemyslenia po tygodniu mieszkania (kolejność przypadkowa). 1. Jesteśmy zachwyceni kanapami. Są mega wygodne, Rutin wybral świetny kolor. Chciałoby sę lezeć na nich całymi dniami 2. Podloga w salonie. V fuga daje niesaowity efekt, a poza tym nie widać na niej tak kurzu jak na naszej ciemnej w mieszkaniu 3. Kuchnia. Nieustannie mnie zachwyca:) Uwielbiam w niej przebywać, kolory są takie jak powinny:) 4. Zmywarka. Dobrze myje, cichutka. Siedząc w zaraz obok kuchni, do której jeszcze nie ma drzwi, w ogóle nie słyszę jak pierze:rolleyes: Żeby nie było, słuch mam bardzo dobry To rzeczy, które szczególnie zwróciły moją uwagę w tym tygodniu. Zobaczymy co będzie dalej Edit. Zapomniałam napisać o oknie kuchennym. Biorę w sumie pod uwagę dwie opcje: rolety duo, które ma Madzioochna lub żaluzje drewniane Myslelismy o dwóch żaluzjach z Ikei. Tylko ze przez klamkę trzeba by było je trochę zwęzić.. Ewentualnie jedna żaluzja powieszona na ścianie, ale nie wiem czy ona wtedy nie zdominuje całej kuchni..
  10. Madzioochna, wlasnie tez biorę pod uwagę Twoje roletki Bo mi się bardzo u Ciebie podobają Napisz mi proszę, czy dużo światła słonecznego Ci zabrały? Konrado, serce Ty moje:lol2: Oczywiście,ze będę używała. To teleskopowy okap. Cichy pieron niesamowicie, więc wysuwać będę go z przyjemnością A wysokość nie pamiętam. Rutin pewnie napisze. No ale wysoko jest:rolleyes:
  11. Aniu, tyle ze mnie nawet bardziej chodzi o to,ze ktoś przechodząc zagląda. Nie musi nawet wejść na naszą działkę.. A że tam ciemno jak w tyłku, to nawet nie wiem, czy ktoś nie stanie i się nie gapi:rolleyes: W zwiążku z tym proszę o radę. Co z tym oknem? Co na niego dać? http://imageshack.us/a/img26/6981/sdc15062.jpg Dzisiaj własnie rozważamy z Rutinem różne wersje ograniczenia patrzenia na nas z zewnątrz Mnie najbardziej wkurza okno w kuchni a Rutina w salonie, przez które sąsiedzi palący raz na godzinę, mają nas idealnie na widoku:rolleyes: I te okna, niezależnie od tego co w portfelu, trzeba zrobić Pojawił się tynk zewnętrzny!!!! Jeszcze nie wszędzie, ale już coś widać! Jest super:yes: Niestety skończoną elewację pokażę za 2 tygodnie, ponieważ mój genialny mąż pozycza teściowej aparat na 2 tygodnie:rolleyes:
  12. Co tam nowego u Ciebie?
  13. Venusku, dziękuję:lol2: Madzia, też mam nadzieję,ze we wtorek będą już u Was, a my będziemy mieć piękną elewację Panowie przed 7 zaczęli pracę. Cały czas gładzą, stukają, pukają I wiecznie w jakieś okna zaglądają Szlag mnie trafi z aparatem. Koloru sof nie uchwycę, ale pal licho. Niestety plamy są na zdjęciach i wyglądają okropnie. Muszę pozyczyć aparat żeby zrobić jakieś porządne zdjęcie:rolleyes: Za to mieszka się coraz lepiej Młodszy Inwestorek czuje się coraz pewniej. Ja się coraz mniej boję
  14. Justyna, miny to meliśmy my:) Mojego tatę to strasznie bawilo:rolleyes: Nic nie zapomnieliśmy, tylko nie ma kiedy pisać. Pół dnia w pracy, w domu jesteśmy ok 16 i próbujemy jakoś wszystko ogarnąć. Z dwójką dzieci to trochę trudne:rolleyes: Od wczoraj mamy podłączoną Cyfrę, więc mam nadzieję,ze dzięki Mini Mini będzie nam trochę łatwiej:) Wczoraj panowie od elewacji mieli dzień wolnego, bo było za zimno na prace. Dziś ponoć się znów pojawili. Rutino zaczął układać wełnę na stropie, a ja cały czas opróżniam kartony. Tylko jakoś powoli to idzie:rolleyes: Zdjęcia będą, choć niewiele jest do pokazywania:rolleyes: Jutro sprobuje zrobić zdjęcie kanap, bo teraz przyjeżdzam do domu jak jest ciemnawo. I kanapy wychodzą mi prawie czarne. Pisalismy jednoczesnie z Rutinem:lol2:
  15. Woow, papugi za oknem Śliczny serwis! Nie dziwię się, ze się sam kupił
  16. PIękna lazienka sypialniana! Czekam na efekt końcowy:) Niewiele Wam już zostało pracy. Tylko to wszystko też trwa.. Ale już bliżej niż dalej!!!
  17. Dynia super Bardzo fajnie wszystko wygląda. Szacuneczek za samodzielną pracę! Kiedy planujecie przeprowadzkę?
  18. :lol2:Dzięki temu,ze były pod szafą, to mamy teraz dwóch Rutinków :lol2:
  19. Kurde, myślcie o mnie,co chcecie, ale naprawdę się wzruszyłam, jak przeczytałam Wasze komentarze:D Bardzo dziękuję za kibicowanie podczas przeprowadzki i miłe słowa po No cóż, przeprowadzka to kilka ciężkich dni, ale z pomocą bliskich da się przeżyć Jak pisałam wcześniej, czwartek i piątek dopołudnia to były dni sprzątania nowego domu. W piątek popołudniu przyjechała moja mama i pomagała przy pakowaniu (oczywiscie w zeszłym tygodniu codziennie jakiś worek zapełniałam). W sobotę zgodnie z planem z samego rana zawiozłam dzieci do teściowej i się zaczęło Ja, moja mama i siostra pakowałyśmy. Tata rozkładał na częsci pierwsze zbyt duże meble,zdejmował lampy i nagminnie znajdował prezerwatywy pod szafą (oczywiście nie zużyte:lol2:). Rutino, mój brat, brat Rutina i (przez chwilę zanim poszedł do pracy) przyszły szwagier ładowali do auta i zawozili do domu. Zaczęli pakować do auta przed 9. Po 3 kursach, przed 16 byliśmy już w nowym domu Oczywiście ostatni kurs, to nie tylko wypozyczony Lublin ale też 3 osobówki W domu czekał na nas ugotowany przez teściową obiad:D Przydało się coś ciepłego, bo cały dzień padał deszcz. Straszna pogoda na przeprowadzanie się A potem zaczęło się rozpakowywanie. Ja z mamą poukładaliśmy większość rzeczy w kuchni, a tata z bratem i Rutinem skręcali znów meble itp. Po 18 pojechałam po dzieci. Starszy jak wszedł do domu nie wiedział co najpierw oglądać, zachwycony był Natomiast młodszy na rękach, bo nie wiedział gdzie jest. Jak poprzednio widział dom, to były same kartony:D Pierwsza noc była krótka. Spaliśmy w czwórkę na jednym łóżku. Masakra:D Ale daliśmy radę Śniła mi się nasza była opiekunka Rutino chciał,zeby poza zajmowaniem się młodszym , umyła nam również podłogę A rano nasza miastowieś przywitała nas śniegiem I od tego czasu oswajamy się z domem i stopniowo ukladamy sobie wszystko Na razie jest dziwnie. Jak na wakacjach- szukanie ciuchów po torbach itp. Wieczorami mam wrażenie ze wszyscy zaglądają nam przez okna (żaluzji na razie brak). Ale poza tym jest naprawdę fajnie Kurde, MAMY DOM!!!!!!
  20. Tak na szybko Dom wysprzątany, większość rzeczy z mieszkania spakowane. Jutro z rana zawozę dzieci teściowej i się zacznie:wiggle: Trzymajcie kciuki, co by wszystko poszło sprawnie i z usmiechem na twarzach p.s. Kanapy dotarły, są świetne! Postaram się jak najszybciej dać znać! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:jawdrop:
  21. Renata, ja Ciebie podziwiam! Że dałaś radę wszystko ogarnąć z dwójką dzieci, w tym jednym maluszkiem. Ledwo co urodziłaś a świetnie poradziłaś sobie z całą przeprowadzką! I jak tylko zaczynam się wkurzać, to myślę o Tobie:) Skoro Ty dałaś radę, to i ja dam:rolleyes: PS Konrada oczywiście również podziwiam, ale przy takim maluszku to jednak mama ma więcej roboty W piątek przyjeżdzają z kanapami:wiggle: Gotowe są od dawna, ale nie chcieliśmy żeby staały i się kurzyły. Czy ja już pisałam,ze Rutino dzwonił wczoraj do gościa od listew? Reszta miała dojść do 27 października. Wczoraj okazało się,ze jednak będą 6 listopada:bash: Jestem oazą spokoju, jestem oazą spokoju....... PS Bardzo walczę ze sobą,zeby nie pakować rzeczy, które "kiedyś mogą się przydać" (czyli nigdy)
  22. Dzięki Rewo za wsparcie Jakoś to idzie. Mieszkanie wygląda, jakby tornado przez nie przeszło Pełno wszędzie worków, kartonów.. Ale damy radę! Straszak zachwycony,ze w sobotę spędzi pierwszą noc w swoim nowym domu:) Na budowie trwają ostatnie prace i poprawki:) Za każdym razem zwozi jakieś kartony. Jutro od rana akcja sprzątanie. A w sobotę TEN dzień Z jednej strony jestem przerażona, ale z drugiej strony nie mogę się doczekać !
  23. Świetny stolik kupiłaś Też mi taki kiedyś chodził po głowie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...