-
Liczba zawartości
241 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez margaret2011
-
Ok. Biorąc pod uwagę ilość szafek, to cena za lakier wydaje siebyć atrakcyjna, a boki tez lakier? No i gdzie planujesz zlewozmywak?
-
Chyba raczej naciągnąć. Z tego co pamiętam fronty fornirowane występują w podobnej cenie co lakier. Napewno nie jest to taka różnica. Ja płaciłam 12 tys. za lakier a mam dosyć sporo szafek.
-
mWilQ nie jest tak jak piszesz, zresztą gosik102 już Ci to wytłumaczyła, nadpłacasz tylko kapitał. Więc przy Twoim założeniu jak wyżej nadpłacając kapitał z pierwszych 50 raz jednorazowo, odpada Ci spłacanie odsetek który musiałbyś zapłacić płacąc każdą ratę po kolei. Kończąc rzeczywiście ten wątek, faktycznie każda umowa jest inaczej skonstruowana, w moim przypadku ewidentnie nadpłata bardzo się opłaciła, więc nie można generalizować. A przy okazji czy ja też mogłabym uzyskać jakąś poradę od gosik102?? Orientujesz się może jaka roślinność sprawdza się na glebach wapiennych. Mam działkę na Jurze więc wapień w podłożu na bogato. Wiem że zawsze można zakwaszać itp, ale takie typowe egzemplarze na tę glebę?
-
W przypadku rat malejących nadpłata też jest korzystna. Jak sama piszesz odsetki maleją, więc po nadpłąceniu masz raty z niższymi odsetkami, tj. mniejsze raty.
-
mWilQ nie zgodzę się z Twoją teorią. Harmonogram spłaty kredytu jest tak skonstruowany że w początkowych ratach stosunek kapitału do odsetek jest niekorzystny. Spłacasz raty a z kapitału schodzi Ci niewielka kwota. Natomiast po nadpłąceniu większej kwoty schodzą właśnie te raty z początku i spłacach dalej ale już raty z lepszą proporcją. Wiem tyo ze swojego przykładu. Wzięłam kredyt na 30 lat a po nadpłaceniu po dwóch latach 30% wartości zaciągniętego kredytu okres kredytowania skrócił się do 12 lat. Poza tym warunki pozostały bez zmian. I według mojej opinii to właśnie na początek najbatdziej opłaca się nadpłacać, chyba że czegoś nie rozumiem.
-
Odnośnie posiadania lub braku gabinetu na dole to ja należe do grupy posiadającej gabinet i zdecydowanie jestem zadowolona z tej opcji. Michur, możesz coś więcej napisać odnośnie złej jakości Twojej imitacji kamienia na ścianie? I jeszcze jedno, czyli rozumiem, że Twoja balustrada nie jest z nierdzewki. Możesz podać koszt, ile Cie to wyniosło i czy robiłeś sam. Pytam, bo planuję coś w tym stylu na ogrodzenie.
-
Michur. Salon bardzo ładny, w moim stylu, tylko ten kamień na kominie chyba nie pasuje, ale to kwestia gustu. Przy okazji mam pytanie do Ciebie, z czego masz zrobione balustrady na tarasie, a może masz jakieś zdjęcia? Z góry dzieki.
-
niedokończone wnętrza agi75
margaret2011 odpowiedział Agi75 → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Agi. Twoje wnętrza wprowadziły mnie w kompleksy. Wszystko wygląda rewelacyjnie. Mam też pytanie o zasłonę w salonie, do czego ona jest przyczepiona. To jest jakaś szyna, proszę podaj szczegóły, a może masz jakieś zdjęcie w zbliżeniu- 186 odpowiedzi
-
- agi75
- niedokończone
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
PiniaS ja tez mam taki układ płyta - zlew:) Zamieść więcej zdjęć wnętrz domu, np. slon..
-
TAR a ile masz tych stref w saloonie, bo ja mam tylko dwie jadalnianą i wypioczynkowo - tv. Pytam bo z ilości lamp wynika, że masz więcej stref!!
-
Ja mam dokładnie tak samo zrobione, tzn. sufit na 60cm, a oświetlenie blisko krawędzi, myslę że wyszło ok. 50cm.
-
Złożyłam dziś dokumenty w inb. Nie chcieli żadnego dokumentu dotyczącego szamba, wystarczył wpis w dzienniku budowy:)
-
TAR Wszystko prawda. Tyle że ja mam dwójkę dzieci więc na hobbystyczne malowanie trochę mało czasu. Żeby już nie przeciągać tego tematu to chyba wniosek jest taki, że każdy wybiera to co mu pasuje. Ja się cieszę że będę miała własny dom, fajny widok za oknem, sąsiad tylko z jednej strony, ruch samochodowy praktycznie żaden. Cisza, spokój....o minusach nie chcę myśleć i błagam nie uświadamiajcie mnie...
-
mWilQ Widzę, że masz podobne nastawienie jak mój małż. Wszystko chciałby zrobić sam (chodzi o zagospodarowanie terenu). Niestety ja mu wybijam te pomysły z głowy i zamawiam ekipę ze sprzętem. Dodatkowo zrezygnowaliśmy z elementów drewnianych na zewnątrz, żeby nie spędzić wolnego czasu na malowaniu. A Tobie życzę powodzenia, bo plany masz ambitne.
-
O tak!!! Emocje są i radość ogromna z przeprowadzki do domu, tym bardziej jeżeli całe życie mieszkało się w blokowisku. Różnica u mnie może polega na tym, że ja się nie wprowadzam "na siłę", tzn. wykończeniówkę mam już od conajmniej miesiąca na takim etapie że mogłabym się wprowadzać, i pewnie bym już to zrobiła, ale z uwagi na zmianę pracy, zorganizowanie opieki nad dziećmi itp. godzinę "0" mam ustaloną na 1.04. Do tego momentu mogę spokojnie przyjrzeć się wszystkiemu, wypróbować sanitariaty, sprzęty, mam zamontowane oświetlenie w 100% i stąd wiem że wszystko działa, ogrzewam, okres zimowy przechodzę bez niespodzianek. Mam nadzieję że będzie tak dalej, a że coś pęknie czy odpadnie to mogę być pewna w 100% kiedy wpuszczę do domu dwóch urwisów.
-
A to już jest indywidualna sprawa. W kwestii pomysłów, zmian aranżacji itp., zależy co kto lubi. Ja się nastawiam na prace w ogrodzie, bo to akurat lubię i dlatego wykończeniówkę w domu doprowadzam do końca, tzn. nie zostawiam nic na później.
-
TAR Piszesz że wiele rzeczy ujawni się z czasem, być może tak bo masz większe doświadczenie w tym temacie. Zastanawiam się tylko jakiego typu mogą to być sytuacje, bo to że jasne się szybko zabrudzi to jest akurat oczywiste i nie można o to obwiniać wykonawcy.
-
mWilQ masz rację w sprawie ekip. To jedna wielka loteria. U mnie jednak wystąpiła pewna prawidłowość, tzn. wszystkie ekipy z polecenia a była ich zdecydowana większość wykonała swoje zadanie solidnie, co prawda jedne sprawnie inne wolnym tempem, ale ostatecznie solidnie. Nie mówię o ideałach, ale o solidności i staranności tak. Natomiast ekipy które pozyskałam z internetu były różne, jednej trzba było się pozbyć, innej wypłacić tylko częśc zapłaty a była i taka od schodów z której jestem bardzo zadowolona.