
ireek10
Użytkownicy-
Liczba zawartości
48 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez ireek10
-
Widzę kolego że u ciebie wypiętrza i nie spala do końca od strony drzwiczek bardziej po prawej stronie. U mnie jest to odwrotnie a to dlatego, że ty masz kosz z lewej strony a ja z prawej. Wydaje mi się, że jednak jest to wina wypiętrzania paliwa przez ślimak.
- 28 358 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wydaje mi się, że głównym problemem jest właśnie wypiętrzanie paliwa. Ja zaklejałem też co drugi otwór w tym miejscu gdzie najbardziej dopalało ale to nic nie dało bo wiało mocniej pozostałymi nie zaklejonymi. Możesz się pobawić ale jest to półśrodek. Moim zdaniem paliwo nie jest wypiętrzane równomiernie na palnik jak i dystrybucja powietrza /spręż/ jest nierównomierny. Większy od strony podajnika i wlotu na palnik a mniejszy po przeciwnej stronie. Objawia się to ładnym dopalaniem paliwa właśnie z tej strony jak i na długości palnika od strony drzwiczek w takim stopniu, ze w miarę wypalania opór stawiany przez paliwo jest tam z czasem mniejszy w związku z czym i tak będzie tego powietrza wychodziło więcej. Widać to w postaci punktowych języków ognia właśnie w tych miejscach.
- 28 358 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z tym zaklejaniem to chyba nie tak do końca. Ja zaklejałem od strony drzwiczek w miejscach gdzie najwięcej dmuchało i nie byłem do końca zadowolony. Nawiercałem jeszcze otwory i też kicha. Generalnie twierdzę, że jak nadmuch z jednej strony to i palenie z jednej strony. Nie wiem, może postopniować wielkość otworów nadmuchowych? Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie jeszcze dodatkowo jakby ślimak wypiętrzał paliwo bardziej z tyłu rusztu niż z przodu wskutek czego tego żaru jest więcej z tyłu zaś z przodu już prawie widać otwory nadmuchowe / tak jakby był źle wklejony ruszt/.
- 28 358 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam! Kolega ma 100% rację. Mam identyczną sytuację i szlak mnie trafia z tym palnikiem. Ruszt wklejałem już chyba z 10 razy bo cały czas wmawiałem sobie że źle wklejony. Nawet zakupiłem nowy, ten oryginalny od ekoenergii. Może ciut lepiej ale generalnie też lipa. Ten sam węgiel paląc w RBR z ekoenergią a paląc w kotle ze zwykłą fajką to niebo a ziemia na korzyść tego drugiego. Nawet nie ma co porównywać. Tu spieki i niedopały z wiadomej strony a tam równiutko dopalone z każdej strony. Wiem co mówię bo mam pod kontrolą obydwa kotły. Mówi się, że palniki ekoenergii to palnik drugiej generacji do trudnych węgli. Ja jakoś tego nie widzę a raczej pokusił bym się o stwierdzenie, że to chyba ten drugi po małej modernizacji z nadmuchem. No ale reklama dźwignią handlu.
- 28 358 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ok. Dzięki. Widocznie miałem zwidy.
-
Witam kolegów! Czy ktoś może mi wyjaśnić działanie e' coala na typie podajnika Retortowy eCoal gdy dmuchawa zwiększa obroty? Dlaczego nie zwiększają się dawki paliwa tylko /tak mi się wydaje bo prawie to nie zmieżalne/ zmniejszają cykle między podaniami? Wydawało mi się, że kiedyś tak nie było. Pozdrawiam
-
a to dlaczego? U mnie chodzi od pół roku i jest ok.
- 28 358 odpowiedzi
-
- ekouniwersal
- granheat
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No tak, teoria poniekąd teorią a praktyka przy badziewnym paliwie praktyką.
-
Jarecki to nie teorie. Ja spalanie grupowe też próbowałem i u mnie tak to wygląda. Gdy cykl podawania kończy się /a jest to bardzo rzadko/ przed temperaturą zadaną to jest ok. Natomiast gdy pierwsze czy drugie podanie z kolejnego cyklu przypada przed temp. zadaną to przebija to dość mocno i dość długo stoi w podtrzymaniu co poniekąd skutkuje j.w.
-
Wlodek poczta jest na priv
-
A ja twierdzę, ze ten algorytm /nie zawsze/ przewęglił palnik i musiał mieć czas na odpowiednie dopalenie paliwa, skutkując wzrostem temp. na kotle. Potem stoi dłuższy czas w podtrzymaniu a jak rusza to i tak też ma nadmiar powietrza w stosunku do ilości paliwa na palniku.
-
Vld, grupowe to ja już przerabiałem, szału nie ma. Spadki na temperaturze spalin podobne do softu ecoal ale za to duże rozchwianie temperaturowe wody w kotle, które nie można zniwelować tylko poprzez nadmuch i zakres mocy 8kw/8kw. Moim zdaniem soft ecoal byłby super gdyby w przypadku dojścia do temp. zadanej plus te 5 st. ponad, bardziej rozciągnął czas następnego podania albo dłużej pochodziła by dmuchawa po przejściu w podtrzymanie, celem lepszego /dokładnego/ dopalenia ostatniej dawki paliwa. Wiem, że ecoal niby to robi ale wiadomo jakie paliwa trudne obecnie mamy. Pozdrawiam
-
Nie wiem czy doszlo, proszę potwierdzić
-
wlodek podaj maila na priv
-
Witam wszystkich na tym forum. Jestem po wstępnych testach, o ile to możliwe, w domowych warunkach. Instalacja stara z żeliwnymi grzejnikami, wymiana rur na mniejszej średnicy tylko w części piwnicznej, korytarz + łazienka - podłogówka.W układzie zawór czterodrożny, bojler 120 l. Dom to typowa gierkówka o powierzchni po zewnętrznej ok. 10m x 10m czyli jakieś 200m kw. z piętrem. Nie liczę piwnic pod całością. Dom ocieplony w calości styro 10 cm. Stropodach ocieplony dodatkowo styro 10cm. Kocioł przewymiarowany i podpięty pod sterownik ecoal i cobrę z nowym oprogramowaniem Sxx /najnowszym dzieckiem Wlodka pid/. Kocioł na jednym i drugim sterowniku pracował po trzy doby z podobnymi warunkami pogodowymi tj. ok -3 w nocy i +3 w dzień. Opał zmagazynowany w piwnicy w ubiegłym roku w lecie z jednorazowej dostawy o kaloryczności 25 Mj /zapewnienie dostawcy/. Praca sterowników: Kocioł na ecoalu z programem ecoal z racji przewymiarowania kotła pracował w zakresie 5 st.C. Czyli temp. na kotle ustawiona była na 51 st. a kocioł pracował w zakresie 52 - 57 st.C. gdzie po przekroczeniu temp. 56 st.C odstawiał się, przechodząc w podtrzymanie. Cykle nad wyraz powtarzalne w regularnych odstępach. Temp. spalin w przedziale 58 - 108 st. C. Z chwilą włączenia pompy CWU temp. na kotle schodziła tylko do ok 51 st. C. Z racji przewymiarowanego kotła i cyklicznego przechodzenia w podtrzymanie kocioł już po pół dobie potrafił zabrudzić komorę spalania i w części wymiennik sadzą. Próby z regulacją dmuchawy nic nie pomagały. Przy odstawianiu się kotła zawsze w mniejszym czy większym stopniu pozostawała część niedopalonego węgla, która powodowała osadzanie się sadzy na ściankach kotła. Sterownik cobra z programem Sxx został tak wyregulowany by temp. na kotle była podobna /zbliżona/ do temp. z pracą ecoal-a. Nie do końca jednak tak było, gdyż zakres temp. w których sterownik sie poruszał był bardziej spłaszczony i różnica ta byla na poziomie jednego, góra 3 st.C. Po włączeniu pompy CWU i nagrzaniu bojlera, różnica ta dochodzila między max. spadkiem a wzrostem tylko do 6 st.C. Praca kotła naprawdę spokojna, stabilna, paliwo całkowicie dopalone, zeeeeero !! sadzy w kotle i wymienniku. Kocioł praktycznie się nie odstawiał /nie przechodził w podtrzymanie/ co było normą przy ecoal-u. Temp. spalin w przedziale ok. 80 - 100 st.C. Naprawdę jestem pod wrażeniem! Jeżeli chodzi o spalanie, nie mogę tego określić jednoznacznie, gdyż średnia dobowa temp. na na kotle przy cobrze była zapewne większa niż na ecoal-u i w konsekwencji tego, zużycie dobowe na cobrze było o jakieś 1,5 kg większe. Testuję jednak dalej. Pozdrawiam
-
OK. Czekam i pozdrawiam.
-
Panie Włodku, co z tym softem /po rozmowie z Elektro-Miz/ ?
-
No bo ecoal w odrobinie przewymiarowanym kotle tak działa a może gorzej, stąd lepiej prowadzić go na dwustanie /lepiej dopali paliwo i mniej kopci/.
-
Kolego z..., spodziewałem się konstruktywniejszej odpowiedzi i jak zwykle, nie ubliżając bynajmniej, wyszło jak zawsze. Życzę bardziej uniwersalnych algorytmów i jak mniemam tak się stanie. Powodzenia
-
włodek odbierz proszę priv
-
Panowie, tylko spokój może nas uratować. Dziwie się Wam, że się przekomarzacie, który sterownik lepszy. Dla mnie ten, zwłaszcza na moim kotle, który dobrze go prowadzi tzn w miarę dobrze spala paliwo i utrzymuje temperaturę przy odpowiednio wysokiej temp. spalin i nie robi niepotrzebnie spieków bądź niedopałków no i stosunkowo mało spala. Wiem, że to ble, ble, ale sterownik włodka pid w miarę prosto idzie tak ustawić i chwała mu za to. Sterownik ecoal jest bardzo dobrym sterownikiem, ale dla konkretnych kotłów, gdzie był na nich testowany a i tak przy badziewnym paliwie nie tak różowo to wygląda. Spalanie grupowe też testowane i w moim przypadku to też nie to. Nie wnikam w szczegóły, a to, że sprawność nie ta a to mało regulacji a to tamten ma to a to ten nie ma tego. Jeżeli spalanie opału jest na obu sterownikach w miarę porównywalne to potencjalny Kowalski, a szkoda, skłania się ku temu gdzie to spalanie nie brudzi kotła i wymiennika /nie mylić z pyłem/ i nie robi kalafiorów zatykających palnik, a ten kompromis, jak widać, da się w miarę poprawnie ustawić na cobrze przy przewymiarowanym kotle przy obecnych temperaturach. Tak że nie negował bym ani jednego ani drugiego sterownika, pomimo, ze ten pierwszy nie przeszedł skomplikowanych badań w laboratorium. Życie koryguje pewne detale i same nastawy dmuchawy nie wystarczą chociażby przy spalaniu grupowym i nie tylko w moim kotle. P.S. Do zawijana [ATTACH=CONFIG]171307[/ATTACH] Pozdrawiam
-
Witam i podaje nastawy: Max dmuchawa 61% Min dmuchawa 15% Czas podawania 5s Pauza miedzy dawkami 62s Kociol przewymiarowany. Pozdrawiam.
-
Ja nic nie wyciagam, tylko stwierdzam fakty.Poza tym cały czas jeszcze testuje.
-
Cobra pracowala na programie Av33c. Kultura pracy calkowicie inna, spokojniejsza co warunkowalo mniejszm osadzaniem sie pylu w komorze spalania i wymienniku.
-
Witam! Koledzy jeden kociol pracujący na ecoal-u od 00.00-21.00 i cobrze od 00-16.00. Ilość spalonego opału podobna, jednak na cobrze brak jakiejkolwiek sadzy i mniej spieków.