Witam, Od jakiegos czasu sledze forum muratora, glownie grupe drewnianego szkieletu, ale ostatnio nikt tam juz nie zaglada. Na wiosne z mężem ruszamy z budową domu szkieletowego z podaszem użykowym 128 m2 pow. uzytkowej i garaz nieogrzewany 60 m2 dostawiony do budynku. Zgłębiamy temat ogrzewania. Mamy znajomych, którzy mają dom szkieletowy ogrzewany jedynie grzejnikami elektrycznymi konwekcyjnymi i zwykłym kominkiem. Płacą za prąd (ogrzewanie, gotowanie, podgrzewanie wody) za cały rok 3000 zł przy rodzinie 6 osobowej. Też myslimy o takim rozwiązaniu oraz o ogrzewaniu wody przepływowym podgrzewaczem wody. Na dole chcemy miec kominet typu koza z cegłą szamotową. Dom ma być dobrze ocieplony. Myslimy o rekuperatorze. Zdecydowanie się na taką formę ogrzewania to decyzja już nieodwracalna, bo nie da się w łatwy sposób zmienić źródła ogrzewania, stąd chciałam zasięgnąć języka zanim podejmę tak trudną decyzję. Widzę, że wiekszosc z Was posiada ogrzewanie podłogowe, a ja nie lubię tej formy ogrzewania. Czy ktos z forum mógłby cos doradzić, czy to dobre rozwiązanie? W mediach straszą wzrostami cen energii przez pakiet klimatyczny. Nie wiem co o tym mysleć. Dziękuję za fachowe doradztwo. Ewa