Chcę przestrzec innych i szukam pomocy w jaki sposób wymusić na firmie w której kupiłam drzwi wykonanie naprawy. Mianowicie od prawie siedmiu miesięcy borykam się z drzwiami a właściwie z firma Labradoor ze Szczecina ul. Welecka. Może dlatego ze jestem kobietą traktują mnie trochę jak nie w pełni świadomą. Na drzwi wydałam przeszło 3.000 zł. Miały być super wytrzymałe, super cieżkie, super mocne, super ciche, i super delikatnie mimo wagi działać. Ale od zamontowania ich super ciężkość mi przeszkadza gdyż aby zamknąć drzwi zawsze muszę sie z nimi siłować. Nie mozliwe jest dociśnięcie drzwi do oscieżnicy bez uniesienia całej ciężkiej płyty do góry. Po montażu kiedy zwróciłam na to uwagę usłyszałam "uleży sie". Nie uleżało. Po dwóch miesiacach dopraszania przyjechał pan monter i powiedział że tak już być musi. Co mnie podkusiło żeby kupić w tej firmie drzwi drewniane? Kupiłam trochę w ciemno - na piękne obietnice. Prosiłam o pomoc w konkurencji, powiedzieli że zrobiłam błąd bo nie kupuje się drzwi w firmie która handluje chińszczyzną. Za przyjazd pana z konkurencji zapłaciłam za "fatygę", a drzwi nie naprawił, bo niby montaż tak spierniczony.