Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

Michael09

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    32

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez Michael09

  1. Michael09
    Koniec opinii? Pozostali idą za tłumem i montują rolety nie wiedząc dlaczego?
  2. Michael09
    To dla jeden z najważniejszych aspektów. Czy to pewne? Ktoś prowadził jakieś obliczenia? Teoretyczne lub praktyczne?
  3. Michael09
    Też nie chcę tego zmieniać, ale jeśli opłaty za gaz będą 2 razy większe niż przy jednym kotle, to może uda się dogadać... Wiadomo, że nie jest to tanie źródło ciepła. Stąd też jedno z moich pytań brzmiało: jaka jest różnica w spalaniu gazu przez jeden kocioł działający na wysokich obrotach i dwa kotły działające "na pół gwizdka". Ma ktoś pojęcie? Bramy będą dwie - już stoi słupek pomiędzy otworami na nie. A postawić ściankę to nie problem. Ważniejsze teraz jest ogrzewanie.
  4. Michael09
    "A mimo to ludzie kupują" - brzmi jakbyś się im dziwił. Ja się właśnie zacząłem dziwić po rozpisaniu wad i zalet. Nie chcę iść za tłumem nie myśląc. Jednak i Ty na końcu napisałeś "I tak bym raczej wybrał rolety:)". Nie rozumiem zatem Twojego stanowiska. Nadproży nie mam, więc nie ma czego przestawiać. W miejscach nad oknami jest tylko lekko niżej zalany strop a pod nim bezpośrednio otwór okienny. Co to są poszerzenia do okien?
  5. Michael09
    Witam, buduję dom z dwoma lanymi stropami, z czego powstaną dwa niezależne mieszkania (wszystko osobne, w tym wejścia, poza wspólnym podwójnym garażem). Głównym źródłem ciepła będzie gaz. Kominy są doprowadzone do obu mieszkań (do łazienek), które będą zamieszkane przez życzliwe sobie bardzo blisko spokrewnione rodziny. Dodatkowo, w mieszkaniu na dole będzie kominek. I mam dwa dylematy: 1) Czy montować 2 kotły gazowe w każdej łazience? Biorę tu pod uwagę: a) Koszt zakupu kotłów – dwa droższe niż jeden, co jest oczywiste. b) Koszt eksploatacji – czy dwa działające kotły zużyją dwa razy więcej gazu czy może tyle samo co jeden działający na 2 razy wyższych obrotach? c) Komfort i niezależność – wygodniej jest mieć wszystko (w tym kocioł) pod ręką, ale są też sterowniki, regulatory temperatury. Czy urządzenia te są w stanie wyłączyć konieczność jakichkolwiek ustawień na kotle w codziennym życiu? Proszę wziąć tu też pod uwagę koszty. Bo jeśli wybiorę opcję tańczą i kupię 1 kocioł, ale do tego masę czujników, sterowników i regulatorów, to może koszt wyjdzie taki jak zakup 2 kotłów a jest to opcja na pewno prostsza. 2) W weekendy kominek na dole będzie przeznaczony do ogrzewania mieszkania na dole. Jego moce będą jednak na tyle duże, że mógłby również wspomóc ogrzewanie górnego mieszkania. Jak połączyć obie instalacje? Hydraulicy mówią, że w jednym obiegu nie mogą być jednocześnie aktywne 2 paleniska. Na dole mieszkańcy będą wiedzieć, że pali im się kominek, więc nie włączą w tym czasie kotła. Co jednak, jeśli na górze będą mieszkać zmarzluchy i będzie im zimno? Chciałbym, aby była możliwość włączenie kotła na górze (lub doprowadzenia ciepła z kotła dolnego w przypadku jednego kotła – patrz powyższy punkt 1) niezależnie od tego, czy na dole kominek się pali czy nie. Mieszkańcy z góry nie będą dzwonić na dół z zapytaniem, jaki jest stan kominka – pali się czy nie. Ma być niezależność, a ciepło z kominka na górze to gratis od mieszkańców na dole. Biorę raczej pod uwagę kominek z płaszczem wodnym, ponieważ te z przewodami powietrznymi bardzo brudzą ściany i sufity. Bardzo proszę o porady.
  6. Michael09
    Witam, jest na tym forum trochę wątków dotyczących rolet zewnętrznych. Macie problemy dotyczące wyboru, eksploatacji. Ja mam inny dylemat - mianowicie, czy rolety zewnętrzne są w ogóle potrzebne. Oto moje przemyślenia: 1) W lecie chronią przed nagrzewaniem domu. Zgadzam się, bardzo przydatna funkcja, jednak moim zdaniem nie w naszym klimacie. Ile w Polsce jest upalnych dni? Na tyle mało, że promienie słoneczne po wielomiesięcznym wyczekiwaniu bardziej cieszą niż denerwują. Jeśli staną się uciążliwe, to ile ta uciążliwość może trwać? Wydaje mi się, że kilka godzin w ciągu roku. 2) W zimie chronią przed wychładzaniem domu. Teoretycznie brzmi dobrze, ale w praktyce: a) w ciągu dnia - rolety są podniesione, więc temat nieaktualny, b) w ciągu nocy – ile osób opuszcza wieczorem wszystkie rolety? 3) Antywłamaniowe. Jeśli rzeczywiście są antywłamaniowe, to nie kwestionuję tej cechy (proszę jednak mieć na uwadze lit. a) i b) w powyższym punkcie 2), jednak ze względu na cenę, większość montuje rolety standardowe. Zatem ta funkcja też odpada. 4) Jeśli rolety nadstawne (najbardziej popularne i rekomendowane przez sprzedawców), to: a) roleta jest znaczącym mostkiem termicznym – od dołu do skrzynki roletowej „wchodzi zimno” i przechodzi do domu, b) jak przymocować okno od góry, aby było stabilne? 5) Kolejny element do mycia, a jak wiadomo w domu mycia i tak pod dostatkiem. 6) Cena. Czy nie lepiej zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na lepsze okna? Bardzo proszę o Wasze opinie i przemyślenia. Nie jestem malkontentem, nie jestem też przeciwnikiem rolet. Powiem więcej – mam zostawione miejsce na nie w postaci wyższych otworów okiennych. Rozmyślając jednak za i przeciw, coraz bardziej biorę pod uwagę zmniejszenie otworów i zrezygnowanie z rolet. I właśnie, jeśli zapadnie decyzja o zmniejszeniu otworów okiennych to jak to najlepiej zrobić? Nadmienię, że nie chcę zamurowywać dolnej części otworu, tylko górną. Co myślicie o styrodurze? Wkładanie teraz (kiedy są już ściany i stropy) nadproży jest bardzo pracochłonne. Mając nadzieję na ciekawą dyskusję, pozdrawiam. PS To mój pierwszy post na tym forum, zatem WITAM SERDECZNIE
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia