Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maldarec

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    244
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez maldarec

  1. Dzisiaj kończą montować sprzęty w łazience, co bardzo mnie cieszy, bo mam taki bałagan, że nie mogę się do sprzątać. Kurzu pełno wszędzie !!! Niżej parę zdjęć łazienki prawie gotowej: http://img521.imageshack.us/img521/2721/obraz077ha.jpg http://img713.imageshack.us/img713/9948/obraz080o.jpg http://img32.imageshack.us/img32/6828/obraz081dc.jpg http://img35.imageshack.us/img35/3455/obraz082z.jpg http://img813.imageshack.us/img813/6386/obraz085g.jpg
  2. Teraz ju z codziennie będziemy czekać na najświeższe relacje z placu budowy. Powodzenia !
  3. Klesia a jakie płytki masz wybrane? czy jeszcze się zastanawiasz? bo od tego, od ich wymiarów też zależy dopasowanie/ ustawienie łazienki?
  4. I bardzo dobrze :-)
  5. Można sprawnie, gorzej jak większość rzeczy chce się samemu zrobić, żeby było taniej. Człowiek chce idealnie ale bez doświadczenia idzie to mozolnie. My uświadomiliśmy sobie- jak bardzo angażujemy się w budowanie domu i jego wykończenie i że jest to też dla nas chcąc nie chcą stresem- w momencie kiedy nasza 3,5 letnia córka bawiąc się z misiami wydawała im komendy: "podaj to szybko", "no trzymaj bo spadnie", gdzie ten śrubokręt?" Po tym wydarzeniu zwolniliśmy tępo, dla jej dobra
  6. No cóż tu napisać, chyba tylko: ach ten prysznic...... faktycznie wszystko dopracowane i bardzo dokładne. dobrą robotę widać po szczegółach. Czekam na więcej
  7. agalind Pewnie, że chciałabym zaglądać częściej ale niestety nie ma czasu żeby tak dzień można było wydłużyć o 10 godz. No nic, zaglądnę później za ta łazienką dolną bo zżera mnie ciekawość. Mnie marzył się taki prysznic ale nie udało mi się namówić męża, dlatego został bardzo niski brodzik.
  8. Dzisiaj przychodzi do nas Pan płytkarz do łazienki na poddaszu, na razie łazienka wygląda tak ale mam nadzieję ,że niedługo już wypięknieje: http://img441.imageshack.us/img441/6007/obraz056by.jpg A niżej pokazuję mozaikę, którą kupiliśmy na obudowę wanny: http://img26.imageshack.us/img26/5223/obraz057d.jpg
  9. Masz rację, że niepotrzebnie kłócimy się na forum Danonków, bo w sumie mamy podobne zdanie. Mieliście szczęście z ekipami, jednak z doświadczenia wiem (nie tylko mojego), że więcej jest ekip partaczy. Dopingowanie jest jak najbardziej wskazane i chyba faktycznie niepotrzebne są moje ostrzeżenia, bo może wszystko pójdzie jak z płatka? W naszym przypadku czas wydłużył się do dwóch lat bo większość rzeczy robiliśmy sami i nie byliśmy w stanie przyśpieszyć tego procesu ale i tak nie było tak źle, biorąc pod uwagę fakt, że oboje pracowaliśmy. Danonki sorki za tę niepotrzebną dyskusję w Twoich komentarzach
  10. Czyli że suszenie tynków było, przerwa technologiczna była, logistyka dobrze zorganizowana, a więc tak jak dokładnie piszę powyżej. Pustaki na klej i zaprawę cienkowarstwowa schną tak samo, chodzi przecież o grubość zaprawy, która oddaje wilgoć. Ja nie neguję że Danonkom się nie uda, pisze tylko, że trzeba to wszystko zorganizować i nie zaprzeczysz, że jeśli ktoś planuje rozpoczęcie budowy na wiosnę i ma zamiar zamieszkać w grudniu to chce wybudować dom praktycznie w 8 m-cy. Nie neguje też że wam się nie udało i że nie mieszkacie albo że nie jest to możliwe, gdzie jest tak napisane w postach powyżej??????????? Piszesz też że było na budowie nawet i 5 ekip a więc był i kołowrot, a ja piszę , że Danonki muszą zdawać sobie z tego sprawę, że taki kołowrot będzie, weź pod uwagę, że ma dwójkę małych dzieci i jeśli mąż pracuje to jest to trudne do pogodzenia. I przeczytaj jeszcze raz nie jest to niemożliwe ale trudne i to właśnie pisze w postach powyżej!!!!
  11. AGP Przeczysz sam sobie, bo piszesz że tynki suszyły się latem, czyli pewnie było wietrzenie domu przez całe lato i o tę przerwę technologiczną chodzi. Jeśli masz tynki gipsowe to przerwa skraca się do połowy. Murowanie pustaków na klej, też przyśpiesza technologię. Zauważ jednak, że Danonki chcą rozpocząć budowę w marcu- kwietniu, więc fundamenty i murowanie, skończą w maju, dach w czerwcu i tynki wypadną na lipiec- sierpień. W tej sytuacji lepiej zrobić gipsowe lub g-k. Jeśli do sezonu grzewczego uda im się rozprowadzić wszystkie instalacje, to domek można wykańczać w środku i do grudnia zdarzyć z wykończeniem. Ja jak najbardziej kibicuję, tylko wiem że będzie to trudne.
  12. Miałam upatrzona sofę (wkleiłam ją we wcześniejszym poście) ale mój mąż stwierdził że ma za niskie oparcie i będzie niewygodna, poszukujemy więc podobnej tylko z wyższym oparciem i musi być bez poduszek, stół będzie w brązie, rozkładany i krzesła z obiciem. Z komoda i stolikiem RTV też mamy problem, bo nie chcemy bardzo niskiego stolika pod TV a nie każdy komplet nam się podoba. Teraz bardzo dużo mebli jest w kolorze wenge ale ja nie chce zaciemniać salonu i kurz tez widać bardziej na ciemnych meblach, więc na razie nasze poszukiwania są bezskuteczne.
  13. Ceny zależą i od materiału i od regionu, te wpisane powyżej są OK ale trzeba wziąć pod uwagę wszystko, np. więźba na dachu czterospadowym i z lukarnami wyjdzie drożej niż na dach dwuspadowy. Np. więźba dachu czterospadowego z ułożeniem dachówki 60 zł/m2, ułożenie dachu dwuspadowego w blacho- dachówce 45-50 zł/m2 (podkarpackie). Z tynkami to nie plotki, tylko cała prawda ale nie chodzi tu o to że nic nie można robić, bo technologicznie np. styropian i wylewki można robić, bardziej chodzi o następne prace, czas wiązania i schnięcia tynków cem.- wapiennych jest dłuższy niż gipsowych, tych pierwszych nie da się gruntować i malować po tygodniu Szybciej schną tynki gipsowe, a jeśli komuś zależy bardzo na czasie i koniecznie chce się wprowadzać, można układać na ścianach płyty g-k na ruszcie lub na plackach (zaprawie). W schnięciu najbardziej pomaga wietrzenie ale przy tynkach tradycyjnych, zakładając że zrobilibyście je np. w sierpniu, to w grudniu po zamieszkaniu wilgoć oddawana z tynków może wykończyć meble. Musicie przemyśleć jaką technologię wybrać, a przy budowie trzeba zdecydować o tylu rzeczach, że czasami nie ma czasu nawet obiadu zrobić Wybudowanie domu w rok (i wprowadzenie się) wymaga szybkich decyzji i przemyślanych rozwiązań. W moim wypadku nie było to możliwe ale u nas czas dzielił się na pracę, dom i przedszkole. Jeśli zdecydujesz, że poradzisz sobie, że będziesz miała możliwość zostawienia dzieci pod czyjaś opieką, choćby po to by sprawdzić czy okna wstawiają zgodnie z kierunkami otwierania, morują ściankę działową tak jak miała być a nie tak jak widzi się murarzowi, ubijają pospółkę pod wylewkę, a nie tylko udeptują albo jest ktoś kto tego wszystkiego dopilnuje, to już duży plus. Potem jeszcze trzeba wybrać płytki, panele, grzejniki, wc, drzwi, itd. itd Strasznie się rozpisałam ale wiem czym grozi budowanie systemem gospodarczym i szczerze mówiąc polecam rozłożenie tego stresu na dwa lata bo wtedy człowiek potrafi bardziej cieszyć się tym co się tworzy
  14. agalind Chwile nie zaglądałam a tu taki postęp prac !!! Łazienka na górze prezentuje się bardzo okazale, ile ma metrów? to chyba będzie salon kąpielowy? Niestety nie mam czasu żeby czynnie uczestniczyć w komentarzach ale podczytuję, zaglądam do dzienniki i oczywiście kibicuję
  15. Renatamama mnie też czeka malowanie, bo małe paluszki mam w całym korytarzu i na klatce schodowej. Na jedna ścianę klatki schodowej planuje położyć tapetę, bo inaczej musiałabym ją malować co miesiąc i ja też mam sztachety do pomalowania, które od października leżą w garażu. Ale wszystko to musi poczekać na cieplejsze dni i jakiś urlop Wrzucałaś może jakieś nowe zdjęcia na Twój album?
  16. Wygląda na to, że sezon budowlany rozpoczęty i to na całego:-) Ten ostatni układ kuchni bardzo mi się podoba. W ogóle białe szafki i te ciemne płytki wyglądają bardzo dobrze, chociaż ja bałabym się białych szafek żeby kuchnia nie wyglądała zbyt sterylnie. Ale za to dodatki można dać w każdym kolorze do białych szafek. A ty o jakim kolorze kuchni myślisz?
  17. My też już zaplanowaliśmy wydatki związane ze zwrotem VAt-u, chociaż też (jak i Wy ) nie mamy go jeszcze na koncie. My przeznaczymy je na meble do salonu i trawę do ogrodu
  18. msdracula Meble do wiatrołapu kupiliśmy w Red Black White, mają teraz promocje na nie. Wiatrołap ciężko było umeblować , bo ma troje drzwi ale akurat te meble pasowały (szafka na buty po jednej str. i szafa z wieszakiem na drugiej ścianie). janiseya faktycznie w ogrodzie jest co robić bo mamy jakieś 15 arów do zagospodarowania . Za tydzień przychodzi płytkarz do górnej łazienki, więc za jakieś dwa 2-3 tyg. wkleję zdjęcia z postępu prac. A poniżej wklejam jeszcze zdjęcia salonu bardziej aktualne, bo z firankami i karniszami: http://img822.imageshack.us/img822/5994/obraz021ri.jpg Salon od strony kuchni: http://img521.imageshack.us/img521/3203/obraz043qi.jpg Widok na kuchnię i jadalnię: http://img32.imageshack.us/img32/3125/obraz048ce.jpg Widok na korytarz: http://img42.imageshack.us/img42/5140/obraz050ff.jpg Kominek (ciągle niestety nieskończony ale dużo używany : http://img35.imageshack.us/img35/6995/obraz023ovn.jpg W łazience na dole brakowało jedynie ramki wokół lustra i w końcu lustro się jej doczekało: http://img40.imageshack.us/img40/1086/obraz033dd.jpg
  19. Korzystając z dzisiejszego dnia wolnego zamieszczam parę zdjęć z ostatnich prac w naszej Fuksji. Nie jest to niestety jeszcze stan jaki mi się marzy, brakuje mebli, dodatków, nie mamy nawet żadnego dywanu ale jest jakiś postęp prac przez zimę. Poniżej korytarz na piętrze: http://img196.imageshack.us/img196/7238/obraz008gd.jpg http://img707.imageshack.us/img707/2084/obraz013wq.jpg Widok na schody z parteru: http://img402.imageshack.us/img402/5850/obraz017di.jpg Pokój córki, jeszcze nie umeblowany ale wszystkie zabawki znalazły w końcu swoje miejsce http://img851.imageshack.us/img851/5503/obraz007zx.jpg http://img100.imageshack.us/img100/2783/obraz001qn.jpg http://img705.imageshack.us/img705/2200/obraz005flo.jpg http://img402.imageshack.us/img402/8804/obraz015bj.jpg Pokój dla gości, znajdujący się na piętrze (jeszcze bez lampy): http://img444.imageshack.us/img444/4788/obraz009ur.jpg http://img3.imageshack.us/img3/2183/obraz012da.jpg Gabinet na dole (ciężko zrobić zdjęcie, bo nie jest to duży pokój): http://img521.imageshack.us/img521/3600/obraz027wm.jpg http://img811.imageshack.us/img811/8361/obraz026g.jpg Wiatrołap, który też jest bardzo mały i ciężko zrobić w nim zdjęcie: http://img853.imageshack.us/img853/5097/obraz036xn.jpg Na tym zdjęciu widać drzwi prowadzące do garażu: http://img39.imageshack.us/img39/7812/obraz038zn.jpg
  20. Danonki witam Ciebie również w moim dzienniku i dziękuję bardzo za pochwały. My też bardzo się cieszymy, że jesteśmy już u siebie Dobrze wiem jak bardzo chciałoby się mieć wszystko od razu i nawet teraz, choć wykończony parter wystarcza nam na razie w zupełności, to marzy mi się sypialnia na górze, łazienka z wanną i pokoik dla córki, w którym ułożyć można wszystkie zabawki (a nie trzymać ich w salonie). Może do końca roku uda nam się urządzić domek i sprawić by stał się bardziej przytulny Na razie w ciągu ostatnich dwóch tygodni (czytaj okres mrozów:-)) mąż ułożył panele na całym poddaszu i zamontował drzwi, kilka lamp, gniazdek, itp. Chcemy w marcu zrobić łazienkę na górze i w końcu wszystkie pomieszczenia byłyby wykończone. Postaram się pod koniec tygodnia zamieścić parę zdjęć z ostatnich prac. Będę do was zaglądać i kibicować i jak każdy kto zamierza zacząć lub kontynuować budowę wymarzonego domku czekać na wiosnę
  21. A u mnie układa mąż, więc poleżą jeszcze do wiosny
  22. Naprawdę pięknie Klesiu, nie dziwię się że dla ciebie to wciąż sen, bo w tak krótkim czasie zrobić tak wiele, przecież w lipcu układaliście dachówkę, a na święta byliście już u siebie W dodatku urządzanie tez szybko ci idzie, porównując do naszego stanu, gdzie mieszkamy od września, a na piętrze drzwi i panele ciągle czekają zapakowane, to jesteś po prostu Teleexpress
  23. W domu mamy średnio 21 stopni, ogrzewanie podłogowe mamy w kuchni i łazienkach w pozostałych pokojach grzejniki, ściana to pustak max. 29 cm+ 12 cm styropian i 25 cm wełny na poddaszu. Kominek z rozprowadzeniem powietrza po pokojach i większość czasu palimy w kominku, a gazem do tej pory tylko dogrzewaliśmy (3-5 godz. dziennie). Nie było zimy i nie było potrzeby za dużo grzać. Teraz przy mrozach -14 stopni, grzejemy gazem więcej, więc rachunek za styczeń- marzec pokaże prawdziwe koszty. Znajomy mówi, że u niego pierwsza zima w nowym domu, była najdroższa, widocznie mury potrzebowały doschnąć. A co do sprzątania to popiół mąż wyrzuca raz na tydz. i szybę myje raz na tydzień. Zamiata pod kominkiem codziennie bo przy dokładaniu polan zawsze coś się nabrudzi. Nie wyrzuca popiołu codziennie bo są w nim rozżarzone węgielki, dzięki którym dużo łatwiej codziennie rozpalić.
  24. Ja pracuje w "budżetówce" w dziale inwestycji, mgr. inż., dwa języki obce, pracy czasem miałam tak że śniadanie jadłam o godz. 14. Pensja 1600 zł na rękę. Teraz zmieniłam pracę na większy samorząd, pracy jeszcze więcej, a kierownik uważa, że zostać dłużej pół godz. to normalka (na szczęście ja muszę dziecko wybrać z przedszkola więc nie zostaję). Dostałam lepsze pieniądze mam 2100 na rękę, moi koledzy po studiach robiąc to samo zarabiają 3000 zł ale pracują po 10 godz., więc nie narzekam, robię swoje i najważniejsze, że lubię to co robię
  25. My za gaz od września do 14 grudnia zapłaciliśmy 432 zł, dom o pow. 120m2. W kominku palimy codziennie, a jego sprzątanie należy do męża (niestety sprząta raz na tydzień
×
×
  • Dodaj nową pozycję...