Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tomdts

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    561
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez tomdts

  1. Proszę bardzo to jest niby zdjęcie z netu... https://drive.google.com/file/d/0Byr9FiYyejj3M0FpUE9tellXb3M/view?usp=sharing Trochę więcej wiary w ludzi... Dzień udostępnienia... pozdrawiam Tomasz
  2. Nie dawno przyszło pocztę niezależna charakterystyka energetyczna po wszystkich zmianach w projekcie. … Pozdrawiam Tomasz
  3. Właśnie przyszło niezależna ocena charakterystyki energetycznej. Dobrze to wygląda Pozdrawiam Tomasz
  4. Dobrze liczysz, ale kąt mojego dachu jest 36stopni i sam budynek jest odrobine szerszy. Wyszło 132 m2, a dwa lata temu ta membranie była po innych pieniądzach poza tym brałem z taśmą klejącą troszkę droższą około 1800 złotych przy trzech rolkach to robi kwotę, a jeszcze dobierałem taśmę miltiband i epedem w tubie. Pozdrawiam Tomasz
  5. Witam… Pokrycie dach wybraliśmy wraz z żonką i faktycznie przeważały walory estetyczne, oczywiści koszty też miały tu znaczenia. Trzeba było wybrać złoty środek, producenci dachów na rąbek stojący bazują głównie na stali szwedzkiej z dwóch hut i taką żeśmy wybrali. Wstępnie miała być to blach Ruukki ale padło na Planie notabene robiona jest z tej samej stali ale korzystniej wychodziła z robocizną i tutaj hurtownia blachy miała własne ekipy wykonawców w efekcie końcowym wyszło taniej niż miał bym to zamawiać samemu i zlecać to odrębnej firmie dekarskiej. Koszty to jak pamiętam to około 32tyś materiały z oknami dachowymi i roletami do tych okien. Sama konstrukcja dachu przewidywała położenie blachy na membranie Delta TRELE bez zastosowania łat i kontra łat było to szybsze i odrobinę tańsze, chodź sama membranie kosztowała 5400 zł ale obyło się bez nabijania łat i kontra łat a sama blach jest podparta na całej powierzchni i nie odbijają się listwy na blasze. Co to ocieplenia poddasza decyzję podjęliśmy w trakcie budowy, wstępnie było 50 cm wełny, ale podczas budowy ceny piany zaczęły być coraz tańsze. Poza tym przy pełnym deskowaniu (szalunku) upychanie wełny przez 2 lub 3 tygodnie to strata czasu a piana to 8 godzin i 1580 złoty więcej gdzie liczymy tylko materiały a na samej robociźnie już zarobiłeś, bowiem w tym czasie robisz już zabudowę poddasza gdzie koszt metra to 50-90 zł. z materiałem. Piana strzelają w każdy zakamarek w postaci mleczka a potem zastępuje spienianie, umowa popisałem na 27 cm ale wyszło im od 32 do 37 cm. Sami wykonawcy przyznali że pierwszy raz tak grubo natryskiwali. Przy wełnie nie ma szans na uzyskanie takich parametrów a poza tym po pewnym czasie wełna siada i te sznurki. Ponadto całe poddasze zostało uszczelnione filią refleksyjną paroszczelną tak żeby uzyskać szczelności ciśnieniową, jest to ważne przy zastosowaniu wentylacji mechanicznej z rekuperacją. Pozdrawiam Tomasz
  6. Witam kolegę... samodzielna budowa domu to ultra maraton, trzeba ocenić na jaki Cie dom stać to od ilości środków finansowych, przy domku parterowym po powierzchni zabudowy 80m2 z wieńcem i stropem drewnianym i poddaszem nie użytkowym powinno Ci starczyć 340-400 tysięcy to zależy od regiony i ekipy budowlanej. Wszystko co zrobisz sam to kwota dodana do lepszego domu, lecz trzeba pamiętać że szybciej nie będzie. 1. czy liczyłeś oszczędności związane z własnym nakładem pracy ? Sama budowa domu z stanie surowym zamkniętym firma zaśpiewała mi 68tyś a druga firma 72tyś. Cała reszta jest policzalne ale nawet nie staram się tego liczyć. 2. jaką kwotę do tej pory wydałeś ( w zaokrągleniu ) 355 tyś około… 3. czy zysk finansowy był wart tego dzieła ? jak zdrowie ? W przypadku wartości budynku pod względem finansowym to około 510 tyś, ale emocjonalnie nie do wycenienia. A zdrowie jest, lecz trzeba mieć kondycję fizyczną i psychiczną ale poza kilkoma stłuczonymi palcami i rozciętym łukiem brwiowym to wszystko ok. 4. czy tempo budowy jest dla ciebie zadowalające ? może warto było częściej najmować firmy aby już zamieszkać ? Plany były żeby szybciej wybudować ale życie idzie swoją drogą, nie do szacowanie niektórych etapów budowy opóźniło wykonanie innych, strop w 4 tygodnie w wyszło 7 tygodni, dekarze itd. Firmy brałem do rzeczy których fizycznie nie podołał pojedynkę lub nie ma sprzętu do tego. Pozdrawiam Tomasz Budowa domu to: Dom wariatów na świeżym powietrzu…
  7. Koniec leżenie, święta się skończyły i nastał nowy rok czas zabrać się za robotę. Czas rozpocząć zabudowy na parterze: wiatrołap, korytarz, salon i jadalnia z kuchnią oraz zabudowa nad wyspą w kuchni. Skomplikowana zabudowa… :eek: CDN… Z poważaniem Tomasz
  8. GWC rurowe to przy takim terenie jedynie rozwiązanie...
  9. Teren wymagający przy takich gruntach tylko płyta... pozdrawiam Tomasz
  10. Nie schodząc z narzędziami ze stryszku, ociepliłem wewnętrzną stronę ściany szczytowej, niektórym wydawało by się to zbędne ale jest to celowe działanie. Wiedząc że strych jest nie ogrzewany zdecydowałem się na tali zabieg, by ograniczyć migrację ciepła z pomieszczeń szczytowych przez górne części ściany i tym samym wydłużyć drogę przez zwiększeniu oporności w przegrodach ściany szczytowych. Ten zabieg w znaczny sposób ograniczy straty ciepła. Ponadto wykonałem korki ze skorupy pur w rewizjach i korek o grubości 25 cm ze styropianu obłożonym folią paroszczelną refleksyjną oraz z szczelnościom ciśnieniową ograniczającą przepływ powietrza ponad pokrywą schodów strychowych. CDN… Z poważaniem Tomasz
  11. tomdts

    Dom pasywny NF15 na podlasiu

    Witam Trzymam kciuki i w oczekiwaniu na dobrą literaturę pozdrawiam i życzę powodzenia w budowie domu. P.S. Ja tak samo zaczynałem od LEGO.
  12. Brak udostępnienia publicznego kolega Cob_ra...
  13. W trakcie jednego wyjazdu służbowego znalazłem doskonałą alternatywę na ocieplanie rur spiro 200m zamiast wełną, dorwałem łupki osłonowe z pur po instalacji powrotnej z dużej ciepłowni zakładowej. Akurat trafiłem na skorupy pur wewnątrz 205mm zewnętrzna 325mm ścianka 6cm pióra wpust na krawędziach i czoła. Idealna sprawa do izolacji rur spiro wyrzutni i czerpni na poddaszu w zimnej strefie, lepsze to niż wełna przynajmniej się nie sypie na wierzchu filia refleksyjna która mi została z izolacji paroprzepuszczalnej poddasza. Długie odcinki rur spiro połączyłem i uszczelniłem i podłożyłem folie a następnie połówki skorup izolacji por a potem klej w pianie do styropianu i składałem druga połówkę i to wszystko zawijałem w filię. Najwięcej zabawy było kolankami na rurach spiro, podkontem docięcie złapanie taśmą pakową i uszczelnienie pianą pur misko prężna pozostawienie do wyschnięcia i obróbka tak żeby to wygadało, potem jak ten świstak zawinąć to w folię. Efekt wyszedł zadawalająco nie spodziewałem się takich rezultatów spora sztywności osłony i szczelności nie pozwoli na kondesacje pary na powierzchni rur. CDN… Z poważaniem Tomasz
  14. Od momentu zainstalowania pompy czyli 4 lutego 2015 do 31 grudnia 2015, czyli cały roku. pozdrawiam Tomasz
  15. Blacha na dachu jest w tej temperaturze jest napięta jak baranie jaja, ale jak słoncze podgrzeje delikatnie się zniekształca ale trzeba się przyjrzeć, tak poza tym zastanawiam się czy zamontować płotki śniegowe tylko czekam na śnieg żeby ocenić czy zalega na tak płaskiej płaszczyźnie. Jak będzie systematycznie schodził to nie będę się nawet wygłupiał... pozdrawiam Tomasz
  16. Czerpnia ma najdłuższy odcinek rury na strychu i w przypadku przewietrzania pomieszczeń na rozgrzanym stryszku będzie powietrze nagrzewała się od przestrzeni gorącej w którym przechodzi rura z czerpni. Czasami będą warunki w której skropli się para w rurze czerpni zwłaszcza w porannych godzinach. Pozdrawiam Tomasz
  17. Nie schodząc z narzędziami ze stryszku, ociepliłem wewnętrzną stronę ściany szczytowej, niektórym wydawało by się to zbędne ale jest to celowe działanie. Wiedząc że strych jest nie ogrzewany zdecydowałem się na tali zabieg, by ograniczyć migrację ciepła z pomieszczeń szczytowych przez górne części ściany i tym samym wydłużyć drogę przez zwiększeniu oporności w przegrodach ściany szczytowych. Ten zabieg w znaczny sposób ograniczy straty ciepła. Ponadto wykonałem korki ze skorupy pur w rewizjach i korek o grubości 25 cm ze styropianu obłożonym folią paroszczelną refleksyjną oraz z szczelnościom ciśnieniową ograniczającą przepływ powietrza ponad pokrywą schodów strychowych. CDN… Z poważaniem Tomasz
  18. Jacek Dekarz znowu na placu budowy zabezpieczył dwa dni na poprawki i wykonanie obróbek blacharskich. Na ganku trzeba było wykonać dodatkowe podgięcia na arkuszach blachy bowiem falowała. Jak by nie patrzeć obróbki i rynny wraz ze spustami zrobione. Całe szczęście bo pogoda robi się coraz mało przyjazna do roboty na zewnątrz. Elewacja wyprowadzona na wiosna a jak znam siebie, będzie to lato gruntowanie, farba silikatowo silikonowa i po malowaniu elementy drewna rombo z odstępem 3-5mm ale to zobaczymy jak doschnie deska. CDN… Z poważaniem Tomasz
  19. Hydroizolacja na pewno wyschła czas zacząć kafelkowanie najpierw zamocowałem listwy okapowe do kafelek na wąski taras od strony południowej, po wymierzeniu kafle „gres niemiecki Berlin Grau 33x33 cm” weszła na szerokości 2 całe i trzecią trzeba było podcięci na około 12 cm, akurat będzie na cokół. Taras południowy 14,2m2 układałem 5 dni a potem następne 8 dni taras wschodni. Najwięcej czasu zeszło na docinanie kafelek. Trzeba pamiętać że fugowanie dobrze zrobić troszkę luźniejszą fugą tak żeby weszła do końca kafelki do samego dna aż do hydro izolacji, po fugowaniu płożyłem cokoły i fugowanie. podeschła fuga na cokołach i zaczęło się silikonowanie, do wygładzania okazało się najlepsza własna ślina trochę to obrzydliwe ale jest lepsza do wody z płynem czy mydłem… CDN… Z poważaniem Tomasz
  20. Izolacja dosycha ale przy tych temperaturach prawdopodobnie schnie szybciej, jak z kolei rozłożyłem rusztowanie na zachodnie ścianie szczytowej i zacząłem wycinać otwór pod wentylację na czerpnie. Zewnętrzny otwór 250mm o od razu redukcja do 200 czyli w izolacji będzie przejście o mniejszego rozmiaru. Był porządek na poddaszu sporo wiercenia w gazobetonie i wycinania wąską piłą otwornicą. Na zewnętrznym to samo tylko szary śnieg w lesie, potem dopasowanie i wyrównanie wstępna bowiem trzeba pamiętać że równości optyczna „oko Kochanej Żonki” różnie się z równością narzędziową „poziomnicy laserowej”. Łatwo poszło cały dzień jak na wysokości 8,5m z tego co pamiętam najbardziej z zachodniej ściany to rozkładanie i składanie rusztowania warszawskiego. Następny dzień, deja-vi tylko na ośmiu ramkach warszawskiego ale praktycznie to samo robota tylko że wyrzutnia, rusztowanie zostawiłem na wschodniej ścianie na tarasie nad garażem. Akurat jutro sobota inwestorka dokona poprawnego poziomowania zamocowałem czerpnie i wyrzutnie pianę nisko prężną. Po dokonaniu poziomowania rusztowanie rozebrałem po poprawce mocowani a syreny alarmu. Miło było zleź z tych rusztowań, resztę dnia rozmierzyłem kafelki na tarasach tak żeby fugi wyszły na dylatacjach zwłaszcza na tarasie wąskim tam gdzie są łączniku balkonowe Halefna bowiem tu jest największa praca płyt balkonowych. CDN… Z poważaniem Tomasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...