cichy_men
-
Liczba zawartości
69 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez cichy_men
-
Witam po długiej przerwie. Wiele się działo, ale już mieszkamy w zetce i to z dodatkowym małym człowieczkiem Góra jeszcze nie wykończona ale grunt że na swoim. Kto ciekawy zapraszam na http://z500.pl/plac-budowy/Z211/666/tablica/cegla-do-cegly-bedzie-dom.html?sort=data. Pozdrawiam budujących i już mieszkających. -
To pewnie takie samo pytanie jak: z czego lepiej budować... Każdy ma tam jakieś swoje racje, swoje plusy i swoje minusy (lub jak to niektórzy mówią: plusy dodatnie i plusy ujemne;)) Ja osobiście robiłem tradycyjne czyli cementowo wapienne, przy czym miałem bardzo dobrą ekipę i zastanawiam się czy w niektórych pokojach robić w ogóle gipsówkę, bo zrobili tak gładkie ściany. Od razu piszę - płaciłem 22 zł/m2 - wyszło mi 320m2 - bez ścianek kolankowych oraz bez sufitów we wnęce kuchennej,łazience, przedpokoju i pomieszczeniu gospodarczym. Słyszałem (oczywiście po fakcie) że ekipy "góralskie" biorą około 16zł/m2.
-
Zapraszam, jak co to pisz na priv.
-
Jakby kogoś interesowały moje postępy w budowaniu zapraszam na: http://z500.pl/plac-budowy/Z211/666/tablica/cegla-do-cegly-bedzie-dom.html?sort=data Jak znajdę chwilę to postaram się wrzucić też tam informacje o kosztach.
-
Co innego jak używa się kotła gazowego. Rozsądniej jest wtedy nie wychładzać podłogówki tylko utrzymywać jej temperaturę. Kocił włącza się wtedy tylko na chwilę aby podnieść temperaturę o te parę stopni, a nie musi jej nagrzewać od początku. Bruno a może masz źle dobrany piec? Za mocny?
-
No właśnie raczej kwestia godzin..2-3. Owszem kaloryfery nie są konieczne, ale tak z mojej wiedzy (nie doświadczenia jeszcze) to najlepiej zainwestować wtedy w jakiś dobry sterownik pogodowy żeby ogrzewanie reagowało zanim temperatura już faktycznie spadnie. Dlatego najpierw broniłem się jak mogłem przed podłogówką, ale całą hydraulikę robi mi kolega, który siedzi w tym fachu od kilkunastu lat i mnie przekonał. Stwierdził że podłogówkę jak już się odpala to najczęściej wyłącza się ją na wiosnę. To tak trochę z przesadą powiedział, ale w tych okresach przejściowych np wczesną jesienią to kaloryferem można sobie szybko nagrzać.
-
Jak się sprawuje podłogówka to napiszę za rok. Ale jest zasada że do podłogówki to najlepszy piec kondensacyjny, a jak piec kondensacyjny to ewentualne grzejniki o większej mocy/powierzchni, tak żeby nadal grzać w nich niższymi temperaturami, tak żeby był większy zysk z kondensacji. Ja na całym parterze robię podłogówkę mimo że na początku nie chciałem, ale oprócz tego i tak daję dwa mniejsze kaloryfery tak żeby można było sobie szybko "przepalić" np na jesień. Jak wiadomo podłogówka ma większą bezwładność i efekt jej grzania czuć dopiero po kilku godzinach.
-
Maro Ty masz rację Przecież faktycznie ja też pamiętam jak mieliśmy w pokoju piec kaflowy w którym się cały czas paliło, a w kuchni też piec na węgiel i oprócz tego że czasem przy dokładaniu wypadł jakiś wąglik i wypalił dziurę w dywanie to było OK. Klej do BK - mnie wyszedł dokładnie 632 zł, miesza się go szybko i łatwo. A betoniarka to też więcej prądu bierze niż mieszadło...Cały problem polega na tym żeby faktycznie trzymać się zalecanej grubości (cienkości:))
-
Z czego budować to jest temat rzeka. Każdy powie Ci co innego i tylko zrobi Ci się mętlik w głowie. Ja rozważałem właściwie tylko beton komórkowy lub ceramikę. Zdecydowałem że beton komórkowy, ale dopiero jak pomieszkam trochę to będę mógł coś powiedzieć chociaż w sumie to porównania i tak nie będę miał. Co wiem na pewno to to że nie chciałbym ściany jednowarstwowej. Ze styropianem może trochę więcej roboty ale zawsze to dwie warstwy a bunkra też nie potrzebuje. Okna dachowe to możesz przecież dać w każdej chwili zamontować tym bardziej że góry nie chcesz wykańczać. Z Łazów do Jasienicy masz 100km. Zapraszam na oględziny w jakiś weekend.
-
Według mnie jest to możliwe. Ja na stan surowy zamknięty wydałem 11000 zł przy czym wszystko oprócz fundamentów robiła mi firma, beton brałem z gruchy, dachówkę wziąłem cementową ale potrójnie lakierowaną, pod dachówką pełne deskowanie no i powiększyłem dach (bardziej wystaje i jest wysunięty nad wejściem), oprócz tego podniosłem też ściankę kolankową o 2 pustaki. Okna też ciut droższe bo kolorowe z obu stron. Kwota 150000 wydaje się być więc realna, ale z dużym nakładem własnej pracy i szukaniem oszczędności w szczegółach. Pozdrawiam
-
Ja jeszcze buduję Tu jest mój plac budowy: http://z500.pl/plac-budowy/Z211/666/tablica/z211-edzia-i-jarek.html A poza tym na forum też jest masa zdjęć, różnych wersji, przeróbek itp
-
Ja też zapraszam do Jasienicy k. Bielska...
-
...Coś co się nagle zachce mieć, coś co ktoś doradzi że warto by zrobić/zmienić, coś co uznacie że lepiej teraz zrobić porządniej niż za dwa lata poprawiać... samo życie;)
-
Ja to od razu się zorientowałem co jest gdzie. Tak się już napatrzyłem na te zdjęcia naszych zetek
-
Pod daszkiem, jak się przyjrzysz zdjęciom to go zobaczysz;) na palecie.. Dachówka wczoraj dojechała, jak to zwykle bywa - wyszło drożej niż się spodziewałem :/
-
No to sobie budujemy a przynajmniej ja. Ekipa trochę się ociągała ale z dachem zdążyli przed śniegiem, a przynajmniej z deskowaniem. Dachówki mają mi dziś dostarczyć Tak wiem wyszło drożej deskowanie + dachówka, ale jest to pewniejsze a u mnie straszne halniaki wieją. Okna zamówione, działówki się budują, a jak zamknę to jeszcze w tym roku prąd bym chciał zrobić. A potem to byle do wiosny... i znowu na miejscu nie będę mógł usiedzieć A tu mój plac budowy: http://z500.pl/plac-budowy/Z211/666/tablica/z211-edzia-i-jarek.html
-
Ale ile trzeba było czekać na pierwszego chętnego;) A podobno bida w kraju
-
To nie to. Ale tyż piknie:) To była "półka" z prawej strony z klinkierki albo przynajmniej wyglądało jak z klinkierki.
-
To już chyba sprawa indywidualna. Ja tak nie robie. Będzie tylko wejście od drugiej strony.
-
Czy ktoś mi pomoże? Szukam zdjęcia które ktoś tu wrzucał z kominkiem a obok była wymurowana półka na drewno. Nie umiem tego teraz znaleźć..
-
A ja mam tak: No i w przyszłym tygodniu delej z murami a potem to już więźba i działówki. Aż się boję tego wykańczania... No ale trzeba to przeżyć
-
Niby nie jest kąt prosty ale jak widać na zdjęciach, niektórzy mają jednak kąt prosty i ja też tak będę robił. Poza tym wydaje mi się że łatwiej też potem dachówkę ułożyć jak ten uskok jest pod kątem prostym.
-
Ja też planuję schody podobne do Mimoraka, z tym że chciałbym zrobić tak żeby je do połowy zabudować, tzn żeby nie były ażurowe żeby można pod nimi coś schować. No ale zobaczymy jak to wyjdzie. Co do rynny, to nieźle wykombinowane:) Ja chcę zrobić tak żeby dać rynnę (rurę) wzdłuż tego uskoku, żeby z tej górnej części przelewała się woda do tej dolnej i dalej zeszła jedną rurą na rogu. Ale czy tak się to uda zrobić to też zobaczymy..
-
Dokładnie. Ja takie rzeczy zostawiam sobie na koniec jak już będę mieszkał. Na jesień może tylko randapem całą trawę wypalę, ale na razie to się tym nie przejmuję. Trochę roboty z tym terenem po budowie będzie bo jeszcze ziemię trzeba będzie rozplantować itp...
-
A dziś już tak:
