Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aaby

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aaby

  1. aniakicia, na "dzień dobry" układ zostanie na pewno taki, jak w projekcie - miałam co prawda wątpliwości co do odległości jadalni od kuchni, ale jednocześnie jestem oczarowana jadalnią w tym wykuszu <3 Dlatego też robimy półwysep, żeby na szybką szamę nie iść przez pół domu Zupełnie otwarta kuchnia z wyspą odpada, jeśli już zostawimy półwyspę. Na dzień dzisiejszy zostawiamy sam słup (tak będzie w projekcie), tylko zmieniamy jego przekrój na kwadratowy. Dobudować zawsze można na etapie budowy. Jak stanę w nowej kuchni, to podejmę decyzję Dziękuję za wszystkie rady
  2. patysiaw, dzięki za podesłanie zdjęć Cały czas mamy mega zagwozdkę. Chyba stanie na tym, że zrobimy jak w projekcie (tzn. zostawimy filar), a ewentualnie na etapie budowy dobudujemy ścianki do zabudowy. Cały czas szukam inspiracji Z podesłanych przez Ciebie najbliżej mi do trzeciej (chciałabym zostawić przejście między filarem a półwyspą), choć w pierwszej fajnie ten filar się wkomponował. Swoją drogą a propo zdjęcia trzeciego - czy taki kwadratowy filar nie będzie po chwili obtłuczony? Wolałabym kwadrat, ale koło jakby z natury będzie "bezpieczniejsze", tj. dłużej wytrzyma w dobrym stanie
  3. Co prawda nie budujemy Kameralnego, a Dobry (podobny, tylko mniejszy) i daliśmy 2800zł za projekt plus adaptacja ze zmianami ok. 3500zł. Uważam więc, że jak za indywidualny to b.dobra cena Chyba, że to nas skasował jak za zboże
  4. Temat koloru wciąż w toku - piszę, bo może komuś się przyda Wystąpiliśmy do urzędu miasta o interpretację zapisu w MPZP. Powiedziałam babce wprost o co chodzi itp. Powiedziała, że postara się zinterpretować to tak, żebyśmy byli zadowoleni, ale oczywiście nie gwarantuje, że starostwo w ogóle na to spojrzy. Jestem tego świadoma, ale skoro może pomóc... Powiedziała nam też, że u nas nigdy kolorów nie sprawdzali (chyba że naprawdę ktoś sobie położył różowy dach), ale w pobliskiej gminie też nie sprawdzali aż przyszedł moment sprawdzania i kilka inwestorów miało problem - bo też kolor był niezgodny z projektem. A że teraz brak dużych inwestycji i nadzór ma duuużo czasu na małe domki, to kto wie... Czekamy na interpretację, projektant adaptuje, potem PnB. I wtedy się okaże, czy przejdzie, czy będziemy potulnie wracać do brązów...
  5. kinka, czyli wymiary też podobne A mogłabyś wrzucić albo podesłać jakieś foto jak to wygląda na żywo? Co zdjęcie do zdjęcie, moja wyobraźnia nie potrafi przełożyć płaskiego rysunku na 3D alicyja, spojrzałam i mówię "ooo, wygląda fajnie :)". Jedyne co kłóci mi się płyta na pokój, absolutnie nie biorę tego pod uwagę, aczkolwiek zawsze jeszcze można pomyśleć o przeniesieniu jej gdzieś indziej. Fajnie, że wygospodarowałaś miejsce na spiżarkę, a najbardziej podoba mi się ściana zabudowy! Zawsze mi się takie podobały! <3 Do przemyślenia, dziękuję!
  6. To odpada. Po pierwsze: kuchnia zrobiłaby się w dziwnym kształcie. Trzeba by ewentualnie przesuwać ścianę zewnętrzą, żeby kuchnia była prosta, bez załamań, ale wtedy robi się nagle kuchnia baaardzo długa i wciąż wąska. Po drugie: pod daszkiem zawsze można coś postawić, może nawet ulokować wentylator od pc.
  7. Piękna kuchnia! <3 Właśnie na równi najbardziej do mnie przemawia Btw, nie wiem czemu forum zmienia Twój nick na anka - wpisałam "anika", a wyświetla mi anka
  8. anka, dziękuję za odpowiedź. Takie ustawienie jednak kompletnie odpada, w domu rodzinnym miałam dwa ciągi, w obecnym mieszkaniu mam dwa ciągi i po prostu marzę o L! Muszę mieć L i basta Druga sprawa - kompletnie nie zależy mi na tym wyjściu, wręcz od razu, zanim zaczęliśmy zastanawiać się nad układem mówiliśmy, że to wyjście jest bezsensu. Nie chcę też zamykać kuchni od strony ściany zewnętrznej - zasłoni syf, ale zmniejszy optycznie i kuchnię, i salon...
  9. Witam wszystkich Forumowiczów! Jeśli wszystko dobrze pójdzie, w II połowie br. ruszamy z budową Dobrego 2 z pracowni Domy z Wizją. Jutro kupujemy projekt i przystępujemy do adaptacji. Tak jak na projekt zdecydowaliśmy się od razu, tak sen z powiek spędza nam od początku temat kuchni - a konkretnie jej rozplanowanie. Pewne rzeczy musimy założyć już na etapie adaptacji, o innych ostateczną decyzję trzeba będzie podjąć przy rozpoczęciu budowy, jakkolwiek - zgłaszam się z prośbą o pomoc do bardziej doświadczonych Forumowiczów W projekcie kuchnia wygląda następująco: Jedyną pewną zmianą w kuchni jest likwidacja spiżarni (wiem wiem, wygoda, potrzebna, magazynek, przyda się, jeszcze zatęsknisz itp., ale bardziej zależy mi na funkcjonalnej kuchni) i zabudowa w kształcie L (widoczne na kolejnej grafice), za czym idzie likwidacja drzwi wyjściowych i mikrotarasiku oraz wstawienie normalnego okna. Reszta... no właśnie, reszta... Pierwszy - i wręcz pewny do wczoraj - zamysł był taki, żeby choć częściowo zamknąć kuchnię od strony salonu/jadalni. Nigdy nie chciałam mieć aneksu, nie chcę się stresować brudnymi garami, kiedy ktoś niespodziewanie przyjdzie, chcę gotować bez konieczności mycia każdego noża po pokrojeniu czy każdego talerza w myśl "żeby nie robić syfu". Chcieliśmy to zrobić w sposób następujący: W stworzonym słupku miały być pojedyncza wysoka lodówka i piekarnik na wysokości z szafkami pod i nad. Na długiej ścianie ciąg niskich szafek z szafkami wiszącymi, w połowie gdzieś płyta, pod oknem zlew (taka wizja). Pierwsza wątpliwość jaka mnie naszła, to brak jakiegokolwiek blatu do jedzenia. Stół w jadalni jest, owszem, ale czasem chce się coś na szybko przekąsić czy zjeść szybkie śniadanie bez wielkich jadalnianych przygotowań czy po prostu pogadać ze znajomymi w trakcie gotowania na jakiejś imprezce - a czemu mają stać Zwłaszcza, że stół jest daleko od kuchni, nie zaraz obok. Pomyślałam więc o półwyspie z hokerami od strony narożnika (ustawienie w salonie raczej odwzorujemy). Półwyspa byłaby przedłużeniem krótkiego blatu, pod kątem 90 stopni (kilka inspiracji na końcu). Robi się problem, bo jeśli pociągniemy blat aż do słupka z lodówką i piekarnikiem, to z kuchni zrobi się tramwaj. Bezsensu. Z resztą salon z jadalnią nie są olbrzymie i częściowo odsłoniętą kuchnię dodajemy optycznie trochę przestrzeni. Jeśli zrobimy półwyspę tylko na długość 2-3 hokerów, to między półwyspą a słupkiem zrobić nienaturalne, trochę zbędne optycznie przejście. Jakby zabrakło kasy na blat/meble Gdyby przeprojektować słupek i zrobić pojedynczy (np. na jakąś szafę, a sprzęty przerzucić na długą ścianę zaraz przy wejściu), to słupek staje się zbędny bo zasłania lodówkę i piekarnik, które zasłonięcia nie wymagają I idąc tym tropem zaczęłam się zastanawiać, czy w ogóle zabudowa nawet 120cm w tym miejscu zakryje mi jakiekolwiek brudy, skoro zlew i płyta i tak będą odsłonięte. Może więc zrobić półwyspę i zostawić filar jak w projekcie, a sprzęty przerzucić na długą ścianę? Tu znów powstaje problem z ich rozmieszczeniem. Czy ustawienie na długiej ścianie od lewej - lodówka - piekarnik na wysokości - trochę szafek - płyta - trochę szafek - zakręt - zlew pod oknem - miałoby sens? Nie za daleko to wszystko od siebie? Druga kwestia - okno. Na jakiej wysokości umieścić okno? Czy lepiej, by blat przechodził w parapet (chyba bliżej mi do tej opcji), czy blat ma dotykać ściany, a parapet będzie trochę wyżej? Pozostałe okna w domu są oknami wysokimi od podłogi, więc nie mam nawet odniesienia, żeby wyrównać do jakiegoś okna. Może ktoś z Was ma podobną kuchnię albo ma jakiś świetny pomysł, na który nie wpadliśmy? Wszystkie rady mile widziane! Na koniec garść inspiracji dot. półwyspy.
  10. No więc właśnie... Poszukam na razie płaskiej dachówki w odcieniach ciemnego brązu
  11. Jesteśmy po spotkaniu z projektantem, który będzie nam adaptował projekt. W projekcie nie możemy wpisać antracytu (mimo, iż naturalna ceramika jest również czarna), bo to po prostu nie przejdzie w starostwie. Dla nich naturalna ceramika to od ceglastego po ciemny brąz. Rozwiązaniem (o ile naprawdę uprzemy się na antracyt/grafit) jest zmiana koloru dachu na etapie budowy podbita przez kierownika budowy (podobno jest to zmiana mało inwazyjna i przejdzie spokojnie). Tylko nie wiem, czy jestem aż tak odważna Inspektor przy odbiorze raczej zajmuje się wymiarami budynku, odległościami itp., a nie kolorami. Zwłaszcza, jeśli odbiór następuje w jakiś słoneczny dzień (a najlepiej jakby jeszcze śnieg leżał ). Szukam cały czas jakiejś dachówki, która byłaby grafitem ale np. wpadała w ciemny brąz (albo odwrotnie). Na zdjęcia w internecie wszystko wygląda inaczej. Actua 10 ma np. odcienie jakby w brąz wpadające, ale w nazwie chyba jest nawet czarny. Trzeba będzie pojeździć po hurtowniach. Najgorsze, że z płaskiej dachówki nie ma praktycznie ciemnego brązu - a przynajmniej ja do takiej nie dotarłam. Są ceglaste, a potem od razu grafity i czarne. A chcę płaską dachówkę, co poradzę Sąsiad za płotem ma dach ceglasty. Potem (w danym obrębie objętym mpzp) jest kilka działek pustych, potem dwie działki ze starymi domami, i potem daleko daleko, za zakrętem (działki od nas nie widać) są dwa nowe domy: jeden ma dach ceglasty, drugi Braas Tegalit Antracyt Nie wiemy, na jakim etapie antracyt się u nich pojawił, ale jest. Tylko jeśli wezmę ten dom jaki argument przemawiający za antracytem u mnie, to mogę wkopać gościa - a tego robić nie chcę. Jeśli nie dam w łapę kier-bud i nie znajdę w sobie odwagi na zmianę w projekcie na etapie budowy (a wszystko wskazuje, że nie znajdę), będę mieć dach, którego nie chciałam. Ciężkie życie kobiety budującej...
  12. Mam nieco inne informacje - w sensie że projekt indywidualny na podstawie jakiegoś projektu tak czy siak wychodzi sporo drożej niż projekt gotowy + adaptacja. Ale może różne źródła, różne informacje
  13. Oj tam zaraz pojechaliśmy. Kłócić się nie będziemy, zaakceptujemy zapis planu i zrobimy ciemny brąż, ale póki nic nie jest jeszcze podpisane, mogę zadawać pytania i szukać odpowiedzi Moim zdaniem ciemny szary to też naturalny odcień, więc drążę... Chamba to - jak już wyżej DACxxxAZ podlinkował - czarna ceramika. Antracyt nie jest pochodną czarnego? A chamba jest naturalna
  14. kkpax, jak temat koloru dachu? Sprawa już zakończona czy walczycie?
  15. Wciąż ciągnę temat... Na razie mam odpowiedź z pracowni projektowej: Zapytałam co w takim razie z chambą - czekam na odpowiedź. Jak będę miała więcej informacji, dam znać. Może ktoś w przyszłości skorzysta
  16. Dzięki za wyjaśnienie. Nie, na etapie budowy nie będziemy zmieniać koloru, aż tak szaleni nie jesteśmy Życie nam miłe, a malować dachu nie planujemy Po prostu nie wiedziałam, na jakim etapie ktoś zatwierdza kolor dachu. Czyli jeśli w 30 dni od zgłoszenia będzie cisza w eterze (o ile w projekcie projektant powie "antracyt jest ok"), kładziemy antracyt
  17. Dopiero zobaczyłam odpowiedź, dzięki. Mapę mam, tyle mi da, że widzę, że nic tam nie ma O warunki za chwilę występuję. Mapa zasadnicza i tak mi się przyda, bo muszę ją dołączyć do wniosków o warunki (wod-kan i gaz na pewno, prąd chyba też). Dopiero zobaczyłam odpowiedź (czemu nie dostają powiadomień?! ), dzięki! Wzięłam czarno-białą (gdybym wcześniej tu weszła, wzięłabym kolor, no ale już trudno). Zapłaciłam coś koło 26zł. 1:500, A3. W sumie kolor niepotrzebny, bo w okolicy puuusto
  18. Ooo, dziękuję za odpowiedzi (przeoczyłam, dopiero je zauważyłam). Zastanawiam się jeszcze, czy nie wystąpić do urzędu o wyjaśnienie tego zapisu (niech podadzą np. gamę kolorów). Gdzieś kiedyś na forum czytałam taką radę, wtedy dotyczyła innego zapisu ale też był niejasny. Tylko obawiam się, że mogę sama sobie strzelić w kolano, bo urząd da mi odp. typu "odcienie czerwieni i brązu" i będę wkopana. Zobaczymy, co powie projektant. Czy jeśli projektant powie "OK" i będziemy temat realizować, ktoś kiedyś może to podważyć? Jakiś inspektor? Urząd?
  19. kemot_p, bardzo dziękuję za tak szybką i rzeczową odpowiedź W związku z tym temat można zamknąć
  20. Drodzy Forumowicze! Na dzień dobry witam wszystkich Jest to mój pierwszy post na FM, ale mam nadzieję, że plan budowy domu szybko wejdzie w fazę realizacji i będzie mnie tu więcej. Dużo więcej Zaczynamy z mężem małymi kroczkami zbliżać się do wbicia przysłowiowej łopaty. Chcielibyśmy powoli załatwiać wszystkie formalności, żeby potem nie tracić czasu na szukanie i nie robić wszystkiego na hurra. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, chcielibyśmy zacząć budowę na jesień 2016... ale wiadomo jak to z planami bywa, lubią nie realizować się po naszej myśli. Robimy jednak wszystko, by jesień '16 stała się rzeczywista Do rzeczy... Mamy działkę budowlaną (z bzdurnym MPZP, ale to temat na inny wątek ) o wym. ok. 23m x 50m. Działka jest nieuzbrojona, wokół domy dopiero się budują, ulica z przyłączami kawał od nas. Jest skrzynka z licznikiem. Przynajmniej tak nam się wydaje Chcielibyśmy dowiedzieć się co tam biegnie, w jakiej odległości, czy jest jakakolwiek możliwość przyłączenia czegokolwiek itp. Wyczytałam, że tych danych dostarczy mi mapa zasadnicza. Zdaję sobie sprawę, że mogą być niekoniecznie aktualne, ale jakiś zarys będę miała, a znając mniej więcej historię terenu i coś się tam dzieje, mogę mniej więcej przypuszczać, że są ok. I teraz mam prośbę do Was o pomoc w wypełnieniu wniosku o wyrys. Wrzucam screeny stron, które muszę wypełnić, z problemowymi dla mnie miejscami. Wiem, że potrzebuję obszar mojej działki plus pas naokoło o szerokości 3x szerokość działki (69m). I wiem, że skala 1:500 albo 1:1000. No własnie - która lepiej? Wektorowa? Rastrowa? Drukowana? (pewnie drukowana - w związku z tym jaki format?) Czy taki wyrys będzie mi później do czegoś potrzebny? Do wniosków o warunki przyłączenia? Jeśli już występuję o wyrys, to chciałabym zrobić go raz a dobrze. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc
  21. Odświeżę stary temat. Przymierzamy się do budowy domu (dopiero sam początek, nie pytajcie o nic, bo poza działką i marzeniami nic jeszcze nie mamy ). Ale - jednym z naszych marzeń jest grafitowa dachówka (antracyt na przykład), natomiast MPZP mówi: "9) kolorystyka: a) dla wszystkich budynków znajdujących się w wydzielonym obszarze jednostki planu, wskazana możliwość zastosowania nie więcej niż 3 rodzajów faktur i kolorów elewacji, b) dobór kolorów elementów elewacji – wskazane kolory jasne np. biel, beż, jasny brąz oraz możliwość wykładzin ścian z materiałów elewacyjnych ceramicznych, c) dachy – wskazane kolory zbliżone do naturalnego pokrycia ceramicznego, dopusz-cza się dla całego zespołu zabudowy w jednostce planu, dachy w kolorze innym." Czy jeśli kupimy dachówkę ceramiczną, ale antracytową, to czy jej kolor wciąż będzie zbliżony do naturalnego pokrycia ceramicznego?
  22. Od przyszłego roku chcemy postawić pierwsze kroki w kierunku budowy wymarzonego domu. Oczywiście na pierwszy rzut idzie papierologia... Na chwilę obecną, niezmiennie, od paru lat, pewniakiem jest Praktyczny 3 (z paroma zmianami w kierunku 3A). Czy jest tu ktoś, kto budował trójkę? Czy ktoś mógłby się podzielić zdjęciami? A może jest tu ktoś z kuj-pom? Baaardzo chętnie obejrzelibyśmy dom na żywo, choć machając przez płot
  23. Czyli praca wre! Doczekać się nie mogę efektu! Ściana gabionowa - dobrze kojarzę, że to kamienie za siatką? Jaki klinkier wybraliście? I jak ogrodzenie? - już jakiś konkret na oku?
  24. Ach! Aż się rozmarzyłam... My z mężem znów rozmawialiśmy nt. budowy i tak wciąż dywagujemy, czy już w przyszłym roku postawić pierwsze kroki (kredyt, geodeta, decyzje...), czy najpierw inne "priorytety" i dopiero potem budowa. Ale to przesunęłoby wymarzony dom o kilka ładnych lat. Zatrzymałam się na info, kiedy kupowaliście kafelki do łazienki i miejski napisał, że dobijacie do 300tys. Czy teraz, z perspektywy całego wyposażenia, umeblowania i wykończenia mogłabyś napisać, jak mniej więcej kształtują się koszty? Mamy mieszkanie 40m2, więc nie mamy wyobrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...