Dobry wieczór. Dzisiaj mieliśmy z mężem spotkanie z panem od rekuperacji.Zaniepokoiły mnie wasze rozważania na temat użytkowania rekuperatora, bo na internecie znalazłam same ochy i achy na temat wyzej wymienionego,tak,że jedynym minusem wydawała się być tylko jego cena. Pań potwierdził wszystko o czym tu piszecie (kupil nas właśnie swoją szczerością) . Rekuperator według tego fachowca nie służy do oszczędzania energii. Jasne,że ogrzewa wwiewane powietrze itd. ,ale mojego męża interesowały tylko liczby, więc Pan fachowiec przyznal ,że placi się głównie za komfort. Nie chcę by w moim domu smierdziało kotletami, a syn ma alergie na kurz .Pan przyznał ,że rekuperator przy minusowych temperaturach stricte wychładza dom i wogóle obniża wilgotnośc powietrza. Odradzał zakładanie nagrzewnicy za rekuperatorem gdyż wytrąci to wilgoć do warunków niezdrowych dla organizmu. mimo to postanowiłam przedyskutować z nim ta opcje, gdyż poza podłogówką nie mam alternatywnego ogrzewania, a ta nagrzewa się długo więc moze będa potrzebne momenty na szybkie dogrzanie domu. Sugerował też załozenie rekuperatora o mniejszej wydajnosci i załozenie w tym koszcie klimatyzacji w holu na piętrze, tak aby w upalne dni ,na krótko ja właczyc i wtedy cyrkulacja rekuperatora pomoze w schłodzeniu reszty domu.Co o tym myślicie? Generalnie dzięki ,ze dzielicie się doswiadczeniami jako użytkownicy.Do tej pory czytałam same superlatywy na temat tej instalacji. Zaznaczam ,ze nadal jesteśmy zdecydowani na na zakup rekuperatora.