Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

leski2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez leski2

  1. Z mojego doświadczenia mogę poradzić (bo przetrwały zimę na tarasie w doniczkach): sosna czarna, jałowiec. Nie przetrwały zimy w donicach bluszcze. Zaznaczam, że donic niczym nie okrywałem, tylko jak było cieplej podlewałem.
  2. Z mojego doświadczenia mogę poradzić (bo przetrwały zimę na tarasie w doniczkach): sosna czarna, jałowiec. Nie przetrwały zimy w donicach bluszcze. Zaznaczam, że donic niczym nie okrywałem, tylko jak było cieplej podlewałem.
  3. Proszę o poradę w dwóch sprawach: 1. Prawdopodobnie umarzła mi katalpa. Gałęzie nie wypuściły liści ale liście zaczynają wyrastać z pnia (gałęzie są gołe). Co należałoby zrobić? Uciąć gałęzie czy zostawić . Czy będzie jeszcze z tego drzewo czy tylko krzak? 2. Kupiłem w donicy i wsadziłem kwitnącą magnolię miesiąc temu i zaraz podczas przekwitania liście zaczęły żółknąć a teraz nawet powoli brązowieją i zaczynają się zwijać. Czy można coś na to poradzić?
  4. Odświeżam ten stary wątek, bo temat stał się dla mnie aktualny. Gdy się ociepliło i do tego deszcz rozpuścił resztę lodu w moim oczku, ujawniło się spustoszenie jakie dokonało się przez zimę. Na powierzchnię wody zaczęły wypływać zwłoki śniętych ryb i żab. Byłem naprawdę w szoku gdy podbierakiem zacząłem wybierać martwe zwierzęta bo każde zamieszanie wody powodowało ujawnienie się następnych. Wyłowiłem ok. 50 żab, 3 karasie po ok. 20 cm (to moje zakupione dwa lata temu) i kilkanaście małych karasi, które pojawiły się w tamtym roku. Nie wiem czy jakakolwiek ryba przeżyła bo na razie nie widać ale mam obawy bo woda zrobiła się mętna i wyraźnie unosi się zapach siarkowodoru. Coś takiego przydażyło się po raz pierwszy. Moje oczko ma 12 m2 pow. i 1,2m głębokości. Obsada to były 4 karasie koi, 3 orfy i liczny narybek, który pojawił się w zeszłym roku. Myślę, że przyczyną uduszenia ryb mogła być ta masa żab, które nieproszone zjawiły się w moim stawie na zimę. Co o tym sądzicie? Jak zapobiec takiej sytuacji w następnym roku?
  5. Odświerzam ten stary wątek, bo temat stał się dla mnie aktualny. Gdy się ociepliło i do tego deszcz rozpuścił resztę lodu w moim oczku, ujawniło się spustoszenie jakie dokonało się przez zimę. Na powierzchnię wody zaczęły wypływać zwłoki śniętych ryb i żab. Byłem naprawdę w szoku gdy podbierakiem zacząłem wybierać martwe zwierzęta bo każde zamieszanie wody powodowało ujawnienie się następnych. Wyłowiłem ok. 50 żab, 3 karasie po ok. 20 cm (to moje zakupione dwa lata temu) i kilkanaście małych karasi, które pojawiły się w tamtym roku. Nie wiem czy jakakolwiek ryba przeżyła bo na razie nie widać ale mam obawy bo woda zrobiła się mętna i wyraźnie unosi się zapach siarkowodoru. Coś takiego przydażyło się po raz pierwszy. Moje oczko ma 12 m2 pow. i 1,2m głębokości. Obsada to były 4 karasie koi, 3 orfy i liczny narybek, który pojawił się w zeszłym roku. Myślę, że przyczyną uduszenia ryb mogła być ta masa żab, które nieproszone zjawiły się w moim stawie na zimę. Co o tym sądzicie? Jak zapobiec takiej sytuacji w następnym roku?
  6. Miałem taki sam problem bo sąsiad miał pretensje, że moja pergola stoi za blisko ogrodzenia. Z informacji uzyskanych w nadzorze budowlanym: zgodnie z prawem pergola jako obiekt małej achitektury ogrodowej nie podlega zgłoszeniu i nie ma żadnych przepisów ograniczających miejsce ustawienia. Ale możesz w celu zachowania stosunków dobrosąsiedzkich uzgodnić z sąsiadem takie sprawy ale pamientając, że jest to tylko Twoja dobra wola.
  7. W Nadzorze budowlanym uzyskałem informację (prywatnie), że jeśli obiekt typu altana wymagający zgłoszenia, wybuduje się przed ustawowym terminem 30 dni od zgłoszenia, to jeśli jest on zgodny ze zgłoszeniem i z przepisami to praktycznie nie ma żadnych konsekwencji ( w przypadku kontroli). W praktyce nie ma szans na żadną kontrolę bo mają dużo odbiorów i innych kontroli na "poważnych" budowach. Radzę nie przejmować się tymi 30-ma dniami karencji. Chyba że masz wojenne stosunki z sąsiadem
  8. Przy ogrodzeniu (siatka) ma kilka porzeczek a dalej drzewa owocowe.
  9. Świerki wsadziłem na południowej stronie działki czyli od północy sąsiada ok. 2 m od ogrodzenia . Planowałem je przyciąć jak podrosną do ok. 4m.
  10. Niestety po zbadaniu gałązek świerka w laboratorium stwierdzono, że świerk został skażony jakimś preparatem chemicznym. A więc to nie choroba ani susza tylko "bezinteresowna zawiść" sąsiada. I co można takiemu zrobić jak nie złapałem za rękę?
  11. Jatoja Polemizując z Twoim wpisem powiem tylko, że wg mnie lepiej zapłacić specjalistycznej firmie (a robotnik też nie zrobi tego za darmo) i mieć gwarancję i święty spokój. Ponadto nie wiemy jakie doświadczenie ma wspomniany robotnik, jakie posiada narzędzia. Podzielam twoje zdanie, że cena jaką zaoferował jest podejrzanie niska(chyba,że tylko położy folię na wykopanym dołku - wtedy jego cena okaże się wygórowana! )
  12. Obawiam się, że to nie susza bo u mnie nie było tragicznie do tego podlewałem często. Udało mi się zaprosić do siebie na działkę fachowca od ochrony roślin to może coś stwierdzi. Napiszę co stwierdził.
  13. Lepiej unikać zgrzewania folii w warunkach domowych. Chyba każdy producent folii zrobi to na zamówienie na potrzebny rozmiar. Przykład (cytat) z firmy Tagra-Matrix, w której kupowałem folię EPDM: Geomembrana Firestone to geomembrana EPDM wykonana z gumy syntetycznej. Arkusze są łączone w fabryce zanim zostaną poddane wulkanizacji, ma to na celu ograniczenie ilości łączeń na budowie. Geomembrany EPDM są zwijane w rulony o długości 3,30 m. Arkusze mogą mieć następujące wymiary: - szerokość (m) 3,05; 6,10; 9,15; 12,20 lub 15,25 - długość (m) 15,25; 30,50; 45,75 lub 61,00 - grubość (mm) 1,00; 1,15 lub 1,52
  14. W uzupełnieniu poprzedniego wpisu dodam, że opadły już prawie wszystkie igły a pod świerkiem nie ma żadnego chwastu ani trawy. Wygląda jakby opadłe igły wypaliły trawę. Jest równiutkie brązowe kółko bez trawy otoczone opaską żółtej uschniętej trawy. Jaka może być przyczyna?
  15. Nie wiem czy wełna mineralna zabezpieczy przed myszami ale na pewno zabezbieczy przed przebiciem kiedy trzeba wejść do oczka w butach w celu dokonania zabiegów porządkowych. Ja układałem wełnę tylko na poziomych tarasach. Ma to jedną wadę. Pojemniki z roślinami są mniej stabilne. Należy półki profilować nie poziomo tylko ze spadkiem w kierunku brzegu oczka. Polecam zastosowanie folii EPDM. Jest droższa od zwykłej budowlanej ale znacznie bardziej wytrzymała i odporna na UV. Polecam poczytać świetną stonę http://www.staw.bieleccy.com/ Znajdziesz tam odpowiedzi na wszystkie chyba pytania dotyczące oczka.
  16. Według mnie nie ma potrzeby zabezpieczania folii pod wodą gdyż po jakimś czasie na folii powstanie osad z glonów i piasku nawianego przez wiatr.
  17. Wiem, że w skrajnych przypadkach można doprowadzić do absurdu (przy braku nadzoru inwestora). Ale w sumie u mnie wyszło na jedno tzn. ok. 8 arów ogród i 700 zł projekt
  18. Firma jest w okolicy Mielca, dokładnie w Rzędzianowicach na podkarpaciu.
  19. Nie ma sprawy. Jak coś mogę pomóc to pytaj.
  20. W moim przypadku koszt projektu to 7% kosztorysu. Kosztorys wyniósł ok.10 tys. więc za projekt 700 zł. Kosztorys obejmował rośliny, torf, korę, ścieżki z kamyka i robocizna. Oczko o pow. ok.12m2 szacowali na 6 tys. Wykonałem je jednak we własnym zakresie (z niewielką pomocą przyjaciół przy kopaniu dołka). Wyniosło mnie znacznie taniej, poza tym było to już moje drugie oczko a więc miałem co nieco doświadczenia.
  21. Firmę wybrałem po rozpatrzeniu kilku ofert. Ceny mają niskie bo obniżają koszty własne, nie mają prezesów jeżdżących merolami ani sekretarek, tylko właściciel sam zawija rękawy i zasuwa, oprócz tego jego syn, córka i zięć. Wiedzą, że jest to jedyny sposób aby być konkurencyjnym. Chociaż jest też druga strona medalu, bo dowiedziałem się, że właściciel tej firmy miał niedawno wylew. No ale za biurkiem też się można tego nabawić. A duże drzewa to miałem na myśli takie ok. 2m.
  22. Firmę wybrałem po rozpatrzeniu kilku ofert. Ceny mają niskie bo obniżają koszty własne, nie mają prezesów jeżdżących merolami ani sekretarek, tylko właściciel sam zawija rękawy i zasuwa, oprócz tego jego syn, córka i zięć. Wiedzą, że jest to jedyny sposób aby być konkurencyjnym. Chociaż jest też druga strona medalu, bo dowiedziałem się, że właściciel tej firmy miał niedawno wylew. No ale za biurkiem też się można tego nabawić. A duże drzewa to miałem na myśli takie ok. 2m.
  23. Koszt zależy w znacznym stopniu od roślin wybranych do ogrodu. Mój kosztorys wynosił ok. 10 tys. zł (cena projektu to 7% kosztorysu). Obniżyłem go do 5 tys. bo zamiast thui po 15 zł. kupiłem thuje ze szkółki po 1,5 zł a w projekcie mam ich 60 szt. Ponadto koszt samej kory - w projekcie to prawie 4tys.(ok. 700 worków) - ja własnoręcznie sprzątałem z kory plac w zaprzyjaźnionym tartaku i dzięki temu korę miałem za przysłowiową butelkę. Co do roślin to np. za bergenie i funkie płaciłem po 2 zł + 1 zł za posadzenie. Większe rośliny i drzewka typu wiąz comperdownii czy katalpa maksymalnie 5 zł za posadzenie.
  24. Ze zwalczaniem kretów nie należy przesadzać. U mojej mamy na działce typu POD sąsiedzi wytępili wszystkie krety. Teraz turkucie podjatki zbierają żniwo, tzn. podgryzają wszystko co się wsieje czy wsadzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...