Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marzenka i mariusz g

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    161
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez marzenka i mariusz g

  1. super pomysł z tą tapetą w kuchni:wave:
  2. Witamy wszystkich i z radością dołączamy:p My zabawę z budowa zaczeliśmy na jesieni w tamtym roku. Na dzień dzisiejszy mamy zalane ławy i wymurowane z bloczka fundamenty. Budujemy dom na podstawie projektu Gracjan, jeśli ktoś jest szerzej zainteresowany to zapraszamy do naszego dziennika budowy. Życzymy wszystkim wczesnej wiosny i jeszcze szybszego wybudowania swoich wymarzonych domków.
  3. A może ktoś z Was wie, jak to jest z tym odliczaniem watu w tym roku? Jeśli zaczeliśmy budowę w tym roku no i wiadomo mamy trochę już faktur to czy trzeba zanieść je do Urzędu Skarbowego jeszcze do końca grudnia tego roku, czy można normalnie przy odliczeniu wszystkiego, czyli np. w lutym? Bo słyszałam, że tylko jeszcze w tym roku, kto zacznie zwracac sobie wat z budowy to będzie mu przysługiwał zwrot przez kolejne 5 lat i tak się zastanawiam, czy trzeba to zacząć jeszcze w 2012 r?
  4. classic- jak Cię czytam to, tak jakbym czytała o swojej teściowej, kobieta żałuje swoich decyzji po dzisiejszy dzień, przez to czasem i nam się dostaję (ja tak myślę) ostatnio jak przyjechała zobaczyć nasze fundamenty pod dom, to zamiast wesprzeć nas na duchu, że jakoś damy radę z tym wszystkim, to powiedziała, że chyba nas popier..... że taki duży dom budujemy, niby po co i na co, jak zobaczyła plany to stwierdziła, że kuchnia powinna być zamnknięta, okien powinno być mało czyt. małe i jeszcze wiele innych dyrdymałuch powymyślała, na szczęście jestem do jej "sympatycznej" gatki przyzwyczajona więc jednym uchem słuchałam, a drugim wypuszczałam:no: no to się trochę i ja pożaliłam- sorki, ale zawsze lżej na serduchu:p
  5. Miras- piękne masz te swoje księżniczki, trzymaj się i nie poddawaj, będzie dobrze- musi być. Całusy dla słodkich dziewczyn:p
  6. cześć Aniu, przepraszam, że akurat w Twoim dzienniku zadaję te pytanie, ale głownie dlatego, że sporo osób go odwiedza, a pytanie jest następujące: Jak się wstawia zdjęcia w swoim dzienniku budowy? jeśli ktoś by mi podpowiedział co z czym się je to z góry dziękuję
  7. dla nieco większych dzieciaczków polecam klocki magnetyczne- świetna zabawa zarówno dla dużych jak i małych:)
  8. Uważam, że jak najbardziej TAK!!!! Ponieważ z domem jest jak z kobietą, kiedy zrobi makijaż i wlozy na siebie jakos ladna sukienke zamiast dresu to od razu ladniej wyglada:D tak samo i dom jesli zrobimy ladna elewacje pasujaco do bryly budynku i do otoczenia, a do tego jeszcze dodamy piekne dodatki to oczywiscie, ze wtedy ten domek prezentowac sie bedzie ladniej niz ten, ktory ma pustaki na wierzchu.
  9. domek przedstaia sie interesujaco, szkoda tylko, że nie można zdjęć zobaczyć w powiększeniu:(
  10. gratulację!!! na swoim to i bałagan nie taki straszny
  11. ogrodzenie- oczywiście, że kosztuje, nawet i te z marketu, jestem właśnie w trakcie robienia takiego, ale bez żadnego ogrodzenia to ja nie wyobrażam sobie życia, już nawet teraz mimo, że już widać, że coś się dzieje na naszej działce to co niektórzy potrafią nieźle nam na niej zaśmiecić, ostatnio nawet przejechali nam palik wyznaczający dom- i jak tu żyć bez ogrodzenia, u nas się po prostu nie da:mad:
  12. może do psychiatryka to tak nie od razu, ale trzeba przyznać, że przez wybudowanie domu to włosów siwych nam sporo przybędzie i kilka lat krócej będziemy się nim cieszyć
  13. całkowicie się zgadzam i popieram, mimo że mieszkamy w takich czasach a nie innych, gdzie nie ustannie człowiek za czymś goni, to mimo to trzeba wiedzieć gdzie są pewne granice, oby potem nie obudzić się z ręką w nocniku
  14. dla małych łobuziaków polecam przeróżne układanki drewniane, typu dopasuj coś do czegoś, czy nawet drewniane klocki z których układa się obrazki:)
  15. Myślę, że każdy budujący i zamieszkały zmieniłby cos w tym "swoim domu", ponieważ na początku nie da się wszystkiego przewidzieć- niestety:P
  16. i to jest cała prawda, jesli związek wytrzyma te wszystkie kłotnie, czasami nie które może i wcale nie potrzebne, to myślę, że chyba go już nic nie zrujnuję
  17. Myślę, że po wybudowaniu domu człowiek jest szczęśliwszy. Już samo patrzenie na to jak on z dnia na dzien rośnie uszczęśliwia, a co dopiero zamieszkanie w nim. A że jest więcej sprzątania, trawy do skoszenia, czy śniegu do odgarnięcia etc. , to tylko małe głupstwa do których jeden przywiązuję większą uwagę, a drugi mniejszą. Bo przecież świat się nie zawali jeśli nie będę kosić trawy co tydzień jak sąsiedzi, czy też nie umyję okien na święta, wszystkie te rzeczy da się zrobic póżniej, kiedy najdzie chęć i ochota i wtedy naprawdę człowiek jest szczęśliwszy bo wie, że nikt go do tego nie zmusił i żadna presja na niego nie została wywołana. Myślę, że nic nie może nam zastąpić naszego wymarzonego domu. Oczywiście pisząc o "wymarzonym domu" mam na myśli ciepło rodzinne, bo dom to nie tylko ściany, ale i ludzie w nim mieszkający, którzy się rozumnieją i wiedzą że mogą na siebie liczyć w każdej chwili i nie kłócą się o to, że dziś jest nie sprzątnięte czy nie ugotowane. Uważam że jesli dobrze się czujemy we własnym domu, to wtedy jesteśmy szczęśliwi, a każda wypita filiżanka kawki na swoim tarasie tylko do tego wszystkiedo dodaje uroku.
  18. I macie słuszną rację, każdy niech robi po swojemu i według własnego zdania i uznania:D a to co inni myślą i mówią to jednym uchem słuchać a drugim wypuszczać
  19. Semiramida- tylko myślę, że wtedy to już całkiem się nie będzie chciało od nowa tego wszystkiego przechodzić, a co do siostry to ma córeczkę 2 latka i synka 8 lat i mówi, że popełniła błąd w tak dużym odstępie między dziećmi i coraz bardziej próbuję mnie przekonać do tego abym miała drugie dziecko już teraz i nie czekała dłużej, ale jak narazie to ja nie chcę, może i źle myślę, już sama nie wiem, ale myślę, że jak budowa domku to nie ciąża, bo czasami zdarza się, że trzeba coś komus pomóc, albo po kimś chociażby posprzątać, a o nerwach już nie wspomnę, nie będę się więcej na ten temat rozpisywać, bo na pewno każdy kto się budował, bądź buduję to zna ten "ból":D
  20. HEINE - gratulację i dużo zdrówka dla maluszka a dlaCiebie jeszcze więcej cierpliwości:) MADZIA- dobry tekst, nie słyszałam o tym, pokaże go swej siostrze, która ostatnio mi wyznała, że gdyby nie miała problemów z nerkami to byłaby z trzecim dzieckiem w ciąży, bo barzo chce mieć troje dzieci, a mnie się pyta na co czekamy skoro mała ma już prawie 4 lata:eek:
  21. gratulację tak pięknego domku i jeszcze wspanialszych dzieci:)
  22. i bardzo dobrze, że tak myślisz, przecież marzenia są po to żeby je spełniać, a że na odległość- trudno- na pewno dacie radę
  23. Gratulację, oby zawsze słoneczko Wam świeciło w tym nowym domku:D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...