Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bonbon

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    75
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bonbon

  1. A te 30 ton śniegu, które mam na stropie folia by wytrzymała?, czy miałbym ofoliowany strop + 30 ton śniegu? Ja tam powahałbym się.
  2. Zgnije, dzięcioły w niej dziuple porobią, a bociany gniazda, termity przerobią na trociny... Selimm, nie przejmuj się, moja więźba to już nawet farbki zielonej się pozbyła, byle do wiosny... Wiosną się zastanowimy, co dalej, ok?
  3. No i ROWER, to mój bzik!!!! Robię 3kkm rocznie!!! No i basen, .. Qrna, na macho wyjde, a nie o to, tylko o krzywy komin...
  4. NO I NA RAZIE NIE MOGĘ NAPISAĆ GDZIE BUDUJĘ, PEWNIE PO UJAWNIENIU ROZPISAŁBYM SIĘ, NA RAZIE SIĘ ZAKAMUFLUJĘ, OKI?
  5. Żona ma to uosobienie delikatności i subtelnego piekna (tWOJE ODBICIE), Walczę sam na budowie, i jak jej uświadomię, jakie wredne te Wykonacy, to lepiej złożyć jej kaganiec! To się nazywa Żona! Jak już mi brak argumentów merytorycznych , jeśli takowe do czegos obligują plemię murzarzy i ich szefów, to sciagam żonę. Efekt murowany! Tak sobie zauważyłem, że na budowie warto mieć silny argument... Qrde, Żaba, w powyższym łopisie wylazłem na zdechlaka Pozdraiam Żabę, choć jej filter założyłem: ŻABY DRENY ZATYKAJĄ!!
  6. Mam więźbę na placu i na dachu, proporcji nie ustaliłem, chorego rotwailera, któego leczę herbatką z lipy , z miodem i sokiem malinowyym, oraz cytrynowym. Dwóch synów mniejszych ogółem, o pół metra od Twoich. Kreuję się na dobrego męza i ojca, może to prowda nr 1? Nieodmiennie pozdrawiam Żabę ( Ty wiesz [tu na "Ty"] przeszliśmy bezbrudziowo)
  7. Prawdy są trzy: 1. Cycto prowda 2. Tys prowda 3. Goowno prowda To nie moje, to pewien ksiądzd zapisał. U mnie punkt pierwszy, wykonawca pierwszej budowy abdykował w zaświaty metodą j.w. opisawszy... To było 12 lat temu. Teraz mam drugą budowę, i opisuję fakty, wg pkt. 1. (cysto prowda) Pozdrawiam Żabę, do której zapałałem sympatią, odkąd zauważyła krzywiznę komina swojego (mój komin burzył i stawiał wykonawca dwa razy)
  8. Czy przekrój komina 14X20, przy wysokosci 8, 5 m to porażka dla pieca na ekogroszek??
  9. bonbon

    WIGILIA

    Cudem będzie, jak dach będę miał nad domkiem w tym roku, "fachowce" się nie spisały... Wigilia... dom bez okien, surowe ściany, szkielet więźby,wycięty świerk z ogródka (bo urósł za duży), parę świec (nie ma prądu), zimne ognie, trzymanie razem za ręce, to nasza pierwsza kolęda w "supernowym" domu, opłatek na mrozie... Dzieci zapamiętają. Taki sobie mój obraz Wigilii... Wigilia, to pojednanie, zbliżenie, zostawmy wszelkie niesnaski i dąsy (sam mam ich spory wór) Pozdrawiam!
  10. Żaba , zbyt surowy Kierownik Budowy, to też utrapienie, jak zwykle , prawda leży po środku. A'propos Dziennika Budowy, to musiałbym zacząć od pierwszej budowy, tam jeden z wykonawców dokonał samoutylizacji swej osoby: czytaj - powiesił się. Ja tylko zarzucałem mu niską efektywność. Nie wiem, czy warto iść w dzieło literackie, Dziennikiem Budowy zwane, jaszcze ludziska powiedzą, żem zbyt wymagający, tudzież bezczelny, vel, wredny... Pozdrawiam Żabę!
  11. Wredna? To co ja mam powiedzieć o sobie? Przeze mnie komin rozbierali, jak mi się coś nie widzi, to zaraz kierownika budowy ściągam. Jak szanowny Jaśnie Pan Wykonawca się opierdziela aż do granic ludzkiej przyzwoitości to ściągam rotwailera (znaczy żonę moją ślubną).Ostatnio nie wytrzymałem i wywaliłem go (Wykonawcę, nie rotwailera ). Niestety następny Wykonawca, cieśla, nomen omen Józef dokonał niemal samoukrzyżowania przebijając stopę 12, 5 cm gwoździem. Budowa stoi, a mnie opadły ręce. Przyjdzie mi zacząć pisać dziennik budowy chyba? Pozdrawiam Żabę!
  12. Żaba, przyznam, że jestem oczarowany Twoim dziennikiem. Nadmienię delikatnie, że idę ze swoją budową budową, "łeb w łeb" i... koją moje skołatane nerwy perturbacje, które przechodzisz na budowlanym poligonie. Może jestem przednia świnia, ale jakoś mi lżej, jak czytam o Twoich problemach. Wniosek: na wszystkich budowach ludzie mają podobne problemy. Swojego dziennika nie zakładam, piszesz go przecież za mnie.(GRATIS!) Pozdrawiam!
  13. Robert, jesteś wielki, dzięki, tego linka szukałem
  14. Stwierdziłem , że humus pod warstwą gliny zalegający po dwóch miesiącach nie pachnie jak Rexona
  15. masz do czynienia z szarlatanem, tudzież z egzorcystą!!
  16. czy ktoś to przeliczał na energię elektryczną pompy zasilającej instalację do podlewania?????
  17. bloczki betonowe to pryszcz, nie mniej są różnice, zależy od wykonawcy! alo to jest w ziemi, jakoś bym się tym nie przejmował
  18. U mnie połowa murarzy padła , zero powodów do uciechy
  19. Tak tak można polegać i wierzyć na słowo - w końcu to fachowcy, nawet jak zrobią z dykty i podeprą kołkami... A tak na poważnie - do wszytskiego trzeba podchodzić z dozą nieufności, wszystko sprawdzać i kazać sobie tłumaczyć czemu tak a nie inaczej, przed jakimś etapem warto pytać jak to chcą zrobić i czemu tak a nie inaczej, i rób ze wszystkiego zdjęcia, ile wlezie. Jak zalewają łąwy rób zdjęcia wykopu, szalunków, zbrojenia, jak kładą instalacje rób fotki instalacji (wszystkie instalacje warto obfotografować lub obfilmować, w tle postaw coś (np. łatę z podziałką) by mieć punkt odniesienia do wymiarów - zobaczysz jak się przyda przy poszukiwaniu gniazdek i wierceniu by nie trafiać w kable i rury. Domagaj się odbiorów poszczególnych faz budowy, domagaj się wpisów kierownika, odwiedzaj budowę tak czętso jak to tylko możliwe i w różnych godzinach bez zapowiedzi, żądaj certyfikatów np. na beton, pobieraj próbki betonu, mów o tym w betoniarni (że tak robisz - próbki). DOmagaj się szczegółów na fakturze (jaki beton, jaka ilość a nie np beton cena i koniec). Oj można by wiele pisać, ale to samo znajdziesz po przeczytaniu kilku dzienników, a czego się wystrzegać dowiesz się po przeczytaniu kilkunastu postów typu "Ratunku ..." Obyś nie potrzebowała tak pisać. Pozdrawiam Rafałek, podziwiam Ciebie, jesteś naprawdę wiele wart, choć występujesz gratis Jak zwykle masz rację. Dzis mnie przeraził fakt, że wiem więcej niż mój wykonawca, który po raz pierwszy uznał moje argumenty , a tego wszystkiego dowiedziałem się tu - z forum, na serio warto tu być!!
  20. Tak tak można polegać i wierzyć na słowo - w końcu to fachowcy, nawet jak zrobią z dykty i podeprą kołkami... A tak na poważnie - do wszytskiego trzeba podchodzić z dozą nieufności, wszystko sprawdzać i kazać sobie tłumaczyć czemu tak a nie inaczej, przed jakimś etapem warto pytać jak to chcą zrobić i czemu tak a nie inaczej, i rób ze wszystkiego zdjęcia, ile wlezie. Jak zalewają łąwy rób zdjęcia wykopu, szalunków, zbrojenia, jak kładą instalacje rób fotki instalacji (wszystkie instalacje warto obfotografować lub obfilmować, w tle postaw coś (np. łatę z podziałką) by mieć punkt odniesienia do wymiarów - zobaczysz jak się przyda przy poszukiwaniu gniazdek i wierceniu by nie trafiać w kable i rury. Domagaj się odbiorów poszczególnych faz budowy, domagaj się wpisów kierownika, odwiedzaj budowę tak czętso jak to tylko możliwe i w różnych godzinach bez zapowiedzi, żądaj certyfikatów np. na beton, pobieraj próbki betonu, mów o tym w betoniarni (że tak robisz - próbki). DOmagaj się szczegółów na fakturze (jaki beton, jaka ilość a nie np beton cena i koniec). Oj można by wiele pisać, ale to samo znajdziesz po przeczytaniu kilku dzienników, a czego się wystrzegać dowiesz się po przeczytaniu kilkunastu postów typu "Ratunku ..." Obyś nie potrzebowała tak pisać. Pozdrawiam Rafałek, podziwiam Ciebie, jesteś naprawdę wiele wart, choć występujesz gratis Jak zwykle masz rację. Dzis mnie przeraził fakt, że wiem więcej niż mój wykonawca, który po raz pierwszy uznał moje argumenty , a tego wszystkiego dowiedziałem się tu - z forum, na serio warto tu być!!
  21. Majka serdeczne dzięki za konkretną odpowiedź, ja uznałem drenaż za wadliwy, powiedziałem, jak sobie wyobrażam i wykonawca poprawia partactwo. Tylko cholera, czy ja mam pojęcie o drenażach, a on mnie wziął za efendi Pozdrawiam!
  22. Bez domku są te z forum muratora, one dopiero zaczynają się budować
  23. Dzięki Tomik B, mnie interesuje po jakim czasie od uruchomienia, czyli doprowadzenia rury końcowej do rowu instalacja zadziała
  24. 160 cm...130 cm (grunt ze spadkiem) izoplast, folia kubełkowa rów melioracyjny nie pod wylekami rów melioracyjny nie mam dachu, no to trudno o rynny, dren odpaliliœmy 30 godzin temu, JA SIĘ GŁOŒNO ZASTANAWIAŁEM, CZY TRZEBA POCZEKAĆ NA JEGO DZIAŁANIE I JAK DŁUGO...PI x DRZWI!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...