Witam Jestem Beata, właśnie się zalogowałam z wielką chęcią dołączenia do Was drogie forumowiczki, gdyż przypadkiem trafiłam na ten wątek i się w nim zakochałam. Od dawna szukam fajnych aranżacji i pomysłów jak stworzyć taki ciepły rodzinny klimat. Kasiu jestem w Tobie zakochana. Najchętniej kupiłabym wszystkie twoje woreczki, fartuszki itd. Śledząc Twój wątek poczułam się niezwykle ciepło i przyjemnie.Natrafiłam również na temat niestety również i mi bliski a mianowicie strata maluszka, w maju straciłam swoją ciąże, teraz dostałam pracę a w lipcu mam wesele więc wstrzymałam sie od starań, również dlatego, że psychicznie jestem wykończona. Wspominam o tym dlatego, że oczywiście są zwolennicy i przeciwnicy jak również nie znam i nie wnikam dokładnie w twoja historię ale chce to napisać gdyż zrobiłaś na mnie ogromne wrażenie. Starałam się o ciąże 8 miesięcy dla mnie była to wieczność wkońcu trafiłam na zioła o.sroki na owulacje po piciu ich przez 2 tyg. po kolejnych 2 tygodniach byłam już w ciąży, nie wiem czy to zasługa ziół ale wieże że tak. Ciąże straciłam, przyznałam sie lekarzowi ze może przez zioła ale powiedział że to na pewno sie przez nie. Po ślubie chce znowu starac sie o dzidzie i również sięgne po zioła przy długim oczekiwaniu. Mam nadzieje, że będe mogła do was tu dołączyć bo niezwykle dobrze sie z wami czuje. Pozdrawiam