
tomek_ST
Użytkownicy-
Liczba zawartości
65 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez tomek_ST
-
Witam!! No właśnie. To podniesienie to poważna sprawa! Mój tesc który jest budowlańcem twierdzi że należałoby podnieść o trzy pustaki i zmienić kat nachylenia dachu i przedłużyć okapy dachowe. Mam dylemat i pytanie jak uważasz - o ile powinno sie podnieść żeby to miało ręce i nogi ? Jeśli masz zdjęcie swojego piętra gdzie widać to podniesienie to bardzo prosze o przesłanie. U mnie roboty ruszyły i juz perwsze trzy warstwy są ułożone. Buduję z Ytonga i mam nadzieję że jutro dołożą kolejne cztery. PZDR. Tomek
-
Witam! Oczywiscie roboty ruszyły i zaczynam walkę ze wszystkimi przeciwnościami losu!! Całe szczęście ze zdołałem załatwić amteriał i serdecznie współczuję tym którzy tego materiału szukają a jak już znajdują to ceny są kosmiczne. Ja zdobyłem Ytong i dobrze się stało ponieważ udało mi się go kupić w przerwie między podwyżkami. Poza tym gdybym chciał go teraz kupić prawdopodobnie cena byłaby dwa razy większa. Mam pytanie: Czy ktoś z Was podnosił scianki kolankowe a jeśli tak to o ile i co z dachem, czy zmniejszaliście kat pochylenia, a może wyszły jakieś jeszcze dodatkowe problemy? Bede wdzięczny za podpowiedź a jeszczze bardziej za zdjęcia z przerobionych Tytanków. PZDR Tomek
-
Jeśli chodzi o mnie to zaczynam jak tylko pogoda się ustabilizuje. Mam nadzieję że juz niebawem! Na razie piwnica jest" zafoliowana", strop nad piwnica leży. Materiały mam w toku zamówień i czekam na dostawę. Przy obecnym szoku materiałowym niestety trzeba czekać na dostawę i modlić się żeby nie podrożało. Ale jestem dobrej myśli i po wstępnych przedpłatach mam nadzieję że dopłat nie będzie. Materiały idą z minuty na minutę do góry i to przyprawia mnie o mdłości. Ale Tytanek wymaga poświęcej i na efekty przyjdzie pora. Pozdrawiam Tomek
-
Witam wszystkich budowniczych Tytana!!! Po dłuższej nieobecności na forum jestem po prostu w wielkim szoku!!! Moderator aż mnie wyłączył z forum i musiałem odnowić hasła i te inne sprawy. BRAWO !!! Gratuluję wszystkim wyboru tego niesamowitego projektu!! W 2005 roku a dokładnie w sierpniu byliśmy z Betus jednymi z pierwszych forumowiczów. Jak dzwoniłem do firmy to był to świeży projekt i tak naprawdę nie bardzo było wiadomo od czego zacząć. Nikt go jeszcze nie budował i małe było zainteresowanie. My byliśmy twardzi. Strasznie nam się podobał i tak zostało. Ta sympatia do Tytana !!! Teraz widzę że grono się rozrosło. Sa już postawione z dachem i wiele innowacji, zmian i pomysłów. Ale w końcu co kilka głów to nie jedna albo dwie!!! Entuzjazm wszystkich budujących i dzielących się swoimi pomysłami jest niesamowity i przyprawia o zachwyt. Mój Tytan niestety stanął w tamtym roku na poziomie piwnicy, ale jestem z niej dumny. Mam położony strop nad piwnicą, która rozlokowana jest oprócz salonu i gabinetu. Zrobiłem wejście do piwnicy z zewnątrz. Pod garażem jest kotłownia, w części piwnicy jest duży pokój myśliwski z kominkiem i pozostało jeszcze pomieszczenie pod kuchnią i jadalnią gdzie będzie gospodarcze z wyjściem do ogrodu. Na wiosnę ruszam z kopyta i gromadzę materiały które strasznie idą do góry. Pozdrawiam Wszystkich i gratuluję tak zaawansowanych robót!!! Tomek
-
Witam Wszystkich!!! Tak, tak, wszyscy zajęci są robotą i stąd taka cisza na forum. Ja aktualnie zalewałem fundamenty i jadę z kostką fundamentową piwnicę do góry. Trochę problemów z kostką bo firmy produkujące mają takie zejście materiału że wszystko na świeżo sprzedają. No ale jakoś radę dajemu i już koń czę piwnicę. 26 czerwca mam kłaść płyty na strop nad piwnicą. W pierwszej chwili miałem zalewać TerivąII ale koszt płyt jest tańszy, materiał tak samo mocny a robocizna o wiele tańsza i można zaraz lecieć dalej z murami. Widzę ża najszybciej jedzie Ivonne no ale u mnie zatrzymuje mnie dorobienie podpiwniczenia. Zresztą wylewam od razu posadzki w piwnicy i ocieplam fundament wiec roboty się trochę wydłużają. No w końcu to budowanie domu a nie zabawa w piaskownicy i stawianie zamków z piasku!!!! Pozdrawiam wszystkich!!! Tomek
-
Witam! Projekt Tytan to nowy projekt więc wybudowanych jest bardzo mało i wszystkie doświadczenia zapewne będą to tylko nasze osobiste zmagania z tym projektem. Mówicie o kwocie 200 tyś. Ja myślę że chyba można się zamknąć w dużo niższej kwocie kwestia tylko z jakich materiałów chcecie budować i jaką technologią. Bardzo drogie są obróbki no i kwestia jak drogao Was skasują majstrzy!!! A ceny są różne. Rospiętości w samej stali są między dealerami ogromne. Mi zaproponowano stal za 2400 za to 12 żebrowanej a ja kupiłem za 1800 za tonę. Więc już tu widać jak dużo można zaoszczędzić. Każdy majster będzie polecał hurtownie i materiały ale jaką macie gwarancję że właściciel hurtowni to nie ich koleś? Ja staram się rozważnie podchodzić do zakupów i sprawdzam wszystko w paru miejscach. Zakupy na szybko to kiepska droga do oszczędności! PZDR Tomek
-
Witaj Betus!!! No super !!! Cieszę się bardzo że masz już swoje własne źródełko!!! Ja niestety jestem jeszcze w proszku bo zawsze coś tam się opóźni i nie ma jak ruszyć. Miło że perłe adaptujesz do wyglądu Tytanka!!! Co do kominka to już kiedyś rozbieraliśmy tę sprawę na czynniki pierwsze i oczywiście warto!!! Koszt nie jest taki duży bo jest to kominek zewnętrzny i nie ma w nim drogich wkładów i takich tam podobnych. Komin i cegła szamotowa. Efekt murowany!!! Imprezka, znajomi, a tu ogień na zewnątrz na tarasie!!! Myślę że super!!! Co do zmagania z urzędasami to niestety o pomstę do nieba!!! Całe szczęście że ja mam to już za sobą !!! Wspólczuję i życzę wytrwałości w zmaganiach. W poniedziałek zgłaszam oświadczenie kierownika budowy do starostwa i wtorek - środa biore geodetę do wyznaczenia domu. W piątek przyjeżdża stal i o wbiciu pierwszej łopaty poinformuję na forum. Pozdrawiam i sił do walki życzę!!! Tomek
-
Akurat jestem w drodze i nie mam możliwości zajrzeć do projektu ale jeśli dobrze pamiętam to zmianiła się wysokość i chyba jest teraz 230. Ale nie jestem przekonany.Jutro bedę w domu to zerknę i Ci podam. Po prostu ono na wysokość, jeśli spojrzysz na elewację, jest takie samo natomiast sięga po prostu podłogi i o ta wysokość jest zmiana. Jeśli masz pod reką swój projekt to zerknij i na pewno cos wywnioskujesz. Co do majstra to rzeczywiście!!! Jak kręci i nie bardzo jest za zmianami to grzeje na skróty i nie liczy sie z Twoimi opiniami. Jak przejżysz Nasze forum to była kiedyś mowa o piwnicach i chyba Betus Pytała o zejście do piwnicy w Tytanie z klatki schodowej. Projektant powiedział jej że sie nie da a ja właśnie mam tak zrobione i sie dało. Pozdrawiam.
-
Cześć! Co do okna to zmiany nanosił projektant ponieważ jest to zmiana dotycząca wyglądu elewacji. Dlatego też już na etapie przygotowania i adaptacji projektu zrobiliśmy tą zmianę. Ale być może można to przeskoczyć tak jak napisałeś. Pewnie kierownik bedzie wiedział to najlepiej. Co do tego słupa to chyba nie zmieniam bo tak do końca on mi nie przeszkadza. U nas roboty stoją do po świętach. Wtedy myślimy coś zacząć. Pomimo wszystkiego nie będę mocno gnał do przodu bo raz że budujemy z własnych środków a dwa inne inwestycje nie pozwalają się rozpędzić. Poza tym Nasza ekipa ma tyle roboty że nie możemy ich oderwać od tego gdzie będzie zarabiać pieniądze. No tak sie złożyło że to ekipa z Naszej firmy budowlanej. Na szczęście na razie mamy gdzie mieszkać !!! Pozdrawiam! Tomek
-
Witam! U nas zmiany będą także niewielkie. 1. Okno w gaminecie z balkonowego wstawiam normalne. 2. Duże okno w salonie zmieniamy na duże do ziemi 3. Piwnica pod częścią budynku 4. zamykam kuchnię 5. Likwiduję na górze jedną łazienkę. 6. Też myślałem o tej łazience na dole i powiększeniu holu o te wnęki (chyba niepotrzebne) 7. Zona wymyśliła zejście po schodkach do salonu ale bronię się przed tym bo to spora zmiana. Czy likwidacja tego słupa jest skomplikowana?
-
Dziękuję za info!!! Technologia ciekawa i myślę że warta zachodu. Wnisek natomiast nasuwa sie sam!! Wszędzie trzeba uważać bo można dać się zrobić w jajo Rozważałem Ytong ale boję się że w razie jakiegokolwiek technologicznego błędu minie się z celem stosowanie tej technologii i chyba jednak tradycyjnie zostanie mi budować z pustaka. Wtedy pokuszę się o porządne docieplenie z wełny. Po świetach chcę ruszyć z budową bo wtedy będę miał dopiero oświdczenie kierownika budowy więc muszę się wstrzymać zdo tego czasu. Natomiast pomału gromadzę już materiały. Zakupiłem już stal i mam już poskrecane zbrojenie ław. Po świętach wykopki!!! Czy w srodku robisz jakieś zmiany? PZDR. Tomek
-
PARAFAWEL!! Napisałeś że budujesz z keramzytu. Nie znam tego materiału. Czy mógłbys napisać dlaczego go wybrałeś i jakie parametry posiada ten pustak? Jaka ścianę budujesz 1W czy 2W? Oglądałem strone optirocu ale nigdzie nie znalazłem wartości U dla tego materiału? Jak go porównać do innych? Oczywiscie interesująca będzie cena tego pustaka. ja mysle że 24 pustak + wełna to wystarczy. Bede wdzięczny za sugestie. PZDR. Tomek.
-
Witam wszystkich forumowiczów!!! Już wiosna i widze że po mału atmosfera sie zagęszcza i ruszacie nie tylko z tematami na forum ale także z załatwianiem formalności. Cieszę się że Tytan przez zimę znalazł więcej zwolenników!!! Dzięki temu więcej doświadczeń będzie możliwych do wymiany. Obecnie czekam na zejście śniegu i zaraz ruszam z robotą!!! Myslę że trzeba już kupować stal i gromadzić materiały. Czas wbicia 1 łopaty? - chyba zaraz po świętach!!! Pozdrawiam tych co przez zimę myśleli o projekcie!!! Czekam na podpowiedzi!!
-
Wszystkie dane potrzebne Ci żeby przekonać męża są na stronach o eko energi bądź bio paliwach. Tych stron jest mnóstwo więc jak tylko znajdę jakieś to zaraz dam znać . Ja na własne oczy widziałem jaka na jednej ze stron było napisane że tona brykietu ma takie wartości opałowe jak tona węgla ale o wyższej jakości!!!! Czyli taki zwykły "wągel" odpada. podparte to bylo jakimś papierem z instytutu techniki, ale nie mogę tego znaleźć. Mój kumpel będzie na tą zimę stawiał piec na brykiet a ma świeżo postawioną chatę więc będę mógł sprawdzić jak to w rzeczywistości jest. Poza tym to firmy zawsze zachwalają swój towar i jak zobaczę u kolegi to będę wiedział na 100% jak to się sprawdza bo sam mam ochote na taki piec + kominkowe DGP. Niech Twój mąż nie łyka wszystkiego co mu opowiadają i najpierw policzy. Wszystko jest piękne u kogoś a później..... PZDR
-
Beatko!!! Ja myślę że Ty sama sobie udzieliłaś już odpowiedzi!!! Jeżeli ten znajomy opalił 120 m2 za prawie trzy tysiące złotych to albo jest za przeproszeniem głupi albo bardzo bogaty!!! We wcześniejszych postach pisałem że ludzie u których byłem w firmie oglądać piece do palenia zrębkami, peletem i brykietem spalili brykietu za 1500 zł przez zimę i opalili 300 m2 w tym dom, garaż i jakieś jeszcze dodatkowe pomieszczenie!!! Ja osobiście obecnie mam dwa alternatywne sposoby ogrzewani: gaz i piec na węgiel. Gazu użyłem tylko raz na dwa lata!!!! Powód oczywiście czysto ekonomiczny. Proponuję ci wejść na jakąkolwiek stronę z bio paliwami a tam znajdziesz informację porównawczą jeśli chodzi o kaloryczność surowców energetycznych. Dla mnie sprawa jest prosta. Paląc gazem zawsze masz zimno bo jego kaloryczność jest niższa niż węgla. Oczywiście to tylko przykład z własnej autopsji. Natomiast jeśli będziesz chciała tak naprawde przygrzać gazem to lepiej trzymaj się zza portfel. Nie jest to źródło ekonomiczne aczkolwiek bardzo wygodne w użytkowaniu. Na koniec powiem Ci tak. Dobrze gaz mieć w razie godziny "W", ale palić nim w 150m2 Tytana to zabójstwo i czysta niegospodarność!!!! Wrócę do tego Ytongu Twojej znajomej. Oni zapewne też mieli zimno bo palili tylko, tylko, bo jakby przygrzali to mieliby ciepło ale "echo" w portfelu. PZDR. Tomek
-
Witam Tyatnowców!!! Ściany, ściany!!! Ja dalej bedę drążył ten temat i postaram sie coś sensownego tu sprzedać. Co do Ytonga to trochę też popytałem!!! Wnioski? Ci co docieplają Ytong to po prostu nie do końca dokładnie mają postawione te domy!!! Tak, tak!!! 1. Wszystkie belki nadprożowe maja lane z kształtek U i nie docieplali wewnątrz styropianem tego elementu. A z tego co ja wiem to bardzo duży błąd. Pomimo ciepłej ściany 1W budynek w częściach nadprożowych ma potężne straty ciepła. Czyli po prostu niedokladna robota majstrów bądź niewiedza że ten element się dociepla!!! Inwestor "laik" bo przecież nie wszystko wiemy jeśli chodzi o budowlankę, nigdy się o tym nie dowie a pierwsze oznaki zimna poczuje zima jak zacznie grzać. 2. Co do tego gazu Beato to myślę że generalnie żeby nagrzać gazem to naprawdę trzeba mocno mieć temperaturę podkreconą w domu żebuy osiągnąć pożądane ciepło. Nikt rozsądny tego nie robi bo ogrzewanie gazem jest drogie. Każdy pali na minimum a jak pali ostrzej to krótko, więc tak naprawde to mury nie nagrzewają się do odpowiedniej temperatury. Stygną a później jest opinia że Ytong jest zimny. W pustaku ocieplonym też bedzie zimno jak będziemy grzali gazem na minimum. 3. Dużo ludzi narzeka na Ytong ale jak porozmawiałem z fachowcami, którzy o Ytongu wiedzą wszystko to Ytong jest bardzo dobry tylko ekipy które go kladą to po prostu tylko w gadce wiedzą jak go się kładzie. Zimny Ytong jest wynikiem tylko błędów przy budowaniu. Ja już jestem przekonany co do tego faktu. Więc jakie wnioski: 1. Nie buduj z Ytonga jak nie masz pewnej na 1000% ekipy, która wie co się z tym robi bo szkoda Twoich, Moich pieniędzy materiał, który oni zmarnują!!!!! 2. Ocieplanie Ytongu to podobno duży błąd ze względu na paroprzepuszczalność ale jeszcze nie mam wiedzy jeśli chodzi o ten temat. 3. Jeśli portfelik jest ograniczony to trzeba budować systematycznie z tańszych materiałów. Sam chyba bedę budował 2W, aczkolwiek ekonomia jest za Ytongiem. PZDR.
-
Ściany zewnętrzne!!! Piszesz o ścianach zewnętrznych z Silki. Firma mojego teścia jest certyfikowanym wykonawcą technologii Ytong i z tego co ja wiem to ostatnio na szkoleniu z Ytonga była mowa o nowych produktach. W szkoleniu uczestniczyła moja żona i pośrednio ja oglądając materiały szkoleniowe. Generalnie silka jest materiałem przede wszystkim proponowanym jako budownictwo wewnętrzne natomiast ściany zewnętrzne to tylko Ytong. Zresztą po to jest bloczek Ytong 36,5 lub 44 aby uniknąć dodatkowego ocieplania i oczywiście podwójnej robocizny. Myślę że budowanie z silki ścian zewnętrznych, ocieplanie, mnóstwo dodatkowych prac mija się z celem. Więc rozwiązania są dwa ze względów oczywiście finansowych: 1. Budować stopniowo ściane 2W pustak + styropian /wełna 2. Budować raz z Ytongu ścianę jednowarstwową. PKT1. Systematyczne aczkolwiek mniej obciążeniowe finansowo budowanie z pustaka, bo najpierw ściana, dach może nawet bez dachówki a dopiero później ocieplanie (np. Nastepny rok..) i dachówka PKT2. Raz, za dużą kasę ale z Ytongu, ścianki działowe z silki ( ze względu na niską akustykę ścian, łatwość położenia instalacji wewnętrznych bo zauważ że bloczki mają linie do poprowadzenia kabli), cieniutko tynki wewnętrzne i elewacja ze względu na idealnie przycięte bloczki i gładkość ścian. Wsółczynniki przenikania w obu systemach są zbliżone tak naprawdę ale różnice w wykonawstwie mogą wachać się od 15 do 20 procent na korzyść Ytongu. Temat pozostawiam do dalszej dyskusji. DOSTAŁEM POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!! PZDR. Tomek
-
Cześć Tytanowcy!!! Dla Sektora: 1. Moje piwnice są tylko pod częścia budynku: garaż, schody, łazienka pomieszczenie gospodarcze i jeszcze nie wiem jak jest to podzielone na części. Okien nie robię wogóle, piwnica będzie zamknięta. Projekty mam w starostwie i czekam na pozwolenie na budowę, więc nie moge do końca udzielić Ci podpowiedzi. No zdjęć z powyższego powodu niestety też nie!!! Do Tytanowców: 1. Ogrzewanie: Brykiet, pelets, zrębki + kominkowe DGP Byłem oglądać te piece w dwóch firmach. Naprawdę robi wrażenie sam system i prostota obsługi. Poza tym nie ma bałaganu. Towar popakowany w woreczki, spala się idealnie na popiół, cena brykietu w porównaniu do węgla o wiele lepsza a wydajność cieplna niewiele niższa od węgla. Same plusy. 2. W tym roku mój kolega będzie montował u siebie w domu więc będe miał najświeższe dane jeśli chodzi o eksploatację. 3. W firmie u producenta ogrzali 300m2 powierzchni przez zimę za 1400zł 4. Niedaleko ode mnie jest firma-producent brykietu drzewnego za 180 zł za tonę. Więc sami widziecie. Ostatnio kupiłem węgiel za 415/t !!! Ściany, ściany?! Zdania, opinie, rady.... ściana jedno... czy dwuwarstwowa PZDR Tomek
-
AA zmiana byla trafna w 100%. Gosciu troche wiecej zaspiewal ale zrobil na czas i juz od tyg mam gotowy pr. W sprawie schodow do piwnicy to powiedzialem, ze maja byc i gabinetu ma nie ruszac (twoja podpowiedz, ze da rade to zrobic!), kominek przestawil mi na sciane miedzy hallem a salonem i obnizyl salon. Mam dobrego znajomego w Starostwie wiec o pozwolenie zbytnio sie nie martwie ale..... zawsze cos (ktos) moze wyskoczyc i poszykowac plany. Tak mysle i mysle i wszystko przemawia za tym zeby robota ruszyla na wiosne. Sama piwnica ma 110m. Cos kurde duzo... ale jak ma byc to niech bedzie. PZD miki_k Mam pytanko? 1. Czy obniżenie salonu spowodowało że na taras wychodzisz po schodkach? 2. Czy powiększałeś okno w salonie? (dlugość) 3. Czu nie zmieniło to rzutu elewacji ogrodowej? 4. o ile schodków wypadło obniżenie? Pytam bo u nas jakoś mocno to wpływało na zewnętrzny widok elewacji. Czy masz możliwość zrobienia skanu? Właśnie obawiam się że mój projekt poszedł do starostwa a projektantka powiedziała że obniżenie salonu to dość duży kłopot?! Może wykiwała mnie tak jak twój z piwnicą? Żonie bardzo zależało na tym obniżeniu salonu. Czekam na wieści. Jeśli nie masz pozwolenia to nie radzę zaczynać budowy. Poza tym mój ojciec i teść (firma budowlana) odradzili mi zaczynanie w tym roku. Jeśli zalejesz fundament i ściśnie mróz to może wysadzić fundament do góry. Bo zamarźnie , stopnieje, zamarźnie .... oni radzą sie wstrzymać a ja im wierzę. Poza tym albo sie uda albo nie, nawet jeśli Ci się uda to bedziesz trząsł gaciami żeby nie zamarzło, a jak zamarźnie i coś będzie nie tak.... Zimą napada Ci do wykopu sniegu itd... Życze rozwagi. Czasami pośpiech nie popłaca. A na wiosnę ruszysz z kopyta! Pozdarwiam Tomek.
-
Cześć Miki!!! Jak tam zmian projektanta? No oczywiście napisz czy skorzystałeś z mojej podpowiedzi i jak Ci to wrysował? Powiem Ci że moja projektantka narysowała (jakoś?! , bo nie widziałem) i złożyła papiery. Teraz czekam na pozwolenie. Czy ty masz juz pozwolenia na budowę? Piszesz że chcesz ruszyć? Tomek.
-
WITAJ SEKTOR!!! Widzę, że grono miłośników Tytana się powieksza i może to tylko cieszyć. Oczywiście chyba większość z nas czai sie do wiosny z rozpoczęciem budowy ale jak ruszymy to dopiero bedzie się działo na forum!!! Ja adaptowałem piwnice i robiłem schody obok gabinetu. Jeśli masz jakieś pytanie to w miarę możliwości odpowiem PZDR. Tomek
-
Witam!! Niestety desek ani łopat na mojej budowie jeszcze nie ma. Ta fenomenalna procedura biurokracyjna niestety działa znakomicie i jeszcze nie mam pozwolenia na budowę!!! he , he!!!! Tak to już jest. Jak chcesz coś szybko to uzbroj sie w cierpliwość bo będzie Ci potrzebana!!! No i chyba przyjdzie zacząć na wiosnę bo pojawia się już mróz i obawiam się że dużo nie zrobimy a szkoda żeby coś się stało z fundamentem. Poza tym może wyskoczy śnieg i wtedy na wiosnę będę miał więcej problemów jak mi tego śniegu napada do wykopu. No chyba na ten rok starczy stresowych sytuacji. W długie zimowe wieczory czas poświęcę na analizowanie materiałów i technologii. Wtedy łatwiej będzie na wiosnę z konkretnym planem zacząć. A i pewnie zakupie w zimę jakieś materiały. Można się spodziewać że będą tańsze. Czy zakupiłaś już projekt i czy zdecydowałaś z jakiego materiału bedziesz budować? Pozdrawiam Tomek.
-
WITAM!! Miki ! Zmiana projektanta to b. dobra decyzja! Moja dobra rada to żebys sie nie nastawiał na krótkie terminy. Lepiej spokojnie bo ja z doświadczenia (wprawdzie krótkiego) w budowaniu domu to wiem, że jak coś ma trwać tydzień to przeważnie trwa trzy. Ja projekt oddałem projektantowi dobre 4-5 tyg temu. Jak widzisz jeszcze go nie mam z powrotem. Wprawdzie Ty bedziesz bogatszy o moje doświadczenia bo nie będziesz kombinował schodów. Ty juz wiesz że da radę zrobić je koło gabinetu! Ja musiałem się zdać na kombinacje i dlatego to trwa tak długo. No ale po to właśnie jest forum!! Szkoda że inni którzy na pewno buduja Tytana nie dziela się z Nami swoimi spostrzeżeniami. No coż bedziemy walczyć sami. PZDR. Tomek.