Jak to mówią - pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla siebie Nawet w najlepiej dopasowanym domu znajdzie się jakiś szkopuł... Na pewno podniosę ściankę kolankową , a że działkę mam nad jeziorkiem to na pewno dam dobrą izolację. W ogóle to zastanawialiśmy się z mężem nad domem szkieletowym ale nie do końca byliśmy pewni jak ta technologia sprawdzi się 50 m od wody dlatego woleliśmy nie ryzykować i będziemy stawiać z pustaka ceramicznego. Powiem szczerze, że nawet już nie oglądam innych projektów bo ten ma wszystko czego potrzebuję bo oprócz babci to mam jeszcze 3 dzieci i wiadomo, że każde musi mieć swój pokój. Myślę, że będę z niego zadowolona - chyba, że w urzędzie którymś z kolei powiedzą: "Pani Jolu niestety takiego domu nie może pani postawić" to trochę się wkurzę