Też mam manię gierek, no może teraz już nie tak jak kiedyś ale sentyment pozostał. Teraz z ubolewaniem obserwuję jak synek zapodaje na play'u 2, a żona twierdzi, że po tatusiu to ma he he...
Pamiętam maratony po kilkadziesiąt godzin, aż człowiek tracił kontakt z reality...