Poświęciłem dzisiaj trochę czasu i zrobiłem dokładną symulację oszczędności, jakie dałby mi falownik hybrydowy niskonapięciowy. Nie jest różowo...
Założenia:
- cena "prądu" z przesyłem 0,97zł/kWh (tyle ja płacę)
- odsprzedaż nadmiarowej produkcji po cenie RCEm (przy czym od lipca do grudnia przyjąłem zeszłoroczne dane)
- przyjąłem, że miesięcznie falownik "zjada" na swoje utrzymanie 60kWh
- sprawność "przechowywania prądu" przyjąłem 80%
I co wyszło?
Gdybym miał falownik hybrydowy to "zarobiłbym" 2.429PLN (uwzględnia zwiększoną autokonsumpcję + sprzedaż tego, czego nie zużyję sam)
Bez "hybrydy" na sprzedanym prądzie "zarobiłem" 1.846PLN.
No i teraz wiadomość specjalna dla Gogusia vel Prokurator, który nawołuje do rezygnacji z "prosumenta" i przejścia na offgid...
Gdybym był całkowicie offgrid to bym "zyskał" 1265PLN zamiast 1846PLN bez akumulatorów, dodatkowych falowników, itp.
Zachęcam do własnych obliczeń dla świadomych posiadaczy PV ongrid.