Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gmaj22

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    593
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gmaj22

  1. Też wydaje mi się, że bardziej sprawdził by się w kotłach, gdzie spaliny "wspinają" się do góry po półkach i dalej do czopucha. Taki deflektor pomógł by skierować je najpierw w niższe partie komory spalania, tam gdzie wpada chłodniejszy powrót, a ciąg potem i tak zrobi swoje.
  2. Myślałem, żeby powiesić ZAMIAST istniejącego deflektora. Mam żeliwny i na tych samych wspornikach można by położyć gruby pręt stalowy, a na nim powiesić deflektor z wkręconym uchem ok. 30 cm nad koroną. Tylko czy nie skieruje to od razu ognia i spalin do komory nawrotnej, bez wcześniejszego wygrzania górnej części komory spalania.
  3. Odbiegnę nieco od tematu, który tu się przewija non-stop, pozostając jednak w temacie wątku Czy ktoś w RBR stosuje/stosował już dodatkowy deflektor nad palnikiem? Konkretnie taki: http://www.domer.pl/deflektor-zeliwny-do-podajnika-ekoenergia.html Czy sprawdzi się konkretnie w takiej konstrukcji kotła? Czy zawieszony 20cm nad palnikiem, nie będzie zbyt wcześnie kierował spaliny w dół do komory nawrotnej?
  4. @prz3ekus..."Na dachu nie mam żadnego czopucha, mam otwarty komin i od strony gdzie mam komin widzę na blasze że coś sie w nią wżera." Czopuch to nie jest nic na dachu tylko rura łącząca kocioł z kominem W blachę wżera się to co spada z "kwaśnym" deszczem, czyli jak spaliny wydostają się ponad komin i zostaną "spłukane" przez deszcz. Daszek najlepiej zeby był z nierdzewki, a najlepiej z kwasiaka, bo na spodniej stronie na bank będą się spaliny wykraplać.
  5. Czopuch czopuchem, ale najpierw niech komorę nawrotną wajchą wyczyści i zza popielnika dobrze wygarnie. Potem dopiero czopuch sprawdzać.
  6. @Pigmey...zadam jedno pytanie: czy masz zrobione tak, jak na zdjęciu #382 w dropboxie? Jeśli tak, to od razu daję odpowiedż: zapytaj instalatora, dlaczego daje odpowietrzniki automatyczne na ssaniu pompy i niech się dobrze przyjrzy pompom i powrotom c.o. oraz podłogówki oraz zastanowi, czy to ma prawo dobrze działać? Czy te pompy mają na pewno zintegrowane zawory zwrotne? Jest jeszcze kilka innych "kwiatków", ale na ten temat niech się również inni wypowiedzą.... Powroty zdecydowanie spiąć w jeden. Czujnik podłogówki do wyboru, albo sterujesz nią wg temperatury pomieszczenia, albo podłogi. Masz zawór 3D, potrzebny do niego siłownik, żeby to zautomatyzować.Pompa podłogowa powinna chodzić non stop. Pompę cyrkulacyjną bez problemu podepniesz i zaprogramujesz jak chcesz.
  7. Jeśli o to chodzi to mam juz za sobą. Rzeczywiście fetor niemiłosierny. Ale przecież są to rozwiązania dopuszczone do stosowania i dla niektórych jednymi z nielicznych branymi pod uwagę w sytuacji, gdy brak jest uzbrojenia w kanalizację ściekową Wychodzi na to, że najbardziej 'higieniczne" jest szambo, pod warunkiem, ze szczelne.
  8. Czy to nie zbytnie uproszczenie? Stosuję regularnie środki, wymieniam wkład filtracyjny, wybieram dwa razy w roku osad, w promieniu co najmniej 50 m nikt nie korzysta ze studni kopanej, działka niemal 50 arów. Sądzę, że bezpieczniejsze to, niż wypompowywanie zawartości szamba do przydrożnego rowu czy na pole z tyłu domu, bo i z takimi "kwiatkami" na wsiach można się spotkać.
  9. U siebie zastosowałem wszystkie wymienione metody, łącznie z płukaniem pod ciśnieniem ( WUKO ), ale niewiele pomogło. Nie próbowałem jedynie ndtlenku wodoru. Ponieważ mam sporą działkę to za drenażem rozsączajacym po jego wypłukaniu, zakopałem tunele rozsączające i mam spokój na kolejne -naście lat.
  10. Dzięki za informację. Problem w tym, że przekombinowałem instalacje w kotłowni i teraz wracam do "korzeni" i prostoty Nie dążę do idealnie prostej kreski ale do w miarę stabilnej pracy instalacji. Chcę wypalić fatalny miał, który się niemiłosiernie spieka. 399,- PLN/tonę, wiec uległem czarowi CCC, czyli cena czyni cuda
  11. A ja dwa dni temu spiąłem zasilania c.o. i c.w.u., zeby zobaczyć, jak będzie na jednej pompie chodzić a także bez zaworu 4D. Kombinacji mam sporo, dlatego na ostateczne wnioski jeszcze za wcześnie. Jedyne, co zaobserwowałem, to przy pracy na jednej pompie bez zaworu 4D, cięzko o ustabilizowanie temperatury. Zasilanie i powrót "rysują" większą lub mniejszą sinusoidę. Pytanie do "jednopompowców" o podstawowe "złote" zasady albo warunki, przy których instalacja chodzi najstabilniej. W tej chwili idzie na jednej pompie z zaworem 4D ustawionym ręcznie na ok.65-70%. Mam siłownik, ale regulacja przy jego pomocy jest obecnie wyłączona.
  12. Ech...nie dość, że rzadko tu piszę, to jeszcze wycięli Widocznie nie na temat było...
  13. Za trzy takie zawory kupiłbyś dobrą pompę energooszczędną, która chodziłaby cały czas. Skoro już drastycznie zmniejszyłeś średnicę rur z/do kotła, jak słusznie zauważył Karoka, osłabiłeś znacznie grawitację. Zapewniam Cię, że na oszczędnej pompie chodzącej cały czas, zyskasz więcej niż na jej cyklicznej pracy
  14. I tu jest właśnie pies pogrzebany. Skoro masz termostaty , po kiego licha 3D zamontowany jest jako mieszający, To akurat łatwo można przerobić. Skoro chcesz zostać przy 3D, daj pompę przed nim, a za nim bypass do powrotu. Dogrzejesz powrót bez problemu.
  15. 192.168.1.6.... IP ma się różnić tylko ostatnia liczba od bramy
  16. (...) Ale trzy sposoby przekazywania energii: promieniowanie, konwekcja i przewodzenie. Piszesz o jednej/dwóch a zawijan, jak się domyślam, próbuje zwrócić Twoją uwagę na trzecią Nie mniej ważna jest powierzchnia kontaktu "żelastwa" nie tylko ze spalinami ale i ze ścianką kotła. @malina - jeśli masz właściwie zrobiony układ otwarty, niebezpieczeństwo zagotowania wody jest mniejsze.
  17. Potwierdzam...działa. Przy okazji jasność i mnie oświeciła Na naukę podobno nigdy nie jest za pózno.
  18. Potwierdzam...zauważyłem podobny problem u mnie. Nie pomaga logowanie z innych komputerów ani zmiana rozdzielczości ekranu. Tak jakby brakowało kilku cm na dole wyskakującego okna.
  19. To też jest jakieś rozwiązanie... Zamiast zawiasów - dwa dodatkowe zamki. Raz na tydzień albo i rzadziej to nie problem ściągnąć taką klapę.
  20. A'propos tej klapy... Nie można by w takim przypadku zrobić prostej ale dwudzielnej/dwuskrzydłowej lub łamanej? Jedyny problem z uszczelnieniem takiej klapy, ale jest to wykonalne.
  21. Różowe okulary zostawiłem w domu Wydawało mi się, że ostatnią wersję widziałem u karoki. Okazuje się jednak, że nie nadążam za postępem Niestety, nie zauważyłem tego postępu w sterowniku, o czym wszystkim zresztą wiadomo. Zespół podajnika to głownie zmiana dostawcy motoreduktora (NORD), poza tym dalej jest to znana nam Ekoenergia. Na to akurat (tzn: sterownik, podajnik, palnik) producent RBRa ma znikomy wpływ.
  22. Byłem, zobaczyłem....prawie kupiłem Na plus zapisać można naprawdę sporych rozmiarów szufladę popielnika z grubej blachy, obszerne drzwiczki, przez które bez problemu można wyciągnąć kierownicę spalin, czy ceramiczną zabudowę komory spalania. Wiem też, że z zamiana starej 11stki na nową 12stkę nie byłoby najmniejszego problemu. Podłączenia wyprowadzone są w tych samych miejscach na jednakowej wysokości (na oko, bez pomiarów).
  23. ...,że ze "starego" RBRa tylko kolor się ostał? Nawiasem mówiąc ciekawi mnie, czy ewentualna zamiana na "nowego" odbywa się na zasadzie "plug^play"? Mam na mysli wysokości i rozmieszczenie króćców oraz czopucha. Wiadomo, że mozna to w niewielkim zakresie skorygować kolanem skrętnym i nóżkami, ale taka opcja bardzo upraszczałaby ponowny montaż kotła.
  24. Wybieram się dzisiaj. Daleko nie mam a i koledzy swoimi wpisami skutecznie zachęcili.
  25. Sosnowiec/Dąbrowa G. mnie ominęła, ale Wrocław jest zdecydowanie bliżej. No i będzie okazja do spotkania kilku znajomych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...