redru

Problem w tym ze powołano sie tam na ustawe z 1997 roku która została uchylona w 2003 roku. Teoretycznie teraz gmina ma prawo sobie wytyczać przebieg dróg wewnętrznych na prywatnej własności. Co do odszkodowania moge przytoczyć: Ustawa o samorządzie gminnym: Art. 101. 1. Każdy, czyj interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone uchwałą lub zarządzeniem podjętymi przez organ gminy w sprawie z zakresu administracji publicznej, może – po bezskutecznym wezwaniu do usunięcia naruszenia – zaskarżyć uchwałę lub zarządzenie do sądu administracyjnego. Tylko co mi z odszkodowania ?

Witam, w mojej gminie właśnie jest uchwalany MPZP. Wymyślili sobie że przez moją działkę przeprowadzą drogę (cytując: wewnętrzna droga prywatna). Rzecz jasna nie zgadzam się z tą propozycją i zgodnie z propozycją gminnego urzędnika wniosę uwagi do planu. Powiedzcie proszę czy taki sprzeciw muszę jakoś uzasadniać czy wystarczy sam fakt zgłoszenia sprzeciwu? W końcu to moja własność, miałem zamiar kiedyś się tam wybudować (póki co działka jest rolna) a tutaj jedna decyzja urzędnika sprawia że działka całkowicie traci dotychczasową funkcjonalność. Dodatkowo z tego co zrozumiałem to termin "wewnętrzna droga prywatna" oznacza tyle że gmina nie ma zamiaru tego terenu odkupić, nie było też słowa na temat proponowanego odszkodowania. Ot z dnia na dzień stałbym się posiadaczem prywatnej drogi i co najwyżej mógłbym sobie na niej postawić szlaban. Zresztą sami zobaczcie jak to wygląda na planie (na zielono zaznaczona moja własność): http://dl.dropbox.com/u/16628497/DSC_0096small.jpg Jak widzicie 90% działki stałoby się drogą a to co pozostanie do niczego nie będzie sie nadawało. Dość niekorzystne dla mnie rozwiązanie. Co proponujecie w takiej sytuacji. Sprzeciw tak jak mowie złoże, z tego co wiem rowniez własciciel drugiej działki złozy sprzeciw. Jaki sa szanse ze nasze uwagi zostana uwzglednione? Co jeśli uwzglednione nie zostaną? Nie przysługuje mi żadne odszkodowanie? Gmina nie ma obowiązku wykupić takiej działki? Pozdrawiam.