Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jozi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    93
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Jozi

  1. A czym rozpalasz zasyp?Może mało drewna masz na górze i słabo się rozpala.Ja nie żałuję drewna do rozpalania, daję kilka szczap suchego buka, jak się rozpali czasem jeszcze dorzucę ze 2-3, wówczas piec szybko łapie temperaturę na obiegu zamyka PG, na śrubce mam uchylone ze 3-4mm w zależności od pogody(zależy jaka pogoda wyż czy niż-przy wyżowej jest lepszy ciąg).Jest dużo żaru i przy odgazowywaniu gazy ładnie się spalają.
  2. Termostaty dają rady tylko kupiłem specjalne zawory do grawitacji, o większym przepływie.Z odcinaniem CWU nie kombinowałem, bo jak nagrzeje to do rana spokojnie wystarczy, ewentualnie przepalę drewnem-póki co nie ma takiej potrzeby.Rano o 5,00 załadowałem 8kg węgla to jechało prawie do 14.00.Mam w domu obecnie 22,7sC i już dzisiaj nie będę palił, tylko przygotuję piec na rane palenie - o 5.00 odpalenie od palnika i po balu panno lalu:rolleyes:
  3. Myjk niezły wynik masz.Tylko można kombinować z nastawami jak jesteś w domu, czyli weekend zostaje.Normalnie odpalono, zamknięto i do pracy a ty piecyku radź sobie sam:yes:.
  4. Dom mam parterowy.Tak 90m2 grzania.Docieplony styropianem 10cm ściany i strop 10cm styropianu i 2cm granulatu styropianowego.Okna plastiki 2 szybowe drzwi nowe.W piwnicy piec ze słabo poizolowanymi rurami.Dom z lat 70-tych więc tak nie do końca się da dobrze docieplić, ale po modernizacji jest spoko.Jak ocieplisz dom to przez połowę mniej palenia.Ja przed modernizacją paliłem ok 20kg węgla a w domu było 18-19sc.Obecnie palę dzisiaj przed paleniem było 20sc, spaliłem 5kg i drewno na rozpałkę.Popatrzyłem na termomert, mam w pokoju 21,8sc i już dzisiaj nie palę, bo źle by się spało w nocy.Rano zapakuję z 5-7kg węgla i wystarczy spokojnie, ewentualnie wieczorkiem przepalę drewnem z godzinkę i zamknę zawór na ciepłą wodę.Piec camino 20,93KW zabudowałem szamotem tak do 10kW i tak przy ciągłym paleniu byłaby afryka w domu.Przy tych temperaturach ok 0sC muszę palić cyklicznie.Wybadałem, że 5-6kg węgla z rana i po południu 1-2h drewnem.I tak po takim paleniu mam ponad 23sC.Woda zagrzana do 50sC oczywiście.
  5. Jestem po małych przeróbkach mojej grawitacji.By bardziej panować nad energią na dwóch dużych grzejnikach zamontowane termostaty.Pozostałe 3 punkty pozostają otwarte na maxa.Dodatkowo nad piecem wykonany dodatkowy obieg z zaworem 3 D do podwyższania temperatury powrotu, oraz nowy zbiornik CWU 140l.Jeszcze nie zdążyłem ocieplić rur bo brakło mi izolacji.Wykonana KPW zgodnie ze sztuką tzn. odizolowana od drzwiczek zasypowych z podglądem.Dzisiaj próba ognia. O godz 9.00 zadane do camino 5kg węgla, na to rozpałka, temperatura na piecu ustawiona na 52sC , zawór 3D na -4biegu i jazda od palnika gazowego: godz. 9.25 temperatury piec-46 sC powrót 30 sC godz 10.00 temperatury piec 50 sC powrót 32 sC godz 11.30 temperatury piec 56 sC powrót 42 sC wszystkie grzejniki grzeją odgazowanie węgla trwa, z komina czasem jakiś leki dymek godz 12.30 temperatury piec 55sC powrót 42,5 sC już po odgazowywaniu, idzie faza palenia koksu z komina nic żadnego dymku godz 13.30 temperatury piec 52sC powrót 42 sC godz 14.30 temperatury piec 48sC powrót 41sC unister zaczął funkcję dopalania otwierając PG godz.15.00 temperatury piec 44sC powrót 35sC. Czyli 5kg węgla spalało się ok 6h dając przyjemne ciepełko i zbiornik wody 140l o temp.ok 50sC. Wnioski- po przeróbkach, bardziej mogę panować nad energią przez sterowaniem przepływu wody grzewczej na grzejniki za sprawą 2 zaworów i zaworu 3D.Dodatkowy obieg pozwala na szybsze dochodzenie pieca do temperatury zadanej, nie musi mi przekręcić wody z całego obiegu tylko połowicznie się z nią miesza.Kierownica wreszczie daje powietrze jak należy, w piecu nieźle huczy przy sterowaniu na KPW.Super się spala również drewno, mam zabudowane ścianki szamotem, więc wrzucając 2-3 kawałki drewna osiągam szybko temperature rzędu 60-70sC a w piecu aż chuczy jak w dobrej kuźni. Powiem krótko- warto było zainwestować trochę grosza.Miałem chwilę błysk aby dać pompkę, ale nie dałem bo grawitacja u mnie idzie wzorowo.
  6. Masz niebogaty wymiennik ciepła w piecu, podobnie jak mam w camino. Mnie tylko ratuje to, że mam duży piec zaszamotowany, wymiennik jest dość długi a mimo tego rura u mnie gorąca>Mam termometr ale się spierniczył i teraz pokazuje mi o 50sC więcej ale coś ponad 200sC jest. Można kombinować z zawirowywaczami, deflektorami w piecu, by to ciepło nie grzało tak mocno do komina. Ja się za bardzo nie przejmuję tym problemem, bo wolę by komin był wygrzany, nie tworzyła się mi smoła i jakieś kwasy, które mogą rozwalać cegłę w kominie.
  7. Słusznie podchodzisz do tematu:yes:. To samo zaczynam praktykować u siebie.Z racji tego, że są ciepłe dni, dom mam ocieplony, nadal rozpoznaję jego zapotrzebowanie na ciepło.Wczoraj wrzuciłem do pieca 4,3kg węgla(ważone wagą elektroniczną), rozpaliłem o 10.30, paliło się do 14.00.Wynik 1,228kg/h, powiecie raczej szału niema, ano nie ma.Spala się to u mnie w komorze szamotowej, więc szału się nie spodziewam.Ale pozwala na niskich temp. spalać w miarę czysto.Wczorajsze przepalenie wystarczyło, by nagrzać dom do ponad 23sC.Dzisiaj jak wstałem o 5.00 temperatura w pomieszczeniu 20,5sC.Więc od 14.00 do 5.00 wychłodziło się o 2,5sC.Rano rozpaliłem wrzucając tak ze 3kg (3 łopatki).Takie palenie w zupełności wystarcza mi na obecne temperatury, by zachować komfort cieplny.Reasumując ok 8kg węgla na dobę czyli 0,333333333kg/h. Chcąc palić 24h nie miałbym absolutnej możliwości osiągnięcia takiego godzinnego zużycia. Konkluzja jest prosta, za mocny piec na zapotrzebowanie energetyczne budynku, słabo sterowalny nawet jakby miał 6-8KW mocy.Pozostaje jedynie cykliczne rozpalanie. Przy odrobinie pomyślunku mogę utrzymywać komfortową temperaturę w domu, bez kombinacji i ciągłym bieganiu do kotłowni. Poczekam jeszcze na zamontowanie 3D celem utrzymywania wyższej temperatury na obiegu pieca i lepszym sterowaniu wodą grzewczą na grzejnikach.
  8. A może trzeba podawać powietrze z PG z czuciem bo cug od dołu ostry.Próbuj dać przy rozpalaniu mniej PG a staraj się do rozpalania dobrze ustawić z KPW od góry.Może nie będzie "darło" tak od dołu i będzie spokojniej rozpalało.Może wiaterek jest a to też swoje robi.Ja mieszkam w takim terenie gdzie często mocno ciągnie.
  9. Jakiej średnicy masz komin?Ja mam ok 9m wysoki i 130 średnicy(ucięta rura).Możesz mieć mocny komin i musisz delikatnie zwiększać uchylenie klapki PG.U mnie też jak jest wyżówka jak za mocno uchylę klapkę to daje aż huczy.Mam przy łańcuszku śrubę rzymską i idealnie ustawiam klapkę.Klapkę od KPW też mam uchyloną i podaję powietrze nad zasyp nawet jak rozpalam drewno.Nawet mogę tak po 15 minutach zamknąć powietrze główne z 1cm na śrubkowe 2mm a i tak się pali i spokojnie rozpala węgiel.
  10. KPW to jest kierownica powietrza wtórnego, która podczas palenia podaje powietrze nad zasyp.Powietrze główne inaczej PG-klapka przy procesie palenia jest minimalnie otwarta, ja mam tak ze 2mm.Przy rozpalaniu mam ją otwartą(uchyloną) tak z 1-1,5cm to zależy często od tzw "cugu".Do regulacji uchylenia mam śrubę rzymską i reguluję szczelinę na klapie.Różne warunki panują na zewnątrz od niżówki przez słońce i wiatr.Na początku palenia zawsze jest z dymem, przynajmniej u mnie nim się nie ustabilizuje
  11. Klapkę na dole możesz podeprzeć jaką szczypką, trzeba wypraktykować ile powietrza wpuszczać tzn. jakie uchylenie zrobić-tak robiłem jak nie miałem miarkownika. Później trzeba śrubką ustawić klapkę PG na stałe uchylenie - ja mam 2mm.Jeżeli jestem w domu to nie jest mi potrzebny miarkownik, bo rozpalę z założonym patyczkiem na 1,5cm uchylenie klapy PG, po rozpaleniu drewna tak po 20-30 minutach wyciągam patyczek, PG uchylone przez cały czas te 2mm, a klapka KPW ustawiona na stale 6-7mm ( nie kombinuję ze zmianą, będę kombinował jak zaadoptuję drzwiczki z szybką żaroodporną celem podglądu procesu spalania- przy otwieraniu drzwiczek nie można określić bo proces spalania się zaburza). Liczyłeś zapotrzebowanie na ciepło właściwe? Ile Ci wychodzi?
  12. A myślimy kolego jak najbardziej:). 1.Komin z nierdzewki -pewnie ze 2 klocki. Mam z 9m komina 2.Kondensat ze zbiornikiem -6 klocków. 3.Instalacja z grzejnikami tak z 5-6 klocków. Jak by tak zainwestować wolne środki w wysokości 12 000zł to nie byłoby problemu z węglem. Rachunki tak ok 1000zł za gaz większe w porównaniu do drewna i węgla ale krzepa słabsza u zawodnika bo tężyzny nie ma gdzie wyrobić i dodatkowe dudki musi zainwestować w siłownię.
  13. Dobrze, że jak kupowałem węgiel w BE Energy nie podkusiło mnie kupić tego wysokokalorycznego. Nie kombinuję teraz z węglem, lecę na drewnie, co by mi nowo zakupiony Fender CD 60 za bardzo się nie rozsechł .Piec zasmołowany ale jak przyjdzie czas zimniejszy to się go wyczyści, uzupełni sznurek na uszczelnieniu i pojedziemy na ostro. Jeszcze w połowie miesiąca przewidziane wzbogacenie o zawór 3D-pełnia szczęścia.
  14. http://czysteogrzewanie.pl/zakupy/co-za-duzo-to-niezdrowo-dobor-mocy-kotla-weglowego/ Tu masz kompendium wiedzy, zobacz jak rysunek ukazuje, jak ograniczyć moc kotła. Robisz klocek z cegły najlepiej z szamotowej, bo ma małą rozszerzalność, nie wiem jak biała się ma, ale ja bym nie kombinował za kilka złotych.
  15. Mam zawór zwykły nad trójnikiem. Działał 14lat.Ale ostatnio jak uruchamiałem instalację coś z nim się podziało, nie chciał puścić obiegu. Temperatura na piecu rosła a ten franc trzymał obieg. Zapierdzielałem na strych dolewając wody, bo myślałem, że mało wody jest, aż złapałem ciepło w obiegu na strychu-przewidziany do wykonania mieszkań na poddaszu. 3D jest rozbieralny z zewnątrz, więc można mu zrobić remont bez rozbiórki obiegu dlatego go daję, będzie również łatwiej sterowalny dopływ wody na grzejniki w porównaniu do zwykłego zaworu.
  16. Obecnie mam taki zawór, 14 lat działał. Ostatnio jak robiłem rozruch, napędził mi niezłego stracha. Nie wiem czy się przyblokował czy co, w każdym razie temperatura zaczęła mi rosnąć na obiegu piec- CWU a ta franca nie puszczała na grzejniki. Popierdzielałem na górę, dolewając wodę przez naczynie zbiorcze- wreszcie odpuścił, wody nalałem tyle, że aż obieg na poddaszu zaczął grzać(Miały być przewidywane mieszkania i nie są zamontowane grzejniki, tylko wstawione miast nich rury by był obieg. Poziom wody w CO utrzymuję na wysokości ok. 60cm nad grzejnikami w kondygnacji ogrzewanej i to w zupełności wystarcza.) Jak widzisz po takich opałach wolę dać 2 stówki, założyć dobry zawór i się nie stresować.
  17. Jakiś guru w temacie nie jestem, ale coś tam wiem.Przyczyn może być wiele.Piec nieszczelny, palisz na niskiej temperaturze bo jeszcze ciepło.Coś z ciągiem- może kanały przytkane, komin nie wyczyszczony etc.
  18. Tom rację masz ale nie przewidziałeś lata, gdzie grzeję ciepłą wodę.Nie chcę polegać na zaworach termostatycznych tylko na zaworze 3D celem zamknięcia całkowicie obiegu na grzejniki, a przy okazji w zimie dodatkowe sterowanie przepływem.Brałem Twoją opcję pod rozwagę ale jednak 3D będzie niezbędny do dodatkowego sterowania. Zawory daję tylko przy 2grzejnikach, 3 pozostają wolne bo w razie jakich zacięć coś musi odbierać ciepło.Tak będzie bezpieczniej jak piec pozostanie bez dozoru.
  19. Mój batory w całej okazałości. Tak wygląda u mnie rozpalanie, palę od palnika gazowego. tu widać ściankę z tyłu(zabudowany tył kotła aż po górę 1 cegła mna płasko+1 na sztorc.W sumie 18cm mniejsze palenisko.Tak było.Obecnie jest jeszcze na bocznych ściankach po 3cm z każdej i dodatkowo 3cm na tylnej ściance ale już nie do samego wierzchu.Przy okazji pstryknę jakieś fotki.
  20. Myjk masz ten sam problem co ja i pewnie wielu innych palaczy po ociepleniu:bash:.Ale trzeba walczyć z problemem.Właśnie abym mógł palić na 60sC i lepiej sterować energią bo normalnie sauna by była przy węglu, tylko przepalanie drewnem po 2-3h, będzie montaż 3D w obieg.
  21. Wreszcie Twój instalator może zacznie logicznie myśleć.Nie będzie proponował 20KW na dom 180m2. Teraz mi czacha się rozjaśnia jak po ociepleniu(co prawda grzeję parter)tak 90m2, piec stoi w piwnicy, rury praktycznie nieocieplone, więc ogrzewają i piwnicę.Piec zaszamotowany do 10-12KW a przy obecnych temperaturach przepalam drewnem po 2-3 2 razy dziennie, bo inaczej sauna w domu.I tak po takim paleniu w domu mam ponad 22 stopnie.Tak z obecnego doświadczenia to takie 6-8KW by wystarczyło spokojnie.Pewnie w 25stopniowe mrozy taki maluch zrobiłby z 60 stopni na piecu a to w zupełności by wystarczyło na normalną temperaturę w domu i dobrą sprawność przy spalaniu. Jestem już po słowie z majstrem, czeka nowy wymiennik CWU 140l zawór 3D i zawory termostatyczne na przeróbki, które mają na celu lepsze sterowanie energią i utrzymanie na obiegu pieca wyższej temperatury spalania.
  22. Przez ostatnie kilka lat staralem sie usprawnic swoj dom pod katem jego energochlonnosci i z klasy D zjechalem do B (http://cieplowlasciwie.pl/wynik/cfl). Z dawnych lat pozostal mi piec Optima Comfort Plus, Nowa linia. Niestety przewymiarowany. I z tej racji nie da sie w nim efektywnie palic mialem. Dom jest porzadnie ocieplony, wiec opal kisi sie produkujac duzo smoly. Nie mozna palic w nim drzewem - z tego samego powodu. Dodatkowo piec ten jest wyposazony w dmuchawe, wiec nie ma w nim zadnych klapek dla powietrza pierwotnego i wtornego. Pozdrawiam Pafcio Nie tylko TY masz takie problemy. Obecnie po ociepleniu domu, zabudowaniu mojego camino szamotem (szacuję że z 20KW zrobiło się 10KW) przepalam drewnem, bo na węglu pewnie bym się ugotował. Przepalam rano tak ze 2h i po południu podobnie, temperatura w domu nie spada poniżej 20,5 stopnia( po południu po przepaleniu mam w domu 23 stopnie + zagrzane w zbiorniku 140l wody użytkowej, dzisiaj rano patrzę na termometr a w domu 20,5stopnia)Przez noc temperatura obniża się o 2-2,5stopnia.Jak nie palę to dobrze się śpi, bo nie jest gorąco.Muszę jeszcze pokombinować z podwieszeniem rusztu na cegłach szamotowych(znalazłem taki ruszt przy porządkach w starej szopie-ruszt ma wymiary 20x30 i idealnie będzie pasował).Do takich wymiarów mam zabudowane palenisko w 20KW camino- tak jeszcze za mocne przy obecnych temperaturach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...