mna

Wracam to tematuy wybór projekt a nasza dziłke. KJuz znalzłąm fajny dom ale uświadomiono mi że z oknamiw salonie na wschód i pólnoc bedzie pochmurno. Może trafiliscie na sensowne projekty południowych tym razem patrowych bo doszłam do wniosku że po schodach nie mam ochoty biegać z malymi dizecmi w dodatku. Działak jest długa wiec moze być wydłużony dom.

Od niedawna mamy działkę ale z pewnych względów udowę odłożyliśmy w blizej nieokreśloną przyszłość. Poprzdni właściciel ograniczył się przed sprzedaża do wyciecia krzaków bez usuwania ich korzeni do tego obok znajduje sie dębowy zagajnik w tytm roku na naszej działce powypuszczało masę gałezi z kozeni tych powcinancyh krzaków oraz "ukaząło sie nam" dosłownie tysiace malutkich samosiejek z nasion sąsidnich drzew. Byliśmy tam i powycinaliśmy dziesiątki gałezi kóre popuszczały z korzeni oczesniej roznacych krzaków oraz co większe samosiejki. Natomiast malutkich amosiejek jest taka ilosc ze nie sposob reczni tego zrobić. Oczywiscie czsc może wymarznac zima ale nawet jesli zostanie 1/3 to eda to niezliczone ilosci. Myslałam zeby cała działke przeorać usunac te samosiejki le obecnosc korzeni po krzakach może powodowac urwanie narzedzia rolniczego. Co zrobic zeby nie dopuscic do ponownego zarośniecia działki w tej stuacji.

obejrzałam na własne oczy stantych powyginncyh rurek i nawet na moje oko laika widać że prawie nie ma światła przepływu w tych rurkach i najpreawdopodobniej to jest przyczyna. Zupełnienierozumiem instalował go ktoś kto jest niezykle utalentowaną złotą raczką potrafiacy naprawic każdą rzecz nad którymi fachowcy "wysiadali" porafi wykonać samodzielnie różne urządzenia np do domu kilka lat temu zrobił piec na węgiel (gdy te niebyły tak dostępne jak teraz) i dobrze funkcjinuje a tu taki podstawowy błąd. Wem już ze mozna je wymienic i chyba tak zrobimy i naprawimy go i będzie sobieczekla na swoją kolej bo w domu zainstalowano już zwykły bojler na 50L.

Nie wolno wylewać na pola ścieków domowych ale rolnicy jako organicznego nawozu używają też śieków organicznych z chlewni i obór a wiec odchodów zwierzęcych nie rozcieconych wodą. I te to dopiero śmierdzą!!!! Niech sie schowaja domowe ścieki. Niestety tego nie jesteś w stanie zabronic bo jest to nie tylko jak najbardziej zgodne przepisami jak i zalecane. Jeśli chodzi o opryski to o ile te przeciw chwastom nie są zbyt szkodliwe i wystarczy uciec do domu na czas wykonaywania zabiegu i chwilę potem aż sie trochę wywietrzy o tyle owadobójcze niestety sa bardzo szkodliwe. Jesli wykonywane sa w bezposrednim sasiedztwie twojej działki o jest to b. niezdrowe. Jeli stosowane sa odpowiednie dawki i pogoda bezwietrzna nie jestes w stanie im tego zabronić Może popros sasiada aby ostrzegł cię ze wykonuje taki zabieg i wyjedz wtedy na zakupy. Chociaz takie zabiegi wykonje sie czesto b rano np o 5 czy 6. Przynajmni rebys miała zamkniete okna. Niestety jest to uciazliwe sasiedztwo.

A gdzie tu jet wspomianne wczesniej 25 cm wełny mineralnej?

Nie musiałam rezygnować po prostu poczułam sie bezpiecznie w swoim parterowym mieszkanku i po prostu przestałam go uruchamiać.

W mieszkaniu w którym obecnie mieszkamy balkony cześćiowo ok 0,5m wcięte są w budynek a dwie rury odprowadzające wode z dachu idą właśnie w obydwu rogach nszego balkonu tuż przy budynku i włąsnie na naszym balkonie maja skos/kolanko pozwalajace wyprowadzić rurę poza obręb funamentów przebijając sie resztą przez "podłogę" balkonu. Sa to dwie szerokie rury o średnicy ok 15 cm bo odprowadja wodę z całego dachu bloku. Niestety woda spadajaca w tych urach z wody natrafiająca do tego na to klanko/skos daje tak ogromny hałąs ze ja w drugim pokoju od rugiej strony budynku za drzwiami sypialnainymi nie jestem w stanie spać. Ten haląs jest tak irytujacy i dokuczkiwy. Czy są jakie przepisy regulujace jakiś poziom hałasu cz usytułowanie takich rur ich odległość od siebie? na rzie mieszkamy tu od marca przezłam 2 bezsenne noce ale jak zacznie jesienia padać wiedej deszcze albo zimą albo jakeis rozropy ti ja chyba oszleje. powiezice od czego zacząć bo osiedlem zawiaduje stara PRLowska spóldzelnia gdzie jak wiecie wszyscy zajmuja siełownie oganianiem od jakiejkolwiek roboty i od spółdzielnia do tego naszą kase z funduszu rem utopili w niekończćych sie inwestycjach budowlanych które sa w stanie pochłonać kaze pieniadze i pieniedzy na remont po prostu nie mają.

A i można troche zaoszczedzic na ubezpieczeniu bo raczej nikomu mieszkania nie zalejesz.

Ania rzeczywisce przezycia traumatyczne. Ja mieszkam już w drugim mieszkaniu na paterze. Poprzedi było na kameralnym osiedlu ogrodzonym strzezonym za oknem pas zieleni drogi osiedlowe pod spodem piwnica. POnieważ zamieskałam tam sama dla bezpieczeństwa zainstalowąłam instalcję alrmową z któej zresztą szybko przestłąm korzystać. Z minusów rzeczywiście wszyscy sąsiedzi przechodzili pod drzwiami ale blok tylo 3 pietrowy na klatrce o 2 mieszkania nie było to uciązliwe. Miesznkaie środkowe popd spodem pwnice co prawda nieogrzewane a i tak co roku miałam zwrot za ogrzewanie gdzieś z połowę wpłaconych zaliczek nawet jak cale dnie byłam z malutkim dziekciem w domu. Z plusów przede wszystkim nie muszę wnosić wysoko dziecka wóżka i zakupów i to jest plus ogromny dla posiadajacych małe dzieci. Blizuto do piwnicy w której mamy spizarnię słoiki ubrania na inny sezon jednym słowem stale po cos tam sie chodzi. Balkon i ogódek pod balkonem rabatka i pnąca róza. Resumując parter moze być wygodniejszy od mieszkania na wyższych piętrach to zależy od okolicnzości otoczenia mieskzańców wielkosci bloku osiedla usytuałowania jakosci i technologii budwy itd i to należy btrac pod uwagę tak samo jak przy mieskznaniu na każdym innym pietrem. Zdarzaja sie przecież mieszkania na 1 pietrze z balkonem usługami gdzie nawet jeśli nie teraz to za jakisc zas ulokować może sie sklep spozywczy całodobowy albo ostatrnie pietra z niedostateczną izoloacja dachu czy ciagle psujacą sie windą.

Całą instalacje wodną robiono od nowa w 2002 natomiast robili ją miejscowi fachowcy w jakiej technologii jest wykonana i w jakich rurach nie wiem możliwe ze po "starodawnemu". Ojciec powinen wiedzieć z tym ze prawie na pewno nie jest "zarosnieta" osadami bo jest prawie nowa. Jak wam sie wydaje taki 60 litrowy bojler to będzie "ciągnął" wiecej prądu jak ten podgrzewacz czy tyle samo? A czy ter powyginane rurki w tym podgrzewaczu można wymienic? Szukamn po prostu taniego rozwiaznia zarówno przy zakupie/naprawie jak i użytkowaniu. Te 7 stów które zainwestowali w rzekomo dobry ekonomiczny sposób ogrzewania wody latem to był aspora kwota która miała sie "zwrócić" w wygodnym uzytkowaniu solidnego podgrzewafcza zakupinego na lata.

Zasilanie 3 fazowe jest. CO do membrany w sumie tak mało byl uzywany że nie ma co wymieniać. Moze te wygięte rurki doprowadzajace powodują ze ciśnienie jest mniejsze jak 3 atm. Czy fachowiec ma możliwosc zmierzenia ciśniania wody wpływajacego do podgrzewacza i w instalacji hydraulicznej? A to ze w kranach woda leci słabo przy odkręceniu na maxa moze znaczyć ze generalnie coś nie tak z wodą w domu jest. Woda jest z wodociagu.

Dom rodziców ogrzewany jest piecem na węgiel na lato zainstalowano w łązience podgrezewacz przepływowy Siemensa nie wiem ile KW ale ma tryb tzw ekonomiczny i normalny oczywiscie jest specjalna instlacja do niego przystosowana tzw "siła". Podgrzewacz ren od samego początku żle słuzył. A to nie podgrzewqał wody wcale a to tak słabo że leciała ledwo ciepła (przy trybie normalnym nie ekonomicnzym) a to nie sposób było wziąć prysznica bo nie dało sie ustawic stałej temperatury na przemian leciała zimna lub gorąca woada stale coś "pykało" w podgrzewaczu. Dodam ze naprawiajacy go elektryk kiedyś powiedizał ze instalator instalujac ponaginał rurki doprowadzajace czy odprowadzajace wodę i to może być przyczyną wadliwego działania. Czy to prawda? MNiejeszcze pszyszlo do głowy że może jest za niskie ciścienie wody w rurach bo jak ją odkręcam na maksa to leci raczej powoli o wiele wiele słabiej jak u nas w bloku. Nie wiem czy jest sens naprawiania tego podgrzewacza po raz kolejny. Zasanawiamy sie nad zakupem bojlera? Czy ktos sie orintuje które rodzaj jest mniej a ktory kosztowny? Podgrzewacz ciagnie duzo prądu w momencie pracy ale grzeje tylko wodę faktycznie zu.zytą podczas gdy bojler stale podtrzymuje wysoką temp wody znajdujacej się w zbiorniku a więc np 80 litrów a gdy sie wychłodzi znów podgrzewa wiec kilkaktornie grzeje te samą wodę. czy można ustawic zeby czasem pogrzewał mniej tej wody a wieczorem przed kapiekla ustawić na aby podgrzał jej wieksza ilość. A mozecie poradzić jaki bojler jakiej firmy warto wybrać aby był niezawodny nie przerdzewiał szybko i cena była umiarkowana. Na pewno nie 700 które zapłacili za tamten podgrzewacz Siemensa. Oraz jaką wielkosc. na co dzien korzystają z wody 2 osoby a my przyjeżdzamy od czasu do czasu na weekend i wtedy sa 4 osoby plus dziecko. łazienka jest w srodku domu i jeszcze 2 inne krany w odległosci 3 m od łązienki w dwie strony.

Na naszą skomplikowaną dziłkę z wjazdm od południa wąska długa i zorientowaną poudnikowo maz zaprojektował dom. To znaczy na razie rozkład pomieszczeń na parterze. Planujemy zeby dom był odsuniety w głab działki frontem i salonem na południe od strony wjadu na dziłkę a wejsciem i garazem od pólnicy. Czyli jadąc trzeba objechać dom od zachodu (na rys od lewej) i zaparkować z tyłu w garażu to samo idąc od wejścia trzeba dom obejsć i wejść od tyłu. Co myslicie o tym rozwiazaniu. Wydaje nam się najlepsze biorąc pod uwagę strony świta kształt działki oraz to że dobrze żeby kuchnia była blisko wejscia abyt widzieć kto wchodzi do domu co dzieje sie na drodze dojazdowej i na "podwóku"(Dodam ze za garazem od pólncnej strony jest 13m do ogrodzenika rozną tam brzozy możliwe że w przyszłosci będą sie tam bawić dzieciaki albo my m=bęziemy grilować w cieniu drzew?. http://foto.onet.pl/upload/34/51/_550305_n.jpg Mamy jeszcze alternatywny projekt http://foto.onet.pl/upload/36/92/_550324_n.jpg Ale wtedy częsc dzienna jest oddalona od wejscia i drogi dojazdowej i od podwórka no i ta elewacja z wejsciem nie wyglada najlepiej bo wychodzi ono niesymetrycznie a do tego dm ma być z dachem dwuspadowym i wejście byłoby w szczycie. [/img]

dziekuje za odpowiedz

Czy wiecie gdzie znalezc twkst jednolity prawa budowlanego? ALbo jak znależć odpoeiedż na pytaie czy drogę dojazdową do garażu można zaprojektpwać przy samej granicy dziłąki. Dzialka jest wąska i nie chcę pomniejszać obszaru ogróda i chciałbym aby ścieżka dojadowa biegła wzdłuz granicy 1 lub 1,5 od niej. Czy to jest możliwe?

Kupujemy dziełake z warunkami zabudowy wydanymi dotychczasowemu właścicielowi gdzie napisane jest ze "szerokosc elewacji zasadniczej fonowej cześci budynku ustala sie do 15m" Teraz działka ma szer. 22,4 to znaczy ze 22,4 minus 2X4 tj to jest 14,4 zgodnie z prawem bud. Do WZ dołaczony jest rysynek z pllem na ktrym można dokonac inwestycji czyli po 4 m z każdej stroy jest odjete. czy w tej sytuacji caly budynek razemz garazem może mieć 15m szer? Czy sama el frontowa bud moze mić max 15 a z garazem moze mieć wiecej to znaczy czy z garazem można wyjsc poza te 4 metrowe pasy od granicy i pobudować garaz 2m og granicty. Podejrzewam ze chyba nie ale to określenie "zasadniczej forntowej elewacji" daje mi pewne nadzieje. No i jesce kwestia tarasu. Jeśli ściana budynku będzie w linii 4 m od granicy to czy mogę wyjść poza nią z tarasem? Takie sa dylematy długiej i wąskiej działki w dodatku z zadrzewieniem. Niby dzialka spora ale tu nie pasuje tam drzewa.

W warunkach zabudowy wpsano dach 10-40 stopni a mnie podobają sie domy z dachem 45 stopni. Czy w ramach tych war. zabudowy dostaniemy pozolenie na bud owe takiego domu jeśli jego wys mnie będzie przkaczać max okreslonej w wr zabudowy? Jak to zrobić żeby wybudować dom jaki nam sie podoba a nie występować o nowe war zabudowy bo to moze potrwać ładnych parę miesiecy a chcemy budować już na wiosnę.

To ja mam jeszcze takie pytanie. Złożyliśmy wniosek o wydanie warunków przyączenia. POnieważ dziłka jest ok70m od drogi w której jest rurociąg powiedzino nam ze im się mni opłaci budowac rurociagu ew. byłoby to na nasz koszt w 70%. Nie wiemy jesce a ile moga wycenić ten koszt? CZy jest mozliwe ay inna frima zrobiła to taniej niz gaozwnia a potem zazownia zwróclaby nam te 30%?

Będziemy budować dom metoda gospodarczą prawdopodobnie za pomoca ekipy sprowadzonej ze wsi której trzeba będzie zapewnić warunki do spania ale czy również wyżywienie. Jak pamietam w latach 80-tych gdy mja rodzina coś budowała to zawsze zapewniano całodzienne wyżywienie ekipie w dodatku bardzo obfite, syte i dobre żeby "mieli siłę pracować" i od czasu do czasu popitkę mimo ze budolańcy byli z okolicy i na noc wracali do domu. Ostatnio moja mama stwierdziła że już fizycznie nie da rady udżwignac jeszcze gotowania dla ekipy budowlańców uzgodnili ze będą każdemu z robotników dawać 10 zł dziennie na wyżywienie. Budwolańcy byli z okolicy nocowali w domu wiec w ciagu dnia pojadali sobie kiełbasę na gorąco a rano i wieczorem w domu normalne posiłki. Teraz gdy bedziemy mieć tę ekipę ze wsi teściowa twierdzi ze trzeba budowlańcom zapewnić przynajmniej porządne obiady. Sugeruje ze bediemy je gotować razem u nich. A jak wy robicie jeśli macie ekipy z odległych miejscowosci zapewnicie im spanie czy tez wyzywienie? własne jakiś catering czy może jakieś jedzenie w słoikach im kupujecie zeby sobie odgrzewali?? Czy w ogóle was to nie interesuje?

Mozecie poradzić gdzie korzytsnie kupic/wypożyczyć taki barak lub blaszak. jakiego rzedu jest to koszt. Czy jest on od razu z jakimiś sprzętami w sensie stolikiem lóżkami?

Jest tu dużo rozważań na temat własciwosci materiałow ale ważna jest tez cena Czy maci emoze takie kalulacjeceny budowy m2 ścianu lub stropu dachu zalżnie od technologii. Wim zewszystko zależy ceny dostawcy hurtowni utargowanego rabatu itp ale może spróbujemy coś takiego stworzyć. Moze budujacy będą wpisywać jak budują ile za co płacą i ile to wychodzi w przeliczeniu na m2. Wówczas swiezy inwedtor zorientuje się choć jaki jet rząd wielkosci czy generalnie stop taki mniej wiećej tańszy od takiego aściana taka 15-30% droższa od takiej. Może proszę też dopisywać uwagi ze np takatechnologia wymaga np mocniejszego-drozszego fundamentu a przy takiej to mury szybciej schną itp. A moze gdzie.sjuż jest taki post tylko go nie znalazłam przez opcję szukaj?

Dziś przeszukując forum gazety hasłem "Sosenka" trafiłam na posta http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=217&w=23827412&a=23827412 Nie chce mi sie wierzyć żeby było to możliwe. Zrestą ta wybudowana przez nich sosenka wygląda marnie. Ale moze ktoś zna tę firmę i moze się wypowiedzieć?

Jak rozumiem tradycyjny zalewany stemplach i szalnkach strop zbrojony wymagał kopania fundamentów pod wszystkie sćiany oraz budowania sciany na ścianie na piętrze lub poddaszu. Tak przynajmniej budowano dom moich rodziców jeszcze nie tak dawno. Co do powtarzalnosci ukłądu parteru na piętrze/poddaszu scian to w obencej chwili mozna to pominąć stosując płyty gipsowo-kartonowe ale to kopanie fundmentu pod ścianki czy to nie wychodzi drożej.

No tak ale balkonó i tarasów nie robi się przy łazienkach i spiżarkach tylko przy salonie. Wątpię zaś czy chiałbyś mieć pokój dzienny całkiem bez słońca ciemno ja w grobie szczewgólnie zimą kwiatki nie rosną a przy wystawie południowej okna możesz zawsz zaciagnąc żaluzjami i ując światła. łatwiej ując niż dodać. co do zacienionego tarasu to popieram.

dzieki