Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bartus7

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bartus7

  1. A możesz powiedzieć jaki dokładnie masz model Kospela i jak ogrzewasz c.w.u., czy masz pompę ciepła np. do c.w.u.??
  2. cześć, prośba do znających się: polećcie jakąś taśmę paroizolacyjną która posłużyłaby mnie do połączenia okna i paroizolacji wewnątrz domu. Większość na jakie się napataczam to takie z paskiem kleju po jednej stronie i folię do niej musiałbym doklejać taśmą dwustronną.
  3. Nie wiem czy jedynym, ale chyba dobrym bo katalogi przewidują takie rozwiązanie jako poprawne: Wydaje mi się jednak że bardzo istotne tutaj (z resztą jak zawsze) będzie aby w całej płycie wyciąć otwór na okno, max. z dwóch płyt i zachować te min. 15 cm zakładu, a nie "składać" każdego boku okna na skosie z osobnych kawałków. A teraz pociągnę swoje tematy. Taśma owszem, ale wyobrażałem sobie to jako połączenie taśmy i linki stalowej. Bo jeżeli jest tak jak mówisz trzeba byłoby zamontować to tak: Rzut z góry spowoduje to siły skręcające profil w poziomie. Może nie zaszkodzi, tylko po co? Ja myślałem o takim czymś: Też rzut z góry
  4. Dzięki Rom-Kon. Zapytam o jeszcze jedno, wg katalogu Knauf należy usztywnić profil w obszarze gdzie do sufitu montujemy ścianę działową. Spotkał ktoś gdzieś takie cięgna usztywniające jak na rysunku poniżej? Może znacie jakiś inny sposób usztywnienia?
  5. cześć, krótkie pytanie do znających temat: chcę zastosować rozwiązanie Knauf przy połączeniu przedścianka ściany kolankowej i skosu. Jak poniżej. Jednak z powodu drobnej korekty położenia przedścianka (czytaj: braku doświadczenia ), już po zamocowaniu wieszaków musiałbym to zrobić tak: sądzicie że będzie dobrze, czy jednak zakasać rękawy i przekładać wieszaki?
  6. Przy 25 cm docieplenie wieńców nie ma znaczenia, bo i tak U będzie koło 0,12, więc przyzwoicie. Wieńce należy dobrze izolować w przypadku ocieplenia od wewnątrz, bo to właśnie wtedy w poziomie stropu mamy gigantyczny mostek... a balkony, jedyne (dobre) wyjście to całe dookoła obłożyć styropianem, i są jeszcze dwa wyjścia, zostawić tak jak jest albo odkuć
  7. rozumiem że masz paroizolację pomiędzy płytą g-k a wełną, jeżeli tak to ok. Krople które znalazłeś mogą pochodzić z dwóch źródeł, albo masz nieszczelną ową paroizolację, np. wyłaz na stryszek, komin itp. i para skropliła się na poszyciu dachu i krople spadły tam gdzie je znalazłeś, lub kapie z dachu skoro nie masz żadnej izolacji na deskowaniu dachu. Z Twojego ostatniego postu wynika że Twój dach jednak nie jest szczelny, wbrew temu co mówiłeś w pierwszym poście. Na deskach powinna być papa, folia bądź membrana, woda zawsze gdzieś sobie znajdzie drogę. Dokładnie, dopiero przy 15 cm miałem ciężko i kombinuję inaczej. Z dyszką moim zdaniem nie powinno być problemu.
  8. oj santosz, od tego zdania włos na głowie się jeży, kierownik budowy nie ma prawa do takie ingerowania w projekt. Kierownik budowy jest od tego aby wybudować wszystko tak jak jest to na papierze, w zgodzie z przepisami i bezpieczeństwem. Zmiany w projekcie, tym bardziej tak ważne jak zmiana w zbrojeniu fundamentów, podejmuje projektant - konstruktor. Większość kierowników budowy (nie twierdzę że również Twój) nie ma nawet uprawnień projektowych, tylko wykonawcze i wtenczas już zupełnie w żadnym stopniu nie mogą podważać tego co jest w projekcie i jest podpisane przez konstruktora. U mnie na budowie kierownikowi (też z polecenia, stary wyga z kopalni, bo ja ze śląska) też się wydawało że wraz z rozpoczęciem budowy przejął rolę projektanta konstruktora. Z tym się nie zgadzał, tu pouczył, czuł się znawcą. Przez niego poleciał on i ekipa, mam 3 miesiące opóźnienia, tylko dlatego że jestem inżynierem budownictwa i po ściągnięciu deskowania nogi mi się ugięły Nie zrozum mnie źle, nie chcę się wymądrzać, ale jeżeli Twój kierownik podjął taką decyzję bez porozumienia z konstruktorem to jest jego kompletna nieodpowiedzialność. On nie jest od tego na budowie. Mam nadzieję że ta płyta wytrzyma wszystko co powinna. Poza tym, jestem pod wrażeniem jak dobrze Ci idzie, buduję w podobny sposób do Twojego to wiem co mówię
  9. Dom "dla siebie" to też inwestycja. Inwestycja w własne dobre samopoczucie, poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Nie zawsze inwestując pieniądze zysk mamy też w pieniądzach, czasami chodzi o dobra niematerialne. Przynajmniej ja tak to rozumuję PS. Witam Wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...