Jeśli chodzi o wybór rekuperatora, proszę się nie sugerować marketingowymi chwytami producentów, tak samo proszę przemyśleć gruntowy wymiennik ciepła. Od dłuższego czasu zgłębiam temat, gdyż planuję instalacje mechaniczną z odzyskiem ciepła. Sprawdzałem w internecie, porównywałem, wyliczałem, jeździłem na targi wentylacji i przez czysty przypadek zatrzymałem się a właściwie zatrzymał mnie przedstawiciel firmy Nikol. Polskiej zresztą firmy. Wyłuszczył mi temat i zwrócił uwagę na kilka aspektów. Po pierwsze prosze sobie dokładnie przeliczyć sens instalowania wymiennika gruntowego i czas jego zwrotu. Proszę pamiętać także i zwrócić uwagę, że wymiennik nie pracuje w sposob ciągły, tylko wymaga 12 godzinnej regeneracji, więc przez pół dnia nie mamy z niego pożytku,. Zresztą wymiennik działa w przypadku gdy temperatura znacznie spada i gdy znacznie wzrasta. W stanach pośrednich nie jest użytkowany, gdyż nie miało by to zupełnie sensu i przynosiło skutek odwrotny do zamierzonego. Zresztą tak naprawdę montaż wymiennika rurowego jest bez sensu, jeśli już najbardziej opłacalną sprawą i najzdrowszą jest wymiennik żwirowy. Nie ma w nim problemu skroplin i ich odprowadzania, gdyż wilgoć służy do zraszania wymienika. Powietrze w tych okresach zasysane jest z czerpni ściennej. A jeśli chodzi o rekuperator, proszę pamiętać o czymś takim, że rekuperatory krzyżowe, obrotowe i przeciwprądowe mają problem ze szronieniem i blokowaniem się rekuperatora już przy temp -5 stopni!!!! Dlatego w przypadku mrozów trzeba używać NAGRZEWNIC!!!! Przeczy to zupełnie idei rekuperacji, gdyż podnosi niesamowicie rachunki!!!! Po to chcemy instalować rekuperator aby te rachunki były jak najniższe!! Tak naprawdę jeśli chcemy instalacje mechaniczną z odzyskiem ciepła proszę zastanowić się nad dwoma produktami: Nikol i Bartosza. Są to podobne rozwiązania, aczkolwiek Nikol ma kilka rzeczy opatentowanych, których nie może użyć Bartosz. Są to rekuperatory spiralno-przeciwprądowe i ze względu na rozmiar wymiennika właściwie nawet przy -30 stopniach Celsjusza nie ma w nich problemu szronienia i zamarzania!!!!! Odpada nam wymiennik gruntowy i koszty z nim związane!!! Sprawność ich jest podobna i jest to sprawność rzeczywista, nie naciągana do warunków idealnych. Ja zastanawiam się nad właśnie tymi rozwiązaniami, i myślę, że ktoś, kto chce założyć rekuperator i poszukuje odpowiedniego rozwiązania, zaoszczędzi sobie wiele czasu na poszukiwania. Ja skłonie się raczej do Nikol ze względu na rozmiar rekuperatora, gdyż Bartosz jest OGROMNY i zająłby mi pół kotłowni. Ale to kwestia indywidualnego wyboru. Lepszy jest też dostęp do filtrów no i same filtry są w Nikol o 10 zł tańsze. Mam nadzieję, że pomogłem odwiedzającym ten wątek, bo temat jest rzeczywiście strasznie zagmatwany a producenci rekuperatorów a raczej marketingowcy po prostu nie są uczciwi. Pozdrawiam.