Kochani moi, mogę za tak zwane psie pieniądze zakupić dom z lat70. Cena praktycznie zerowa z powodu rodzinno/sentymentalnych, dom był cały czas zamieszkany. Pow. Teraz uzytkowa to jakies 120m2, piwnica i strych z dachem czterospadowym nie zagospodarowana wiec tych metrów może być więcej.
Do zrobienia jest dużo, prawie wszystko dach,piec,ocieplenie,okna były wymieniane 10lat temu ale pewnie tez, elektryka,kanalizacja,woda itp... Itd... Znając życie to zostaną tylko cztery ściany i to tez z lekkim wyburzeniem jednej
No ale ze koszt domu byłby praktycznie zerowy to można się pokusić i wynieść się w końcu z tego chowu klatkowego. Wiec moi mili powiedzcie tak pi razy drzwi o jakich kosztach mówimy w takim przypadku generalnego.
Bardzo dziekuje za pomoc i udzielone odpowiedzi może chociaż to pomoże spojrzeć na to chłodnym okiem.
Ps.lokalizacja super, podwórko duże z garażem,warsztatem itp...