Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kuuba

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    194
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kuuba

  1. Moim zdaniem komisje, zgłoszenia itd. to argument ostateczny. Komisja przychodzi i odchodzi, nawet jeśli orzeczenie jest słuszne, to z sąsiadem zostajesz na wiele lat. Warto więc sprawę załatwić tak, aby Twój interes nie ucierpiał, a i sąsiad miał prawo do zmian we własnym ogródku. Powinieneś mu powiedzieć o swoich obawach, ale jeśli uzyskałeś zapewnienie, że odprowadzi wodę na swoją część działki i jeśli nie masz podstaw, aby mu nie ufać, to ja bym obserował poziom wody, jak Cię zacznie zalewać wtedy trzeba interweniować i powołać się na tę rozmowę. Jeśli to nic nie da - wtedy zgłosić.
  2. Taak widać jakie to bydle wielkie po obrysie. Cały czas się przekonujemy, że to dlatego, że parterowe to rozłożyste. Z satelity widać na co się porwaliśmy. Do muru chińskiego i piramid dołączył więc trzeci obiekt widoczny z kosmosu... nasz domek. Czy aby nie przesadziliśmy kochanie?
  3. Taak widać jakie to bydle wielkie po obrysie. Cały czas się przekonujemy, że to dlatego, że parterowe to rozłożyste. Z satelity widać na co się porwaliśmy. Do muru chińskiego i piramid dołączył więc trzeci obiekt widoczny z kosmosu... nasz domek. Czy aby nie przesadziliśmy kochanie?
  4. Mieszkałem na Opolszczyźnie przez lat kilkanaście, a w Opolu przez ostatnie 7 no i trochę zawodowo zajmowałem sie gadaniem z ludźmi, mówił mi o tym, kiedyś architekt, który budowal nowe domy na śląskich wsiach
  5. Nasze miejsce na ziemi http://foto.onet.pl/upload/39/27/_600226_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/39/27/_600226_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/49/25/_600227_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/49/25/_600227_n.jpg
  6. Nasze miejsce na ziemi http://foto.onet.pl/upload/39/27/_600226_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/49/25/_600227_n.jpg
  7. jk 69. Te ostatnie 300 km to rzeczywiście warszawski kierunek, mieszkaliśmy w tym pięknym czasami mieście 3 lata ostatnie. Dzieki za dobre slowo, wierzymy, ze bedzie sie tam fajnie zyc, robimy wszystko, zeby go juz polubic. Przeszklenia - okna są z oknoplastu krakow, to podobno jeden z lepszych producentow w kraju. Nie uzywamy ich na razie na codzien, wiec trudno o ocene, wizualnie wygladaja ok - sa precyzyjnie zmontowane, okucia dobrej jakosci. Byla bardzo obszerna dyskusja na tym forum nt. oknoplastu i innych producentow, po zestawieniu tego z artykulami z prasy branzowej i opinia naszego inspektora budowy wybralismy wlasnie oknoplast. Montowala je firma, która buduje nam dom, zrobila to chyba niezle, powiem Ci dokladnie, kiedy juz zamieszkamy, kiedy dokonamy pierwszych regulacji. Duze przeszklenia są fajne, jest sporo ograniczen co do ich wielkosci jesli chodzi o normalna produkcje okien, w naszym projekcie byly jeszcze wieksze przeszklenia, ale to co wyszlo (max szerokosci 180 cm) to szerokosc na jaka zgodzil sie ten producent. Nie bedzie rolet ze wzgledu na ogromne koszty i na to, ze zwykle (nie antywlamaniowe) rolety nie maja funkcji ochronnych, tylko raczej estetyczne i byc moze izolacji termicznej. Takie jest nasze doswiadczenie z poprzedniego domu. Pozdrawiamy serdecznie
  8. Zle sie wyrazilem, to ze gnojownik byl odwrocony frontem do ulicy to bylo poddanie sie kontroli sasiedzkiej. Na polskiej wsi od ulicy jest dom, a gnoj schowany przed oczami sasiadow
  9. Spadam, obiecałem chłopakom, że przyjdę na masakrę w barze...
  10. kuuba

    Rekord wpisow....

    Spadam, obiecałem chłopakom, że przyjdę na masakrę w barze...
  11. Hej, wpisałem Ci właśnie do dziennika jedną teorię nt. usytuowania gnojownika na Twoim podwórku
  12. kuuba

    Rekord wpisow....

    Hej, wpisałem Ci właśnie do dziennika jedną teorię nt. usytuowania gnojownika na Twoim podwórku
  13. A, to znaczy, że klasyczny układ. Słyszalem taka teorie, ze gnojownik z przodu domu mial znaczenie sanitarne. Niemcy bardzo troszczyli sie o higiene we wsi, i ten gnojownik frontem do ulicy podlegal nieustannie kontroli sąsiedzkiej, tak aby poziom higieny we wsi był odpowiednio wysoki. Aha - pamiętaj, że w sobotę musisz pozamiatać jezdnię i chodnik wzdłuż swojej posesji Zresztą zobaczysz...
  14. bum, bum, moi ogladaja Kill Billa
  15. kuuba

    Rekord wpisow....

    bum, bum, moi ogladaja Kill Billa
  16. Wreszcie weekend, weekend, ponieważ muszę popracować trochę to mam zamiar wrzucic laptopa do plecaka, wsiąsc na rower i znalez sobie jakąs fajną deskę na budowie i tam spedzic chwile w celach niezwiazanych z budową. Takie oswajanie miejsca.
  17. kuuba

    Grupa krakowska

    Wreszcie weekend, weekend, ponieważ muszę popracować trochę to mam zamiar wrzucic laptopa do plecaka, wsiąsc na rower i znalez sobie jakąs fajną deskę na budowie i tam spedzic chwile w celach niezwiazanych z budową. Takie oswajanie miejsca.
  18. No to my jesteśmy też po wyborze rozwiązania. Pierwotnie miał być z płaszczem wodnym, włączony w instalację napędzaną gazem ziemnym. Jak się zastanowiłem, kiedy będę mógł uruchomić kominek (piątek wieczorem, sobota i niedziela) to odpuściłem robienie kotłowni. Później odpadło DGP, bo przestrzenie otwarte, a dom parterowy, wiec ciągnięcie długich rur bez strat ciepła jest kosztowne. Zostałem z kominkiem dla czystej przyjemności, a jedyne co zrobię ze względów praktycznych, to wybiję dziurę na ciepłe powietrze do łazienki sąsiadującej ze ścianą, przy której będzie stał kominek. Moim zdaniem jeśli dorośli pracują i nie mogą codziennie rozpalać w kominku z płaszczem oraz jeśli jest alternatywne ogrzewanie, to oszczędności będą znikome i nie warto płaszcza montować.
  19. To są osobiste preferencje. Ja bym nie kupił, bo nie lubie takich przemysłowych klimatów, poza tym mieszkałem przez wiele lat pod linią wysokiego napięcia - przeszkadzał mi hałas. Kiedy było wilgotno cały czas było słychać buczenie. No i jeszcze nie wierzę, że taka linia, a właściwie pole elektromagnetyczne nie oddziałowuje na otoczenie. Ale to w moim przypadku kwestia wiary, nie wiedzy
  20. O kurde, ale bym się zdziwił, gdybym w nocy wstał celem udania się tam, przypuśćmy, że byłoby to po imprezie, i zobaczył bym przeciskającą się pod siatką sarnę
  21. To prawda, jak zwykle najważniejsza jest motywacja. Jeśli intencje są czyste i warsztat dziennikarski poprawny (dwie strony, źródła itd), to chwalenie jest w porządku. Nie ma obiektywności dziennikarskiej, może byćtylko uczciwość i dobry warsztat. . No tak, ale tu mówimy już o "kryminalnych" przypadkach, nie mówię, że rzadkich, ale to patologia Zgoda, decyję podejmuje inwestor, ale jego poglądy kształtuje mnóstwo czynników: powszechna opinia innych osób (np, forum), reklamy, sprzedawcy, własny gust. Nasze decyzje też nie są niezależne więc.
  22. No właśnie. No i po raz pierwszy fizycznie żem pracował, łopatą obrzuciłem szambo gliną. Wstyd się przyznać, na prawej ręce odciski, lewa w porządku, ale to dlatego, żem mańkut i gram w tenisa, a uchwyt rakiety i łopaty zblizony.
  23. No właśnie. No i po raz pierwszy fizycznie żem pracował, łopatą obrzuciłem szambo gliną. Wstyd się przyznać, na prawej ręce odciski, lewa w porządku, ale to dlatego, żem mańkut i gram w tenisa, a uchwyt rakiety i łopaty zblizony.
  24. Aha zapomniałem Ci napisac, że jedna moja znajoma z Chmielowic, również porwała się na remont takiego domu. Pięknie mieszka dzisiaj, w środku wsi, ale wiem doskonale jakie to wielkie przedsiewzięcie, często trudniejsze niż budowa od 0. Czy Twój dom też stoi bokiem do drogi, a przed nim był wielki brukowany plac z gnojownikiem ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...