Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

an2lec

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    138
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez an2lec

  1. Też jestem zwolennikiem zapór, zbiorników retencyjnych i elektrowni wodnych. Niestety nie podobają się one ekologom Mało Ci Czernobyla i Fukushimy? Energetyka jądrowa jest bardzo droga. W końcu reaktory wymyślono nie po to żeby produkować energię, ale po to by wzbogacać uran do broni jądrowej. Być może uda się kiedyś opanować syntezę jądrową. Chińczycy podobno budują elektrownię na tor, ale póki co atom to droga i ryzykowna zabawka.
  2. Jak znajdziesz to daj znać Od siebie tylko dodam że elektrownie szczytowo-pompowe mają małą sprawność.
  3. Mnie nie musisz tego tłumaczyć. Co gorsza ta „zielona energia” ma pierwszeństwo i jak zaczyna mocniej wiać to nie ma co zrobić z „czarną”. Wszyscy płacimy za przekręt zwany globalnym ociepleniem, albo jak kto woli globalnym ocipieniem.
  4. Szkodliwa specjalnie nie jest, ale to energia którą się wypuszcza do atmosfery żeby wyprodukować prąd.
  5. Sam jesteś kretynem jeśli nie rozumiesz że to co wskazuje Twój licznik to tylko „wierzchołek góry lodowej.” Jasne zielona energia z wiatraków płynie tylko do pompiarzy, a brudna z elektrowni węglowych prosto węglarzy. Przykład idiotycznego rozumowania pseudo-ekologów.
  6. Niestety nie posiadam takich danych. A czy Ty potrafisz powiedzieć ile energii zużyto żeby dostarczyć Ci prąd oraz inne produkty które kupujesz? A to ciekawe jednak masz kolegów palących w kotłach Widzę że omijasz niewygodny temat emisji szkodliwych substancji z kominków
  7. Jasne wszyscy. Ja jakoś nie posiadam. Masz jakiś glejt że twój kominek jest ekologiczny bo ja na swój kocioł mam. Zużywaj tyle prądu co ja to nie będę miał żadnych pytań. Wchodzisz w to?
  8. Co do Szczyrku to tam akurat spala się duże ilości drewna czyli paliwa według niektórych „ekologicznego”. Zastanawia mnie czemu na tym forum pompiarze tak zaciekle atakują użytkowników kotłów na ekogroszek, a nie zauważają palących w „śmieciuchach”. Czyżby chodziło potencjalną grupę odbiorców produktów które promują? Wiadomo że ktoś kto pali w „śmieciuchu” nawet nie spojrzy na pompę bo go na nią nie stać. Jednocześnie prawie każdy pompiarz posiada kominek i namiętnie w nim pali. Argumentu że to tylko rekreacyjnie nie przyjmuję bo dla mnie większym grzechem jest truć dla przyjemności niż po to żeby się ogrzać. Czy kominki poddawane są badaniom emisji?
  9. Cieszę się że się ze mną zgadzasz ale w nagrodę liczyłem chociaż na kubik drewna do kominka
  10. Ja wiem! Ja wiem! W tych miastach jest największe skupisko użytkowników pomp ciepła którzy zakopcili okolicę kominkami (oczywiście rekreacyjnie)
  11. Jarecki79 Twoje postulaty są jak najbardziej słuszne. Nie wiem tylko czy miejsce i adresat są właściwe. Z tego co się orientuję Włodek jest tylko podwykonawcą Elektro-Mizu. Może pytania odnośnie dalszego rozwoju sterowników należałoby zadać bezpośrednio firmie Elektro-Miz. Tym bardziej że jest to kooperant i sąsiad firmy której jesteś przedstawicielem. W funkcjonalności Cobry z softem S najbardziej brakuje mi stref czasowych. Dostęp przez neta traktuję jako gadżet, ale znając siebie pewnie bym na niego się skusił Przy stałym odbiorze ciepła (albo wolno-zmiennym) Cobra prowadzi proces spalania bardzo dobrze. Problem jest przy skokach odbioru ciepła. Wtedy sterownik daje odpowiedź oscylacyjną (przynajmniej w moim układzie). Być może jest to skutek nacisków użytkowników na Włodka by przyspieszyć regulator. Dla mnie priorytetem nie jest kreska na wykresie temperatury, ale raczej mocy. Według mnie największym hamulcem w rozwoju sterowań kotłów podajnikowych są silniki dmuchaw. Bardzo trudno jest sterować obrotami, a tym bardziej wydajnością dmuchawy z silnikiem indukcyjnym. Falownik jest rozwiązaniem zbyt drogim. Przy tak małych mocach chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem byłby silnik DC. Najlepiej z komutacją elektroniczną.
  12. krzy27 w temacie palników ekspertem nie jestem ale według mnie zakres mocy użytecznej jakie można uzyskać z danego palnika zależy od dmuchawy i przede wszystkim paliwa. Przy czym niekoniecznie bardziej kaloryczny węgiel pozwoli uzyskać większą moc bo przeważnie te o większej kaloryczności lubią tworzyć spieki koksowe i trzeba je delikatniej traktować powietrzem. Nie wiem czy są jakieś normy określające sposób pomiaru mocy palników węglowych ale szczerze mówiąc wątpię by takowe istniały.
  13. an2lec

    Sterownik SPP

    Skąd ja to znam Zimnolubni gazownicy i elektrycy oraz ciepłolubni węglarze to chyba ogólnopolska tendencja. Osobiście w domu utrzymuję kompromisowo 23st. Mnie jest za ciepło ale moja druga połówka dopiero powyżej tej temperatury odczuwa komfort cieplny. Chyba będę musiał się przyzwyczaić do wyższych temperatur
  14. dejfit znam tylko jeden kocioł podajnikowy o mocy 7kW http://czysteogrzewanie.pl/ranking-kotlow/skam-p-plus-premium/ Jak widać palniki dla różnej mocy kotłów są inne. O więcej szczegółów pytaj Jareckiego.
  15. Żeby znać typowe zapotrzebowanie dzisiejszych domów na ciepło nie trzeba cudu. Producent kotłów dla własnego dobra powinien dostosować asortyment produktów do zapotrzebowania rynku. Szkoda tylko że często cierpią na tym klienci namawiani do zakupu większego kotła niż potrzebują.
  16. ra1stlin szukaj kotła z jak najmniejszym palnikiem. Najlepiej takim który potrafi spalać trudne paliwa. Tu bym polemizował. Koszt zaworu 4D czy innego urządzenia mieszającego w porównaniu do kosztu całej instalacji jest niewielki. Jeśli wydało się za kocioł parę kilo zł. warto zapewnić mu komfort niezależnie od tego jakie warunki gwarancji stawia producent. Oczywiście ochrona powrotu nie zagwarantuje bezpieczeństwa kotłowi bo to czy spaliny będą się kondensowały zależy od wielu czynników. Ale prawdopodobieństwo że kocioł skoroduje przy zimnym powrocie jest większe niż przy ciepłym. 5 lat wytrzyma prawie każdy kocioł w prawie każdych warunkach. Jednak użytkownicy z reguły liczą na dłuższą pracę
  17. Pewnie efekt byłby podobny. Ten palnik i tak ma za dużą moc jak na moje potrzeby. Postanowiłem więc ograniczyć strumień paliwa. Szczerze mówiąc zaskoczeniem było dla mnie że w sofcie S menu 3111 jest dostępne. Wcześniej myślałem że nastawy są wgrane fabrycznie na sztywno.
  18. Też miałem początkowo problem z sadzą na sofcie serii S. Pomogło zwiększenie czasu pauzy w menu kodowym 3111 z 25s na 30s. Nie wiem czy spalanie jest teraz mniejsze czy większe. Trudno to ocenić przy ciągle zmieniającym się zapotrzebowaniu na ciepło. Na pewno mniej brudzi się wymiennik. Być może da się uzyskać jeszcze lepszą pracę kotła korygując parametry w w/w menu.
  19. Prawdę mówiąc dostęp przez neta wydawał mi się bardziej potrzebny kiedy nie miałem jeszcze kotła niż teraz gdy go mam. Dziwię się jednak firmie Elektro-Miz że do tej pory nie wprowadziła modułu internetowego do sprzedaży. Dla wielu klientów jest to ważna cecha przy wyborze sterownika. Poza tym wgląd przez neta do wielu kotłów ułatwiłby rozwój algorytmu sterowania.
  20. Rzadko zaglądam na to forum ale widzę że frustracja niektórych pompiarzy i „elektryków” sięgnęła granic absurdu. Nie dość że jeden z drugim korzysta z tańszych nośników energii to jeszcze zbyt dużą powierzchnię zajmuje Dostrzegam tu tęsknotę za minionym ustrojem. Jak ktoś miał nadmetraż to mu sublokatorów dokwaterowano
  21. Z racji tego że zima zbliża się nieuchronnie i więcej moich myśli koncentruje się wokół ogrzewania pozwolę sobie podbić ten wątek. Czy w temacie softów serii S są jakieś nowości? Osobiście jestem bardzo zadowolony z pracy kotła na tej wersji oprogramowania. Żałuję tylko że tak późno dałem się przekonać i wgrałem go pod koniec poprzedniej zimy. Wiem że lepsze jest wrogiem dobrego ale mam nadzieję że Pan Włodek nie zaprzestał rozwijania swojego dziecka
  22. Doszedłem do podobnych wniosków. Potwierdza się też to że poniżej pewnej mocy lepiej jak sterownik przejdzie z pracy ciągłej na dwustanową z podtrzymaniem. Jak już pisałem odkąd używam softu S tego zjawiska nie obserwuję. Mam jednak taką naturę że zawsze próbuję ulepszyć to co jest już dobre . Sugerowałem powiększenie asymetrii bo być może obniżyłoby to minimalną moc palnika.
  23. Witam po dłuższej przerwie. Miałem podobny problem jak kolega robrog z palnikiem APPM-1. Przy małych mocach węgiel palił się bardziej od strony kosza ale w popielniku żadnych niedopałów nie było. W oprogramowaniu PID Cobry pomagało załączenie przedmuchów jak dla miału. Teraz jadę na sofcie serii S i ten problem nie występuje. Chociaż jak próbowałem zejść z mocą w nastawach sterownika to się pojawiał. Wygląda na to że ten palnik lubi jak się go od czasu do czasu mocniej przewietrzy. Zastanawiam się czy nie było by celowe wprowadzenie asymetrii w napowietrzaniu i zaślepienie kilku otworów od strony kosza.
  24. Dodatkowo można zdemontować deflektor, ruszt żeliwny i drzwiczki. Miałem podobne obawy ale ekipa okazała się wyjątkowo sprawna i szybko umieściła kocioł na swoim miejscu nawet bez demontowania powyższych. Dobrego instalatora mogę polecić ale w Śląskim (okolice Częstochowy).
  25. Też tak miałem. Na początek spróbuj zmniejszyć moc czyli zwiększ przerwę między podaniami (albo skróć czas podawania) i odpowiednio zmniejsz nadmuch. Pracuje dalej dlatego że to nie jest sterownik dwustanowy tylko ciągły. Jego zadaniem jest taki dobór mocy palnika żeby uzyskać mniej więcej stałą temperaturę. Jak chcesz żeby się wyłączał po osiągnięciu zadanej temperatury przestaw na dwustanowy. Tu się nie zgodzę. Regulator PID z prawidłowo dobranymi parametrami pracuje bez oscylacji. Inna sprawa że nie da się znaleźć nastaw dobrych dla wszystkich. U jednego te same nastawy będą powodowały oscylacje, a inny będzie narzekał na zbyt wolną reakcję sterownika. Problem w tym że nie mamy dostępu do parametrów PID. Przeciętny użytkownik i tak nie poradziłby sobie z ich doborem. Pytanie czy te sterowniki pracują jako klasyczne PID czy też według jakiegoś autorskiego algorytmu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...