Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

semiramida

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    534
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez semiramida

  1. tamten projekt pierwotny był prawidłowy. też jestem przeciwna robieniu przy ścianie zewnetrznej pomieszczeń bezokiennych. po pierwsze czasem korki wysiadaja i koniecznie ze swieczką korzystaj chociaż na dworze widno, po drugie ludzie lubią po kąpieli lub po nasmrodzeniu otworzyc okienko po sobie... jesli uwielbiamy wchodzić do łazienki i widzieć umywalkę na wprost to ok, ale nie w tym przypadku, moze któraś inna taka mogłaby być... to architekt sie napracował, że udało mu się normalną łazienkę z oknem stworzyć a tu takie kwiaty... a te lampki co zwisają to ja mam, kupiłam 17 lat temu, nienawidzę ich...
  2. poczytałam dyskusję i aż poszłam zobaczyć tą kuchnię. Faktycznie, zmywarka najdalej od zlewu jak tylko się da! U mnie zmywarka nie będzie tuż przy zlewie, ale w omówionych tu wytycznych jeszcze się mieści, po prostu jest 60 cm blatu-ociekacza pomiędzy zlewem a zmywarką. drugi problem to brak blatu roboczego pomiędzy kuchenką a zlewem. Moja mama zrobiła podobnie, zrezygnowała z wzorowego blatu pomiędzy i ma tylko 30 cm odstępu zlewu od kuchenki. Nie musi teraz przez cały blat roboczy dzwigać gara z nalaną wodą... Dlatego w mojej zaprojektowanej kuchni będą 2 zlewy! 1 tuż przy kuchence tylko jako nalewak i odcedzacz, a drugi na innej ścianie już normalny, dwukomorowy... dziwne ze to nie jest powszechne w coraz większych kuchniach... tylko poszukuję okrągłego zlewiku co wejdzie do szafki 40. i powiedzcie, ta szafka pod zlewem, to wam się otwiera na zawiasach czy wysuwa jako kosz-szuflada? cargo?
  3. miło mi że wybrałes moj projekt a piekarnik można dać zwyczajnie pod płytą grzewczą
  4. a drewniane barierki balkonów, balustrady to kto robi?
  5. a te ogrodzenie ile kosztowało?
  6. z kaflami boazeryjnymi to lepiej żadnego fachowca nie zostawiać samego, nawet najlepszego. a moze zwlaszcza tych najbardziej doświadczonych. To co pochwaliłam to okazało się też z docinkami jak można było upchać docinkę na ścianie idealnie mieszczącej całe kafle? a kafle naprzeciw nie idą jako odbicie lustrzane... przy ustawianiu wanny dopiero zauważyłam kolejny nielegalny pomysł. wiec poza obudową wc to praktycznie wszystkie sciany zrobił mi nie tak jak na rysunku i nie zgodziłabym się na te zmiany. jak ktoś mieszka tam, gdzie łazienka ma być robiona, to przypilnuje wizji, jak nie mieszka bo dom sie dopiero buduje, to odradzam... no chyba ze zrobi wtedy opaskę z elementary retro tubądzin, czy innych bardzo wąskich kafli, ale to bardzo drogo wychodzi...
  7. mam w jednym domu płytki w salonie i chociaż są bardzo praktyczne to wydaje mi się, ze obniżają standart... ale ciekawa jestem mięciutkich wykładzin na poddaszu. Długo już je macie? jaka byla cena za 1 m2?
  8. płytki będą długo, dlatego nie mogą być tylko dlatego, ze tańsze od parkietu... Tylko wytłumaczcie mojemu meżowi, czemu wybrane płytki kosztują tyle samo co nasz najdroższy parkiet..
  9. pomyślalam tez dzis, że istniejace wejscie do sypialni, które ja bym zrobila wejsciem do aneksu kuchennego, powinno łapać światło z pokoju naprzeciwko... jesli wolicie wykuć wejscie z salnu to istniejący otwór wypelnilabym regipsem tylko częściowo lub moze wcale, bo doł by poszedl pod jakas szafke, przestrzen nad blatem pod okienko doswietlajace kuchnie z korytarza a nad nim pewnie jakas szafka wbudowana wisząca, dostępna albo z korytarza albo z kuchni
  10. to zdjęcie w trakcie prac, ale zrobiłam bo zadowolona jestem z efektow
  11. ooo, zazdroszczę kontenera... Ja bardzo niemiłe wrażenie zrobiłam na Wykonawcy, gdy zobaczyłam, że nasz malutki kosz na śmieci jest pusty, (na budowie śmieci milion) a właśnie podjeżdża cotygodniowy wywoz śmieci.... Rzecz jasna okazało się że już kilka razy panowie wywozili powietrze z naszego kosza. To nie wykonawcy wina oczywiście, bo nikt mu nie zdążyl powiedzieć, że śmieci wyrzuca się do kosza... tego się już nawet nie chce opowiadac... na budowie trzeba być cały czas...
  12. dom budowany dziś jest zazwyczaj w technologi NRO dlatego może być 6 m od innego budynku. Chyba nie budujesz domu z bali drewnianych krytego slomą?
  13. nie zgadzam się z powyższym tekstem. Owszem, zauwazyłam, że biurka zbieraczy zamówień na drzwi stały sie gabinetami psychoterapeutycznymi, a tydzień temu zatrudione nieco otyłe panny, usiłują udzielić porady człowiekowi, który tylko i jedynie potrzebuje drzwi! Przewaznie już je widział i akceptuje ich wygląd! naprawdę nie ma powodu zeby gardzić klientem, który chce drzwi za 500 zł a nie za 1500 zł. Skoro taki problem z zamówieniem tych za 500, to dopiero by gul skakał, napotkać takie same problemy przy o wiele droższych drzwiach... na dzień dzisiejszy to i porta i pol-skone są już u mnie spalone i dziś chyba polegnie firma dre... Pewnie to nie wina tych firm, tylko wina kapitalizmu... namnożyło sie firemek zarabiajacych na posredniczeniu pomiędzy fabrykami a klientem i trudno jest znależc taką, ktora naprawdę umie pośredniczyć...
  14. technologicznie da się zaradzić niechcianemu światłu z kuchni do pokoju...
  15. ma ktoś z was kuchnie na zamówienie z castoramy? jak tak, to którą, i jak sie sprawuje?
  16. tylko że tam, gdzie ci inni zaplanowali otwor, światło też nie wpadnie. nie jest to otwór naprzeciwko okien, niewiele zarobisz na zamianie salonu w korytarz, ciąg nadal mozesz mieć pełny w ksztalce litery L i nie robisz wtedy tej wnęki na lodówkę. ta wnęka na lodówke zastawiała ci dostęp do swiatła z sypialni. gdyby scianka między szafkami gornymi a dolnymi byla cala z luksferow to daloby rade korzystać z tej luchni bez zapalania swiatła. bo w sypialni masz otwor okienny o wiele większy niż norma przewiduje i to stamtąd powinniśmy czerpać światło do kuchni... oczywiscie nie muszą to być luksfery. ale skoro szło nad blatem jest jeszcze modne, to jakieś tafle mlecznego szkła może..., a moze nawet prawdziwe okienko tylko nieprzezroczyste i można serwować poranną kawkę prosto do sypialni czy oddawać przez to okno puste kubki... w moim pierwszym projekcie własnego domu marzeń, kuchnia obowiązkowo łączyła sie z sypialnią
  17. u mnie miała być wanna wolnostojąca częściowo doklejona do ściany, ale obłożona już czymś innym. ponieważ takie wanny kosztują (zwłaszcza symetryczna i rozmiar 160, dlaczego im krotsza tym drozsza?) szczęśliwie wróciłam do wanny którą kocham od pierwszego wejrzenia, wycofana ze sprzedaży, ale się ukazał pojedynczy egzemplarz,. taki "outlet"... wanna cersanit euforia. swietne skrzyżowanie wanny wolnostojącej z przyscienną. tylko panela nie mam i okleję mozaiką retro elementary... jeszcze nie wiem jak... ale cały czas miały to być pikowane romby, ciekawa też jest arabeska.... w tej łazience mam też kabine prysznicową (wczoraj udało sie kupic z biAŁĄ Ramą zamiast srebrnej) i może ta kabina przy brodziku też będzie oklejana wiec moze wyjdzie z tego zestawik... dziś kupiłam w używanych antykach komodę. będzie pod umywalki. chętnie wstawię zdjęcia, ale chyba dopiero pod koniec maja... teraz mam taki mlyn, ze nie wiem jak się nazywam... jK DOJDE do kartki z obliczeniami cen poszczególnych systemów to wstawię... temat na całego bloga
  18. gdybys wybral wersje 2 ale dostępną z korytarza, to konstruktor mialby tylko jeden otwor do zaakceptowania w scianie nośnej
  19. optowałabym jednak za tym, żeby ta nowa kuchnia "dlugas" była dostępna z korytarza. gdy jest dostępna z salonu, to cząstka salonu zmienia sie w korytarz...
  20. wybieram wersje 3 lub 4, dzięki za ladne zobrazowanie ale proponuje wejscie do sypialni moze dać tak blisko jak sie da, żeby skrocic nieco trase łazienka-sypialnia... ale pomysl 3-4 super, naprawdę! ściana działowa może być przepuszczać swiatlo, np imitując ścianki japonskie... ale mamy tu w pelni normalną kuchnię, brawo! coby zachować normalnosć sypialni warto sprawdzić, czy szafa tam ma 2,40 m minimum długosci
  21. oczywiscie w kuchni drzwi byłyby nie do wewnatrz, w sciance działowej jakis luksfer, powiększyć tą kuchnięile sie da... ale przylega ta kuchnia do salonu kuchnie otwarte na salon to przeżytek często koniecznosć, ale tu mamy taki głupi korytarzyk w sam raz do likwidacji... i rury blisko
  22. a mi rekuperacje robił Piczman z tego forum, polecam
  23. to idz już zamawiaj kuchnię... Bo należy przyjąć termin aż 10 tyg od podpisania umowy, a ta sie podpisze dopiero po wizycie i ustaleniu wszystkich drobiazgów. Czyli 3 miesiace trzeba liczyć. a skoro 1 miesiac ustalania szczegółów może zaskutkować ceną nie do zaakceptowania, to już masz niewiele czasu, żeby z każdym studiem w Szczecinie pobujać sie po miesiącu! Ja na dzień dzisiejszy bastuję i zostawiam sobie do wyboru albo castorama albo leroymerlin, no, moze zajrzę do brw ... ale muszę pochwalić panią w agatameble. po pierwsze zasiadłam do ustalania kuchni natychmiast, bez żadnego zapisywania sie do kolejki. sprawnie prędziutko wszystko wnosiła do wizualizacji i wszysciutko natychmiast rozumiała i robiła jak trzeba i miała super pomysły. niebo a ziemia, bo dotychczas miałam stycznosć z Panami... dramat i tragedia. Nie widzę co rysują, nudzę sie a oni tymczasem wszystko rysuja bez uzgodnienia ze mna, choć maja mnie pod nosem, 100 razy gorzej niż ja chciałam. ich ani na sekundę nie można samych przed komputerem zostawic. poza tym sie kłocą i nie przyjmuja do wiadomosci, że ich świezutki autorski pomysł nie przejdzie...
  24. to poproszę. bo kuchennie u mnie dramat i zawał...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...