Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zrobtosama

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zrobtosama

  1. Witam! W mieszkaniu z wielkiej plyty chce wymienic drewniane okna na te z PVC, wolalabym jednak ztrzymac parapety. Parapety, jak przupuszczam sa odlane z betonu, cos jednak sie wykruszylo, cos odskoczylo i wygladaja brzydko. Musze te uszczerbki czym zaklajstrowac, ale nie bardzo wiem czym? Czy ktos z Was moze mi doradzic?
  2. Dziekuje:) , tak zrobie "Pytając, nic nie ryzykujesz" Mowisz... Mam zaufanie do Twoich rad wiec rozwaze Milego dnia
  3. Dziekuje za dalsza pomoc czy moglbys mi jeszcze powiedziec czym zalalatac ubytki w scianie po usunieciu starych kafelkow? Wystarczy gips, czy musi byc cement (sciana w budownictwie wielkoplytowym)? Przegladalam dzis rekomendacje specjalistow w grupie lodzkiej. Znalazlam glazurnika, podana jest nawet strona internetowa, obejrzalam na zdjeciach wnetrza, ktore wykonczal. Sa to tak obszerne i eleganckie apartamenty, ze nawet nie mam smialosci proponowac temu panu jakichs prace w mojej skromnej kuchence. Ponadto mysle, ze jego ceny stoja na wysokosci tych supereleganckich wnetrz:) Moje "zrob to sama" staje sie coraz bardziej realne
  4. Witam Panow zaangazowanych w moja sprawe Tez zrobilam rachunek i tez mi wyszlo, ze to samodzielne kladzenie oklo 10m2 plytek bedzie mnie troche kosztowalo. "Za 299zł glazurnik położy od 4 do 6m2 " - niby tak, ale beda to 4 do 6 m2 glazury-nie-wiadomo-jak-polozonej. Za Twoja rada zostawilam wczoraj wpis w grupie lodzkiej. Wyglada mi na to, ze klopotu z wyborem miala nie bede, bo nikt, jak do tej pory, nie odpowiedzial na moj apel. Oczywiscie, jeszcze nic straconego, moze ktos sie odezwie. Szperalam troche w ogloszeniach i nawet kogos znalazlam, ale post byl sprzed 5 lat, wiec od tego czasu sporo moglo sie zmienic. Popatrze jeszcze w tych z ostatniego roku. Rownolegle do moich poszukiwan fachowca musze przygotowywac sie do samodzielnej pracy. Jak widze moja determinacja wzbudza zaufanie . Rzeczywiscie, dam sobie spokoj z tym recznym szlifowanie, bo sily moga mnie opuscic i nic z tego nie bedzie. maz tez radzi, abym ograniczyla sie do swoich mozliwosci i nie gonila wygorowanych wymagan. Wykoncze naroznik czyms obcym. Moze faktycznie az tak bardzo ta poziomnica laserowa nie jest mi potrzebna. Rysowalam kiedys na scianach 2,80m wysokich i prawie 5m dlugich kwadraty 20x20. Robilam to przy pomocy zwyklej poziomnicy, linijki, a do wyznaczania pionowych linii mialam klucz zawieszony na sznurku. Wlozylam w to mnostwo czasu i wysilku, a efekt byl znakomity. Kupie jednak te laserowa, bo na pewno, przy krzyzowm promieniu usprawni mi prace. Ponadto, gdyby cos mi tam nie wyszlo, nie bede obgryzac paznokci, ze pozalowalam srodkow. Wezme tez ze soba te stara, wyprobowana poziomnice. @ Vadiol "Wszystkie poziomnice laserowe , w cenie poniżej tysiąca zł , maja kropkę (linie) , w odległości kilku m , wielkości 1cm* ." I co z tego? :D:D Twoja informacja jest tak skondensowana, ze nic z tego nie rozumiem. Podejrzewam, ze jest to jakas wada, jesli zaznaczasz, ze to przy wszystkich poziomnicach ponizej 1000 zl. Moge Cie prosic o dokladniejsze wyjasnienia? Bede tez potrzebowala przecinarki. Nie sadze, abym kiedykolwiek (o ile moje staranie nie zakoncza sie fiaskiem) porwala sie na kladzenie plytek wiekszych niz 33X33cm. Wystarczy mi taka http://www.leroymerlin.pl/narzedzia-budowlane/narzedzia-glazurnicze/reczne-maszynki-do-ciecia-plytek/przyrzad-do-ciecia-glazury-400-mm-75040-mega,p139597,l744.html czy moze lepiej ta: http://www.leroymerlin.pl/narzedzia-budowlane/narzedzia-glazurnicze/reczne-maszynki-do-ciecia-plytek/przecinarka-do-glazury-reczna-mgl600-walmer,p33573,l744.html. @gti11. dziekuje za rade - tez myslalam, aby te wypoziomowana listwe najpierw przykleic klejem na goraco, a dopiero potem mocowac sie z solidniejszym przytwierdzeniem Zycze panom milego tygodnia i dziekuje za iscie anielska cierpliwosc
  5. Witam! Chcialabym przeprowadzic remont mieszkania na Balutach i poszukuje rzetelnego glazurnika, hydraulika i kogos wyspecjalizowanego w wymianie okien. Czy mozecie mi Panstwo polecic sumiennych specjalistow z tych branz?
  6. Witam Panow serdecznie @ Vadiol - to sie nazywa uskrzydlac ludzi Wreszcie mam kogos po mojej stronie i to nawet cala rodzine! Jestescie wspaniali! @ Lopesjus - to tez moze byc bardzo rozsadne wyjscie - szukac opini wsrod lodzkiej grupy! Przejrze pozniej dokladniej wypowiedzi, mam nadzieje, ze znajde taka, ktora juz poleca glazurnika. Bylo by to dla mnie swietne wyjscie. a potrzebuje jeszcze hydraulika i kogos do wymiany okien wiecTwoje rozwiazanie na pewno sie przyda. Dziekuje. Ale gdyby nie udalo mi sie znalezc glazurnika to mowisz, aby nie kupowac poziomnicy laserowej w ekonomicznej cenie? Wczoraj znalazlam taka za ponad 750 zl i mina mi zrzedla, ale dzisiaj natrafilam na Boscha po calkiem rozsadnej cenie: http://www.agito.pl/bosch-laser-krzyzowy-samopoziomujacy-quigo-4066-556505.html i te jestem gotowa kupic. Ta firma to chyna jednak jakas gwarancja, co Ty o tym myslisz? A tak w ogole to musze sie pochwalic, ze wbilam dzisiaj na probe stalowy gwodz w beton . W ten sam beton, do ktorego moj maz, aby zainstalowac ramie parasola, musial uzyl czegos w rodzaju malego mlota udarowego. Jest gotow nawet pozyczyc mi go do Lodzi, ale nie mam do swojej dyspozycji samochodu, zastanowie sie czy warto mi go targac pociagiem w walizce. Ponadto moj mezus, zlota raczka, pokazal mi chwyt jak sie wbija takie gwozdzie na niskich wysokosciach - trzeba obrocic sie tylkem do sciany, lekko pochylic i wtedy walic mlotkiem z calej sily w gwozdz. @ beton44 . a czym sie je szlifowalo? Pilnikiem? A swoja droga to szkoda, ze nie mam w Lodzi dostepu do internetu, przy Waszej pomocy moglabym ukladac kafelki zdalnie sterowana
  7. Betonie44, ze dobrze radza to nie mam cienia watpliwosci Czytam jak umiem i czasami potrzebuje kawy na lawe, aby zrozumiec , ot, tak jak Ty to obrazowo zrobiles i za co Ci bardzo dziekuje. Rzeczywiscie, jest to tak jak nazwales - "wyzwanie z mocowaniem", bo betonu nie rozwalisz kobieca precyzja. Idei samodzielnego polozenia kafelkow nie porzuce i nie jestes pierwszym, ktory probuje mnie od tego odwiezc. I chyba tez nie ostatnim . Poloze je albo sama, albo ich nie bede miala. I zdaje sobie sprawe, ze finansowo moze mnie to kosztowac wiecej niz zaplacilabym wykwalifikowanemu glazurnikowi. Problem w tym, ze nie mam juz takowego w Lodzi. Moge sie zdac tylko na tych z ogloszenia, ale kto sie zjawi to tez nie wiadomo. Moge trafic na takich "specjalistow" jakich przez ogloszenie wybrala moja mama do klejenia tapet. Zrobili jej w korytarzu nie tylko okragle katy (doslownie!), ale, aby dopasowac wzor, zalozyli wzdluz polaczen na 2-3 cm tapete na tapete. Przyznaje, ze przy wzorze w male prostokaty tych zakladek nie widac, ale te nie zostaly nawet ze soba sklejone i przy moich dokladniejszych ogledzinach dopatrzylam sie tej fuszerki. Widac natomiast te okragle katy i bardzo raza. Na dobra sprawe to tapeta byla by do zerwania i boje sie, ze podobnie moze sie zdarzyc z glazura. Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za wyjasnienia
  8. Witaj Lopesjuszu:) Wyznam Ci, ze nic mnie tak nie przeraza jak wbijanie gwozdzi w beton, na wysokosci 20 cm na podloga to nawet nie mozna wziazc porzadnego rozmachu, ale moze sa to tylko moje strachy na lachy. Wczoraj powiedzialam mezowi o moich zamiarach - dla niego z kolei najwiekszym problemem jest wywiezienie potluczonych starych kafelkow, doradzil, abym wynajela jakas mala ciezarowke, ktora je przetransportuje na sklad zroznicowanych odpadow (nie wiem, czy jest to prawidlowa nazwa). Mezus moj obiecal wyposazyc mnie w stalowe gwozdzie, ktore, jak zapewnia, albo wejda w sciane, albo sie zlamia:) Mam poziomnice, ale zastanawiam sie nad kupnem laserowej, cena jednak troche mnie odstrasza. Nie wiem nawet czy jest latwa w uzyciu, bo z wyzsza technologia jestem troche na bakier. A co mam zrobic z tym profilem do karton-gipsu? Z naroznikiem to sobie dam rade, jeden jego bok stanowi dlugosc sciany, ktora zajmuje kuchnia gazowa, drugi bok to prawie cala szerokosc zlewozmywaka, aby go pokryc wystarczy 1,5 kafelka na szerokosc i ze 4 na wysokosc. To jak Lopesjuszu, uszczkniesz rabka tajemnicy i wyjawisz czym mam spilowywac te naroznikowe kafelki? Dopiero jak sie nie uda pokryje obcymi listwami i to niechetnie, bo lubie perfekcje . Dziekuje za raddy i zycze milego konca tygodnia
  9. Witam! W poczatkach tego miesiaca malowalam takie takie stare, ciemne drzwi z okleina drewnopodobna. Chcialam je jednolite w kolorze kosci sloniowej. W miare malowania pierwszych drzwi posepniala mi mina, bo na gladkim kolorze wychodzily wady konstrukcji. Moje drzwi maja drewniany stelaz czy szkielet (nie wiem jak to nazwas) , do ktorego zostaly przytwierdzone deski ponad centymetrowej grubosci. Z biegiem lat deski z lekka sie wybrzuszyly w miejscach, w ktorych nie byly przytwierdzone.Tego nie bylo widac, bo swiatlo zalamywalo sie na kilkuodcieniowej okleinie. pozalowalam ze wzielam sie za to malowanie, ale odwrotu juz nie bylo. pokombinowalam troche i przyszlo mi do glowy, aby na liniach wybrzuszenia na wszystkich bokach namalowac czarne paski 1,5 cm szerkie. podobne wklesniecia byly w miejscach, gdzie wzmocniona zostala klamka i zamek.pracy i cierpliwosci wlozylam moc, bo namalowanie cienkich paskow to nie taka prosta sprawa jak mi sie wydawalo.Przy uzycia papierowych malarskich paskow czarna farba podchodzila pod nie zostawiajac zacieki. Z piecioma drzwiami meczylam sie przez miesic, w miejscach wklesnietych na zamek i klamke namalowalam czarne dekoracje..Teraz te drzwi wspaniale wygladaja :)i jestem zadowolona, ze musialam tuszowac ich defekty.
  10. Lopesjus, bardzo dziekuje za rade i zalaczone zdjecia:). Mam wiertarke wysokoobrotowa, moze uda mi sie cos wywiercic, ale jeszcze wiekszy problem to zeby to bylo rowno Jesli sie nie uda to znalazlam inne wyjscie - stare kafelki sa 15X15, nowe najprawdopodobniej 20X25. Dokonam ogledzin starej glazury z poziomnica, jesli wszystko bedzie ok usune wszystkie stare kafelki poza jednym, dolnym rzedem, na ktorym opre jakas listewke 5cm szerokosci i jakos ja podtrzymam i na tym uloze rzad nowych kafelkow. Tak samo zrobie z kafelami na sasiednich scianch, ktore wystaja ponad bufet i sa ulozone z metr ponad podloga. I jeszcze tylko dwa pytania, bo nie moge sie nigdzie doczytac - 1) czym przypilowac kafelki, ktore umieszcza sie na naroznikach (wyczytalam, ze powinny byc zeszlifowane pod katem 45 stopni)? 2) Przyjacilka ostrzega mnie, ze kafelki moga odpasc, jak temu zapobiec, dlaczego odpadaja? Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za cierpliwosc Wanda
  11. Bardzo dziekuje za odpowiedz:). Stara glazura, na moje szczescie,jest zrobiona dobrze, robil ja dokladny, zaufany fachowiec, ale bylo to ponad 30 lat temu. Czy "przykrecic late" znaczy podlozyc deseczke jako pierwszy rzad? Kombinuje jak moge i wymyslilam podlozyc jakis grubszy klocek, na ktorym opre drugi rzad kafelkow. Czy moze to byc dosc skutecznym rozwiazaniem? Z serecznymi pozdrowieniami Wanda
  12. Gdyby ktos zechcial mi odpowiedziec to mam jeszcze jedno nurtujace mnie pytanie. Musze usunac stara glazure w mieszkaniu, jak juz wspomnialam wyzej, z betonowej plyty. Szczerze powiedziawszy nie mam pojecia jak bedzie wygladala sciana. Czy wystarczy polozyc tylko gladz? P.S. Brak mi polskiej czcionki, zatem prosze mi wybaczyc trudnosci w czytaniu moich wpisow
  13. W ksiazkach, ktore zawieraraja instrukcje ukladania glazury zalecaja uzycia tak deski poziomej z zaznaczeniem szerokosci kafelkow wraz z fugami, jak i pionowej z zaznaczeniem rzedow. W blokach z betonowej plyty trudno przytwierdzic deske do sciany, zatem czy mozna zaczac ukladanie kafelkow na scianie od pierwszego rzedu bez uzycia deski? A moze istnieje prostszy sposob przytwierdzenia deski bez uzycia kolkow?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...