Ja reklamuję cegłę Wienerbergera już ponad rok i mają mnie gdzieś. Na cegle powychodziły wykwity ( oni to nazwali "Łuki Newtona" ) i tyle. Bez podania przyczyny uważają w koło że to nie ich wina, a cegła jest wyprodukowana zgodnie z normami. A ja mogę tylko oglądać sobie łuki newtona. Do murowania użyta została specjalna zaprawa do klinkieru i zasugerowałem że może to od tej zaprawy ale oni odpowiedzieli że cegła została wyprodukowana zgodnie z normą.W Polsce klient jest super przed zakupem, po zakupie a nie daj Boże jeszcze jakaś reklamacja to mają cię gdzieś. Czuję się oszukany i poniżony przez tą firmę i nie chcę ich znać.Tak na nawiasie jestem ciekaw czy w tej sytuacji tak samo byłby potraktowany klient np. niemiecki? Dodaję że cegła wienerbergera jest również krzywa ale też jak oni mówią w granicach tolerancji.Radzę...omijajcie tą firmę szerokim łukiem.