Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kamila_len

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    152
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kamila_len

  1. Przy okazji - jeszcze jedna, górna łazienka moich chłopców Płytki z kolekcji Tubądzina - Modern Punk (ale realizacja również sprzed dwóch lat więc nie wiem jak teraz z ich dostępnością). Obrazek własnej produkcji, tak samo zresztą jak projekty obu łazienek Brak docelowego oświetlenia i nieskończony prysznic
  2. Dziękuję! Żaden problem Łazienka ma wymiary 1,7x2,7m. Umywalka jest trochę przesunięta, nie do końca naprzeciwko wc, ale uwzględniając wytyczne projektowe, przy tej i mniejszej szerokości, lepiej zrobić umywalkę i wc na jednej ścianie. U mnie miała być jeszcze pralka tam, gdzie stoi ten pomarańczowy taboret - stąd takie, a nie inne rozwiązanie. Ostatecznie pralka powędrowała do górnej łazienki, ale my zostaliśmy z gotową już instalacją i zmiany okazały się zbyt kosztowne. Nie narzekam, tak też jest ok. Płytki to Blanco Brillo
  3. Witam! Ot, taka łazienka... Już dwuletnia więc i emocje w związku z wykańczaniem opadły, pokazać mogę, a co tam Uff, udało mi się usunąć załącznik z kinem domowym i dodać dwa zdjęcia
  4. Witam! My już możemy cieszyć się swoim własnym "kinem domowym" Nie jest jeszcze dopieszczone - brakuje gąbki wygłuszającej na ścianach i sofa też jest tymczasowa - marzą nam się wygodne, obszerne fotele z regulacją oparcia i podnóżkami... Ale nawet bez tego, frajda jest niesamowita
  5. Pięknie, bez dwóch zdań! Jednak chciałabym głośno powiedzieć, że ...(dla czytających i szukających inspiracji) zarówno czarne płytki (w każdym wydaniu), jak i płytki połysk (zwłaszcza do łazienki z oknem) to pomylka.... Tak, jest pięknie, jest elegancko, ale... tylko do wieczornego mycia w dniu posprzatania tejże łazienki Kobiety "samosprzątające"! - najlepsze płytki to te w lekkim macie, z przetarciami bądź "mazajami". Mam białe płytki połysk na ścianie i czarne na podłodze w łazience z oknem i ... klnę pod nosem na swoje "wybory"... Całą łazienkę po umyciu stosownym środkiem (odkamieniającym, na tłuszcz i brud, odkażającym itp.) muszę każdorazowo polerować płynem do szyb niczym lustro. Masakra... A na czarnych płytkach podłogowych widać każdą zaschniętą kroplę wody, osad z mydła, pasty do zębów, pianki do golenia, lakieru do włosów.... Taki zestaw kolorystyczny to była pomyłka Następna łazienka (ta docelowa, na starość) tylko - "beżowa" Dlatego nie odradzam, aczkolwiek uprzedzam - albo stylowo, albo praktycznie...
  6. He he, też na to wpadłam, ale potem się puknełam w głowę - mam paćkać zlew, w którym myję gary i inne takie płynem do naczyń (który "świetnie usuwa tłuszcz") olejem?! O nie nie, zlewozmywak ma być bezproblemowy, dlatego zlewozmywakom Franke tectonite z matową powłoką w kolorze czarnym mówię stanowcze - NIE Kiedyś miałam beżowy, najtańszy zlew z marketu i każdą, ale to dosłownie KAŻDĄ kłopotliwą plamę (nawet tę po czymś, co się nazywa henna black do farbowania brwi i która mieszkała na dnie dosyć długo usuwałam Domestosem - bez śladu, a zlew po 10 latach jest nadal jak nowy. Czasem to szkoda się w ogóle zastanawiać, co kupić. Trzeba jechać tam, gdzie tanio i brać, co się podoba, bo nawet fajnej firmie wyjdzie spod formy raz na czas nieciekawy bubel. A jak się kupi tanio, to przynajmniej nie jest potem żal Sam tectonit nie jest zły, złe jest jego matowe wykończenie - gdyby był polerowany, jak rowki w ociekaczu, to nie byłoby problemu. To nie do końca jest tak, jak piszesz Wyobraż sobie, że obok Twojej sofy, ze stoliczkiem kawowym i tv stoi... no kibel właśnie Nie chciałabyś go ukryć? Ja mam kuchnię w pokoju i uwierz, zlewozmywak nie jest moim wymarzonym ozdobnikiem, ani powodem do dumy. Nie chcę, żeby mi się rzucał w oczy. Co innego, jeśli ktoś ma kuchnię otwartą, ale dom duży i z wydzielonymi funkcjami, wtedy nie ma problemu - nie czepiam się. Ja mam wszystko upchane na powierzchni 32 m2 i tak jak kuchnię starałam sie mieć mało "kuchenną" - nie mam nawet płytek nad blatem, tylko farbę ceramiczną na ścianie, tak i jej wyposażenie próbowałam "zneutralizować". Nie wiem, jak wyszło - wszystko mi się już opatrzyło do tego stopnia, że nie potrafię powiedzieć, czy coś jest ładne czy nie. Najwyżej - czy jest praktyczne
  7. Gdybym miała doradzać z praktycznego punktu widzenia, poleciłabym szary lub inny jasny kolor zlewozmywaka Jestem posiadaczką czarnego SIDa Franke (jedna komora plus ociekacz) na szarym blacie (tzw. laminat "beton ciemny") i gdyby nie fakt, że mam czarną wolnostojącą lodówkę i czarną płytę, no i takiż piekarnik oraz baterię to chyba wolałabym coś jaśniejszego. Widać każdą wyschniętą kroplę wody, każdy osad z płukania, każdą kroplę tłuszczu.... Czarny zlew jest mega upierdliwy w utrzymaniu, ale chwalę sobie jedno - kuchnię mam otwartą i rzeczywiście taki kolor zlewozmywaka i nie rzuca się w oczy. Kiedy jest pusty, można uznać, że go nie ma Jeśli masz się wkurzać, że wciąż masz na zlewie zacieki to weź szary, ale pamiętaj - możesz nie trafić z szarością i wtedy będzie Cię denerwować coś innego - niedobrana kolorystyka Powodzenia! Aha, mam zlew z tworzywa, nie z konglomeratu. Chociaż niby Franke, to nie polecam. Brakło funduszy na konglomerat (choć ten model też nie był tani, bo coś koło 800 zł) to teraz klnę pod nosem przy każdym czyszczeniu. Kiedyś go wymienię...
  8. Zrób sobie dwie po 15 cm na kremy, waciki itp. i jedną 30tkę na wysokie pojemniki typu lakier do włosów, balsam itd. Mam nadzieję, że chodzi Ci o wysokość szuflady, bo głębokość to inna sprawa
  9. Co to jest "cukiernicze"? Myślałam, że cukier trzymam w cukiernicy, ew. cukierniczce... ale chyba źle myślałam I chyba nie "nieformalnym", ale "niereformowalnym"... choć jedno i drugie do kontekstu wypowiedzi średnio pasuje Co za ludzie tu piszą? Przedszkole?
  10. Wszystko z osobna bardzo fajne, ale razem nie zagrało... Mozaika za delikatna do płytek na ścianie i reszty wystroju, umywalka pasowałaby bardziej okrągła, nablatowa, płytki na podłodze trochę z innej bajki i niestety jest już karnisz, do którego trzeba będzie coś przywieszać ;( Ale nie o to chodzi by płakać, tylko by coś z tym zrobić Może kup srebrne kinkiety, żeby już jakoś nawiązać do tej mozaiki? Kinkiet Baroco marki Azzardo, cena ok. 380zł
  11. Jeśli nogi - to dwie, kwadratowe drewniane, ale ja bym była za tym, by dać podparcie w formie prostokąta z płyty w kolorze frontów lub użyć do tego kawałka blatu, tj. pierwotnie planowaliście. I nic już nie będzie razić
  12. Z tym zlewozmywakiem to racja - za blisko płyty i jak dla mnie - trochę za mały. Kuchnia ogólnie ciekawa, jeśli chodzi o zestawienie kolorów i materiałów. Szkoda jeszcze, że fronty w połysku, osobiście postawiłabym na mat
  13. Takie też by pasowało - Vox meble, ale nie wiem czy jeszcze jest dostępne i jakie ma wymiary Z resztą dekoracji się wstrzymaj, bo dojdą ręczniki, pojemniczki i może być zbyt "gwarno" z obrazkiem do kompletu.
  14. Moja kuchnia, a raczej aneks kuchenny kosztowała 15 tys. i miałam niezłe wyrzuty sumienia, że tyle kasy na nią poszło - dół fornir olcha lakierowana na kolor, a góra lakier szary mat (3 kornery i wszystkie szuflady blum w komplecie), ale obce są dla mnie problemy z montażem sprzętu kuchennego (w cenie) czy niedoróbek. Zamawiałam w lokalnym "Meble na wymiar" i jestem zadowolona, tyle tylko że projekt był mój. Przyszłam z gotowym rzutem kuchni, z rozrysowanym podziałem szafek, kolorystyką. Na miejscu wybrałam tylko blat i kolor lakieru na górne szafki. Płaciłam po montażu, mając możliwość oceny pracy i wyłapania ewentualnych usterek. Kierowana pewnym poczuciem żalu z powodu takiej kwoty do zapłacenia, poszłam (już po fakcie) do innego studia obejrzeć rzekomo połowę tańsze produkty i wyszłam z lepszym samopoczuciem Tańsze, nie znaczy tak samo dobre - jakość wykonania i materiały nijak się miały do tego, co mam w domu. Raz jeszcze potwierdziło się powiedzenie "jaka cena taka jakość". Do następnego mieszkania/domu zamarzyły mi się jakieś oryginalne fronty ze szczotkowanego drewna...ale z tym będę się chyba musiała udać do stolarza. Kto wie, może dane mi będzie to marzenie zrealizować?
  15. Wiadomo, że na początku człowiek się wiecznie zastanawia czy nie można było zrobić czegoś inaczej, w innej kolorystyce, z innych materiałów.... Ale nie sztuką jest wymienić, kupić nowe - sztuką jest tak zagrać dodatkami, żeby było ok Zrezygnuj z cegiełek i innych wynalazków Jeśli brakuje koloru czy materii to wystarczy, że postawisz tam oryginalny lub nawet zwykły np. drewniany stołek barowy w kolorze jakiego brakuje Twojej żonie (czerwony brąz? czarny? a może coś w kolorze podłogi?) Uwierz - mniej znaczy więcej - nie kombinujcie, bo przedobrzycie Dla mnie jest ok, Wam też się opatrzy, a na osłodę kup żonie jakieś dodatki do kuchni, żeby miała o czym myśleć i co odwróci jej uwagę
  16. Jednak ten okap trochę z innej bajki... Prosty kominowy w kolorze inox na przykład, bardziej by pasował, ale skoro żona się uparła....
  17. Też jestem za obudowaniem płytkami ściennymi. Podłoga może być w jednym z kolorów mozaiki (tak jak zasugerowała Venus) Mam zdjęcie swojej starej łazienki. Wklejam dla zobrazowania. Wanna obudowana mniejszym formatem, bo obła, a kolor fug pozostawiam bez komentarza
  18. Kamila_len

    pokażcie swoje salony

    Pięknie bez dwóch zdań Niczym z Werandy.... tylko przyznajcie się - czy Wy tam w ogóle mieszkacie? To wygląda jak wnętrzarska scenografia A tak swoją drogą - jak ja bym chciała mieć w domu taki porządek... Ale o takim wnętrzu czy też takim ładzie mogę jedynie pomarzyć
  19. radam5 - dekor jak dekor - może się podobać oglądającym lub nie, ale ogólnie zapowiada się fajnie - domowa, ciepła, zupełnie ludzka kuchnia Bez nadęcia. Jeśli preferujesz takie klimaty i tak sobie urządzasz domek to jak najbardziej może być. Przynajmniej obędzie się bez zgrzytów stylistycznych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...