-
Liczba zawartości
5 434 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kasia64
-
No właśnie ale dałam plamę już po Świętach i Nowy Roczek 2008 się zaczął KOCHANI MNÓSTWO RADOŚCI,ZDROWIA ,MIŁOSCI I POMYŚLNOŚCI W NOWYM ROKU !!!!!!!!!!!!!!! http://img239.imageshack.us/img239/9722/20071231001fc4.jpg Dla Zeljki ciasteczka http://img132.imageshack.us/img132/2171/20071231008sb4.jpg i nasz kominek http://img181.imageshack.us/img181/4896/20071231006iv2.jpg
-
Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No właśnie ale dałam plamę już po Świętach i Nowy Roczek 2008 się zaczął KOCHANI MNÓSTWO RADOŚCI,ZDROWIA ,MIŁOSCI I POMYŚLNOŚCI W NOWYM ROKU !!!!!!!!!!!!!!! http://img239.imageshack.us/img239/9722/20071231001fc4.jpg Dla Zeljki ciasteczka http://img132.imageshack.us/img132/2171/20071231008sb4.jpg i nasz kominek http://img181.imageshack.us/img181/4896/20071231006iv2.jpg -
Oj cosik długo nie pisałam Ale miałam ciężką jesień. Szymek jak poszedł do zerówki tak zaczął chorować i od 15 września do 7 grudnia był ciągle chory z krótkimi przerwami.Było cholernie ciężko i zdarzało mi się beczeć z niemocy. Dzięki serdecznym ludziom i mojej wspaniałej lekarce powoli wychodzimy z tego dołu psychicznego. Niezawodna w takich sytuacjach okazała się Alfredka z mężem i nasi długoletni przyjaciele Jacki(2 szt) z żonami i nasi młodzi sąsiedzi Edytka i Marcin. Bardzo im jestem wdzięczna za ciągnięcie nas za uszy do góry. No dosyć biadolenia! Idą Święta!!! Melduję iż idę zgodnie ze swoim planem Pierniczki już są ( w tym roku się nie przypaliły i na choince będzie ich mniej ) chatka z piernika jest, kruche ciasteczka są, ciasteczka orzechowe też, gwiazda z piernika czeka na polewę, dzisiaj będzie się piekł keks i chyba kokosanki bo zostały białka i coś trzeba z nimi zrobić, śledziki siedzą w oleju Choinka w tym roku będzie czerwono-złota i gwiazdki szydełkuję wieczorami co mi powoli doskwiera bo chyba okulista mnie czeka i okularki. W zeszłym roku poszyłam skarpety z kolorowego materiału i teraz dumnie wiszą na kominku ( przeszkadzają i spadają jak dokładam drewno ale co tam żebym tylko takie miała problemy ) Zdjęcia wkleję póżniej 24 grudnia minie pół roku od przeprowadzki i czas na małe podsumowanie. Koszty za pół roku : woda 120,- szambo 70,- prąd 360,- węgiel 500,- Razem 1050,- W bloku za sam czynsz płaciłam 4x250,-+ 2x420,- co daje 1820,- a gdzie reszta? Nie mamy jeszcze umowy na śmieci i śmietnika to dojdzie koszt po nowym roku. Póki co mamy jeszcze drewno po budowie i tym palimy w dzień a pod wieczór dorzucamy węgiel.( za rok trzeba będzie kupić drewno) Do sklepu mam spacerkiem 15 min w jedną stronę ale nauczyłam sie robić zakupy raz w tygodniu większe a codziennie tylko chleb, mleko kupuje Miras po drodze do pracy lub jak wozi chłopców do szkoły. Wyprowadzka na wieś wiąże się też ze zmianą wśród naszych znajomych i przyjaciół.Niektórzy się odsuwają, inni rzadziej się odzywają a Ci prawdziwi i serdeczni pozostają i nie przeszkadza im błoto ani odległość bo są przecież jeszcze telefony i małpie poczty@ i są z nami dalej. Trochę to smutne bo ludzie z którymi człowiek się zżył przez ileś lat nagle są tacy dalecy.Ale to samo życie. Pojawiają się też nowi znajomi z którymi na początku można się polubić a serdeczność i przyjaźń pojawiają się stopniowo. I jest fajowo http://img144.imageshack.us/img144/4286/6e9354b5002afef84768f0abp7.gif
-
Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Oj cosik długo nie pisałam Ale miałam ciężką jesień. Szymek jak poszedł do zerówki tak zaczął chorować i od 15 września do 7 grudnia był ciągle chory z krótkimi przerwami.Było cholernie ciężko i zdarzało mi się beczeć z niemocy. Dzięki serdecznym ludziom i mojej wspaniałej lekarce powoli wychodzimy z tego dołu psychicznego. Niezawodna w takich sytuacjach okazała się Alfredka z mężem i nasi długoletni przyjaciele Jacki(2 szt) z żonami i nasi młodzi sąsiedzi Edytka i Marcin. Bardzo im jestem wdzięczna za ciągnięcie nas za uszy do góry. No dosyć biadolenia! Idą Święta!!! Melduję iż idę zgodnie ze swoim planem Pierniczki już są ( w tym roku się nie przypaliły i na choince będzie ich mniej ) chatka z piernika jest, kruche ciasteczka są, ciasteczka orzechowe też, gwiazda z piernika czeka na polewę, dzisiaj będzie się piekł keks i chyba kokosanki bo zostały białka i coś trzeba z nimi zrobić, śledziki siedzą w oleju Choinka w tym roku będzie czerwono-złota i gwiazdki szydełkuję wieczorami co mi powoli doskwiera bo chyba okulista mnie czeka i okularki. W zeszłym roku poszyłam skarpety z kolorowego materiału i teraz dumnie wiszą na kominku ( przeszkadzają i spadają jak dokładam drewno ale co tam żebym tylko takie miała problemy ) Zdjęcia wkleję póżniej 24 grudnia minie pół roku od przeprowadzki i czas na małe podsumowanie. Koszty za pół roku : woda 120,- szambo 70,- prąd 360,- węgiel 500,- Razem 1050,- W bloku za sam czynsz płaciłam 4x250,-+ 2x420,- co daje 1820,- a gdzie reszta? Nie mamy jeszcze umowy na śmieci i śmietnika to dojdzie koszt po nowym roku. Póki co mamy jeszcze drewno po budowie i tym palimy w dzień a pod wieczór dorzucamy węgiel.( za rok trzeba będzie kupić drewno) Do sklepu mam spacerkiem 15 min w jedną stronę ale nauczyłam sie robić zakupy raz w tygodniu większe a codziennie tylko chleb, mleko kupuje Miras po drodze do pracy lub jak wozi chłopców do szkoły. Wyprowadzka na wieś wiąże się też ze zmianą wśród naszych znajomych i przyjaciół.Niektórzy się odsuwają, inni rzadziej się odzywają a Ci prawdziwi i serdeczni pozostają i nie przeszkadza im błoto ani odległość bo są przecież jeszcze telefony i małpie poczty@ i są z nami dalej. Trochę to smutne bo ludzie z którymi człowiek się zżył przez ileś lat nagle są tacy dalecy.Ale to samo życie. Pojawiają się też nowi znajomi z którymi na początku można się polubić a serdeczność i przyjaźń pojawiają się stopniowo. I jest fajowo http://img144.imageshack.us/img144/4286/6e9354b5002afef84768f0abp7.gif -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
KZE ZA TYDZIEń ADWENT SIę ROZPOCZYNA I CZAS PRZYGOTOWAń DO śWIąT W NASZYM DOMU ........CZYLI PIECZENIE PIERNIKóW ITP...ITD -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No jestem, jestem Przerabiam kolejną chorobę Szymona i wróciłam do dawnej przychodni bo na wsi wymyślili rejestrację chorego dziecka dopiero na następny dzień Nie ma to jak moja Pani Doktor (ta sama od 20 lat) i stara przychodnia gdzie rejestrują i przyjmują chore dziecko od razu . Moja lekarka nie dość że ograniczyła leki o połowę to jeszcze jakoś dobrze na moją psychikę podziałała i zaczynam przemyśliwać o Świętach Pozdrawiam -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Aga ja rozumiem że rodzice nie chcą chodzić na zwolnienie ale gdzie nasze dzieci i ich zdrowie? -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Cześć Aga Można się wykończyć tymi chorobami Porozmawiałam sobie z Panią Doktor w ośrodku, dzieci chorują bo rodzice prowadzą chore do przedszkoli i szkół i tam są wylęgarnie chorób a nie miejsca zabawy i nauki. Nie wiem czy rodzice potracili rozum i zamiast dziecko podkurować witaminami z kataru i początku kaszlu syropem w domu wolą w nie pchać antybiotyki i zatruwać niemówiąc o wycieku kasy z kieszeni. Brak mi słów ale dzielnie walczę i oprócz lekarstw stosuję cebulę,czosnek i miód. Nie damy się. Pozdrawiam. -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
ZELJKO już możesz ,miałam wyłączony telefon.Szymon znowu chory. Czy dobrze się domyślam że, zamieszkaliście w nowym domu?? -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Cześć Aga brak weny,rzeczywiście doskwiera. A Szymek nasz najmłodszy pieszczoszek nie chodził do przedszkola i teraz musi swoje wychorować.Wiem o tym ale , bardzo źle znoszę choroby swoich dzieci.Wolałabym sama chorować ale tak się nie da. Dzisiaj poszedł Szymek do zerówki i zobaczymy co dalej.Pozdrawiam i idę napalić w kominku bo coś chłodno w domku. -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Brazo i Zygmorku dzięki Szymon jest znowu chory i deko nerwy mi puszczają .Nie mam weny do pisania. Jak sytuacja się unormuję zacznę znowu pisać.Pozdrawiam. -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Brazo robimy trochę przed domem ale tylko trochę bo nasza najmłodsza pociecha rozpoczęła naukę w zerówce i zaczęła też chorować . Pozdrawiam -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
OK Zeljko Czekam na cynk i trzymam kciuki za finisz A myszki no cóż najlepiej polubić -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Zeljka czy Ty już może mieszkasz w swoim słodkim domku?? Dzięki za pozdrowienia Alfredzie przekażę przy okazji Buziaczki -
Komentarze do Pistacjowej Tabalugi :)))
kasia64 odpowiedział Aga J.G → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kochany Smoczku wreszcie finisz!!! Bardzo, bardzo się cieszę i zaciskam mocno kciuki za przeprowadzkę. Domek wygląda SUPER (taki wypasiony) i rzeczywiście czas najwyższy w nim zamieszkać.Pozdrawiam i powodzenia przy przeprowadzce -
Komentarze do niemożliwych spraw i_ska
kasia64 odpowiedział maxymov → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Trzymam mocno kciuki za ten ważny dzień i nie mam żadnych wątpliwości że będziesz NAJ,NAJ,NAJPIĘKNIEJSZĄ PANNĄ MŁODĄ!!! -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Brazo gdzieś tam jest ta Twoja działka, wierz mi na słowo. Ona cierpliwie czeka aż ją znajdziesz i myślę , że to już nastąpi lada dzień . Pozdrawiam -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No nie daję się, nie daję i nawet się uśmiecham Pozdrawiam -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Och, kobietki aż ciepło na serduchu się robi gdy czytam Wasze posty. Dzięki Ja mam opóźniony zapłon i wychodzi mi teraz zmęczenie pobudowlane i dlatego jestem teraz mniej odporna na codzienność.Dotychczas żyłam po prostu budową i reszta do mnie nie bardzo docierała. Teraz entuzjazm budowlany opada i codzienność dobija się ze zdwojoną siłą. Pozdrawiam serdecznie. -
Komentarze do Brazowego Uroczyska
kasia64 odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No to trochę stracha nam napędziłaś tymi organami Ty tylko kup działkę a my już wszyśtkie hurtem opijemy sprawę Co do kredytów i banków trzeba mieć świętą cierpliwość.Tam wszystko trwa i trwa i trwa a na końcu jest KASA.Trzymam kciuki i pozdrawiam -
komentarze do dzienniczka Ewy i Zygmunta WB-3388
kasia64 odpowiedział zygmor → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
BRAWO!!BRAWO!!BRAWO!! DOMEK JUŻ STOI !!! Aj ak to było w zeszłym roku o tej porze?? Jakieś góry i kręte drogi do przebycia aby pozwolenie na budowę otrzymać a tu proszę, wszystko minęło i domek jak ta lala. Bardzo się cieszę razem z Wami i gratulacyjki ślę, domek jest słodki. Pozdrawiam -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kochani z mieszkania i wybudowania domu jestem bardzo,bardzo zadowolona a nawet powiem nieskromnie JESTEM DUMNA ŻE NAM SIĘ UDAŁO Mam inne swoje problemy,które mnie gniotą jak każdego z nas Ale poza tym jest OK!! Dzięki za troskę i pamięć .Buziaki. -
Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No dobrze jestem ,jestem tylko w ukryciu -
No tak ...... Mieszkamy już dwa miesiące i jeszcze czasami łapię się na tym że nie dowierzam,że nam się udało Kasiorka się dawno skończyła i dłubiemy po trochu w domku tzw.systemem gospodarczym Dzięki dobrym ludkom schody są przykryte dywanikami.Trochę to przaśnie wygląda ale ma niewątpliwą zaletę bo się już nie kurzy. http://img181.imageshack.us/img181/8428/20070810002jj5.jpg Miras położył podłogę na korytarzu u góry oraz zamontował prowizoryczną balustradę i jest bardziej domowo niż budowlano http://img245.imageshack.us/img245/4625/20070810005kq6.jpg Po tygodniu spania na materacu dmuchanym mieliśmy dość i przeprośiliśmy sie z naszym starym tapczanem wywiezionym swego czasu na wygnanie.Prawdziwy tapczan to jest miodzio i wygospodarowaliśmy sypialnię. http://img171.imageshack.us/img171/4461/20070810003tl0.jpg Ponieważ pogoda się skiepściła delikatnie mówiąc kawki na ganku nie mogę pić. Dojazdu no nas praktycznie nie ma i musimy autko zostawiać na drodze powyżej domu.Mamy sposób na błoto i glinę.Do autka chodzimy w kaloszach a w aucie ubieramy buty i tak sobie brniemy. Za to wszystko rozpalony kominek i lampka grzanego wina z miodem poprawia na humor.
-
Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
kasia64 odpowiedział kasia64 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No tak ...... Mieszkamy już dwa miesiące i jeszcze czasami łapię się na tym że nie dowierzam,że nam się udało Kasiorka się dawno skończyła i dłubiemy po trochu w domku tzw.systemem gospodarczym Dzięki dobrym ludkom schody są przykryte dywanikami.Trochę to przaśnie wygląda ale ma niewątpliwą zaletę bo się już nie kurzy. http://img181.imageshack.us/img181/8428/20070810002jj5.jpg Miras położył podłogę na korytarzu u góry oraz zamontował prowizoryczną balustradę i jest bardziej domowo niż budowlano http://img245.imageshack.us/img245/4625/20070810005kq6.jpg Po tygodniu spania na materacu dmuchanym mieliśmy dość i przeprośiliśmy sie z naszym starym tapczanem wywiezionym swego czasu na wygnanie.Prawdziwy tapczan to jest miodzio i wygospodarowaliśmy sypialnię. http://img171.imageshack.us/img171/4461/20070810003tl0.jpg Ponieważ pogoda się skiepściła delikatnie mówiąc kawki na ganku nie mogę pić. Dojazdu no nas praktycznie nie ma i musimy autko zostawiać na drodze powyżej domu.Mamy sposób na błoto i glinę.Do autka chodzimy w kaloszach a w aucie ubieramy buty i tak sobie brniemy. Za to wszystko rozpalony kominek i lampka grzanego wina z miodem poprawia na humor.