Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Panna Z.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    460
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Panna Z.

  1. Panna Z.

    pokażcie swoje salony

    Aga11 - przepiękne, ciepłe wnętrze Nie w moim stylu, ale nie oparłabym się pokusie zatopienia się w kwiecistych poduchach i wypicia herbaty Najbardziej zachwyca mnie chyba przejście z salonu do kuchni. Zastanawiam się tylko, jak długo te puchate owieczki na podłodze pozostaną puchate? Pytam, bo nie mam z nimi doświadczenia, a kiedys o takiej marzyłam
  2. Mam wrażenie że słowa takie jak "eichholtz" "almi deocr" czy "ralph lauren" zostały uzyte tylko żeby podskoczyć w rankingach wyszukiwania... Ale lampa ładna. Najwyżej zwrócisz, nie?
  3. Nawet nie to, że flokowany, tylko... sama nie wiem baaaardzo podobał mi się wzór, więc wzięłam ten bieżnik do reki i stałam jak ostatni ćwok przez kilka minut, gapiąc się w sufit i miętosząc ten materiał... trzymałam, próbując się przekonać, ale po prostu nie mogłam - takie podskórne uczucie, ze rodzaj materiału mi się nie podoba
  4. Piękna ramka A bieżniki w Pepco takie widziałam juz z miesiąc temu?Na przecenie... chyba po jakies 8,9 PLN... Nie lubię bieżników (w sensie funkcjonalno-estetycznym), ale zastanawiałam się, czy nie wziąc ich dla materiału (na poduszki czy cos) ... i nie wzięłam, bo poliester, nieprzyjemny w dotyku
  5. PRZEPIĘKNA!!!! Jeszcze jakby miała jakąs dopasowaną kolorystycznie obwódkę, lamówkę, miękką kedrę, ramkę... cos takiego... A może to już by była przesada?
  6. Doniczki piękne Jadalnia urocza. A zwierz jakby się powiększył, czy to tylko takie złudzenie apteczne ludzkiego oka?
  7. Ale o co chodzi, że kwiatki sztuczne tandetne, bo nie rozumiem? To kup żywe Albo jak chcesz się wykosztować... to może everlasting flowers?
  8. To chyba wolę mojego pasibrzucha, zje wszystko, co jej się podetknie :D:D robi tak, odkąd się zbuntowałam i przestałam karmić ją kurczakiem po tajsku albo wątróbką z duszonym jabłkiem... i okazało się, że kot nie jest taki wybredny, na jakiego pozuje, tylko diablo rozpieszczony :lol2::lol2:
  9. Venus, ale jak koty zagrzebywały? W sensie, że kawałki tabletki omijały, bo nie rozumiem? Ja nie na kawałki łamię, tylko na pył - tego się nie da ominąć
  10. fajna kobieto - pozwolę sobie podać mój sposób: rozkruszam tabletkę i mieszam z połową saszetki z kocia karmą
  11. Oooo, przepraszam! Czołgam się uniżenie i w stópki całuję :p:p Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, ze w moim wieku to się już zaczyna powoli ślepnąc, więc czasem nie zauważam tego i owego
  12. Lui, chłoniesz wiedzę jak żelowe misie gorzałę :lol2: A w ogóle to chyba nikt nie skomentował osiemndziesięciozłotowej oferty odnowienia krzesła... A to moim zdaniem dobra oferta
  13. Wiesz Aguś, od czasu do czasu budzą się we mnie zapędy ogrodnicze (rzecz niezwykła u zoologa ). Problem w tym, że zwykle po godzinie grzebania w ziemi dochodzę do wniosku, że to nie dla mnie, jestem zmęczona, słońce spaliło mi kark i paznokcie mam brudne, więc rzucam wszystko w cholerę i zostawiam, żeby sobie rosło jak chce A co wysiałam? A całkiem sporo w zeszłym roku choćby szarłat zwisły, kobee, suchołuski, lobelie, cynie daliowe, zatrwian... Nie wspominając już o tym, co posadziłam, choćby gladiole Kiedyś nawet miałam zapędy na leśnika-sadownika - nie zliczę ile pestek jabłek i mandarynek posadziłam... Większość ładnie rosła, dopóki o nich nie pozapominałam Największym drzewem, jakie wyhodowałam, był półmetrowy grochodrzew (w skrzynce na balkonie), złamany niestety podczas burzy. Poziomki też siałam, pychota
  14. Piękny, ukwiecony ogród będzie Tylko z pikowaniem lobelii jest jazda, ona taka drobniutka... Ivy - kępkami się pikuje, straty są duże - te niteczki bardzo łatwo uszkodzić. Ja bym kupiła już urosniętą
  15. Niech się zielsko nie focha, jestem wszak tylko skromnym zoologiem niedoedukowanym w kwestii roślin
  16. Przepiękny dywan, przepiękny kocyk, i ten stoliczek co stoi w tle (a na nim stoi jakieś zielsko) też chyba jest cudny... a przynajmniej nóżkę ma bardzo zgrabną i pociągającą
  17. Zgadzam się z Sprout , parkiet w jodełkę to parkiet w jodełkę Jeszcze parkiet w jodełkę francuską może przypominać szewron, ale to nadal jest jodełka francuska Co do "korpo-mowy" - u M. w pracy używa się m.in. słowa "forwardnąć". Ja nawet nie potrafię go wymówić, a M. za każdym razem udaje głupka i dopytuje co to znaczy. Ostatnio, jak znowu udawał debila, usłyszał od przełożonego "Ty to masz szczęście, ze jestem takim wyrozumiałym szefem. Prześlij mi tego maila" :rotfl:
  18. Zniknęłam na kilka dni, więc - spóźnione - sto lat i ogródkowy torcik http://www.cakepicturegallery.com/d/22293-2/Garden+theme+birthday+cake+with+white+picket+fence+and+ladyug+and+bee.JPG
  19. Ten drugi stół fajny Jeszcze mi się przypomniało, że jeszcze jeden fajny stół znam... Jest napisane, że biały, ale można sobie kolor wybrać Wymiary 100cm, rozłożony 140 cm http://www.countryliving.com.pl/oferta/item/6-stoy/6-sto-s-4.html Ten stół ma Sylvia z Velour Home i pisała, że kosztował ok. 900 złotych Taniutki, prawda?
  20. A czemu po prostu nie wstawisz tam jeszcze jednej szafki, żeby mieć kawałek blatu roboczego?
  21. Co za tupet, no :mad: Mela, odnosnie usunięcia wątku Lei - ona chyba pisała, że wątku nie zakładała, tylko wymysliła jego nazwę i umiesciła ją w swojej sygnaturze. Ale bezsensowna awantura o ten nieszczęsny kominek to była
×
×
  • Dodaj nową pozycję...