Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rg2005

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rg2005

  1. Witam wszystkich bywalców Grupy! Chętnie się przyłączę do szanownego grona. W tym roku rozpoczynamy budowę naszego wymarzonego domu, w Wiązownie. Jak dotąd jesteśmy na etapie oczekiwania na wydanie pozwolenia na budowę i poszukiwań wszelkiego rodzaju polecanych specy. Na razie zależy nam najbardziej na kierowniku budowy, gdyby ktoś z Was miał jakieś sugestie będziemy wdzięczni (próbowaliśmy się skontaktować z polecanym chyba przez Marttę i Vivaldiego p. Wojtkiem, ale niestety podane numery telefonów nie działają, może coś się zmieniło, a może p. Wojtek nie może się opędzić od klientów). Może izagrab jako "krajanka" będzie miała jakąś sugestię? Gdyby ktoś chciał się podzielić namiarami na ekipę od stanu surowego lub całości, chętnie skorzystamy. Pozdrawiam całą grupę Ela
  2. rg2005

    Grupa otwocka

    Witam wszystkich bywalców Grupy! Chętnie się przyłączę do szanownego grona. W tym roku rozpoczynamy budowę naszego wymarzonego domu, w Wiązownie. Jak dotąd jesteśmy na etapie oczekiwania na wydanie pozwolenia na budowę i poszukiwań wszelkiego rodzaju polecanych specy. Na razie zależy nam najbardziej na kierowniku budowy, gdyby ktoś z Was miał jakieś sugestie będziemy wdzięczni (próbowaliśmy się skontaktować z polecanym chyba przez Marttę i Vivaldiego p. Wojtkiem, ale niestety podane numery telefonów nie działają, może coś się zmieniło, a może p. Wojtek nie może się opędzić od klientów). Może izagrab jako "krajanka" będzie miała jakąś sugestię? Gdyby ktoś chciał się podzielić namiarami na ekipę od stanu surowego lub całości, chętnie skorzystamy. Pozdrawiam całą grupę Ela
  3. Witaj i przyjmij gratulacje. Nic jeszcze nie wiem, więc za dużo Ci nie pomogę, ale i na nas czas nastał. Również po wielu miesiącach zastanawiania się i po blisko 4,5 miesiącach od pierwszego mojego postu na tym forum – jest! Projekt Brydzi właśnie przed chwilą przyniósł kurier. Czas zacząć myśleć o kolejnych krokach! A to pewnie będzie się wiązało z zadawaniem kolejnych pytań i poszukiwaniem odpowiedzi na nie. Do dzieła! Robert
  4. Ok, ok. nie myślałem, że to tak odbierzesz. Jak postępy? Masz już projekt? Ja jeszcze zwlekam, bo od planów zagospodarowania uzależniam czy będzie to Brydzia z katalogu, czy jej siostra z lustra. Pozdrawiam, Robert.
  5. Hej. Gdzie to ja mam się budować? . A... zobacz kilka postów wstesz. No dobrze - Wiązowna koło Warszawy, jak wynika z odpowiedzi Richardo, mamy być prawie sąsiadami. Czekam na przepisanie warunków zabudowy - nie idzie tak szybko jak się spodziewałem. Pozdrowienia dla wszystkich. Robert.
  6. kinimoD, i ja się cieszę, że przybywa miłośników Brydzi . Tym bardziej, że mamy podobne plany co do startu.
  7. Witaj Richardo, dziękuję za Twój odzew. Dostałem Twój ostatni post na priva, 2 września i zaraz tam odpowiedziałem. Teraz pomyślałem, że może tam nie zaglądasz za często, ale nie będę już całej treści mojej odpowiedzi kopiować na to forum. W zasadzie nie było tam nic istotnego dla przyszłych i aktualnych Brygidierów. Nasze zainteresowanie Brygidą jest wciąż aktualne i pewnie na pewno (jeśli tak można powiedzieć) już nie będziemy niczego innego szukać. Przeczytałem ostatnio jeszcze raz całe forum i i zwróciłem uwagę na coś bardzo istotnego. Zastanawiamy się w którym miejscu mogłaby stanąć nasza Brydzia. W związku z tym, że nasza działka ma z mniej więcej południowej strony ścianę lasu, zastanawiamy się czy nie postawić jej bliżej północnej granicy. W takim przypadku projekt Archipelagu byłby OK. Ale z drugiej strony są przesłanki, które mówią, że lepiej byłoby postawić naszą Brydzie właśnie bliżej ściany lasu. A wtedy lepszy byłby projekt lustrzany. Byliśmy w zeszły weekend oglądać słońce z działki. Jak by działka była mniejsza, pewnie nie mielibyśmy tego problemu. Pozdrawiam, Robert
  8. Richardo, wielkie Ci dzięki za odpowiedź. Podtrzymuję zainteresowanie Brygidą. Katalogi projektów przeglądaliśmy od ponad pół roku, więc wątpię, żebyśmy znaleźli coś, co by się nam bardziej podobało. Tym bardziej, że ostatnio skupiwszy się na zdobyciu działki, już odeszliśmy od oglądania propozycji domków (choć podobno powinniśmy robić te rzeczy w odwrotnej kolejności) . A więc pewnie rzeczywiście będziemy chcieli postawić Brygidę. Teraz staliśmy się (prawie) właścicielami działki. Prawie, bo wpłaciliśmy zadatek i przed notariuszem oświadczyliśmy, że resztę zdobędziemy do połowy stycznia. Nowa Brygida stanie zatem najprawdopodobniej we Wiązownej Gminnej, gmina Wiązowna, powiat Otwock, na około 4000m, obecnie jeszcze bez żadnych mediów. Jak tylko zdobędziemy się na zakup projektu zapewne wrócę na forum z tysiącem pytań. Całość budowy chcielibyśmy sfinansować z kredytu, do połowy 2007 roku. Możliwe to? Mówią, że tak! Ilość decyzji, jakie trzeba podjąć trochę mnie przeraża, ale w końcu tylu ludziom się to udaje. Pozdrawiam, Robert
  9. Witajcie, chociaż nie jestem pewien czy jest jeszcze kogo witać, bo wątek Brygidy zatrzymał się już grubo ponad pół roku temu. A my (ja z żoną) przeglądamy właśnie różne katalogi, różnych pracowni i myślimy, myślimy - i jedno co nam przychodzi do głowy to ... Ona. I co Wy na to, aby powstała jeszcze jedna? Przeczytaliśmy już wszystkie wypowiedzi tego wątku i pewnie będziemy do tego wracać jeszcze nie raz. Nie chcę teraz zadawać pytań, na które już odpowiadaliście. Jesteśmy jeszcze przed kupieniem projektu, więc jeśli już go będziemy mieć to dopiero się zacznie rozstrzyganie konkretnych problemów. Ale czy go kupimy? To o czym myślimy w odniesieniu do projektu Brygidy, to powiększenie garażu, może dwa razy? Trudno to sobie jednak wyobrazić. Chcielibyśmy mieć też osobną ubikację na górze, wydzieloną z łazienki. Z drugiej strony dwie łazienki tam wcale nie wydają się nam niezbędne. Dobrze byłoby też mieć na dole prysznic. No i w końcu nie chcielibyśmy stukać głowami o strop (sufit czy dach - jakkolwiek się to nazywa) na poddaszu. Małe sypialnie (9,9m2) wydają się nam rzeczywiście małe, chociaż przy podłodze mają podobno po 16m2 - tak twierdzą w Archipelagu. No ale to stukanie głową? Dopiero czytając wypowiedzi na forum poznaliśmy termin "ściana kolankowa". Gdyby ją podnieść do 2,5m pewnie byłoby wygodnie, ale zapewne nie chcielibyście aby taki potworek wciąż nazywał się Brygidą. Na ile sobie można pozwolić i jak to sobie wyobrazić? Co jeszcze. A... nie chcemy rezygnować z pustki nad salonem, a z drugiej strony jakoś brakuje nam jednego pokoju. Może rzeczywiście zamienić garaż na pomieszczenie użytkowe, a garaże zrobić osobno. Proszę napiszcie jakieś słowa zachęty, (otuchy?). Pozdrawiam serdecznie, Robert
×
×
  • Dodaj nową pozycję...